Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Casjopea wrote:Ja bym chyba miała natychmiastowy zawał i depresję przez miesiąc zanim zaczelabym się cieszyć gdybym usłyszała akcja bliźniaki Nasza mała plus bliźniaki plus dom w budowie to byłby taki strzał w kolano, że by nogę urwało przy samej dupie.
Co ciekawe nie jest to zasadniczo niemożliwe, bo owulacje miałam podwójną, tyle że jeden z pęcherzyków nie pękł i stał się cystą. Niemniej gin powiedziała, że nie może stwierdzić na 100% czy tej owulacji nie było.
Mogą być bliźniaki jednojajowe nie potrzeba dwóch pęcherzyków żeby były bliźniaki ba z jednego pęcherzyka mogą być też trojaczki ..........
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 06:14
-
Gratulacje dziewczyny widzę że po długim weekendzie więcej dobrych wiadomości niż złych
Ja właśnie jadę do pracy koniec leniuchowania ale cieszę się bo dłużej w domu bym nie wyrobila za dużo myślę jak nie mam co robić.
Mam pytanie chodźcie do gina prywatnie czy na NFZ? Ja chodzę prywatnie ale zastanawiam się czy nie zarejestrować się na NFZ dodatkowo żeby zmniejszyć trochę koszty tych wszystkich badań.
Milego dnia :* -
Laski bylam u lekarza zeby potwierdzic koniec marzen a tu zarodek i bijace serce Dziekuje wam, ze kazalyscie mi dalej brac proga.
Casjopea, LidziA89, mikka86, kinga27.30, Czarna_kawa, ines. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
xgirl wrote:Laski bylam u lekarza zeby potwierdzic koniec marzen a tu zarodek i bijace serce Dziekuje wam, ze kazalyscie mi dalej brac proga.
No i pięknie Gratulacje :* -
Lolla ja niestety też mam hemoroidy po poprzedniej ciąży. Po tej zamierzam się ich pozbyc, bo to dokuczliwy temat. Ale póki co nie mam problemów z zaparciami - trzeba dbać o dietę i ruch. Ja mam siedzącą pracę więc to też niestety dobija.
Agula92 super!
Eluska ja rocznik '90 wiec prawie
Sylka135 hej
xgirl a widzisz!!!! Mówiłam, że nadzieje trzeba mieć do konca !
Dzien dobry Obudzilam sie rano a tu zero czucia piersi i od razu stres mi się włączył, ale wstałam, poganiałam troche za moim dwulatkiem i już całe czuję
To jest pierwsza ciąża, w której śpię na brzuchu i mam okropna potrzebę spania na brzuchu. Nie wiem, skąd to wynika, ale non stop się budze na brzuchu I te piersi też tak czuję, że mogę własnie spac na nich - nie jest to taki ból, jak w poprzednich, że nie było mowy o spaniu na brzuchu bo bolały. Co ciąża to inaczej, jak widac. -
xgirl wrote:Laski bylam u lekarza zeby potwierdzic koniec marzen a tu zarodek i bijace serce Dziekuje wam, ze kazalyscie mi dalej brac proga.url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
xgilr - CUDOOOOWNIE
Mikka, kciuki &&
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
LidziA89 wrote:Gratulacje dziewczyny widzę że po długim weekendzie więcej dobrych wiadomości niż złych
Ja właśnie jadę do pracy koniec leniuchowania ale cieszę się bo dłużej w domu bym nie wyrobila za dużo myślę jak nie mam co robić.
Mam pytanie chodźcie do gina prywatnie czy na NFZ? Ja chodzę prywatnie ale zastanawiam się czy nie zarejestrować się na NFZ dodatkowo żeby zmniejszyć trochę koszty tych wszystkich badań.
Milego dnia :*url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sylka to śpij na brzuchu, póki Ci wygodnie i już. Ja myślę, że skoro tak się w nocy obracam intuicyjnie, to ok i tyle. Jak przyjdzie czas, że przestanę, to nie będe i już. Ja też nie śpię tak stricte na brzuchu, a raczej tak bokiem w kierunku na brzuchu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 09:29
-
Xgirl,widzisz,mówiłyśmy trzeba było poczekać kochana,maluch leniuszek i musiał ,,dorosnąć'',żeby go było widać z serduszkiem nie zamawrtwiaj się już,bo stresujesz dzidzie niepotrzebnie,wszystko jest dobrze gratuluje !
Mikka86,kciuki za betę! Kiedy wyniki!
Lidzia,ja chodzę prywatnie,prowadziłam już ciąże u tego ginka i jestem zadowolona,bo facet trzyma rękę na pulsie w razie jakichkolwiek wątpliwości,mam tel prywatny,wiec mogę dzwonić o każdej godzinie,to jest dla mnie na pewno komfort w głowie.A co do nfz to tez dobre rozwiązanie,żeby mniej kasy na badania szło,bo wiadomo,ze to nie są małe koszty.
Sylka135,cześć !
Agula92,wielkie gratulacje!
mikaja,dołączam do tych problemow zaparciowo-hemoroidowych,niestety mało przyjemny, ciążowy temat.