Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry33Sylwia wrote:A ja nie wiem które wybrać 😂
1.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/60240138a3c2.jpg
Czy?
2.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1abd98570e9.jpg
Maz stracił cierpliwośc już do mnie i poszedł spać a ja dalej myślę 😂😂😂 -
33Sylwia wrote:A ja nie wiem które wybrać 😂
1.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/60240138a3c2.jpg
Czy?
2.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1abd98570e9.jpg
Maz stracił cierpliwośc już do mnie i poszedł spać a ja dalej myślę 😂😂😂
1😊 -
Wspólne konto zostało nam jeszcze po Holandii, tam zbieraliśmy na wspólną pulę. Tutaj planujemy osobne, aczkolwiek to nie zmienia faktu, że nawet mając osobne konto powinien ze mną o tym porozmawiać, bo to nie mały wydatek i nie małe ryzyko.. No ale nieważne już - dziękuję Wam, że mogłam się wygadać, za rady i za inne spojrzenie na sytuację.❤
Między nami już ok, przyszedł do mnie, na moją prośbę co prawda,ale bym się wykończyła wczoraj. Nie wiedział, że jestem w aż takim stanie, myślał że siedzę na fochu. Rozmawialiśmy do 1 w nocy, mamy wszystko wyjaśnione, On uspokoił mnie odnośnie wyjazdów, że jeśli w ogóle to wypali, to pojedzie raz czy dwa żeby zobaczyć czy się opłaca, a jeśli tak to weźmie kierowcę do tego i będzie w domu. Co do tego, że to będzie biznes z mamą, a nie ze mną- nie będzie z mamą, Ona niby tylko ma się rozejrzeć na miejscu co i jak, a po prostu się napaliła jak to Ona dlatego tak przez telefon wczoraj przeżywała i już zaczęła kombinować, ale mój powiedział, że jak będzie chciała w to iść to niech sama sobie busa kupi i się tym zajmuje, On na pewno nie pozwoli żeby Ona Nim dyrygowała tak jak lubi (teściowa przez 30 lat miała swój sklep i handel i kierownictwo to Jej żywioł). Co do kupna samego busa- myślał, że kupi tylko jak będzie dobra okazja i dobra cena i jak będzie wiedział, że to się opłaca i że sprzeda z zyskiem, inaczej nie kupi. A nie mówił mi o tym wszystkim, bo z góry założył, że nie ma we mnie wsparcia pod tym względem i że Go hamuję, a On jest ambitny. Ja wyjaśniłam Mu jak to wygląda z mojej strony, jak się czuję i była zgoda. Powiedział też, że jest już zbyt ściśnieniowany. 😝😅 Oboje w tym wszystkim mieliśmy trochę racji, ale już nie pozwolę doprowadzić się do takiego stanu, nie będę już więcej przez Niego płakać. Nie będzie cierpiał przez to mój synek.
Tylko opuchnięte oczy zostały.🙄 macie jakieś sposoby na to? Dziś muszę wyjść z domu. 🙈Emma_, Lady_Dior, anngelikamarta, 33Sylwia, Sylka135 lubią tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
33Sylwia wrote:A ja nie wiem które wybrać 😂
1.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/60240138a3c2.jpg
Czy?
2.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1abd98570e9.jpg
Maz stracił cierpliwośc już do mnie i poszedł spać a ja dalej myślę 😂😂😂
Ja bym wybrała 2 🙂
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
33Sylwia wrote:A ja nie wiem które wybrać 😂
1.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/60240138a3c2.jpg
Czy?
2.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1abd98570e9.jpg
Maz stracił cierpliwośc już do mnie i poszedł spać a ja dalej myślę 😂😂😂
Mi 2 się podoba 😊
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Drobinka, lód przykładaj pod oczy... dobrze, że wyjaśniliście miedzy sobą, no wykończyłabyś się psychicznie. 😘
Na wyjście pozostaje trochę mocniejszy makijaż, po południu oczy dojdą do ładu. 😕Drobinka91 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Właśnie najgorsze jest to, że nie mogę na wyjście umalować oczu, bo umówiłam się na laminację rzęs na 14:45. 🙄
Zastanawiam się czy nie odwołać, bo aż wstyd. 🙈
Spróbuję z tym lodem, albo schłodzę sobie plasterki ogórka i położę na oczy.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinka możesz też włożyć na parę minut łyżeczki do zamrażarki i później przyłożyć do powiek. I tak kilka razy spróbować. Do 14 powinno przejść. Super że sobie wyjasnilas z mężem wszystko
Drobinka91 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dzięki, jesteście kochane. ❤
łyżeczki już w zamrażarce, spróbuję.
Laminacji nie będę odwoływać, też mi się coś od życia należy, nawet jak mi to nie pomoże.😝
Najgorsze, że mam wyrzuty sumienia, że tak dałam się ponieść emocjom, a co to biedne dziecko jest winne. Mam nadzieję że nic Mu się tam nie stało, teraz mi buszuje już w brzuchu, a przed chwilą miał czkawkę. ❤
W ogóle tak apropo's, położna też nam mówiła w szkole rodzenia, że jak mama się zestresuje bądź co innego spowoduje, że Jej serce zacznie szybko bić, trzeba przyłożyć ręce do brzucha i coś powiedzieć spokojnym głosem żeby dziecko czuło Twoją obecność i to jest dla niego taki znak,że wszystko jest ok, że to tylko taka jednorazowa sytuacja. Bo ono słyszy tylko nasze bicie i rytm serca i jak słyszy, że nagle przyśpiesza, to nie wie o co chodzi i też się stresuje. A jak poczuje jakiś "znak" od mamy to się ponoć uspokaja. Takie tam mądrości z rana. 😜
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Hej hej - zaraz Was nadrobie. Wczoraj o 12 wyszlam z pracy, bo tak zle sie czulam. Mialam wrazenie, ze mam goraczke. Sciagnelam chlopa z roboty do domu do dziecka, bo sama nie dalabym rady. Zabral mlodego na rower, a ja wlazlam do wanny na 40 minut i sie chlodzilam. Odpoczelam, nie powiem.
Dzis pobolewa mnie gardlo i czuje sie taka 'zatokowa' Ale jeszcze tylko dzis i konieeeeeeec pracy!!!!!!!! -
Drobinko ciezka sytuacja, ale ciesze sie, ze sobie wyjasniliscie. Tez bym sie wkurzyla, chociaz u mnie w domu, to jest inaczej, bo niby mamy osobne konta, ale maz kompletnie nie ogarnia rachunkow itd i ja wszystkim dyryguje i wszystko jest w moich rekach Watpie, zebysmy w Pl mieli tez wspolne konta, raczej pozostana osobne i nadal ja bede zarzadzac domowym budzetem
Co do biznesow - wiem, jaki to bol - moj tak wymyslal rozne biznesy przez kilka lat i az nadto konsultowal to ze mna - wiec w druga strone skrajnosc. Iruytowalo mnie to wszystko tylko, bo mowil, mowil, nic nie robil, az w koncu wzial sie za ta dietetyke i teraz w to inwestuje i to mu sie zwraca chociaz ;p
Mam nadzieje, ze w PL z tym ruszy pelnoetatowo juz bo tu nie ma jak - musi do konca pracowac tu, gdzie pracuje, skoro 2ka dzieci do wyzywienia, a zona marny macierzynski ma
Ogolnie moze Twoj tez wlasnie raz ze ambitny, a dwa ze moze tez nie chcial Ci o tym od razu mowic, skoro to takie niepewne. Ciezko stwierdzic.
Oby juz sie takie sytuacje nie powtorzyly, to najwazniejsze.
Przychodi mi znowu na mysl zlota mysl mojej mamy - zeby kobieta byla niezalezna od meza ;p Cos w tym jestDrobinka91 lubi tę wiadomość
-
Na spuchniete oczy tez torebki z herbaty czarnej lub zielonej schlodzic w lodowce i okladac
Idz, idz na ta laminacje - korzystaj... poki mozesz
Wczoraj zasugerowalam mezowi, ze w niedziele dzien matki, jakies spa poprosze - masaz czy cos ;p nie musi to byc on, w sumie wolalabym isc do profesjonalisty, ktory to praktykuje, bo moj juz wszystkiego zapomnial chyba ;pLady_Dior, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
Drobinka91 ufff jak to dobrze,że się dogadaliście Mógł tak od razu ale może jak widział,że już się lekko zdenerwowałaś,to i go poniosło.Najważniejsze,że wszystko dobrze się skończyło Mój też pochodzi z rodziny handlowców,że tak powiem także coś o tym wiem Tylko u niego rządził ojciec-oj nie miał życia mój pan i 8lat temu zwiał do Nl
33Sylwia ja chyba nr.2 bym wybrała
No nic dziewczyny ja na 11 mam ostatnie usg i mam nadzieję,że dostanę jakąś fajną fotkę buźki małej.W Pl mi lekarka mówiła,że ciężko na tym etapie,choć nie raz u dziewczyn widziałam hmmm.Mam nadzieję,że waży choć 2300gr.i ma się tam dobrze
Miłego dnia dziewczyny ☺
Drobinka91 lubi tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Drobinka91 ufff jak to dobrze,że się dogadaliście Mógł tak od razu ale może jak widział,że już się lekko zdenerwowałaś,to i go poniosło.Najważniejsze,że wszystko dobrze się skończyło Mój też pochodzi z rodziny handlowców,że tak powiem także coś o tym wiem Tylko u niego rządził ojciec-oj nie miał życia mój pan i 8lat temu zwiał do Nl
33Sylwia ja chyba nr.2 bym wybrała
No nic dziewczyny ja na 11 mam ostatnie usg i mam nadzieję,że dostanę jakąś fajną fotkę buźki małej.W Pl mi lekarka mówiła,że ciężko na tym etapie,choć nie raz u dziewczyn widziałam hmmm.Mam nadzieję,że waży choć 2300gr.i ma się tam dobrze
Miłego dnia dziewczyny ☺
A u Ciebie malutka jest malutka? Jak poprzednio wypadala na usg ? U mnie Kluska tydzien temu miala 2235gram (33+5) wiec pewnie juz z 2500 wazy
Daj znac po wizycie -
mikaja wrote:Hej hej - zaraz Was nadrobie. Wczoraj o 12 wyszlam z pracy, bo tak zle sie czulam. Mialam wrazenie, ze mam goraczke. Sciagnelam chlopa z roboty do domu do dziecka, bo sama nie dalabym rady. Zabral mlodego na rower, a ja wlazlam do wanny na 40 minut i sie chlodzilam. Odpoczelam, nie powiem.
Dzis pobolewa mnie gardlo i czuje sie taka 'zatokowa' Ale jeszcze tylko dzis i konieeeeeeec pracy!!!!!!!!url=https://www.suwaczek.pl/][/url]