Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
JaSzczurek wrote:Na bank są. Ja sama miałam się urodzić 28 lutego, a urodziłam się 15 marca na oksytocynie z przebijanym pęcherzem. Lekarz twierdził, że gdyby nie to, że wie, że ciąża była już we wczesnych tygodniach, bo sam widział, to powiedziałby, że jest kilka tygodni wcześniejsza, łożysko nie zużyte itp.
A wiesz, że to dziedziczne?Pytałam o to lekarza, bo ja sama miałam urodzić się 5 lipca a urodziłam się 19-tego. Wywołana of kors oksytocyną z przebijanym pęcherzem. To samo było z moją siostrą. Widać jakie matki takie córki.
-
JaSzczurek wrote:A pamiętasz w którym tygodniu synek miał 2800g? Moje w 35 tc miało 2650g i tak się zastanawiam czy nadal rośnie i urodzę olbrzyma czy nie. Ja w sumie mimo przenoszenia o ponad 2 tyg wazyłam przy urodzeniu tylko 3150 g. Fajnie by było gdyby mój maluch też się taki urodził, bo czterokilowego wypychać nie chcę.
Wiesz co musiałabym sprawdzić w karcie ciąży, jutro mogę popatrzeć. Ale teraz córka mnie zaskoczyła bo szykowałam się na kruszyne kupilam sporo newborn i 50 bo 21.06 na wizycie ważyła równe 3kg i owszem waga mikruska jak syn ale długa na 58 cm także tych 50 to raczej w ogóle nie użyjemy...
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
KarolaJJ wrote:O, właśnie - dziewczyny ktore juz urodziły. Jak tam waha z usg i ta urodzeniowa. Ile miałyście pomyłki? U nas na usg 3 dni przed cc bylo 3kg a urodzeniowa 3190
przy przyjęciu zważyli mała na 3250 i się doktorkowi udało idealnie prawie bo ważyła 3260
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
KasiaLukasia wrote:A wiesz, że to dziedziczne?
Pytałam o to lekarza, bo ja sama miałam urodzić się 5 lipca a urodziłam się 19-tego. Wywołana of kors oksytocyną z przebijanym pęcherzem. To samo było z moją siostrą. Widać jakie matki takie córki.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Emma, kiepsko się czuję, właśnie też od jakiś 3 dni mam akcje spadku cukrów, omdleń itp.
Tkaa, nie, ja sn jak dam radę. 😉
Wracam od lekarza i trochę się dzieje, jak będę mieć chwilę to napiszę, ale muszę się najpierw spakować do końca, ale obawiam się, że wtrynię się Wam w kolejkęWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 15:46
Sylka135, KasiaLukasia, Casjopea lubią tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinka91 wrote:Wracam od lekarza i trochę się dzieje, jak będę mieć chwilę to napiszę, ale muszę się najpierw spakować do końca, ale obawiam się, że wtrynię się Wam w kolejkę
Drobinka jak to?Trzymać już kciuki? To na Asię postawiłam dzisiaj u bukmachera!
-
KasiaLukasia wrote:To na Asię postawiłam dzisiaj u bukmachera!
😂😂 Rozbawiłaś mnie do łez 😂😂 ja się nigdzie nie wybieram dzisiaj 😛
Drobinka, trzymamy kciuki w takim razie!Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja pierdole, napisałam i skasowałam 🙄
W skrócie, szyjka miękka i przepuszcza, wody niby się nie sączą, badanie na fotelu bolało tak, że myślałam że Go tam zatłukę, w pewnym momencie złapałam Go nawet za rękę. Pomagając mi wstać z fotela podał mi rękę i jak tylko stanęłam, polała się spora ilość krwi 😓 przestraszyłam się, On też się zmieszał, ale uspokoił i powiedział, że to się zdarza, a moja szyjka jest słaba i "poddaje się ", z tym że (wrażliwcy niech nie czytają) lało mi się po nogach i kapało na podłogę, a to niby tylko naczynko jakieś pękło. No ale zbadał potem na usg łożysko itp i wszystko jest z małym ok. Dostałam poporodową podpachę, skarpetki musiałam wywalić, ręce miałam całe we krwi, scena jak z horroru, dobrze że mój mąż był za parawanem. Lekarz powiedział że teraz tylko czekać na skurcze, które mogą się zacząć dziś, a jeśli przez weekend nie urodzę, to we wtorek z samego rana mam się stawić na oddział z torbami wtedy kiedy ma dyżur i mnie zbada co tam się dzieje, ale mówi że Jego zdaniem nie dotrwam, że to kwestia godzin/dnia czy maks dwóch.
Więc pakujemy dziś już torby do auta, ręcznik też jakiś muszę wziąć i czekamy..
A tymczasem spadam pod prysznic.🙈
A tu kawałek 3-kilowego Olka 😉
ines., Adria, Sylka135, xgirl, Casjopea, Kamsza lubią tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
nick nieaktualny
-
To już wiemy, kto dzisiaj jeszcze rodzi 😁 powodzenia, Drobinka!Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Drobinka trzymaj się cieplutko! Informuj nas na bieżąco jak tam Ci idzie. Trzymam kciuki, żeby było szybko i bezboleśnie.
Aż mnie zmroziło jak czytałam o tym badaniu, czy oni są jacyś chorzy? Mnie też bolało jak cholera i szczerze to właśnie od tego mojego ostatniego bolesnego badania zaczełam się tak bać porodu, więc weszło mi to trochę na psychęPo co się tak znęcają? Nie przekonują mnie argumnety, że brutalne grzebanie w pipie coś przyspieszy i jest pomocne. Ciule
-
KarolaJJ wrote:No jak to co?!?!?!Drobinka rodzi😱😱😱
Nie stój tak,idź po ręczniki!<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>