Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMy kupujemy zabezpieczenia szuflad (chyba magnezy?), szafek, kontaktów, rogi łóżka folia bąbelkowa(?), przymocujemy 2 komody ikea bo one są zdradliwe i telewizor, reszta mebli ok, chemia i leki maksymalnie do góry.. łazienkę musimy zamknąć i kotu zrobić dziurę w drzwiach
czy to wystarczy ..?
Chyba panikujęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 14:12
-
Panikujesz Hehe luz to jest odległy temat
Ciacho spokojnie takie rzeczy będą ci potrzebne jak dziecko zacznie chodzić. Kontakty warto zabezpieczyć wcześniej jak dziecko raczkuje (moja nie raczkowala wogole)
Warto też sprawdzić czy np meble po wysunieciu np wszystkich szuflad się nie przechylaja. My mamy taką jedną witrynę że szkłem że jak otworzysz oboje drzwiczek to leci. Więc jest u góry przymocowana kontownikiem do ściany.
Wiadomo że leki i chemię trzeba wysoko bo dziecko wszystko do buzi bierzeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 14:16
Izka37, Paula_071 lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
A co do otworu dla kota to gwarantuje ci ze młody będzie bardziej zainteresowany tą dziura niż wchodzenie drzwiami.
Apropo kota - czy twój kot lubi leżeć na twoim brzuchu teraz w ciąży jak jesteś?Izka37 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 wrote:Panikujesz Hehe luz to jest odległy temat
Ciacho spokojnie takie rzeczy będą ci potrzebne jak dziecko zacznie chodzić. Kontakty warto zabezpieczyć wcześniej jak dziecko raczkuje (moja nie raczkowala wogole)
Warto też sprawdzić czy np meble po wysunieciu np wszystkich szuflad się nie przechylaja. My mamy taką jedną witrynę że szkłem że jak otworzysz oboje drzwiczek to leci. Więc jest u góry przymocowana kontownikiem do ściany.
Wiadomo że leki i chemię trzeba wysoko bo dziecko wszystko do buzi bierzete z ikea są ruchome !! Je przymocujemy.. mam takie ciężkie meble w salonie ich bez szans ruszyć, ale ta ikea to istna bomba.. wiadomo, że trochę czasu jest, ale dobrze mieć już plan
i podpytać doświadczone Mamy
Przez otwór dla kota to nie zdoła przejśća nie chcę żeby grzebał w „piaskownicy kuwetowej”
Mój mruczek omija mój brzuch od kiedy zaszłam- zawsze po nim skakał (trampolina) a teraz mega unikaczasem tylko krzywo patrzy, z takim wyrzutem ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 14:26
Izka37 lubi tę wiadomość
-
Ja jestem około 7 na plusie. Śmiesznie bo nie mam bioder, gdzieś mi je wcięło:). Brzuch za to wyciagnął pupe, mogłoby tak zostac;) ztn. z tą pupą.
A mój kot ogólnie to jest wyczuwacz ciąż. Śmieje się że on chyba coś tam słyszy, bo zawsze wyibierał M. a nie mnie.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko-też właśnie myślę co zrobić z kuweta. Coś czuje że będzie wzbudzac zainteresowanie zwłaszcza że ja mam maine coona to i kuweta maxi. Drzwiczki dla tagiego kota też musza byc duże. Ogólnie jak mój kot nadchodzi to wszyscy słyszą wkońcu to 12 kilo(i nie jest gruby).
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Hehehe a podobno koty lubią leżeć na brzuchu.
Jak moja młoda się urodziła mieliśmy psa. Pies nawet nie podchodził do łóżeczka wózka czy gdziekolwiek była młoda omijal ja szerokim łukiem. Ale też nigdy nie zaszczekal nie zawarczal nic złego w jej kierunku nawet nie powochala jej zabawek. Po prostu pies traktował jakby młodej nie było.Izka37 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyIzka37 wrote:Ciasteczko-też właśnie myślę co zrobić z kuweta. Coś czuje że będzie wzbudzac zainteresowanie zwłaszcza że ja mam maine coona to i kuweta maxi. Drzwiczki dla tagiego kota też musza byc duże. Ogólnie jak mój kot nadchodzi to wszyscy słyszą wkońcu to 12 kilo(i nie jest gruby).
Izka37 lubi tę wiadomość
-
Ciachoooo masz Brytyjczyka. Uwielbiam
Kiedyś napewno będę miała. Niebieskiego kocura. Będzie duży jak niedźwiedź heheh i będzie połowal na rybki z akrawrium mojego męża hihiihihi
Już nawet mąż chciał mi kupić już jeździł oglądać. Ale nie zdecydował się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 14:39
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny12 kg jeeej nasz piesek waży 3
w ogóle to ciekawa jestem jak bedzie reagować na bobasa, jest bardzo wesołym, żywym i przyjaznym pieskiem ale nie miał jeszcze styczności z tak małymi dziećmi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 14:41
Izka37, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 wrote:Ciachoooo masz Brytyjczyka. Uwielbiam
Kiedyś napewno będę miała. Niebieskiego kocura. Będzie duży jak niedźwiedź heheh i będzie połowal na rybki z akrawrium mojego męża hihiihihibardzo polecam- takie leniuchy, nie niszczą, nie skaczą po meblach, są mięciutkie
mam niebieskiego, wcześniej miałam jeszcze drugiego - czekoladowego- ale odszedł po wielu latach choroby
-
Ja chciałam mieć koto-psa:), aportuje, daje łapę, dyszy, lubi spacery. Czasami zachowuje się jak pies , a czasami jak kot. Jest pokraką, jak skacze to zawsze boje się że te 12 kilo spadnie. U weta ma ksywe pudzianek:). Trening w noszeniu bobasa mam juz zaliczony. Do weta biore go na ręce ale w pozycju jak dziecko bo inaczej boli go kręgosłup.Jak siedzi mi na kolanach to tez na pozycje dziecka. Sąsiedzi sie śmieja. W kontereku bardzo cięzki jest.
Na brzuchu mi sie nie kładzie , może na chwileczke(ale to przed ciążą), bo cięzko jest oddychać i ręka czasami dretwieje:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 14:47
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIzka37 wrote:Ja chciałam mieć koto-psa:), aportuje, daje łapę, dyszy, lubi spacery. Czasami zachowuje się jak pies , a czasami jak kot. Jest pokraką, jak skacze to zawsze boje się że te 12 kilo spadnie. U weta ma ksywe pudzianek:). Trening w noszeniu bobasa mam juz zaliczony. Do weta biore go na ręce ale w pozycju jak dziecko bo inaczej boli go kręgosłup.Jak siedzi mi na kolanach to tez na pozycje dziecka. Sąsiedzi sie śmieja. W kontereku bardzo cięzki jest.
są cudne! To moje ulubione 2 rasy
a mój brytek też aportuje i przybiega na gwizdy
mój czekoladowy bryt -10 kg ważył
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 14:50
Izka37 lubi tę wiadomość
-
Izka37, Szczesliwa ledwo zywa, Ciasteczko777, Pestkkaa, MaMaMi83, PatkaPP, Oleander, iwwk, kama2784, Paula_071, Milka1991, Chusy, KinderBueno, puszek369, Pani Moł, 4me lubią tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
U mnie +9kg, moje postanowienie trwa aby mniej chodzić pomiędzy szafką, a lodówką. A u Ciebie Kama?
Wczoraj na kawie u teściów, a dziś robiłam podwójny obiad i teraz wysiadam, leżę pod kocem i czytam książkę i siły nie mam, aż ruszyć jest mi ciężko. Też już coraz gorzej mi z ubieraniem się czy przekładaniem się z jednego boku na drugi, co to będzie później.
Ogólnie zaczęły od jakiegoś czasu męczyć mnie zaparcia, zmieniłam witaminy, na początku było ok, ale od paru dni znowu niezbyt fajnie. Znacie jakieś sposoby? Któraś z Was też się zmaga?
07.2020 - 16tc👼💔
05.2019 - Zosia ❤️ -
nick nieaktualny