Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie, ile bym dała żeby Olek tak sam zasypiał, ba- żeby w ogóle miał swoje łóżeczko i tam spał 😂JaSzczurek wrote:niech się cieszy, że w ogóle zasypia w łóżeczku 😅 dziadom nie dogodzisz.
JaSzczurek lubi tę wiadomość

Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️

1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Czyli jeszcze względnie 2 doby bez snu 😫33Sylwia wrote:tak to są krwiaczki dwa dni po nich mamy zęba na wierzchu!

2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy
Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
W ogóle to Tom przedwczoraj kaszlał, wczoraj kaszlnął może z cztery razy a dzisiaj już nic. I znowu nie wiem, to była choroba czy co? 🤣
Ps. Polecam Wam te proszki z czary-mary z liofilizowanym owocem, fajna sprawa. Próbowaliśmy truskawkę. Mi kaszka na wodzie nie podeszła, ale Tom nie protestował. Jutro na śniadanie jogurt naturalny ze zblendowanymi mrożonymi owocami. Mam zamiar się przy nim dobrze odzywiać, bo zależy mi żebyśmy jedli jedno śniadanie czy obiad a nie kilka opcji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 21:14
-
nick nieaktualnyAngelikamarta ja też używam tego mleka i zamawiam przez internet w aptece doz 1200 g kosztuje 55,48. I ostatnio było w promocji w Kauflandzieanngelikamartaa wrote:My bebilon pronutra advance 1200g 70,-
800g koło 55,-
Pediatra nam je doradzila bo ponoć jest najbardziej zbliżone do mleka matki i w smaku i skladnikowo
I coś w tym jest bo Antek po kp nie chciał pić żadnego z wyjątkiem tego
Siedze właśnie u tego okulisty, jeszcze z dwie osoby przede mną -
Kinga może szybciej 😁 trzymam kciuki 😘 my przez ostatnie 3 tyg mieliśmy jedna normalna noc ale co tam😁 nie wiem czy to kupa czy zeby czy łóżeczko może wszystko po trochu, trzeba wytrzymać i dużo tulic i tulic ♥️
Emma, Lullaby tym chłopa to by się zdał jakiś grupowy wpierdol 😁
Moj mąż stwierdził że nie pojedzie na żadne spotkanie bo pewnie na niego nadaje od rana do wieczora do Was 😂😂😂 jakby zgadłWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 21:19
kinga27.30, Emma_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój jak powiedziałam o zlocie stwierdził... "O ja pierdole" 😂😂😂
33Sylwia, Czarna_kawa lubią tę wiadomość

2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy
Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyCo za dzień. Moje dziecko ma 8 nóg i 6 rąk. Jest wszedzie. Do tego chyba ćpie coś bo jest jak nakrecony. Właśnie padł. Tyle dobrze ,ze ciagle jest wesoły.
Jaszczurek lecisz z tym jedzeniem ostro.
Adria ale super ta zabawa dzieci. Aż mnie w gardle scisnęło. To jest takie kochane.
Emma jak siuśki Emilki? Sikala juz normalnie?
Do reszty sie nie odniose bo juz nie pamietam co i jak.
Jutro mamy szczepienie. Boje się go po tym ostatnim. Do tego stopnia,ze sie napilam wina,z alkoholem.
Co do załatwienia i uduszenia to mozna to zrobić nawet łykiem wody. To nienekst tak,ze jak rozmemlane to sie nie zadlawi. Nawet woda jak wpadnie do złej dziury to moze spowodować tragedie. Ale to by czlowiek zwariował jakby analizował -
No i to niestety nie tylko u niemowląt, ale u dzieci i dorosłych także. Chyba wszystko w życiu wiąże się z jakimś ryzykiemKarolaJJ wrote:Co do załatwienia i uduszenia to mozna to zrobić nawet łykiem wody. To nienekst tak,ze jak rozmemlane to sie nie zadlawi. Nawet woda jak wpadnie do złej dziury to moze spowodować tragedie. Ale to by czlowiek zwariował jakby analizował
Wiem, ale na szczęście Tom wszystko doskonale toleruje. Jeśliby go bolał brzuszek czy byłby jakiś problem, to zwolnię. Ale jak na razie hulaj duszo piekła nie ma. Moim jedynym ogarniczeniem jest, żeby było zdrowo i bez chemii, soli, cukru. No i produktów zabronionych poniżej 1 r. ż.KarolaJJ wrote:Jaszczurek lecisz z tym jedzeniem ostro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 21:41
-
nick nieaktualny
-
Izabela po szczepieniu. Meningokoki vol. 2. Jestem naprawdę w szoku, bo doskonale wiedziała gdzie i po co przyjechała. Chętnie weszła do przychodni i bawiła się zabawkami, ale jak tylko otwieraly się drzwi od gabinetu to mówiła, że nie chce "halo halo" (stetoskop) i nie chce "aua". Jak w końcu nadszedł na nią czas (czekalismy bagatelka 40 min.) to darła się i szarpala jak opętana, a w momencie wyciągnięcia igły z ramienia od razu jej przeszło. Przybijala pielęgniarkom piątki i w ogóle kozak na maxa 😆
Mikołajec waży 7800, więc zalicza grono forumowych drobniakow, ale przynajmniej wrócił do ładnego przybierania. Za to trzymająca go podczas szczepienia pielęgniarka mówiła, że dawno nie spotkała tak ruchliwego dziecka 🙈 -
nick nieaktualny
-
25% zjada, 75% wywala, ale jak na początek myślę, że zjada całkiem dużo. No i w kupie widać kawałki marchewki, pestki od kiwi itd. Ale ogólnie nie mam parcia na to ile je, on decyduje.KarolaJJ wrote:Jaszczurek a on to zjada czy wywala?
-
To mój jest jakiś wyjątkowy, bo chętnie pojedzie ze mną 😜 Z resztą to jest rozkaz, bo z moją córką to bym z Wami za wiele nie pogadała 😂
Lullaby oo tak kawa z Piotrusia pyyyszna-nigdzie takiej nie piłam😋 -
Weszła i wyszła w dobrym nastroju, ostatnio tak samo. Podoba jej się tam, wyjawszy moment badania i szczepienia, kiedy to wyje na maxa. Także i tak nie jest źle.KarolaJJ wrote:Jak wyszla w takim nastroju to moze jej sie zakoduje,ze tam jest spoczko.









