Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Alisia wrote:Przepraszam że pytam jaki polecisz magnez ? Jeżeli nie chcesz podawać konkretnej firmy to napisz proszę w jakiej formie jest najlepiej przyswajalny .BeataW.
Poważnie zaczęliśmy myśleć o byciu rodzicami w październiku 2017 r. Biorę bromergon,na hiperprolaktynemie czynnościową,pierwszy cykl stymulowany w maju-ciąża biochemiczna... -
Ale się dziewczyny zdenerwowałam jutro miałam mieć wizytę u endokrynologa, czekałam na nią prawie 3 miesiące (prywatnie) i dzisiaj dzwonią że wizyty nie będzie bo doktor nie przyjedzie mówię że czekałam tyle czasu i że jestem w ciąży i muszę to pani ogólnie zlała to. Powiedziała że doktor będzie 20 listopada i moooże mnie przyjmie, ale to może co za świat, tak mnie to wkurzyło. Ale w pracy wzięłam urlop, szefowa sama mnie wysłała, ze względu na moje samopoczucie i to, że odrzuciło mnie od wszystkich zapachów, a u mnie w pracy pełno jest tego. Nie wiem teraz czy iść tego 20 i się wepchnąć na wizytę czy co robić...
A co do imion dla dzieciaczków, to z Mężem od jakiegoś czasu mamy wybrane Dla dziewczynki Zosia a dla chłopca Szymek Także albo to albo to -
Nigdy Was nie nad robię. Mój dzień dzisiaj minął pod znakiem mdłości i bólu podbrzusza. Na szczęście albo to albo to, ale nie ma tak żeby oba odpuściły.
I pierwszy dzień w nowej pracy, chwilowej tylko, muszę dorobić na bilety autobusowe na lotnisko bo one mnie kosztują tyle co tydzień jedzenia.
Co do imion. Dla dziewczynki Margaret, dla chłopca Aleksander. Przy trzecim albo Anastasia lub Alicja albo Remigiusz lub Edward.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
nick nieaktualny
-
Patrycja masakra, rozumiem, ze sie wkurzylas. Nie masz mozliwosci pojscia do innego? Masz problemy z tarczyca?
Mnie tez mdlosci mecza, nigdzie wyjsc nie moge bo nie chce na ulicy rzygac.. Umowilam sie jutro o 10 na sniadanie z kolezanka, ciekawa jestem czy dam rade. Nie chce mi sie juz w chacie siedziec. -
Mi na początku weszły kabanosy te lidlowe cieniutkie. Teraz nic nie mogę jeść przez fe mdłości. Ale smaki mam przeróżne. Zjadłabym paczka i burgera, pierogi i sushi. No pod warunkiem ze bym nie zwróciła.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
xgirl wrote:Patrycja masakra, rozumiem, ze sie wkurzylas. Nie masz mozliwosci pojscia do innego? Masz problemy z tarczyca?
Mnie tez mdlosci mecza, nigdzie wyjsc nie moge bo nie chce na ulicy rzygac.. Umowilam sie jutro o 10 na sniadanie z kolezanka, ciekawa jestem czy dam rade. Nie chce mi sie juz w chacie siedziec.
Jak trzeba będzie to pójdę do innego tylko ta podobno jest świetna no ale jak mam czekać nie wiadomo ile na wizytę znów to ja dziękuję. Ogólnie mam niedoczynność tarczycy no i z racji tego że ciąża to muszę tego jeszcze bardziej pilnować.
Ech mnie te mdłości wykanczaja psychicznie już. I zapachy. Wszystko mnie wkurza. -
Tez musze isc do endo bo mam niedoczynnosc. Przez te historie z pustym pecherzykiem zupelnie o tym zapomnialam. Sama sobie troche dawke zwiekszylam o cwiartke tabletki (normalnie biore euthyrox 50).
-
nick nieaktualnyPatrycja jeśli masz problem z tarczyca i przyjmujez tabletki to postaraj się iść jak najszybciej bo w pierwszym trymestrze ważne jest zwiększenie dawki hormonu. Ginekolog do której chodziłam w pierwszej ciąży zlekcewazyla wysokie tsh. Niestety za późno poszłam do endokrynologa i straciłam pierwsze dziecko. Nie chcę Cię straszyć, ale jeśli chodzi o leczenie w Polsce mimo prywatnych wizyt trzeba trzymać rękę na pulsie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZawsze mialam tsh w granicach 1 -1,5 a w czasie trwania tamtej ciazy i po niej skoczylo mi do ponad 2. Od tamtej pory nie chce sie samo wyregulowac. Tez mialam isc do endo ale u nas sie nawet prywatnie czeka pol roku. Dzisiaj zrobilam wyniki to zobacze na czym stoje i jak bedzie trzeba to nawet pojade gdzies dalej. Dziewczyny dajecie tyle fajnych rad i sily ze az chce sie tu wchodzic
-
Ja przed drugą ciążą miałam tsh ok 3,5 , a tydzień po pozytywnym teście skoczyło do 8! Z tym, że ja mam większość tarczycy wyciętej i w ogóle sobie nie radzi jak jestem w ciąży, teraz też zwiększyłam już dawkę leku na własną odpowiedzialność, bo wizytę u lekarza mam dopiero za dwa tygodnie.
-
Dziękuję Wam bardzo za zainteresowanie, na prawdę aż jakoś mi lżej, że moglam się wygadac komuś innemu niż moj narzeczony Byłam na wizycie, gin powiedzial, ze normy tego laboratorium są prawidłowe i test którym robią badanie też bardzo dobry, nie ma powodow do obaw. Ciąża młodsza niz mi się wydawało, 5t3d. Pecherzyk książkowy 4mm,w macicy, pieknie widoczny. Nastepna wizyta za 2 tygodnie i będziemy szukać serduszka. Trochę się uspokoiłam, także poki co chyba mogę dołączyć do Waszego grona lipcowych mam
xgirl, Sylka135, Casjopea, kinga27.30, Plasterek, LidziA89 lubią tę wiadomość