Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mikaja wrote:Jak dziwnie
Byle wyniki były dobre
Co do prezentu na chrzest, to szczerze mówiąc ja bym się po prostu nie zgodziła być chrzestną, więc odpadłby mi problem. Zresztą już nie mogę, bo jestem ekskomunikowana Ale ogólnie też wolę kupować prezenty, niż dać pieniądze. -
można być świdkiem chrztu, wtedy nie trzeba być wierzącym
Ja też jeszcze nie robiłam, będę robiła dopiero w 28tc, mówi się że im później tym lepiej, a najlepiej nie robić przed 26tc., bo cukrzyca ciążowa lubi się ujawniać późno. Różne szkoły. Ja zresztą wcześniej leżałam w szpitalu, potem zakaz wychodzenia, teraz mam antybiotyk i muszę poczekać, aż go skończę, bo nie mogę go nie wziąć rano.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 13:40
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
JaSzczurek wrote:A czemu Tobie tę glukozę tak późno robią? Za 1,5 tyg. to będziesz praktycznie na samej końcówce tego okresu co polecają, żeby robić.
Co do prezentu na chrzest, to szczerze mówiąc ja bym się po prostu nie zgodziła być chrzestną, więc odpadłby mi problem. Zresztą już nie mogę, bo jestem ekskomunikowana Ale ogólnie też wolę kupować prezenty, niż dać pieniądze.
Bo są debilami Zadzwonię tam dziś chyba i zapytam, czy jest jakis termin wcześniej. Ale u mnie to będzie dokłdnie 28tygodni (28+0) więc jakbym tak wyrzygała ten ulepek, to niby kiedy miałabym to powtórzyć?
Przepraszam za słownictwo -
Magda - mbc wrote:można być świdkiem chrztu, wtedy nie trzeba być wierzącym
Ja też jeszcze nie robiłam, będę robiła dopiero w 28tc, mówi się że im później tym lepiej, a najlepiej nie robić przed 26tc., bo cukrzyca ciążowa lubi się ujawniać późno. Różne szkoły. Ja zresztą wcześniej leżałam w szpitalu, potem zakaz wychodzenia, teraz mam antybiotyk i muszę poczekać, aż go skończę, bo nie mogę go nie wziąć rano.
Madzia tylko ja miałam juz cukrzyce poprzednim razem. Mam spora nadwagę, mam czynniki zwiększonego ryzyka i bez tej poprzedniej cukrzycy. A 26.tygodni mam już skonczone więc mogę iśc się badać
Zadzwonie, zapytam - może na tę sobotę coś będzie. -
Ja jestem podwójną chrzestną.
Chrześniaczce (6 lat temu) kupiłam na chrzest bujaczek (taki z wibracją), biadna miała straszne kolki i to jej faktycznie pomagało + pamiątkę srebrną do powieszenia na ścianie.
Chrześniakowi (za miesiąc roczek) na chrzest w ubiegłym roku kupiłam projektor gwiazdek zazu + też pamiątkę z grawerem do powieszenia na ścianie.
Drobinka91 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Hej dziewczyny a Wy też macie takie odczycie że czas szybko leci teraz. U nas choroba gora:( głos straciłam. Gardło nie boli już, został katar i czasem kaszle. Ehh... Co do chrztu to ja pamiętam kupowałam w prezencie zestaw małych sztuccy i na każdym był grawer typu waga, wzrost, godzina, imię już dokładnie nirpamietam bo to było 13lat temu.Kupilam mate jeszcze bo moja chrzesniaczka miała taką malutka.
CO do glukozy to ja się nie znam. W Holandii pobierają krew raz i sprawdzają glukoze nie robią takich testów jak w Polsce.
Pozdrawiam 😘🌸 -
U mnie jest tak dziwnie, że przy tym samym terminie porodu w Polsce i w Norwegii - 5.07 (i z ostatniej miesiączki, i z usg) w Polsce liczą mnie jako 25+4, a w Norwegii dzisiaj 26+1... Z czego to wynika nie mam pojęcia.
-
A ja juz w domu, poszlam z rzeczami na gienekologie, kazali usiasc i zaczekac,za godzine przyszedl lekarz i pyta czy chce do domu wiec ja na to ze tak i tym sposobem wsiadlam w taxe i jestem 😁
Sylka135, Drobinka91, LidziA89, Casjopea, Kamsza, 33Sylwia, Panna_Justyna, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
A ja dzisiaj cały dzień leżę brzuchem do góry...mąż zabrał córkę na basen to chwilę sobie odpocznę. Od wczoraj strasznie twardnieje mi brzuch i boli mnie przy tym krzyż dobrze, że jutro idę do lekarza to zobaczy co tam się dzieje. W czwartek miałam lecieć do Anglii ciekawe czy nie będzie przeciwwskazań
[/url]
PCOS, dkp -
Glukometrem w domu nie badam, zzyly nie mialam juz dlugo badanego. Moglabym isc do gp i zrobic HBA1C, ale to juz pewnie bez sensu teraz, bo zanim wyniki itd to bede miala ogtt. Jak nawet zrobia mi w przyszla sobote, to w pon bede miala wynik, jak nie w niedziele - ostatnim razem pamietam dzwonili mi w niedziele i kazali przyjsc od razu w pon i dostalam glukometr i wszystko.
-
Musialabym jutro nie isc do roboty, a leciec do lekarza po skierowanie. Teoretycznie moge, bo moge jutro pracowac z domu a i moj lekarz - Polak przyjmuje, a on bez problemu da skierowanie. Tylko ze krew pobieraja dopiero w pt (pobieraja w pon i pt tylko) A wyniki 5 dni wiec akurat na moje 28 tygodni. Wiec bez sensu.
Sprobuje od jutra kontrolowac chociaz glukometrem. Choc wiem, ze to niedokladne.
Zobacze. -
Wiem, tylko motywacje mam -156465564 - serio. Dopóki ktoś mi nie powie - jesteś w dupie, masz cukrzyce, weź się w garść, to ja mam okropne problemy z motywacją.
Chore to jest, bo jakby tak tfu tfu było coś nie tak u małej, to potem będę się obwiniać, ale teraz nie mam motywacji, a powinno mnie to motywować...
Jestem też przemęczona. Rano ledwo pamiętam, zeby sięgnąć po euthyrox. Nic no muszę położyć glukometr przy łózku i chociaż rano mierzyć. Nawet, jak nie po tych 3 głównych posiłkach.