Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Przed 4 zaczęłam mierzyć i mam do tej pory, nie są super regularne ale jednak są, czasem promieniują do pachwin. Dam sobie jeszcze godzinę, ale powoli zacznę się ogarniać, mąż mnie najwyżej spakuje bo nie mam siły myśleć co mi trzeba. Trzymajcie kciuki żeby przeszło..
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinka trzymaj się. Daj znać jakby co. Mam nadzieję że przejdzie. Co do torby ja bym wzięła tylko najpotrzebniejsze rzeczy, tak jak dziewczyny radzą.
Ja dzisiaj też kiepska noc. Od 3 spać niemoge -
nick nieaktualny
-
Drobinka91 wrote:Na allegro zamawiałam, to jest ta karuzela chicco next2 dreams czy jakoś tak 🙂
https://allegro.pl/oferta/chicco-karuzela-next-2-dreams-niebieska-7821975920?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare
dzięki za linka, podoba mi się
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Drobinka trzymaj sie jeszcze tak!! Zaciskaj nogi!!
Ja póki co wzięłam rzeczy potrzebne dla mnie a kiedy bede miała cc maz mi dzień wcześniej dowozi rzeczy dla małego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 07:03
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Drobinka i jak? Trzymam kciuki.
Co do torby to co szpital to inaczej. Trzeba spytac osobiscie albo popatrzec na strone internetowa szpitala. Ale teraz to juz pewnie za pozno na moje rady.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 08:33
-
Kurde, Drobinka daj znać jak u Ciebie? Oby to były wredne straszaki!
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Ja się czuję dzisiaj jak gówno... wiję się jeszcze w łóżku, rzygać mi się chce i rwie z lewej strony brzucha. Nie mam siły dupy ruszyć z wyra a zaczynam być głodna. Mąż poszedł do pracy.
Zaraz się chyba poryczę... wygladam jak wieloryb, cycki opierają się o brzuch, celulit na nogach, twarz opuchnięta... DRAMAT.
Niech już będzie koniec czerwca i to dziecko się urodzi, bo już się nie ogarniam...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Hiszpaneczka wrote:Dziś jedna pani idzie na cc ode mnie z sali w 35 tyg. Ma łożysko przodujace
Mówiła jakie przodujące : łożysko przylega brzegiem do ujścia szyjki
- łożysko częściowo zakrywa ujście szyjki macicy
- ujście szyjki macicy jest całkowicie pokryte łożyskiem
Ja mam kontrole dopiero w 36tc 🙈🙈🙈 mam nadzieje że do tego czasu nic się nie wydarzy 🤷♀️🤷♀️🤷♀️
-
Tak to wyglądało, trwało ponad dobre 3 godziny (odkąd zaczęłam mierzyć), teraz mam tylko sporadyczne i mniej bolesne, przeszło mi po 2 tabletkach Spasmoliny. Rozmawiałam z lekarzem i z położną, lekarz kazał wziąć tabletki i odczekać i jak nie przejdzie jechać na IP, jeśli przejdzie zadzwonić i spotkamy się u Niego w gabinecie. Położna mówiła żeby wziąć prysznic i jechać na IP, ale powiedziałam że jestem wykończona, że trochę przeszło i muszę odespać trochę i potem dam Jej znać co i jak. Wiec jem śniadanie i będę dzwonić do lekarza kiedy mam przyjechać do Niego..
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Dziewczyny ja nie wiem czy jestem przewrażliwiona czy co ale mam ujemną grupę krwi. Syn miał plusowa po ojcu. W 1 trymestrze miałam robionego coombsa i to by było na tyle. Moja koleżanka miała już 3 razy robiony. A lekarz nawet nie wspomni ,ze trzeba sprawdzić. Paranoja
-
Drobinka91 wrote:
Tak to wyglądało, trwało ponad dobre 3 godziny (odkąd zaczęłam mierzyć), teraz mam tylko sporadyczne i mniej bolesne, przeszło mi po 2 tabletkach Spasmoliny. Rozmawiałam z lekarzem i z położną, lekarz kazał wziąć tabletki i odczekać i jak nie przejdzie jechać na IP, jeśli przejdzie zadzwonić i spotkamy się u Niego w gabinecie. Położna mówiła żeby wziąć prysznic i jechać na IP, ale powiedziałam że jestem wykończona, że trochę przeszło i muszę odespać trochę i potem dam Jej znać co i jak. Wiec jem śniadanie i będę dzwonić do lekarza kiedy mam przyjechać do Niego..
Mialam tak 2 tygodnie przed porodem. Przeszło i nie wróciło.