Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie tak do końca. Tomek stwierdził, że fajnym prezentem będzie jak wróci godzinę wcześniej z pracy (nieważne, że wcześniej w sobotę pracował, a w tygodniu zostawał po godzinach i że na cały weekend jedzie na wyjazd integracyjny) i seks (jakoś nie specjalnie mam ochotę ostatnio). Przyniósł małego torta (którego sama sobie zażyczyłam dzień wcześniej) i mruknął pod nosem 100 lat.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Dziękuję dziewczyny :*
CRP ma małe 0,9 a prosiłam by je zrobiła, bo tak sobie pomyślałam, że przy zapaleniu płuc powinno być duże no ale może to już faktycznie końcówka choroby no nie wiem - zobaczymy.Ogolnie ciężko cokolwiek stwierdzić bo mama kaszle od wielu lat i czasem ten kaszel się trochę uspokaja ale też czasem wraca-jednak do tej pory żadnych zmian nie było na płucach. Lekarz mówił, że to może być zapalenie albo coś poważniejszego i dlatego potrzebna jest tomografia no ale wierzę, że to jest zapalanie.
Casjo moja Zośka dziś olała bakłażana🍆 😜 -
33Sylwia wrote:JaSzczurek Tom wygląda jakby urodził się po to by jeść!!! 😁
Asiu, mąż się nie spisał. Czy on Cię docenia? Na rękach powinien Cię nosić. Wszystkiego najlepszego kochana!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 21:27
-
Asia nie przejmuj się. U mnie niestety to samo. Zawsze licze na jakąś niespodziankę i zawsze się rozczaruje. Ale mój mąż nie jest dobry w prezentach kompletnie.
Lullaby oglądałam Historie małżeńska i mnie nie porwała. Aktorzy super, scena kłótni mega, ale jakoś mnie nie poniosło. Może gdybym oglądała sama i bardziej się skupiła to byłoby lepiej. Ale nominacja do Oscara za najlepszą rolę drugoplanowa dla Laury Dern to dla mnie jakaś pomyłka. W Wielkich Klamstewkach była identyczna.KasiaLukasia lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Aska1994 wrote:Wiesz, mam po prostu chyba zbyt duże oczekiwania względem innych. Podświadomie chyba liczyłam na jakieś szczere życzenia od bliskich? Jakiś drobiazg, niespodziankę? Czuję się jakoś tak... jakbym była nikim.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 21:50
-
AgaSY wrote:Asia nie przejmuj się. U mnie niestety to samo. Zawsze licze na jakąś niespodziankę i zawsze się rozczaruje. Ale mój mąż nie jest dobry w prezentach kompletnie.
Lullaby oglądałam Historie małżeńska i mnie nie porwała. Aktorzy super, scena kłótni mega, ale jakoś mnie nie poniosło. Może gdybym oglądała sama i bardziej się skupiła to byłoby lepiej. Ale nominacja do Oscara za najlepszą rolę drugoplanowa dla Laury Dern to dla mnie jakaś pomyłka. W Wielkich Klamstewkach była identyczna.
Agasy chciałam napisać dokladnie to samo, wiec sobie daruję i po prostu dam lajka.
-
AgaSy zgodzę się, że nominacja dla Dern to pomyłka. Nie była jakaś niesamowita szczególnie na tle Drivera i Johansson. Ogólnie film mi się podobał, bo warunki do jego oglądania miałam idealne. Noc, cisza, dzieci spały. Dzisiaj dla porównania oglądałam Dawno temu... W Hollywood i też mnie nie porwał a pewnie dlatego, że non stop mi coś przerwywalo. DiCaprio super, Pitt już mniej. A sama historia no jak Tarantino trzeba lubić. Ładna laurka dla Hollywood ale nic więcej.
-
Aska1994 wrote:Wiesz, mam po prostu chyba zbyt duże oczekiwania względem innych. Podświadomie chyba liczyłam na jakieś szczere życzenia od bliskich? Jakiś drobiazg, niespodziankę? Czuję się jakoś tak... jakbym była nikim.
Jesteś zajebista, bo masz fajne dzieci, jesteś jeszcze młoda, no i masz na oczach denka od słoików, a takie laski są najlepsze 😁😁 Prawda pozostałe forumowe ślepaki?
Nie przejmuj się, bo od tego on i tak niczego nie zrozumie tylko opierdziel starego i powiedz mu jak się poczułas. Może coś mu we łbie zatrybi i wyskoczy w fazę wyrzutów sumienia. -
Która z Was się mnie pytała czy dalej piję olej z czarnuszki?
No więc moje odczucia co do smaku są identyczne 😂 Nie byłam w stanie tego pić, więc kupiłam olej z czarnuszki w kapsułkach. Odbija się po nim ochydnie przez pół dnia, ale przynajmniej nie ma posmaku w ustach po samym oleju. -
Aśka, dokładnie... nie przejmuj się, opierdziel starego i sama zrób coś fajnego dla siebie - chociażby zamknij się w łazience na 2h i zrób sobie relaks.
Mój też nie jest dobry w prezentach... do tego stopnia że na uro i święta tak długo myślał, że nic nie wymyślił 😂 ale po porodzie wyżygałam, że mógł chociaż różę mi kupić 🤦♀️
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lullaby wrote:AgaSy zgodzę się, że nominacja dla Dern to pomyłka. Nie była jakaś niesamowita szczególnie na tle Drivera i Johansson. Ogólnie film mi się podobał, bo warunki do jego oglądania miałam idealne. Noc, cisza, dzieci spały. Dzisiaj dla porównania oglądałam Dawno temu... W Hollywood i też mnie nie porwał a pewnie dlatego, że non stop mi coś przerwywalo. DiCaprio super, Pitt już mniej. A sama historia no jak Tarantino trzeba lubić. Ładna laurka dla Hollywood ale nic więcej.
Ja tam się po prostu przyzwyczaiłam, że nie będę miała urodzin jak w bajce i teraz jest luz 😁. Nawet fb o nich nie przypomina i kompletnie nikt o nich nie pamięta, srał ich pies 😁.Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Casjopea wrote:Która z Was się mnie pytała czy dalej piję olej z czarnuszki?
No więc moje odczucia co do smaku są identyczne 😂 Nie byłam w stanie tego pić, więc kupiłam olej z czarnuszki w kapsułkach. Odbija się po nim ochydnie przez pół dnia, ale przynajmniej nie ma posmaku w ustach po samym oleju.Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
kinga27.30 wrote:Aśka, dokładnie... nie przejmuj się, opierdziel starego i sama zrób coś fajnego dla siebie - chociażby zamknij się w łazience na 2h i zrób sobie relaks.
Mój też nie jest dobry w prezentach... do tego stopnia że na uro i święta tak długo myślał, że nic nie wymyślił 😂 ale po porodzie wyżygałam, że mógł chociaż różę mi kupić 🤦♀️Casjopea, Lullaby, Sylka135, kinga27.30, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Co by nie mówić o moim starym to on w takich sprawach zawsze staje na wysokości zadania. Jak urodziłam Mikołaja wisiały w oknach banery witajcie w domu i dostałam róże. Z Tymkiem podobnie tylko tych róż już było z 50❤️ na każde urodziny dostaje prezent taki dla kobiety typu biżuteria, perfumy, ulubione czekoladki, kwiaty a nie jakieś sprzęty domowe. Stara się mnie gdzieś zabierać na jakiś fajny obiad nawet jak nie mamy z kim dzieci zostawić. I do tego pamięta nawet o dniu matki żeby chłopcy coś mamie dali💐😁
AgaSY, kinga27.30, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
AgaSY wrote:PRZED pierwszym porodem zazyczylam sobie pierścionek, a PRZED drugim naszyjnik z grawerem i tak wiercilam aż dostałam, nie ma zmiluj 😁.
-
Lullaby miło się to czyta ❤️
Mój też pamięta i zawsze, ale to ZAWSZE dostaję od niego ogromny bukiet róż. Oczywiście znudziło mi się to już po drugim razie, ale nadal ochuje nad tymi różami, bo wtedy on się czuje taki ważny i szczęśliwy, że zaspokoil moje potrzeby 😁Lullaby lubi tę wiadomość