X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy, podpisuję się pod tym wszystkimi 4 konczynami!

    Chusy lubi tę wiadomość

  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie stresujcie się KP. Jak się uda super, jak nie to też super ;)
    co do szpitala, musicie być konkretne, asertywne. Jak ktoś nie chce kp to fajnie, żeby powiedział wprost, my z tym nie mamy problemu (może są jakieś nawiedzone laktacyjne, ale to się mówi, że nie rozmawiam z panią i tyle, każda myśląca osoba, wie że są różne powody i nie powinno się pytać, tak jak mówiłam nie raz są pacjentki po gwałcie, czy molestowaniu w przeszłości i nie powinno się oceniać i poruszać tego tematu) jednak nie lubię jak ktoś mi wkręca, że chce karmić i widzę, że ma w torbie puszkę mm, butelki i mówi chyba tylko po to ,żebym się nie czepiała ja się umęczę, kobietę umęcze, dziecko umęcze wyjdę z sali i flacha idzie w ruch. Serio trzeba wtedy mówić nie chce i tyle ;)

    Jak ktoś się nastawia na kp musi pamietać, że to nie łatwe i często nasze wsparcie też polega na wyjaśnieniu tego i to nie terror, tylko trzeba przetrwać to ;p niestety reklama ładne różowe bobo i szczęśliwa wyspana mama w make-upie z fryzurą od fryzjera to nie jest raczej obraz początku macierzyństwa ;D

    Paula_071, Ciasteczko777, Oleander, Izka37, Chusy, aktyde85, iwwk, Veri lubią tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ago91 wrote:
    Ja żelazo biorę na czczo. Ok to będę brała np do obiadu lub do kolacji dwie tabletki.

    Taaak żelazo z posiłkiem, samo na czczo characze żołądek. Ja biorę do obiadu bo rano i wieczorem mam magnez

    Paula_071, ago91, iwwk lubią tę wiadomość

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszku ja nie o tym, w sensie jak pisalam o terrorze kp to nie o poloznych czy doradczyniach laktacyjnych. Chodzi mi o spoleczenstwo ogolnie.
    Z polozna masz stycznosc przy porodzie, najwyzej tydzien, z doradca rowniez. A potem czy chcesz czy nie chcesz kazda idzie w swoja strone i twoja sprawa co zrobisz z ta wiedza ktora ci przekazaly, czy ja wykorzystasz czy nie.
    Ja mowie o innych kobietach-matkach z ktorymi sie stykasz na codzien. W internecie i realu. Tak jak mowi Pani Mol na przyklad. Z opnia ze masz sie na smierc zajechac i depresji nabawic ale karmic tym cyckiem bo to KP i juz.
    A to co w internecie czytam na forach czy pod jakimis artykulami o laktacji to juz przekracza wszelkie granice. Doslownie laktacyjne faszystki tam siedza i zazynaja te matki ktore decyduja sie na MM.

    iwwk lubi tę wiadomość

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Chusy rozumiem :) fakt tragedia jest o opiniach kp vs mm pn vs cc:p każdy wie lepiej :pfaktycznie przez takie gadanie ktoś może w depresję popaść

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze znajdziesz jak nie zwolenników/przeciwników karmienia piersią, szczepienia, poródów sn lub cc - trzeba mieć swój rozum. Ja karmiłam, nie zawsze było łatwo, ale wiem też, że mleko matki jest nieporównywalnie lepsze niż mm, ale samo mm to też nie trucizna, więc jak jest taka decyzja/tak wyszło to trzeba to zaakceptować i tyle. Ja miałam cc i będę mieć cc, chociaż wiem, że WHO rekomenduje sn - dla wielu kobiet moje cc to nie poród. Ja się cieszę, że mam zdrowe dziecko i co zrobię z tym, że mam rekomendacje do cc i moje dziecko w ten sposób przyjdzie na świat? Nic.
    Moim zdaniem trzeba sięgnąć do mądrej literatury, do badań naukowych, poradzić się specjalistów i wtedy podjąć decyzję co robimy, chyba, że jest tak, że nie mamy wyjścia.

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • ago91 Autorytet
    Postów: 708 931

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaMaMi83 wrote:
    Taaak żelazo z posiłkiem, samo na czczo characze żołądek. Ja biorę do obiadu bo rano i wieczorem mam magnez
    Mi lekarz kazał brać zelazo na czczo bo z posilkami slabo sie wchłania, a mi nie szkodzi nie mam żadnych problemów z zołądkiem więc biorę na czczo.

    MaMaMi83 lubi tę wiadomość

    8599w1d3a8mup6qh.png
    ibm23e5elf55d37i.png
    6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 <3
  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, co innego jest byc zwolennikiem jakiejs metody i miec wlasne zdanie a co innego wpychac je innym do gardla bo to o tym mowie. Poszlo to na tyle daleko, ze mozesz przeczytac opinie matek karmiacych ze jestes ZLA MATKA bo nie karmisz swojego dziecka piersia. Albo jestes ZLA MATKA bo dajesz dziecku smoczek.
    Ja rozumiem ze nie ma tylko jednej prawdy i nie wszystko jest czarno - biale. I nawet jesli karmie MM dla wlasnej WYGODY to nawet to nie robi ze mnie zlej matki. Chcialabym zeby inne kobiety to zrozumialy i uszanowaly zamiast rzucac sie sobie do gardel ;)

    MaMaMi83, 4me, Pani Moł, klamka lubią tę wiadomość

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 26 lutego 2019, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ago91 wrote:
    Mi lekarz kazał brać zelazo na czczo bo z posilkami slabo sie wchłania, a mi nie szkodzi nie mam żadnych problemów z zołądkiem więc biorę na czczo.

    To zazdroszczę, ja mam mega rewolucję jak biorę bez posilku

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 26 lutego 2019, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bylam tydzien po porodzie z dzieckiem w szpitalu. Z roznych powódow mialam tam mala zalamke z różnych powodow i mnostwo problemow z KP (nie przez syna). W koncu stwierdziłam, ze to pieprze i chce bromergon na zachamowanie laktacji (dawali tylko musialam podpisac pisemną zgode). Generalnie po mojej prosbie o leki przyslali mi psychologa, ze niby mi potrzebny...
    Jak Pani przyszła to kej grzecznie powiedzialam, ze nie prosilam o konsultacje a o tabletki...i ze jedyne co moze mi pomoc to wyjscie do domu z tego wariatkowa, bo były momenty, ze tak sie tam czulam.

    Pierwszego dnia po powrocie do domu, przyszla do mnie porzadna doradczyni laktacyjna. Powiedziała, ze mam piersi swtorzone do karmienia a mlody przystawia sie tak ksiazkowo, ze moglaby robic zdjecia na zajecia do SR. Mleko zaczelo lecieć tego samego dnia...

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 26 lutego 2019, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie, druga rzecz to mega stres jaki ma sie w szpitalu. Mialam wrazenie ze kazdy mi patrzy na rece czy sie dobrze dzieckiem zajmuje. Dostalam opiernicz ze po 5 dniach w szpitalu nadal nie umiem pieluchy dobrze zalozyc, albo ubranko bylo tylem do przodu. I wszystko zawsze szybko, szybko, szybko.
    Czlowiek tam sie zwija z bolu na tym lozku szpitalnym. O 5 rano wzywaja przez megafon do odebrania dziecka zeby bylo z mama przez dzien ( w nocy jest pod opieka poloznych chyba ze ktos chce KP to przychodzi rowniez w nocy, albo zostawia pokarm odciagniety), no to sie telepie zgieta w pol, przychodze prawie jako ostatnia mimo, ze naprawde sie spiesze ale kazdy krok to osobna tortura. To wszystko dla pierworodki jest mega stresem, mimo ze otoczenie w moim szpitalu bylo mega przyjazne i bardzo pozytywnie nastawione (poza ta jedna jedza ktora mnie opierniczyla za ubranko i pieluche). Duzo latwiej byloby mi startowac z laktacja w domu, ale po tygodniu w szpitalu sobie odpuscilam wtedy.

    I nie zrozumcie mnie zle, ze nie chcialam sie malutka zajmowac czy cos, bardzo chcialam i bardzo sie z tego cieszylam! Chodzi mi o to ze czlowiek sam siebie nakreca i stresuje w otoczeniu szpitalnym, bo wydaje mu sie ze kazdy juz ma wprawe w opiece nad dzieckiem a tylko ty sama jestes wielki nieudacznik i ciapa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 15:15

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwsza szuflada w gotowości :D uprane i uprasowane body krotki rękaw, długi rękaw, pajace i spodnie rozmiary 56 i 62 :)
    4172a17cea3c3e22med.jpg
    Edit: półśpiochy i spodnie :D muszę się nauczyć tych ubrankowych nazw bo już ostatnio siostra miała ze mnie ubaw ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 15:43

    puszek369, Ciasteczko777, Pestkkaa, Chusy, 4me, Milka1991, kama2784, PatkaPP lubią tę wiadomość

  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 26 lutego 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleander wrote:
    Pierwsza szuflada w gotowości :D uprane i uprasowane body krotki rękaw, długi rękaw, pajace i spodnie rozmiary 56 i 62 :)
    4172a17cea3c3e22med.jpg
    Edit: półśpiochy i spodnie :D muszę się nauczyć tych ubrankowych nazw bo już ostatnio siostra miała ze mnie ubaw ;)
    https://motheratorka.pl/garderoba-niemowleca-dla-opornyc/

    Oleander, Ciasteczko777, klamka lubią tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo dzięki puszek, zaraz się dokształcę :D jeszcze niedawno wszystkie małe ubranka to były dla mnie śpiochy :D

    puszek369, Izka37 lubią tę wiadomość

  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 26 lutego 2019, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mój mały hipopotam hihihi

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a4364b724e81.jpg

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/31dbb827412c.jpg

    Oleander, Ciasteczko777, 4me, puszek369, Izka37, Chusy, Fikus, Milka1991, Veri, kama2784, ago91, PatkaPP lubią tę wiadomość

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    agao91 Na mnie to chyba żaden magnez nie działa , najpierw brałam Magnezin Comfort i to 4 tabletki i nic nie pomogły , potem właśnie przeszłam na magne B6 no widać trochę poprawy , ale i tak mam te skurcze w łydkach będę 10 Marca na wizycie to z ginem to skonsultuję może coś jeszcze lepszego poleci .

    Próbowałaś Aspargin? Poproszę taki poród jak Opis Twojego czwartego, tylko niech te wody później odchodzą ;)

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy wrote:
    No wlasnie, druga rzecz to mega stres jaki ma sie w szpitalu. Mialam wrazenie ze kazdy mi patrzy na rece czy sie dobrze dzieckiem zajmuje. Dostalam opiernicz ze po 5 dniach w szpitalu nadal nie umiem pieluchy dobrze zalozyc, albo ubranko bylo tylem do przodu. I wszystko zawsze szybko, szybko, szybko.
    Czlowiek tam sie zwija z bolu na tym lozku szpitalnym. O 5 rano wzywaja przez megafon do odebrania dziecka zeby bylo z mama przez dzien ( w nocy jest pod opieka poloznych chyba ze ktos chce KP to przychodzi rowniez w nocy, albo zostawia pokarm odciagniety), no to sie telepie zgieta w pol, przychodze prawie jako ostatnia mimo, ze naprawde sie spiesze ale kazdy krok to osobna tortura. To wszystko dla pierworodki jest mega stresem, mimo ze otoczenie w moim szpitalu bylo mega przyjazne i bardzo pozytywnie nastawione (poza ta jedna jedza ktora mnie opierniczyla za ubranko i pieluche). Duzo latwiej byloby mi startowac z laktacja w domu, ale po tygodniu w szpitalu sobie odpuscilam wtedy.

    I nie zrozumcie mnie zle, ze nie chcialam sie malutka zajmowac czy cos, bardzo chcialam i bardzo sie z tego cieszylam! Chodzi mi o to ze czlowiek sam siebie nakreca i stresuje w otoczeniu szpitalnym, bo wydaje mu sie ze kazdy juz ma wprawe w opiece nad dzieckiem a tylko ty sama jestes wielki nieudacznik i ciapa.

    Kurcze ale kicha. U nas przywozili dziecko. Albo mama miała stałe przy sobie. Ja ze względu na ciężki poród i duża utratę krwi, to pierwsza dobę w ogóle mi nie kazali wstawać, a i potem zawsze ja przywozili, a byłam tam prawie tydzień. Także współczuję...

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem każda mama powinna robić z karmieniem, tak jak jej wygodnie. Miałam kp tylko 3 miesiące, wyszło 1,5 roku, aż się młoda sama odstawia. Dlaczego? Bo było mi wygodniej dać jej w nocy pierś niż robić mm, jak jezcze spała ze mną to nie widziałam nawet ile razy ja w nocy karmilam. No i oszczędność! Jedynie co to kolejne miesiące bez winka buuu ale po czasie to się nauczyłam nawet kiedy i ile mogę wypić, by małej nie zaszkodzić. Teraz też niezbyt mam ochotę karmić. Jak będzie mleko, będzie się maluszek prxystawial dobrze, to będę karmić. Ale ciśnienia nie mam, mam nadzieję że mi się nie zmieni w razie co ;)
    Aaaa i mimo, że mi kp przyszło łatwo, bo leciało od razu po porodzie, skutki idealne do kp, a młoda ciągnęła jak odkurzacz, to i tak po drodze były różne przeboje i chwilę zwątpienia.

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • skarb15 Autorytet
    Postów: 3043 1910

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam się ile mogę...
    Pessar już mam w szpitalu.. ale nic więcej nie wiem .. Mówiłam przypominalam się ale nic więcej nie wiem .

    <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoafqr9cms.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>wn68m6k5t6zz1jt3.png
  • skarb15 Autorytet
    Postów: 3043 1910

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktoś się pytał czemu zamawiam sama pessar . Sama dlatego że u nas w szpitalu nie ma i każą sobie zamówić.

    <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoafqr9cms.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>wn68m6k5t6zz1jt3.png
‹‹ 832 833 834 835 836 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ