Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj zdrowiejcie dziewczyny, dużo siły Wam życzę. Wszędzie wokół wszyscy chorzy..
Pączki robiłam w sumie pierwszy raz, a zrobiłam je, bo ogólnie nie lubię pączków, a jak jeszcze moja mama przyniosła nam z biedry to już w ogóle myślałam, że padne. A moje są pycha
Ja też mam już 1,5kg na plusie. Ale brzuch coraz większy, zaraz wrzucę foto
Cerę mam jakbym się urodziła się w Czarnobylu. Przy córce wyglądałam pięknie, także co do mnie zasada, że to niby dziewczynki urodę zabierają zupełnie się nie sprawdza.. Nigdy w życiu nie miałam problemów z cerą, więc Mikołaj wprowadził w moje życie stan wyjątkowy :p -
nick nieaktualnypoliś wrote:Sylka135 echo serca to inaczej ktg? U mnie na polowkowych było wszystko ok, ale w związku z pierwszą ciąża i wielowadziem synka, między innymi kardiomegalią, dostałam skierowanie na nfz na usg serca dziecka, żeby wszystko na 100% sprawdzić i jakoś w przyszłym tygodniu będę się umawiać, bo mam się wyrobić do 28 tc..
-
nick nieaktualny
-
Sylka135 wrote:Echo serca płodu to bardzo dokladne usg serca robione przez specjaliste u nas w Szczecinie jest tylko jeden który tym się zajmuje
Dziś postanowiłam pierwszy raz zastosować otrivin junior, bo mam mega zawalony nos, ale ogólnie większość opinii w necie jest taka że jest to szkodliwe w ciąży... No cóż raz tylko psikłam do kazdej dziurki, moze jeszcze jutro i przestaje..Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
Hej
A, żescie sie napisaly Tak czytam o waszych wojażach z pączkami i chetnie sama bym pochłonęła całą tacę, ale niesteth cukrzyca mnie hamuje. chociaz nie opanowalam sie i dwa gryzy wziełam. No musialam, bo myślałam, ze zwariuję...
Powiedzcie mi - jak byscie opisaly pierwsze ruchy i ich zmiane wzgledem tygodni ciazy? Do czego byscie porownaly, gdzie je czujecie? I jakie byly wasze pierwsze weażenia jak sie zorientowalyscie, ze to wasz bobas? -
tka_aa wrote:Hej
A, żescie sie napisaly Tak czytam o waszych wojażach z pączkami i chetnie sama bym pochłonęła całą tacę, ale niesteth cukrzyca mnie hamuje. chociaz nie opanowalam sie i dwa gryzy wziełam. No musialam, bo myślałam, ze zwariuję...
Powiedzcie mi - jak byscie opisaly pierwsze ruchy i ich zmiane wzgledem tygodni ciazy? Do czego byscie porownaly, gdzie je czujecie? I jakie byly wasze pierwsze weażenia jak sie zorientowalyscie, ze to wasz bobas?tka_aa, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
Emma_ wrote:Ja czuję pukanie w podbrzuszu i łaskotanie w okolicach pępka. Łaskotanie jest czasem tak nieznośne, że odruchowo próbuję się w tym miejscu podrapać. No i z dnia na dzień odczuwam to wszystko bardziej intensywnie. Dla mnie do tej pory to takie nierealne, że to dziecko daje o sobie znać.
Normalnie moznaby o cięzarnych nakręcic film "Obcy w podbrzuszu" :p
Ja wlasnie sie zastanawiam ciagle nad tymi ruchami, czy to to czy nie mam takie uczucie jakby maly piesek trzepotał uszami po wewnetrznej stronie brzucha ;o Ale pozniej sobie mysle, ze to pewne jakies wzdecie ;p -
tka_aa wrote:Normalnie moznaby o cięzarnych nakręcic film "Obcy w podbrzuszu" :p
Ja wlasnie sie zastanawiam ciagle nad tymi ruchami, czy to to czy nie mam takie uczucie jakby maly piesek trzepotał uszami po wewnetrznej stronie brzucha ;o Ale pozniej sobie mysle, ze to pewne jakies wzdecie ;ptka_aa lubi tę wiadomość
-
tka_aa wrote:Hej
A, żescie sie napisaly Tak czytam o waszych wojażach z pączkami i chetnie sama bym pochłonęła całą tacę, ale niesteth cukrzyca mnie hamuje. chociaz nie opanowalam sie i dwa gryzy wziełam. No musialam, bo myślałam, ze zwariuję...
Powiedzcie mi - jak byscie opisaly pierwsze ruchy i ich zmiane wzgledem tygodni ciazy? Do czego byscie porownaly, gdzie je czujecie? I jakie byly wasze pierwsze weażenia jak sie zorientowalyscie, ze to wasz bobas? -
tka_aa wrote:Normalnie moznaby o cięzarnych nakręcic film "Obcy w podbrzuszu" :p
Ja wlasnie sie zastanawiam ciagle nad tymi ruchami, czy to to czy nie mam takie uczucie jakby maly piesek trzepotał uszami po wewnetrznej stronie brzucha ;o Ale pozniej sobie mysle, ze to pewne jakies wzdecie ;p -
Ja też nie czułam żadnych bąbelek, ani trzepotania. Jak leżałam na płasko na wznak to na dłoni poczułam lekkie puknięcie. Kolejne 2 chyba po półtorej godzinie. Leżałam tak, chyba ze dwie, albo i więcej. Teraz już ewidentne pukanie, no chyba, że trafi w pęcherz to takie drapanie po pęcherzu od środka (jakby ktoś mi w pępku grzebał) poza tym teraz, przy mocniejszym ruchu, już widać kicka na zewnątrz ostatnio mąż dostał w ucho
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Jakby ktoś puszczał w brzuchu bańki i one delikatnie pękały jedna po drugiej. Zaczęło się w 18tc, a teraz to są normalne kopniaki, że aż brzuch czasem podskoczy. A czasem uderza głową w dół o szyjkę i to jest głupie uczucie.💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
kinga27.30 wrote:Ja też nie czułam żadnych bąbelek, ani trzepotania. Jak leżałam na płasko na wznak to na dłoni poczułam lekkie puknięcie. Kolejne 2 chyba po półtorej godzinie. Leżałam tak, chyba ze dwie, albo i więcej. Teraz już ewidentne pukanie, no chyba, że trafi w pęcherz to takie drapanie po pęcherzu od środka (jakby ktoś mi w pępku grzebał) poza tym teraz, przy mocniejszym ruchu, już widać kicka na zewnątrz ostatnio mąż dostał w ucho
-
Mój mąż też jak się odezwie to pukniecie czuje odrazu.A jak zacznie gadać do brzucha to już wogole. Wczoraj kilka razy w szyjke dostałam. Bardzo dziwne uczucie. Na początku czułam takie przelewanie. Teraz są to pukniecia bardzo czesto ale delikatne które widać na zewnątrz.
Jak wczoraj czytałam ile smakowitych pączków jadlyscie, a ja żadnego to dzisiaj naszla mnie ochota na szybkie ciasto francuskie z brzoskwiniami :p -
A w ogóle! Witam się z Wami pierwszego dnia 6tego miesiąca MATKO jak ten czas zaiwania! Jeszcze pełne 4 miesiące i nasze życie zmieni się o 100%!
Kamsza, WystrachanaJa, Eluska, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!