Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
4me miło, że nie jestem w tym sama
Myślałam, że tylko ja będę "grzeszyć"
Mój mąż ma zakaz przynoszenia do domu pączka, ale obawiam się, że pomimo wszystko zrobi mi niespodziankę albo sama się złamię i kupię
Póki co jestem twarda i nie poszłam po ciasteczko do pokoju obok
4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypuszek369 wrote:My mamy sedana Renault fluence- przez pewien okres czasu produkowali to zamiast megane. Bagażnik spory, jechałam z koleżanką i jej wózkiem chyba bebetto to zmiescilam, ale my mamy ten valco baby snap 4 trend sport, gdyby nie to, że nowy model i nie było używanego, to pewnie też bym rozważala
Zadowolona jestem, lubię francuskie auta :p mieliśmy drugie Peugeot taki mały 206, ale sprzedany, nie potrzebujemy drugiego auta. Maz chodzi z buta do pracy ma km, ja potrzebowałam auta bo do pacjentek z tą waga i torba jeździłam, ale wrócę do pracy to tylko na jeden etat do szpitala, a kiedy go przeprowadzili to nie ma gdzie parkować, więc będę tramwajem jeździć
Kciuki za wizytyto my nawet ten sam gust samochodowy mamy
a też miałam pegoucika 207- fajne, małe, ekonomiczne. Najbardziej kochałam jednak moją hondzinę/ to był typowo sportowy samochód (miejsca w środku zero), ach wspomnienia ..
Jest też opcja żebym wzięła suv’a mitsubishi, ale kurde za cholerę nie podoba mi się, nie lubię takich aut.. chociaż byłoby w środku wygodniej .. uparta jestem- wiem. Ciekawe co powiem za parę msc. -
Ciasteczko777 wrote:Ale dostawcze
? Bo jak teraz czytam, że Mamusia ma problem przy tak dużych samochodach to jestem w szoku- co oni za bagażniki teraz robią?
przecież to duże, rodzinne samochody..
ja zawsze lubiłam małe/ sportowe/ autka, niestety nie wzięłam pod uwagę wielkości takiego wózka .. nawet nie wiesz jaki to był stres znaleźć pasujący wózek .. koszmar!
Nistera - Ty mnie chyba rozumiesz
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
nick nieaktualnyCiasteczko777 wrote:Ale dostawcze
? Bo jak teraz czytam, że Mamusia ma problem przy tak dużych samochodach to jestem w szoku- co oni za bagażniki teraz robią?
przecież to duże, rodzinne samochody..
ja zawsze lubiłam małe/ sportowe/ autka, niestety nie wzięłam pod uwagę wielkości takiego wózka .. nawet nie wiesz jaki to był stres znaleźć pasujący wózek .. koszmar!
Nistera - Ty mnie chyba rozumiesz
Sama się zastanawiamwszak w środku przestrzeń jest nawet można na kucka chodzić , tylko na bagażniku chyba zaoszczędzili , jak pojechaliśmy do mojej siostry to ledwo co wepchnęli dane tam rzeczy a trochę tego było .
-
Menka888 wrote:Haha ogólnie mamy 5 samochodów. 3 busy i 2 osobowki. Vany i suvy są duże ale mają małe bagażniki. My mamy 2 limuzyny z czego jedna w wersji long i ma olbrzymi bagażnik, podejrzewam, że weszłyby nawet 2 wózki na raz.
Ja mam vana Forda S-maxa i tam bagażnik jest mega duży. Można wózek cały wstawić bez zdejmowania gondoli i składania stelazaCiasteczko777, Szczęśliwa Mamusia, Menka888 lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyMenka888 wrote:Haha ogólnie mamy 5 samochodów. 3 busy i 2 osobowki. Vany i suvy są duże ale mają małe bagażniki. My mamy 2 limuzyny z czego jedna w wersji long i ma olbrzymi bagażnik, podejrzewam, że weszłyby nawet 2 wózki na raz.
to spokojnie możesz wybrać to co Ci się spodoba, a nie co musisz zmieścić
serio się cieszę że temat wózka mam za sobą- to było mało przyjemne..
Mamusia - to można się wkurzyć.. a u Ciebie taka duża rodzinka- wypad na wakacje to logistyczne wyzwaniei weź się spakuj!
-
Ciacho jeździłam Clio.
Ale tylko dlatego że dostałam go od taty jak kupił sobie nowy. I nigdy więcej. Wytrzymałam w nim 2 lata i sprzedalam.
Ja wogole zmieniam auta co 2 lata. I zawsze na większe. Aż się boję co kupię za rok bo Fordem s-maxem jeżdżę już rok czasu.
Chociaż strasznie go lubię i jak już to kupię młodszy rocznik2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
Ciacho ja to się właśnie dziś do męża uśmiechałam że może by wymienić jednak tego forda K na forda fieste (zawsze to trochę większe) ale niestety bardzo się zdenerwował bo nie ukrywam mówił mi jak go kupowałam żebym sobie większy wzięła ale ja nieee mądrzejsza byłam no to mam puszkę po sardynkach do której ciężko 1 fotelik wsadzić A co dopiero 2
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZobaczcie jako artykuł akurat trafiłam ,najmniejszy noworodek świata na świat przyszedł w 24 tc A teraz po 5 miesiącach cały i zdrowy i waży ponad 3 kg !
https://mamdziecko.interia.pl/ciaza/news-byl-tak-maly-ze-miescil-sie-w-dloni-doroslego,nId,2857869Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, Veri, Nistera lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiasteczko My na wakacjach to nigdy nie byliśmy
, planujemy sobie kupić taką przyczepę kempingową i pojechać w góry np na tydzień trochę też ograniczają nas wydatki no i nasz pies nasza sunia jest już stara i nie pewna , bysmy nie mieli jak ją zabrać a powierzyć też nie mamy komu bo jest wredna i może pogryźć a to duży pies , dzieci do niej nie podchodzą sama się do niej boję chodzić , bo już głupieje na starość , tu w żaden samochód byśmy np z 5 dzieci plus bagaże itp się nie zmieścili żadko gdzie jeździmy jedynie gdzie jeździmy to do mojej rodziny dwa razy na rok
, na Święta Bożego Narodzenia byliśmy u mojej siostry , a teraz oni podobno mają do nas przyjechać bo tak to my w kółko przyjeżdżaliśmy .
Co do jedzenia pączków to ja dużo ich zjem lubię pączki.
Kinder Bueno W danym szpitalu co zamierzam rodzić kiedyś na świat przyszło dziecko które ważyło zaledwie 300 gram, i przeżyło teraz jest taki sprzęt takie możliwości że ratują takie cudeńka . Mnie moja mama urodziła w 8 msc jak na tamte czasy , gdzie nie było specjalistycznego sprzętu itp przeżyłam byłam na tyle silna że przeżyłam , w szpitalu nawet mnie ochrzczono gdyż nie wiadomo było czy przeżyję .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 13:54
-
Ciasteczko ja zawsze żarłam tych pączków jak na bicie rekordu
Rok temu 7, a rano jak w sklepie wykupili to aż się popłakałam, bo złaziłam całe osiedle za nimi (w ciąży byłam to dlatego)
Niby mnie nie ciągnie żeby jutro jeść, ale z drugiej strony szkoda tradycje odpuścić haha
Kurde no czuję już jak się łamie haha
Oj będzie wyzwanie haha
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Nie prowadze tu wykresu. Nawet nie wiem ze takie sa
ale ja nie lubie tego typu wykresow, przelicznikow bo względem np indeksu BMI na co dzien mam niedowage. Gdybym wazyla tyle ile kaze BMI bez ciazy to tez bym sie toczyla
Wiem o czym mówisz, bo ja sama mam podobnie. Lekkie kości chyba i z BMI wychodzi wieczna niedowaga
Ale tu akurat na Belly wpisałam wagę początkową, wzrost i mi zrobiło takie widełki ile min/max powinnam ważyć w danym tygodniu. Nawet mi się to podoba, bo mnie trochę "uspokaja", że nawet te prawie 9 kg to jest ok na ten moment.4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kendra86 wrote:Veri ja tez miewam bóle okresowe , do tego twardnienia brzucha
biorę 3 x 2 tabl. magnezu, doraźnie nospa
i na noc luteina dopochwowa i szlaban na seks
i jeszcze młody bardzo nisko siedzi, wiec co jakis czas czuje takie jakby klucia na szyjke/parcie na odbyt. no i standardowo zgaga, zaparcia... same uroki haha
z córką tez miałam takie bole i twardnienia, ale szyjka trzymała i donosiłam do 40 tc
O widzisz, czyli jednak takie objawy nie muszą zwiastować nic złego
Właśnie zastanawiam się nad tym magnezem czy sobie dawki nie zwiększyć, bo w sumie zaczęłam go brać sama (lekarz nic nie mówił). A czy magnez można jakoś przedawkować? -
nick nieaktualnyMaMaMi83 wrote:Ciacho jeździłam Clio.
Ale tylko dlatego że dostałam go od taty jak kupił sobie nowy. I nigdy więcej. Wytrzymałam w nim 2 lata i sprzedalam.
Ja wogole zmieniam auta co 2 lata. I zawsze na większe. Aż się boję co kupię za rok bo Fordem s-maxem jeżdżę już rok czasu.
Chociaż strasznie go lubię i jak już to kupię młodszy rocznikplus mam takie
bajery i wykończenie, że nie narzekam na brak „wygody” czy funkcjonalność. To tak śliczne auto, że 2 razy zaczepiali mnie mężczyźni wypytując jak się jeździ podziwiając jego design, z czego jeden pan mówił że jest taka kolejka na zamówienia, że musi pare msc poczekaćja akurat kupiłam jak tylko model został wypuszczony i w ogóle nie było ich widać, a teraz sporo ich jeździ.
Wiem, że samochód traci na wartości po wyjechaniu z salonu i po co kupować nowe ale porównując z używanymi dla mnie to niebo a ziemia i dlatego znowu wybrałam nówkę (nie stać mnie na samochód za 100 tys). Z samochodem tak jest, że trzeba się dopasować i znaleźć ten który nam podejdzie.MaMaMi83 lubi tę wiadomość
-
iwwk wrote:4me miło, że nie jestem w tym sama
Myślałam, że tylko ja będę "grzeszyć"
Mój mąż ma zakaz przynoszenia do domu pączka, ale obawiam się, że pomimo wszystko zrobi mi niespodziankę albo sama się złamię i kupię
Póki co jestem twarda i nie poszłam po ciasteczko do pokoju obok
P. S. Ja mam daleko od domu do wszelkich sklepow, wszedzie autem trzeba lub naprawde dlugi spacer. Piekarni tez nie ma w okolicy wiec myslalam, ze pączkowo jestem bezpieczna! A tu nasz maly sklepik w bloku pisze na FB, ze bedzie mial jutro paczki! Wrrrr:/
-
nick nieaktualnyMamusia- przyczepa to super pomysł
!! To życzę Wam, żeby się te plany spełniły i cudownych rodzinnych wypadów
Co do pączka - to ja na rekord nie umiem - po 1 już mnie mdli, ale właśnie klątwa pączka obliguje do zjedzenia chociaż jednego - tzn jeżeli nie zjesz chociaż jednego pączka w tłusty czwartek to (podobno) masz pecha przez cały rokha ha .. No wiem, że to bzdura, ale ja nie ryzykuję
żeby to sprawdzić
Mamami - a Ty szukasz jakiś pączków w wersji fit- ja właśnie o takim myśle .. chociaż pewnie przez ten tłuszcz to cukier tak ostro nie wybije?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 14:04
Veri, Szczęśliwa Mamusia, kama2784, puszek369 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny