Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mikka86 wrote:Jak znosiłam i wnosilam tamtego kolosa,to była tragedia, wstyd nawet sąsiadów,patrzyli się na mnie z politowaniem i głupie komentarze typu" ojej sama tak musi pani wózek dźwigać" specjalnie najpierw patrzyłam przez wizjer i lekko się wychylalam zza drzwi czy nikt nie idzie,dopiero wychodziłam z domu,chociaż i tak nie raz się na kogoś natknęłam 😂😂
Zrobiłyście mi smaka na tego Lecha 😭a nie mam jak wyjść bo nikogo teraz nie ma 😭
Casjo 😆😆🐽Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2019, 17:04
KasiaLukasia, mikka86 lubią tę wiadomość
-
anngelikamartaa wrote:Jeezu mikka myślałam że tylko ja tak robię 😂😂😂dzisiaj też jak wychodziłam to najpierw był kuklok, potem ja😆oczywiście najpierw szybko znieść sam Stelaż potem Michelina i to tak biegiem bo na dole nic nie można zostawić bo patola z oficyny lubi przez moją klatkę skróty robić.. Wyjść z domu pół biedy, gorzej potem jak wracam z zakupami to w drodze powrotnej układam wzory matematyczne i sto obliczeń jak to zrobić żeby wejść do góry żeby nikt nic nie ukradł i żeby mi kregoslup nie pier.. 😒
🤣🤣🤣No wnoszenie jeszcze gorsze,ja to trzy razy kurs, najpierw dzieciak , później gondola i na koniec na dół po stelaż 😂😂url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
nick nieaktualny
-
Karola obstawiam że w używanym?
Ja nigdy nie mogę nic znaleźć fajnego nie wiem czy jestem aż tak wybredna czy faktycznie są same 'dziady' jak jestem 😒 -
Ja wczoraj na Wólce kupiłam małemu pięć komplecikow w hurcie, więc też dużo taniej niż bym w sklepie kupowała 😀 w ogóle teraz jak mam dziecko to chciałabym otworzyć jeszcze sklep z ubrankami niemowlęcymi, muszę oblukac czy są w okolicy jakieś niedrogie lokale do wynajęcia i może coś pomyślę 🤔
KasiaLukasia, anngelikamartaa, LidziA89, Sylka135, Casjopea lubią tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
KasiaLukasia z wózkiem robię dokładnie to samo. Zostawiam Małą na pół piętrze przy windzie znoszę stelaż i wracam po Małą. Moja sąsiadka ma w dupie kupiła używany wózek i zostawia go na dole i wszyscy go przedstawiają z konta w kąt.
-
Mikka 😂😂 tak sobie myślę jak to komiczne musi wyglądać z boku 😂ja biorę go w gondoli czyli to waży +/- jakieś 14kg i lecę do góry, potem zbiegam i lecę po zakupy a na końcu stelaż z tym że tu już pełzne po tych schodach mokra jak szczur bo nie mam siły 😆najgorzej jeszcze jak ktoś stoi na półpiętrze i się gapi 😆
z ciekawostek Wam powiem że on strasznie lubi to 'Michelin' co tak do niego powiem to piszczy i o
😆mikka86, Sylka135, Lullaby, KasiaLukasia, kinga27.30, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
mikka86 wrote:Ja wczoraj na Wólce kupiłam małemu pięć komplecikow w hurcie, więc też dużo taniej niż bym w sklepie kupowała 😀 w ogóle teraz jak mam dziecko to chciałabym otworzyć jeszcze sklep z ubrankami niemowlęcymi, muszę oblukac czy są w okolicy jakieś niedrogie lokale do wynajęcia i może coś pomyślę 🤔
Proponuję internetowy żebyśmy też mogły coś kupić 😉mikka86, anngelikamartaa, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
anngelikamartaa wrote:Karola obstawiam że w używanym?
Ja nigdy nie mogę nic znaleźć fajnego nie wiem czy jestem aż tak wybredna czy faktycznie są same 'dziady' jak jestem 😒 -
Emma_ wrote:☹️ Nie dziwię się, że płakał. Jak zobaczyłam Julkę w tej szynie, to też łezka mi się w oku zakręciła. Ale mała chyba już się do niej przyzwyczaiła, co? Nie ma takiego dramatu jak na początku? I w ogóle jak się czujesz po zabiegu? Nadal tak mocno boli?
Taak, jest już super. Przyzwyczaiła sie, uporałyśmy się z karmieniem więc jest naprawdę super! Julka bawi się paskami od rozwórki (nakładam ochraniacze na paski z materiałów o różnych fakturach), podnosi nogi do góry (zwłaszcza przy przewijaniu) i kręci kółeczka stopami 😁 kupiłam jej skarpetki z grzechotką, jeszcze nie załapała zależności, ale myślę że niedługo mogą się przydać 😉
Jak ściągam jej to i np karmię na moim brzuchu trzymając chorą nogę w zgięciu i odwiedzeniu jednocześnie, najczęściej po karmieniu usypia (bardzo lubi tą pozycję do kp). No i w końcu są wariacje we wodzie
Problem pojawia się, jak chce się przeciągnąć, tutaj jeszcze jest płacz, ale myślę że to też kwestia czasu. Zresztą, dużo ćwiczę z nią nóżkami.KasiaLukasia, mikka86, Emma_, Sylka135 lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
anngelikamartaa wrote:Jeezu mikka myślałam że tylko ja tak robię 😂😂😂dzisiaj też jak wychodziłam to najpierw był kuklok, potem ja😆oczywiście najpierw szybko znieść sam Stelaż potem Michelina i to tak biegiem bo na dole nic nie można zostawić bo patola z oficyny lubi przez moją klatkę skróty robić.. Wyjść z domu pół biedy, gorzej potem jak wracam z zakupami to w drodze powrotnej układam wzory matematyczne i sto obliczeń jak to zrobić żeby wejść do góry żeby nikt nic nie ukradł i żeby mi kregoslup nie pier.. 😒
Zrobiłyście mi smaka na tego Lecha 😭a nie mam jak wyjść bo nikogo teraz nie ma 😭
Casjo 😆😆🐽
Ja tez patrze przez kuklok!Od zawsze! W domu rodzinnym mieszkalam z rodzicami na 18 pietrze, jazda windą to jak przystanek tramwajem - czailam sie zawsze na polpietrze az sasiedzi wsiada i zjadą, zeby nie narazac sie na windowe konwersacje. Mama mowila, ze jestem psychiczna
anngelikamartaa lubi tę wiadomość
-
A u mnie też już dużo, dużo lepiej. Dziękuję, że pytasz
Już nie boli tak mocno (zgodnie z tym, co pisała Karola), mocno jeszcze krwawię i mam helikopter i mroczki przed oczami, ale daję radę 👍mikka86, Emma_ lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Z takich dziwnych fobii to nienawidze tez wchodzic i wychodzic ze srodkow transportu. Typu autobus, tramwaj. Zawsze wstaje przystanek wczesniej i przeciskam sie do drzwi bo sie boje ze nie zdążę wysiąść
I czuje taki irracjonalny lek. Plus nie cierpię ludzi. Wolę byc anonimowa niz gadac o dupie marynie z sasiadami. I nie lubię jak ktos przychodzi do mnie do domu i vice versa, odwiedzac po domach tez nie lubię.
anngelikamartaa lubi tę wiadomość
-
KasiaLukasia wrote:Z takich dziwnych fobii to nienawidze tez wchodzic i wychodzic ze srodkow transportu. Typu autobus, tramwaj. Zawsze wstaje przystanek wczesniej i przeciskam sie do drzwi bo sie boje ze nie zdążę wysiąść
I czuje taki irracjonalny lek. Plus nie cierpię ludzi. Wolę byc anonimowa niz gadac o dupie marynie z sasiadami. I nie lubię jak ktos przychodzi do mnie do domu i vice versa, odwiedzac po domach tez nie lubię.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2019, 18:08
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Lubię ludzi, ale obcych w domu też nie lubię, dlatego cieszyłam się,że położna była tylko raz,nie ważne jak mądra i wspaniałą by była. A z sąsiadami też nigdy nie wchodzę w bliższe relacje ,tylko dzień dobry,do widzenia i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2019, 18:16
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
nick nieaktualny