Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia u nas sprawa jest o tyle skomplikowana, że tata Ali uważa się za osobę wierząca, acz niepraktykujaca. Ja jestem niewierząca. Chrzest więc się odbędzie. Łatwiej jest mi na to przystac, niz jemu całkiem zrezygnować. Rozumiem to i nie będę robić problemów. Decyzja o kolejnych sakramentach będzie już jednak należeć wyłącznie do Ali. Ja niczego nie będę udawać.33Sylwia wrote:A ja szukam krzesełka na rower i chyba już znalazłam teraz czekam na promocję 😂😂😂😂
Kasia i brawa dla nie męża! To ma być Wasza decyzja, szczerze po co chrzcić jeśli i tak nie macie w planach wychowywać Alusi w chrześcijańskiej wierzę, teściowi chodzi o statystyki... Serio nie rozumiem po co ludzie chrzczą jeśli potem i tak mają daleko do Boga (nie myślic z Kościołem) bo rozumiem sytuację jeśli ktoś chrzci bo wierzy ale nie chodzi do kościoła.
-
KasiaLukasia 👏 choć trochę się obawiam że możesz być jakimś stalkerem 😁
U mnie też temat chrztu na tapecie jak się uda to zrobimy 19.04 właśnie szukam knajpy 33 os pójdę z torbami 😭
Ja też zmienilam wózek bo był ciężki i brzydki teraz mam lekki i ładny 😁
Córa
4mm ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g 02.07.2019 53 cm 3520 g
_____________________________
12.2015 Ciąża Biochemiczna
05.2017 Aniołek (7 tc) -
mikka86 wrote:Świadkowie Jehowy są bardzo sympatycznymi ludźmi , też kiedyś znałam taką babeczkę i była bardzo fajna
Tak, moje ziomki z osiedla też są fajni. Tylko ja ich nie przeganiam jak wyskakuja zza krzaka w parku ze "straznica".
Niebezpieczną robotę mają, można dostać po mordzie. Męczą mnie tylko te odczyty, chociaż doskonale wiedzą, że mnie to nie interesiren. Z absolutnie każdego tematu są w stanie plynnie przejsc do jakiejs biblinej przypowiesci i znaleźć w sekunde odpowiedni fragment w telefonie.
A juz w ogóle najbardziej czadowe jest to, że mają własne wizytowki, imię nazwisko telefon świadek Jehowy i "czy masz czas porozmawiać o Bogu?" Stary się śmiał, że wreczy ojcu jak będzie go gnębic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 19:57
-
KasiaLukasia wrote:Dobra, to zrobię skrót nowych "bab w ciąży", cobyśmy wiedzieli kto jest kim i kto zacz.
Claudissa - Klaudia, 22 lata. Ślązaczka. Synek Igor z maja (9,5 miesiąca dla humanistek), wydobyciny w narkozie, karmi piersią. Chuda blondynka, w ciąży miała męczące zgagi, żywi się pierogami z Biedry.
Eja - Estera (ojciec chciał ją nazwać Sindi), 33 lata, Ślązaczka, mieszka na wiosce. Mama dwójki synów (Franek 5 lat - ciężki poród naturalny i Alex 8 miesięcy - wydobyty, ułożenie miednicowe), karmi piersią. Mogłaby mieć trzecie, ale mąż się nie zgadza. Czynna zawodowo (czy obecnie również?). Potrafi załatwić robotę w Raciborzu. Bez nałogów. Lubi sex. Starszy syn chodzi do przedszkola, młodszy od sierpnia pójdzie do żłobka. Mąż spędza dużo czasu w pracy. Pomaga jej mama. Teściowie - klasyka.
Asia2000 - Joanna, 39 lat (twierdzi, że wygląda na mniej), mieszka nad morzem. Córka Wiktoria z maja (9,5 miesiąca). Jej hobby to chodzenie na spacery z dzieckiem przy szalejących sztormach. Mówi, że to jej sposób na wynagrodzenie córce, że karmiła ją piersią "tylko" przez 4 miesiące. Wiktoria ma dwie różne tęczówki.
Thefi - Zenek, 68 lat, zwykle czyta nas w poplamionym podkoszulku z piwem w ręku. Kulturalny. Nie wywołuje i nie wiesza na ścianie naszych fotek.
Druga jej/jego tożsamość to: 29-letnia matka córki Zuzi z lipca, mieszkanka Poznania, chuda baba, sportowy freak. Rodzicielstwo bliskości, mąż na kanapie. KP.
Rodzina: Zajebisty mąż. Teściowie zjebani, żywią się głównie łososiami po restauracjach. Na cel ten oraz na wyskokowe trunki przeznaczyli środki ze sprzedaży swojego mieszkania. Brat męża wdał się w rodziców. Cechy szczególne: Zuzia jeździ na spacery z gołą stopą. Spacerują w czasie tajfunów. Kobieta prowadząca wózek śpiewa obrzydliwym głosem.
Alis_s - 34 lata, Warszawa. Matka córeczki lipcóweczki. Starania o upragnioną córeczkę zajeły jej 4 lata ale co najważniejsze zakończyły się sukcesem
Teściowie spoko, ale chcą żeby młodzi mieszkali z nimi. Problemy skórne bobaska.
Gruba babo z wąsem, Love za to streszczenie bo nadrabiam dzisiaj przez 3/4 dnia ale moja mała indywidualistka mi nie daje 🤭
Karola, łajdaczę się na wątku staraniowym mojej kliniki dzięki której mam Julę 🥰
Asia2000 👍👋😘
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Oddam dwójke dzieci do okna zycia kurwa tylko noe wiem czy 10 latka sie tam zmiesci .
Jak one mnie dzisiaj wkurwiaja.
Zuzia przyniosla balona i tak napierdalaly ze dramat
córka👱 Amelia 9 lat, 👱Zuzia 5 lat synek aniołek👼Kubuś 24 maj 2017 ,poronienie marzec 2018r
Łukaszek 13 lipiec 2019r. -
Szczupłe są, ale nie karm kilka dni, zostaw ubrane jak Zuzię ze zdjęcia i wciskaj 😁Adria wrote:Oddam dwójke dzieci do okna zycia kurwa tylko noe wiem czy 10 latka sie tam zmiesci .
Jak one mnie dzisiaj wkurwiaja.
Zuzia przyniosla balona i tak napierdalaly ze dramat
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
-
Adria zajebisty wózek.
My dalej szusujemy w naszym podwójnym pickupie 😂🤦♀️
Casjopea, widziałam Waszą rodzinną focię z palmiarni, no laska taka z Ciebie że ała...
Thefi, Zuzia mnie rozbroiła z tą stopą 🧡
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Ja swojego też dzisiaj chciałam już wynieść do okna życia. Był tak niedobry że ledwo go szło okiełznać, od 6 rano zrobił jedną 15 minutową drzemkę o 16.30 i wstał jeszcze gorszy bo niedospany. Już śpi na szczęście 😫url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Ja tam jestem wierząca i praktykująca ale daleko mi do oceniania wyborów innych. Dla mnie liczy się człowiek,to co sobą prezentuje,jaki ma sposób bycia,co wnosi do mojego życia A nie jego decyzje!każdy ma wolną wolę!
Mój starszy to wulkan energii,był takim lajtowym hnb za młodu!sama ciąża była skomplikowana i zagrożona! Miał pomylpny dzień z nocą!W dzień spał a wieczorem kiedy ja padałam na pysk on się budził do życia!nie spał od 22-5,miał wszystko o czym piszą w mądrych książkach,od kolek po nietolerancję laktozy,uczulenie na mój pokarm,trądzik niemowlęcy,zaparcia gdzie każdego wieczora szło windi w ruch,odparzenia,zatkane kanaliki,3 uszko i co tylko bądź!W dodatku bardzo absorbujący i dziś też mnie przeorał. Ten drugi typ to zupełne przeciwieństwo ale od czasu jak nauczył się wstawać to wieczorne usypianie to batalia. W ciągu dnia odkladam to do łóżeczka w jego pokoju,daję całusa,glaszczę po główce i wychodzę. On się bawi chwilę i walczy ze swoją przytulanką i po 5 min odpływa ale na noc teraz jest gorzej!
BTW co robicie dla siebie? Ja wiem,że dzieci pochłaniają najwięcej naszego czasu i energii ale czy macie coś takiego co robicie tylko dla siebie? Jakiś jogging,paznokcie,fitness etc?
Ziemska mama
Franka (11.11.2014)
Alexandra (27.06.2019)
I mama Aniołka 08.2013 (*) -
Oddałam wymaz z Miłosza buźki do badań. Mam nadzieję, że tam wyjdzie jakis syf i przynajmniej będzie wiadomo z czym się walczy.
KasiaLukasia, Lady_Dior, Drobinka91, Czarna_kawa, Sylka135, Lullaby lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Ja dla siebie mam siedzenie w samotności przez godzinę/półtorej dziennie oraz ostatnio również wieczory jak mała śpi, ale chce sie przytulać co pięć minut. Wtedy zwykle czytam, Was i książki. Co jeszcze robię dla siebie? Nie lubię spotykać się ze znajomymi, ani robić sobie paznokci. Nienawidzę sportu. Nie lubię też gotować ani piec. Rozwiązuje sudoku... Uczę się włoskiego na duolingo. Czytam czasem coś branżowego. Gnębie mojego kochanego chłopa. Muszę przyznać, że czuję się dość spełniona. Nie czuję jakiegoś dlawiacego braku czegos.
Lady_Dior, Eja, Czarna_kawa, Lullaby lubią tę wiadomość
