Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmmm ale to z tymi slodyczami jest zastanawiajace. Bo to dziwne, ze stale pokarmy ciezko sie jej je ale slodycze sa wyjatkiem. To nie moze jesc czy moze w koncu? Te slodkosci to diabelski wynalazek. Wspolczuje bo to ciezki temat zywienie dzieci.. Sama widze ile mnie nerwow kosztuje zeby mala zdrowo jadla.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 11:47
-
Sylka_135 wrote:Xgirl u niej główna przyczyna według 3 logopedów jest obniżone napięcie ust. Ona praktycznie w ogóle nie oddycha przez nos. Miała nadwrażliwość w jamie ustnej stąd ta niechęć do przyjmowania pokarmów. I niestety miała silny odruch ssania.
Żeby nie było oprócz mleka dostawała śniadanie, obiad, owoce i warzywa oraz kolację tylko że ona nawet nie chciała tego spróbować.I tak jest cały czas. Miałam nadzieję, że w przedszkolu pod wpływem dzieci zacznie jeść ale z tego co mówią panie jest ciężko. Za to słodycze zjadła by w każdej ilości...
Mój starszak ma obniżone napięcie w jamie ustnej.Jak był malutki to bardzo się ślinił i nie na zęby tylko cały czas,niedomykał ust.Z jedzeniem było ok do czasu gdy dostawał zblendowane zupki.Tragedia zaczęła się przy kawałkach były sytuacje,że wymiotował bo połknął coś za dużego,cofało go i inne.Dziś zjada i długo trzyma w buzi i miele bardziej niż mój blender i to nie jest przesada.Ma uraz psychiczny po tamtych wymiotach.Zupę zjada w 40minut.Każdy posiłek to koszmar.Jak miał dwa lata to zaczął jeść z bajkami bo inaczej nie dawało rady.Jak miał trzy okazało się że jest uzależniony i znowu kombinacje.Obecnie ma 6lat i je sam,czasem dokarmiam zupą bo widzę że się męczy i go cofa.Musi jeść zupy to ze względu na wcześniesze problemy z jelitami,ale to inna historia.
Jak miał 2 lata trafiliśmy do logopedy jednego potem drugiego i jeszcze w przedszkolu i jakoś niemam o nich dobrego zdania.Jak miał trzy lata trafiliśmy do neurologopedy i to był dobry wybór,zleciła masaże policzków,ust,języka,dziąseł.To były masaże wewnętrzne i zewnętrzne i ćwiczenia.Co drugi dzień przez dwa lata(pomijając czas choroby,mocno zapchany nos i ból gardła)pracowaliśmy nadcwzmocnieniem mięśni.Obecnie jeśli ma uchyloną buzię to nawykowo i trzeba przypominać.Nadal ćwiczymy ale to już dwa razy w tygodniu i łatwiej ćwiczy się z sześciolatkiem niż trzylatkiem.Też mieliśmy problem z odruchem ssania.
Jeśli mogę coś doradzić:
Neurologopeda który pokaże jak ćwiczyć
Sprawdzenie wędzidełka
Przerośnięty trzeci migdał
Trochę się rozpisałam,sorki bo nie każdy zainteresowany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 22:56
-
Ja ide zaraz do kolezanki ktora tez ma corke w wieku naszych dzieci. Dalam w necie ogloszenie czy nie ma w mojej okolicy jakiejs matki z dzieckiem chetnej na spotkania, spacery itp i sie odezwala taka dziewczyna. Mieszka doslownie 10min spacerkiem ode mnie. Widujemy sie co tydzien w weekendy. Zaskoczylo od razu. Strasznie fajnie miec kogos takiego bo ja bardzo malo znam ludzi z dziecmi.
-
Teraz jest tak, że wczoraj mnie meczyli telefonami z pracy, że dyrektor od każdego nieczepionego pracownika domaga się wytlumaczenia dlaczego się nie szczepiliśmy. A mnie lekarz nie zakwalikowal przez KP, a później robili problem bo mało szczepionek mają, następnie była zagadka bo ja mam z żyłami problem i tak myślą i myślą czy m ie zaszczepić
-
Karola3xJ:D wrote:Teraz jest tak, że wczoraj mnie meczyli telefonami z pracy, że dyrektor od każdego nieczepionego pracownika domaga się wytlumaczenia dlaczego się nie szczepiliśmy. A mnie lekarz nie zakwalikowal przez KP, a później robili problem bo mało szczepionek mają, następnie była zagadka bo ja mam z żyłami problem i tak myślą i myślą czy m ie zaszczepić
-
No ok rozumiem, rzeczywiscie tak moze byc. Niektorzy maja przeciwwskazania do szczepien albo nie chca i juz i to troche nie fair takie osoby zmuszac. Poza tym nie jest to tak ze wystarczy ze iles tam procent ludzi sie zaszczepi? Nie musza wszyscy.
-
Cześć dziewczyny. Czytam, ze u was plucie króluje. U nas na szczescie z tym nie mamy problemu ale chyba bunt 2 latka jak nic się rozpoczął. Wszytsko na nie, krzyczy jak tylko cos nie jest po jego myśli. Wogole widać że nie radzi sobie z emocjami. Trzeba to przetwrac i nie dac sie zterroryzowac 😀
Mikka bardzo współczuję tego rozbierania. Musi to być mega irytujące
Kasia lukasia zyjesz? Wszytsko ok?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2021, 16:59
-
xgirl wrote:Karola a Ty kwietniowka 21?😝 Nie wiedzialam ze jestes w ciazy. Tak sie tam udzielasz😬
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2021, 19:12
-
xgirl wrote:Hej Danio:) Co masz na mysli zeby nie dac sie sterroryzowac? U nas tez mala potrafi pokazac rogi. Cos jej nie pasi- jeb na ziemie😂
U mnie rzucania naa ziemię nie ma, za to probuje wymusić krzykiem i jęczeniem. Narazie znosze to z cierpliwością, ale jak sie drze to ma taki donośny i irytujacy głos, ze czasmi już jestem.bliska zapłonu. 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2021, 19:25