Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBiała Azlia wrote:Szczęśliwa Mamusia współczuję, ale dobrze, że możesz chodzić. Ja mam jak najwięcej leżeć i kondycja mi tak się pogorszyła, ze jak wejdę po schodach na drugie piętro to potem siedzę i dyszę. A chętnie bym gdzieś połaziła. Czuje, że takie tylko leżenie to też nie za dobrze. Liczę na to, że po luteinie trochę lepiej z szyjką i będę mogła się więcej ruszać
Ja to z miłą chęcią bym wolała odpocząć
, choć trochę niż tak latać w te i spowrotem dobrze że chociaż dziewczynki do 15.00 mają zajęcia szkolne Gabrysia do 15.00 w przedszkolu , Marysia do 15.00 w szkole więc nie muszę tak od razu lecieć jak w ubiegłym roku . -
nick nieaktualny
-
Często nie piszę, ale poczytuje dość regularnie
Przyszłam sie pochwalić że dzisiaj zaczynam 3 trymestr !!! Jupi
Niestety ta radosna informacje popsuł cukier. Na czczo 97a po śniadaniu jak zawsze 139
już mam dosyc tej cukrzycy...
We wtorek wizyta i zobaczymy czy znowu schudłam czy może udało się trochę przytyć
A tak to leci jak z bicza strzelil, wyprawka w przygotowaniu, zostala tylko apteka do ogarnięcia.
My czujemy sie ok. Kilka dni temu mialam stres bo sie wywrucilam i uderzylam w brzuch... mała sie słabo ruszała ale po kontroli okazalo się że nic jej nie zrobiłam:)Szczęśliwa Mamusia, Oleander, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
KasiuniaH ja też nie ogarniam. Ale ja się tylko mecze z cukrami na czczo. Choć czasem po 1 śniadaniu też mam blisko górnej granicy.
Próbowałaś zjeść na 1 śniadanie jakąś 1 kromke coś nie duzego a potem po godzinie dojesc? U mnie się to sprawdza. No i u mnie na 1 śniadanie super sprawdza się jajecznica.
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Mam 6j. Jak jutro też tak będzie to zwiększamy. Zazwyczja mam 80-89 a tu klops. Najgorsze jest to że robisz ciągle tak samo i sto razy jest ok a za chwilę już przekroczenia... to już druga slodka ciąża a 3 już nie planuje więc już bliżej niż dalej:) chyba że ze mną zostanie po
-
nick nieaktualnyBiała azalia ja mam ten sam etap teraz. 2 ogromne wory wyrzuciłam w tym tygodniu ciuchow, butow i różnych"pierdułek", ktore to jesze miały sie przydać i w ktorych mialam jeszcze chodzic. Tez mysle, ze hormony kaza nam robic miejscw w domu dla maluszka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 11:51
Biała Azlia, PatkaPP lubią tę wiadomość
-
Jejku ja w poniedziałek mam test obciążenia glukozą ;( jestem tak zestresowana wynikami (insulinooporność przed ciążą). Czyli mówicie ostatni posiłek 12 h przed pobraniem? Może przestanę słodkie jeść
jakieś porady ? Przed ciażą jedynie na czczo miałam 94, a reszta testu była idealna, ale wiadomo jak jest...
-
nick nieaktualnyMamy dziś echo
...
Mój ukochany niestety ma pogorszenie choroby i nowe objawy, leczenie cytostatykiem jak widać to za mało, sterydy też nie pomagają ... jestem przerażona i uwierzcie mi, nic mnie nie cieszy i tracę nadzieje... 10 lat walczy z chorobą, nawrót mieliśmy prawie rok temu, była nadzieja że wychodzimy a tu... skąd brać sile kiedy wszystko się wali?i teraz szukaj wyprawki, kocyki itp ciesz się ciąża?! kiedy jedyne o czym marzę to wypalić pół paczki fajek i łyknąć prozac i zapomnieć chociaż na chwilę
To nie tak miało być ... życie co !? -
Wy tu juz pokoje macie pourzadzane, a ja... nawet nie wiem gdzie bede mieszkac, jak sie mloda urodzi
bo bardz chcemy kupic swoje mieszkanie, dosyc juz placenia 2k co miesiac za czyjas chate... wiec sie roozgladamy i bediemy starac sie o kredyt, fajnie jakby sie udalo do kocna umowy najmu (sierpien) przeprowadzic. A ceny nieruchomosci w poznaniu i okolicach sa takie, ze skurczy dostaje z wscieklosci, jak na to patrze... Myslelismy o jakis 90-100m2 ale juz nas ceny sprowadzily na ziemie i patzrymy na 60-80m2 i to pod miastem, bo tutaj to co najwyzej 40m2. W sumie dobre, ze druga baba bedzie, bo moze byc ciezko zeby 3 sypialnie z tego wyszly, to beda mialy wspolny pokoj.
Ja w ogole w domu siedze, bo Karo moja ma paskudne zapalenie oskrzeli, a ja od poniedzialku dzien w dzien migreny4.02 mam maraton po lekarzach zlecony przez neurologa: okulista, doppler tetnic szyjnych i echokardiograf. Korzystam, ze w ciazy mnie musza przyjac wszedzie w ciagu 7 dni.
-
nick nieaktualnypuszek369 wrote:Jejku ja w poniedziałek mam test obciążenia glukozą ;( jestem tak zestresowana wynikami (insulinooporność przed ciążą). Czyli mówicie ostatni posiłek 12 h przed pobraniem? Może przestanę słodkie jeść
jakieś porady ? Przed ciażą jedynie na czczo miałam 94, a reszta testu była idealna, ale wiadomo jak jest...
Dasz na pewno radę tak jak i My wszystkie ja Wam zazdroszczę bo nie które z Was już są po , a ja dopiero test na obciążenie glukozy mam 21 Lutego więc jeszcze masę czasu . Już nie pamiętam jak przy Ani miałam mi gin nic nie mówił na ile godzin przed badaniem mam zjeść kolację , teraz to podobnie nic nie mówił jak cis wcześniej zajdę do lab gdzie robię badania i ich się tam zapytam .
Ciasteczko Przytulam mój mąż przez zaniedbanie swojej babci by prawie umarł na tarczycę a miał na szyji taką dużą narośl , pomogła mu dopiero taka ciocia z Lublina złota kobieta .
A co Twojemu narzeczonemu , chłopakowi dolega ?.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 12:05
-
puszek369 wrote:Jejku ja w poniedziałek mam test obciążenia glukozą ;( jestem tak zestresowana wynikami (insulinooporność przed ciążą). Czyli mówicie ostatni posiłek 12 h przed pobraniem? Może przestanę słodkie jeść
jakieś porady ? Przed ciażą jedynie na czczo miałam 94, a reszta testu była idealna, ale wiadomo jak jest...
Tak 12h. I nie powinno się zmieniać nic w swoim jedzeniu bo wtedy wynik może być niewiarygodny. Masz Puszku jeść jak do tej pory. I się nie stresować. Stres też wpływa na cukry.
Puszku przed ciążą 94 to dobry wynik. Norma wtedy jest do 99. W ciąży do 92.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 12:15
Szczęśliwa Mamusia, puszek369 lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyCiasteczko bardzo Ci współczuję. Wiem co to ciężka choroba bliskiej osoby
Trzeba wierzyć, że będzie dobrze, choć to strasznie trudne. Chce się płakać, a trzeba być wsparciem. Znam ten ból. Trudna sytuacja, szczególnie, że jesteś w ciąży. Przytulam, będzie dobrze.
Ciasteczko777, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój choruje na ciężka chorobę układowa - jak toczeń, tylko atakuje skore i mięśnie (przestajesz sie ruszać, potem przełykać, oddychać)... bardzo rzadka choroba i nieuleczalna ..
Puszek - bądź 12 h. Niezbyt drastycznie bo chodzi o prawdę a nie zakłamanie wyników, normalnie jeść. -
Ciacho kurde współczuję. Leżałam na reumatologii bo u mnie też podejrzewali jakąś chorobę układową bo miałam takie nietypowe objawy że musieli zrobić szeroką diagnostykę. To co się wtedy naogladalam to masakra. Na szczęście u mnie tak. Szalał tarczyca że dawała objawy choroby ukladowej. Pamiętam jak mi pobrali na raz 11 fiolek krwi do różnych badań. Myślałam że wtedy zejdę już mnie slabilo a tu kolejna fiolka i kolejna masakra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 12:28
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Ciasteczko bardzo Ci wspolczuje i trzymam kciuki zebys psychicznie dala rade! Wiem co to jest jak nagle bliska osoba zachoruje i trzeba byc wsparciem gdy samemu sie go potrzebuje.. mialam mega dola ale wiedzialam ze musze sie wziasc za siebie i codziennie sprawy i odwiedziny w szpitalu chodzenie po lekarzach dalo mi to ze nie mialam czasu sie zamartwiac musialam byc silna. I Wy tez dacie rade!! Rozumiem ze nie uleczalna ale mozna jakos lagodzic skutki i zachamowac postęp choroby??
Puszek ja mam jutro ta glukoze tez juz mam stracha ja najbardziej sie boje jak ja wytrzymam tyle bez jedzenia nie jestem w stanie funkcjonowac na czczo nawet jak po obudzeniu sie wypije wode ale nie zjem to pierwsze co zwracam wode dopiero jak zjem to przestaje mnie szarpać. Smaku slodyczy sie tak nie boje jak tego ze nie utrzymam w zoladku tego napoju...Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiasteczko777 wrote:Mój choruje na ciężka chorobę układowa - jak toczeń, tylko atakuje skore i mięśnie (przestajesz sie ruszać, potem przełykać, oddychać)... bardzo rzadka choroba i nieuleczalna ..
Puszek - bądź 12 h. Niezbyt drastycznie bo chodzi o prawdę a nie zakłamanie wyników, normalnie jeść.
Bardzo współczuję , mojego męża mama zmarła na stwardnienie rozsiane .Sama w mojej rodzinie mam wujka który jest wręcz w stanie agonii jest przy 5 wylewach , najbardziej jednak mi szkoda takiej mojej cioci bardzo mi pomogła jak urodziłam Grzesia dostałam dużo rzeczy po jej zmarłym synku :'( .Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStraszne są te niektóre choroby. Życzę dużo zdrowia dla Ukochanego a Tobie dużo siły Ciasteczko :*
Wiecie o co chodzi z tymi skurczami Braxtona Hicksa? Czy one mogą już się zdarzać na naszym etapie? To takie twardnienia brzucha czy jak to się objawia?Ciasteczko777 lubi tę wiadomość