Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Xgirl,niestety w ciąży tez przekonałam się na kogo mogę liczyć,a na kogo nie z przyjaciół.Nie martw się,uszy do góry!
U mnie z jedzeniem w kratkę,raz mam na coś ochotę,a potem parę dni totalny brak apetytu -
Ja muszę jeść często. Jak tylko zacznę być głodna mdli mnie. W sumie nie czuje normalnego głodu bo wcześniej zaczynają się mdłości i pomaga tylko jedzenie. A że wielu rzeczy nie mogę to jem głównie razowy chleb z czymś i warzywa w ilościach hurtowych.
-
Jej, głowa mi pęka. Czym sobie pomóc? Już mi niedobrze z bólu. Letnia kąpiel nie pomogła...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Hope to jest dokładnie to. Kurcze, a myślałam, że tylko ja jestem jakaś dziwna z tym jedzeniem non stop.
Kinga ja nie pomogę, nie mam pojęcia co na bóle głowy w ciąży. Jedynie paracetamol z leków, ale jeśli chodzi o jakieś naturalne sposoby, to nie wiem. Czyżby dopadła Cię ta ciązowa migrena? Na belly w cotygodniowych informacjach czytałam o tym, że to na tym etapie może się pojawiać, ale mnie na szczęście omija.
Dzis z rana było mi słabo (wczoraj mało zjadłam rpzez cały dzien) + mdłości. Zanim wyszłam z domu musiałam zarzucić kanapkę, bo bym się chyba przewróciła idac do auta, a jeszcze młodego w tym tygodniu odwożę do żlobka.
Wczoraj mialam koszmarny dzien - jak i moj maz i mlody tez chyba. Pogoda była taka, że nic tylko spać.. Tyle ze moje dziecko nie jest z tych, co to sie byle kiedy w ciągu dnia walną spać. więc jak spał, to i my spaliśmy, ale tak to do konca dnia ganiał. I tak spał prawie do 15 i myslałam, że pojdzie pozno spac, ale o 19 juz tarł uszy i glowe i widzialam, ze padniety.
Eh niezywa dziś jestem. Tak sobie myślę, że ja to ani w pierwszej ciązy nie spałam duzo, bo pracowalam praktycznie do 8. miesiaca i musialam wstawać wcześnie, ani teraz tym bardziej nie mam szans się wyspać. Tesciowie przylatują, to moze bede drzemac za dnia w Święta.
-
Cześć, staram się doczytać zaległości i uzupełnić listę, ale musicie mi wybaczyć może dziś wieczorem mi się uda dokończyć.
W pracy mam przerąbane, nie mogę wchodzić na forum na kompie bo jak się okazało i u mnie potwierdziło się ze prywatne firmy nie są przyjazne młodym matkom. Mój syn w listopadzie dużo chorował, brałam urlop, opiekę, nie wyrabiałam ma szytywn godzinę bo lekarze a nawet jak żłobek to odwieźć przywieźć, zdążyć na pracy. Pomimo stanowiska i 4-letniego stażu pracy pojawiły się pretensje i szukanie haków, bo mnie dużo nie ma... powiedziałam o ciąży żeby sobie darowali szukanie moich wpadek bo i tak jestem chroniona. Atmosfera jest bardzo nieprzyjemna także już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła pójść na zwolnienie.
Do tego jestem chora, dopadło mnie koszmarnie a za bardzo nie ma się czym ratować poza herbata z miodem i cytryna. Także końcówka roku jest bardzo ciężka ale myśle ze dziś wieczorem uda mi się nadrobić i ogarnąć listę
Miłego tygodnia i samych udanych wizyt!
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ines to przykre, co piszesz
Kiedy planujesz iść na zwolnienie? Nie ma sensu sie męczyć w tak nieprzyjemnym miejscu najwyraźniej.
Muszę przyznać, że sie cieszę, że mnie to w Pl nie czeka już (3. nie planuję). Tutaj w mojej branzy nikt nie robi problemów. Wiem, że są różne firmy, ale też taka mentalnośc Anglika, że nawet, jak mu coś nie w smak, to usmiechnie się i powie 'no worries' Przestałam już dawno analizować, czy ktoś jest fałszywie miły czy nie i żyje mi się lepiej -
mikaja wrote:Ines to przykre, co piszesz
Kiedy planujesz iść na zwolnienie? Nie ma sensu sie męczyć w tak nieprzyjemnym miejscu najwyraźniej.
Muszę przyznać, że sie cieszę, że mnie to w Pl nie czeka już (3. nie planuję). Tutaj w mojej branzy nikt nie robi problemów. Wiem, że są różne firmy, ale też taka mentalnośc Anglika, że nawet, jak mu coś nie w smak, to usmiechnie się i powie 'no worries' Przestałam już dawno analizować, czy ktoś jest fałszywie miły czy nie i żyje mi się lepiej
Mikaja z racji zawodu mam tez inne zobowiązania, nie mogę z dnia na dzień wszystkiego rzucić. Tu, z głównej umowy mam na szczęście zaplanowany urlop na święta, potem muszę wrócić w styczniu pozamykać wszystkie sprawy, pewnoe zejdzie 2-3 tygodnie. Ale będę mieć nowy urlop i myśle ze się nim poratuje bo realnie -ze względu na inne zlecenia na l4 będę mogła pójść gdzieś dopiero w połowie lutego mamy jeszcze dom na wykończeniu i zobowiązania kredytowe wiec muszę niestety schować swoje ego do kieszeni i myśleć o wszystkich, żeby było nam niedługo łatwiej...Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:Mikaja z racji zawodu mam tez inne zobowiązania, nie mogę z dnia na dzień wszystkiego rzucić. Tu, z głównej umowy mam na szczęście zaplanowany urlop na święta, potem muszę wrócić w styczniu pozamykać wszystkie sprawy, pewnoe zejdzie 2-3 tygodnie. Ale będę mieć nowy urlop i myśle ze się nim poratuje bo realnie -ze względu na inne zlecenia na l4 będę mogła pójść gdzieś dopiero w połowie lutego mamy jeszcze dom na wykończeniu i zobowiązania kredytowe wiec muszę niestety schować swoje ego do kieszeni i myśleć o wszystkich, żeby było nam niedługo łatwiej...
Rozumiem. Czasem tak niestety jest, że trzeba właśnie znieśc takie niedogodności. Ale zaraz swieta, styczen zleci. Oby tylko wszystko bylo ok -
Otóż to dzieci najważniejsze, praca nie ta to inna i tak nie chciałam tu wracać po drugiej ciazy wiec tego w ogóle mi nie żal. Tylko nerwy i stres mi teraz nie są do niczego potrzebne, ale co zrobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 10:14
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ja wlasnie do poprzedniej pracy nie wrocilam i do tej - jesli wrocimy do pl - tez nie wroce, siłą rzeczy Jakbysmy mieli zostac, to wroce, ale zmniejsze etat Od dzis akurat wchodza male zmiany organizacyjne i to mnie stawia nawet w lepszej sytuacji
Oby jednak powrot sie udal. Stresujacy ten czas teraz dla mnie przez ta cala sytuacje polityczna tutaj eh -
No właśnie bo coś czytałam ze badają możliwości drugiego referendum... niby nic się ma nie zmienić nawet por brexicie ale wiadomo ze zmienia się zawsze. Myślałam ze wasz powrót już przesadzony, to jednak jeszcze się wahacie?Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualny
-
Ines nie bedzie raczej referendum - T.May kategorycznie odmawia i ma to troche sens, bo co maja referendowac, az wynik bedzie taki, jak chca politycy? Ona dziwnie idzie w zaparte z pewnymi sprawami. Co do tego, co sie zmieni - zmienie sie baaardzo wiele. Juz sie zmienilo i to czuc na codzien. Szykuja sie podwyzki, u mojego meza w pracy juz sa problemy, - likwiduja jedna zmiane od lutego, zwalniaja po 30 osob na kazdej zmianie. On pracuje w branzy motoryzacyjnej (Jaguar i Land rover) a ta ucierpi mocno jesli bedzie no deal i UK nie bedzie w strefie wolnego handlu. Takze mowiac brzydko - nasrali pod siebie.
Nasz powrot niestety tez jest pod znakiem zapytania, bo mamy tu dom w kredycie i jesli po Brexicie poleca ceny nieruchomosci, to nie sprzedamy go przeciez stratnie. A mamy go krotko dosc wiec tez zysk poki co jeszcze taki sredni. Oszczednosci mamy niewiele wiec jesli mamy wrocic do Pl i kupic tam cos, to musimy wyjechac stad z okreslona suma pieniedzy. Kurs funta juz po referendum dawno spadl ponizej 5zl i teraz w marcu po wyjsciu tez moze byc nieciekawie. A to tez ma wplyw na nasz ostateczny rozrachunek. Zobaczymy - czas pokaze. Ale no nie jest tak, ze nic sie nie zmieni. Zmieni sie wszedzie. Dla Polski i innych krajow UE to tez strata. -
No to rzeczywiście tez macie trudną sytuacje. Ale spokojnie niedługo się wszystko wyjaśni i na pewno wybierzecie najlepsze dla Was rozwiazanie.Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Pociesza mnie fakt, że w naszym rejonie nadal sa wzrosty cen nieruchomosci. Np w Londynie po referendum wzrost cen nieruchomosci zmalal z 7% na 3 chyba. Teraz podobno juz nie ma wzrostow, a są spadki, ale w naszym rejonie nadal jestesmy na +. Dla mnie nawet 0,5% na + jest dobre lepsze, niz minus. Sledze caly czas rynek nieruchomosci w naszej okolicy i w zasadzie nie ma tak tanich domow, jak nasz bedzie jak go wystawimy, a prezentuje sie ok, bo zrobilismy i nowa lazienke, i salon odnowiony - panele itd. Gdzie niektore domy to sa koszmarne rudery do remontu za 10-20 tys funtow wiecej.
ines. lubi tę wiadomość
-
Sylka135 wrote:Ines współczuję przykre, że pracodawca tak chamsko traktuje kobietę w ciąży
Sylka to nawet nie chodzi o to ze jestem w ciąży. Bardziej o to ze przede wszystkim mam małe dziecko, mam obowiązki, nie jestem dyspozycyjna jak dawniej, nie biorę żadnych nadgodzin, poprosiłam o Home office., dziecko choruje - korzystam ze swoich praw.
Niestety sektor prywatny wymaga ze pracownik ma pracować. Młoda matka nie jest mile widziana j tak niestety jest w większości przypadków choć akurat w moim miejscu pracy, to była ostatnia rzecz jakiej bym się spodziewała.
Ciąża tylko dolała oliwy do ognia. Klasyczny szach mat. Szef chcia być górą, dostał po nosie bo nic nie może. To ja decyduje do kiedy będę pracować. Urażone ego jest jeszcze gorsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 11:29
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ines,przykro mi z powodu tej sytuacji w pracy,bardzo niefajnie zważywszy na to,ze masz dzidzie w brzuszku i jakos mało to ludzi obeszło,ze stres niewskazany w tym stanie.Ale byle do lutego
Mikaja,u Ciebie widzę tez zawirowania,ale oby stary rok się skończył i nowy przyniósł już te pozytywne zmiany!
Już grzeje dla Ciebie kciuki na środę
Xgirl,jak noga?
PannaEvans,kciuki za wizytę!!!
Jejciu w tym tygodniu szykują się chyba ze trzy wizyty prenatalne Zaciskamy kciukasy
Ja jutro pobieram krew i będę się modlić,żeby były dobre wyniki i będę wiedziała już kto zamieszkał w brzuszku. Jutro mój wylatuje z teściową do rodziny,a do mnie przyjeżdża mama odliczanie do świąt czas start! -
Czarna_kawa wrote:Ja jutro pobieram krew i będę się modlić,żeby były dobre wyniki i będę wiedziała już kto zamieszkał w brzuszku. Jutro mój wylatuje z teściową do rodziny,a do mnie przyjeżdża mama odliczanie do świąt czas start!
Czarna kawa jakie badanie robisz?
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]