Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Aśka, u nas przy psie, który w starym mieszkaniu wskakiwał nam na kanapę, fajnie sprawdzała się myjka parowa.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Dlaczego jesteś zawiedziona sobą i dlaczego uważasz, że powinnaś być perfekcyjna we wszystkim?Emma_ wrote:Czuję, że jestem w najgorszym do tej pory momencie macierzyństwa, bo jestem cholernie zmęczona, zawiedziona sobą i podłamana psychicznie, ale to już tak chyba jest, że matka dźwiga największy ciężar, szkoda tylko, że musi udowadniać wszystkim wokół, że jest absolutnie perfekcyjna we wszystkim.
-
Tak krótko, bo nie chcę znowu narzekać na to samo: zawiodły mnie moje piersi i to temat karmienia sprawia, że jestem sobą zawiedziona. Nikt nie musi mi mówić, że to nie jest prawda, bo ja czuję, że jest inaczej. Wcale nie uważam, że powinnam być perfekcyjna, bo wiem, ile robię, ale czuję presję ze strony męża (o czym pisałam wyżej) i bliskich (ostatnio miałam dyskusję z mamą, że jak mi nie wstyd nie ugotować obiadu na przyjazd teściowej). Jak wczoraj zasypiałam, to myślałam sobie właśnie o tym, że jestem sama z takim malutkim dzieckiem - ja kontra wszyscy z milionem rad, odwiedzinami i wszystkim tym, czego teraz nie chcemy i nie potrzebujemy z Emilką. Mam wrażenie, że każdy chętnie przejąłby moją rolę i zrobiłby to miliard razy lepiej niż ja.Casjopea wrote:Dlaczego jesteś zawiedziona sobą i dlaczego uważasz, że powinnaś być perfekcyjna we wszystkim?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 13:00
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
nick nieaktualny
-
Karola teraz widzę że już nasi kawalerzy nie są aż tacy podobni do siebie, zmienili się z buziek 😂cudny Stach! Podróżnik ❤️
Emma tak jak Karola pisze słabe zachowanie ze strony męża, mamy zresztą też. Każdy kto ma małe dziecko rozumie to, że na niektóre rzeczy jak np obiad dla teściowej nie ma po prostu czasu, dziecko jest najważniejsze a dla tych którzy dzieci nie mają albo mieli sto lat temu i zapomnieli jak to jest to będzie wymówka. Nic na to nie poradzisz, nie przejmuj się tym, wiem co czujesz bo w niektórych sytuacjach mam takie same myśli ale po chwili uświadamiam sobie ze to przecież moje dziecko, moje życie, moje decyzje i nikt nie będzie mi się wpieprzal do tego co robię.
12.06.2019r.~05:45 SN 36+6 Antoś 👶🏼💗
20 luty - 424g💗
13 marzec - 760g ❣️
3 kwiecień - 1060g💓
2 maj - 1650g🍼
27 maj - 2550g🙆♀️ -
Ja to wgl czuję się jak jaskiniowiec🙄nigdzie nie wychodzę (chyba że na spacer z małym), jeszcze ani razu nie byłam nigdzie sama na zakupach, dalej łaże w ciążowych legginsach które spadają mi z dupska i gdyby nie to że miałam 2 pary spodni które zostawiłam sprzed ciąży to bym swiecila zadem na mieście.. Mój ma takie głupie godziny pracy że ciągle się mijamy, robi pn-wt-sr-czw-pt-ndz
Od 18 do 4-6 rano, potem śpi do 15-16 i znowu wychodzi😏jeszcze trochę a zapuszcze korzenie i się zrobię aspoleczna😵
12.06.2019r.~05:45 SN 36+6 Antoś 👶🏼💗
20 luty - 424g💗
13 marzec - 760g ❣️
3 kwiecień - 1060g💓
2 maj - 1650g🍼
27 maj - 2550g🙆♀️ -
Emma, a może zostaw Emilkę na parę godzin z mężem w sobotę czy niedzielę. Nie pytaj, czy chce, tylko postaw przed faktem dokonanym. Nie ma Cię, wyłączasz telefon, zostaw mu mleko. Idź zrób coś dla siebie (kosmetyczka, kawa z przyjaciółką, dłuuuugi spacer z psem). Odetchnij trochę, bo to w złą stronę idzie. A mąż nie osioł, poradzi sobie z córką. Niech on trochę pokombinuje, jak tu zająć dziecko i pogłòwkuje, czemu płacze 🙂
A ja się zawiodłam na przedszkolu. Każą Monice ubierać pieluchy do przedszkola. Dzisiaj na adaptacji się posikała w majtki i stwierdzili, że tak będzie lepiej w nowym otoczeniu. I szlag kur*a trafił całe moje jeżdżenie na mopie, tłumaczenie dziecku, moje nerwy bo znowu nasikane, pranie majtek 😠😠😠Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Chyba mu powiem żeby zmienił tą robotę bo mamy jakąś godzinę dziennie "dla siebie" podczas której on się szykuje i na szybko je a w sobotę jak ma wolne to po tej nocce tak czy siak śpi do południa, potem wieczór i znowu wszystko od nowa🙄
12.06.2019r.~05:45 SN 36+6 Antoś 👶🏼💗
20 luty - 424g💗
13 marzec - 760g ❣️
3 kwiecień - 1060g💓
2 maj - 1650g🍼
27 maj - 2550g🙆♀️ -
Ale jak będzie znowu mieć zakładane pieluchy (od 2 tygodni nie zakładaliśmy jej w ogóle) i było różnie, raz lepiej raz gorzej) to jej się pomiesza i wrócimy do punktu wyjścia 😒Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Aśka ale to przecież Twoja sprawa czy chcesz jej zakładać pampersy czy już nie 🙄mogą Ci kazać? Nie znam się na tych sprawach przedszkolnych zbytnio😳
12.06.2019r.~05:45 SN 36+6 Antoś 👶🏼💗
20 luty - 424g💗
13 marzec - 760g ❣️
3 kwiecień - 1060g💓
2 maj - 1650g🍼
27 maj - 2550g🙆♀️ -
nick nieaktualny
-
Właśnie jak ma pieluchę to nie woła, że chce siku, bo po co.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Laski, mój mąż jest fajnym facetem, poza tymi małymi sytuacjami, kiedy mam ochotę dać mu w twarz, a potem się rozpłakać. 🙂 Gdzieś kiedyś popełniłam jakiś błąd w naszej relacji i on nauczył się mnie ignorować na pewnych polach. Po porodzie go tutaj nawet pochwaliłam, bo był przejęty tym, co się stało (swoje też przeżył, bo nic mu nie powiedzieli i kazali czekać dopóki z nami nie skończą, a widział, co się dzieje, jak mnie wiozą), ale spodziewałam się, że to wszystko wróci do normy. Myślę, że w przyszłości albo się rozstaniemy albo pozabijamy, bo któreś z nas nie wytrzyma z drugim.
P.S. pizzeria zamknięta i jemy mrożoną 😂<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Aśka, już raz został, ale mała spała, więc to jeszcze bardziej utwierdziło go w przekonaniu, że przyjemnie z nią posiedzieć. Poza tym jestem na tym etapie kpi, że nigdzie nie wyjdę, bo raz, że nie mam zapasów mleka, a dwa, że walczę z zastojami i muszę regularnie odciągać. Myślę, że szybko się to nie zmieni.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
nick nieaktualny
-
Ja czasami wychodzę gdzieś bez dziecka, zakupy ( i to nie do Biedronki 😂😂) solarium, raz byłam u koleżanki na dwie godzinki. A najdłużej jak nie widziałam dziecka to 6 godzin, ale wtedy to moja mama zabrała go do siebie ,żebym ja mogła się ogarnąć i zrobić coś w domu.Powiem Wam, że ja czasami potrzebuje chwili bez niego, tym bardziej ,że na prawdę jest wymagającym dzieckiem,no ale ja nie kp ani kpi. Właśnie też trochę z wygody wcale nie walczyłam o tą laktację ,a że małemu też nie podchodziła moja pierś to mam mniejsze wyrzuty sumieniaurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Wyjście do biedry to byłoby szaleństwo. Ja tobym chciała pójść spokojnie zrobić kupę. Takie moje małe marzenie. 💩
Drobinka91, KasiaLukasia, Casjopea lubią tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
