Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
To mozemy sobie przybic piątkę - moj tez nie spi, a zaraz 3 lata konczy. Miesiac temu mielismy incydent z niania w nocy i od tamtej pory wstaje, placze, maz z nim spi, on spi z nami - cuda.
U mnie o tyle, że maz do niego wstaje, ja moge spac, ale i tak sie rozbudzam.
Jak sie mala urodzi, to bedzie sajgon.
Ktos mi ostatnio powiedzial, ze mial podobna sytuacje i starsze dziecko zaczelo przesypiac noce po urodzeniu mlodszego, bo to mlodsze mu przeszkadzalo placzem w nocy - moze u mnie tak bedzie Nadzieja matka glupich (matek ) -
Kiedyś tak, miałam bakterie, które ominęły pęcherz moczowy i poszły od razu na nerkę. Wtedy rano nie mogłam się ruszyć z bólu i musieli mnie zawieźć na SOR. Teraz w ogóle bez porównania, ubrałam się i mogę normalnie chodzić, tylko cały czas coś tam czuję po tej prawej stronie... Dlatego w takim stanie na SORze mnie wyśmieją. Myślę właśnie, czy nie pójść jutro i nie zrobić CRP i posiewu i w razie czego z wynikami już skoczyć do lekarza.
Zastanawiam się tylko, czy można w ciąży smarować plecy czymś rozgrzewającym? Albo poduszką elektryczną grzać / termoforem?
Dzisiaj już wypiłam 1L, mam zamiar wypić jeszcze ze 2, żeby porządnie się wypłukać...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Dodaj tez sok z cytryny do wody, zawsze to przeciwdziala rozwojowi bakterii w ukladzie.
Z elektrycznymi rozgrzewaczami i masciami bym sie wstrzymala, moze termofor, ale tez nie za cieply - taki ok 45-50 stopni. I umiarkowanie.
Posiew na pewno zrob i crp, nie zaszkodzi, moze co wyjdzie. Choc oby nie.
Mnie czasem zajedzie nerka, ale u mnie to jest max 5 sekund. Rodzinnie mamy problemy z nerkami - moj ojciec kamienie, mama piasek od lat, syn moj mial wodonercze i mial tez powazna wade ukl moczowego wiec mnie nie dziwi. Ja mozliwe ze tez cos tam bede miala. Poki co sie trzymam bez wiekszych dolegliwosci -
No u mnie kamienie też w rodzinie są dość powszechne, ja ich jeszcze nigdy nie miałam. Staram się pilnować i dużo pić, żeby je filtrować. Ale za dzieciaka mocz mi się cofał do nerki, przez to dłuuugo się moczyłam i byłam pod opieką poradni nefrologicznej. Ostatni ten nocny epizod nerkowy miałam jakieś 4 lata temu.
Właśnie w sytuacji ekstramalnej jeździłam zawsze na SOR. W lekkich dolegliwościach aplikowałam tonę wit C + elektryczną poduszkę na maxa i gorącą kąpiel. W ciąży teraz zgłupiałam i nie wiedziałam, jak się do tego zabrać...
Chyba jeszcze dzisiaj skoczę do labu.
Na posiew nie trzeba porannego moczu, nie? Mam pustkę w głowie.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Mój syn też miał właśnie odpłwy - najwyższego stopnia, bo też do nerek. Prawa nerka ma zbliznowacenia, ale filtruje dobrze, kreatynina i mocznik zawsze w normie, cystantyna c tez - to ostatnie polecam - to bardzo czuły marker pracy nerek, o wiele lepszy niż kreatynina. Robią to w diagnostyce na pewno.
Wit C w wiekszej dawce mozesz na pewno przyjac. Ja bym brala bez zastanowienia. Furagina tez chyba dozwolona w ciazy, aczkolwiek ona podobno ma wplyw na wyniki posiewu wiec lepiej sie wstrzymac. -
Ja to bym zrobila juz dzisiaj badania albo poszla do rodzinnego znajac swoja historie no ale każdy robi jak uwaza. Zamiast witaminy c polecam camu camu sproszkowane, pleców lepiej niczym nie ogrzewać za długo ale pomasowac czyms cieplym mozna na chwile. Prawda i tak jest taka ze nerek w domu sie nie wyleczy samodzielnie jak cos sie dzieje. To nie pęcherz ze wystarczy zakwasic i przepłukać.
Ciąza to ciaza,glupia infekcja i poród gotowy -
Mikaja jak Twoj syn nie spi to moze faktycznie zacznie spac przy malym dziecku,serio to prawda. Ja Ci zalezy zeby spał to musisz poszukac przyczyny bo cos idzie nie tak jak powinno. Albo jest ma zbyt duzo bodźców przed snem,albo dieta zła,moze za wczesnie go kładniecie,moze zmieńcie mu ustawienie mebli w pokoju albo zmień dziecko bo on juz tak ma😂
Swoja droga zabije własne dziecko,serio. Przysiegam ze nie wytrzymam. Jak mozna miec taki gnój w pokoju to ja nie wiem. Nic tylko wrzucić tam zapaloną zapałke i wyjść -
Karola on ma etapy - spal calkiem dobrze juz, ale po incydencie z niania (zabraklo pradu, plakal i nikt nie przyszedl bo nie slyszelismy) ma dziecko uraz. Zamowilam nowy materac i czekam na niego - moze chociaz skonczy sie spanie taty z nim, bo zniszczylismy mu materac - on rozumny na tyle, ze na zrozumie, ze nie mozemy sie klasc w lozku.
Kladziemy go juz pozniej wiec zasypia ok, max 15 minut i spi, tu jest duza poprawa.
Jesli chodzi o bodzce - faktycznie do kolacji oglada jakies filmiki na yt - nie bajki, czesciej to jakies filmy wlansie typu otwieranie zabawek - glownie traktory albo piosenki. Tu nie umiemy z mezem tego zmienic, a moze to faktycznie to, ale latwo sie z boku mowi ;p Wez nagle dziecku bajki odstaw, jak on caly dzien na to czeka.
Kiedys pare dni udalo sie czytac zamiast ogladac ale bez roznicy bylo.
Ustawienie mebli bylo zmienione kilka razy ;p
Ma to moje dziecko etapy rozne.
-
Mój tez nadal nie spi normalnie. Ma lepsze i gorsze noce. Ten typ tak ma bo już naprawdę próbowaliśmy wszystkiego. Tez się łudzę ze po narodzinach małej zacznie wreszcie spac 😂Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Mikaja ponoć ponad 80% dzieci tak reaguje na to szczepienie. U niej jeszcze zęby się nałożyły. W ogóle jak 15-miesięczne dziecko ma już wszystkie zęby do czwórek włącznie to chyba sporo nie?
Hehe tata dzisiaj przejdzie z małą szkołę życia 😁 Nigdy z nią nie był tak długo, liczył na wesoły spacerek po żłobku, a tu dupa. -
Casio sporo mój na 14 miesiecy miał 16 zębów. 3 i 4 wychodziły równocześnie, była masakra ale pocieszające jest to ze od tamtej pory jest spokój. Piątek jeszcze nie ma.Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
mikaja wrote:Karola on ma etapy - spal calkiem dobrze juz, ale po incydencie z niania (zabraklo pradu, plakal i nikt nie przyszedl bo nie slyszelismy) ma dziecko uraz. Zamowilam nowy materac i czekam na niego - moze chociaz skonczy sie spanie taty z nim, bo zniszczylismy mu materac - on rozumny na tyle, ze na zrozumie, ze nie mozemy sie klasc w lozku.
Kladziemy go juz pozniej wiec zasypia ok, max 15 minut i spi, tu jest duza poprawa.
Jesli chodzi o bodzce - faktycznie do kolacji oglada jakies filmiki na yt - nie bajki, czesciej to jakies filmy wlansie typu otwieranie zabawek - glownie traktory albo piosenki. Tu nie umiemy z mezem tego zmienic, a moze to faktycznie to, ale latwo sie z boku mowi ;p Wez nagle dziecku bajki odstaw, jak on caly dzien na to czeka.
Kiedys pare dni udalo sie czytac zamiast ogladac ale bez roznicy bylo.
Ustawienie mebli bylo zmienione kilka razy ;p
Ma to moje dziecko etapy rozne.
Ja juz nie pamietam zębów dziecka,kojarze ze w jeden dzien nie miala a za kilka dni nagle byl kawał zęba. Sto lat świetlnych minęło. Wczoraj edukowałam sie ze sposobow na kolke i sie zdziwiłam ze sa jakieś windy,taki wentyl do tyłka zeby pomóc wyjść gazom. Nowość dla mnie. -
Mikaja, u nas gorzej było ze spaniem jak był za krótki odstęp między bajką, a spaniem. Teraz mamy tak, że bajka - kolacja - mycie- przebieranie- czytanie książki- spanie. Nie odebraliśmy bajki, bo też na to czeka, ale zmieniliśmy kolejność. I jak dla mnie to oglądanie czegoś do posiłku nie jest dobrym pomysłem 😉
I u mnie ze spaniem mają na zmianę, jak jedno ładnie śpi, to drugie pokazuje, że sen jest dla słabych.
A ja się fatalnie czuję. Bolą mnie plecy, uda, pachwiny, znowu kłucie w szyjce wróciło i jakiś dziwny nacisk, uczucie jakby zaraz miała ze mnie polecieć większa ilość wody, zgaga się pojawiła, ból bioder, chyba skurcze BH. Jak dotrę dzisiaj po Cypisia i wrócę do domu, to będzie cud.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 11:27
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Karola, są te rurki do tyłka i niby pomagają w wypròżnieniu się, ale też podobno szybko rozleniwiają, więc nie zaleca się ich zbyt częstego używania, jedynie w bardzo kryzysowych sytuacjach. Kobiety bardzo chwalą termoforki z pestek wiśni. Dużo daje też noszenie brzuszkiem do brzucha, masowanie, robienie "rowerka" nòżkami i kładzenie na brzuszku.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Aska1994 wrote:Karola, są te rurki do tyłka i niby pomagają w wypròżnieniu się, ale też podobno szybko rozleniwiają, więc nie zaleca się ich zbyt częstego używania, jedynie w bardzo kryzysowych sytuacjach. Kobiety bardzo chwalą termoforki z pestek wiśni. Dużo daje też noszenie brzuszkiem do brzucha, masowanie, robienie "rowerka" nòżkami i kładzenie na brzuszku.
-
Jasne, ważne żeby z umiarem, żeby jeszcze dziecku nie dołożyć 🙂Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Mój miał gorączkę po mmr jakoś w 8 dobie po szczepieniu. Dość wysoka bo dochodziła do 39st, ale po 3 dniach całkiem minęła. A wysypki nie mial. Szczepilismy pod koniec stycznia i dostał mmr razem z pneumo. Chyba najgorzej zniósł to szczepienie bo wcześniej nic mu nie było. W marcu mieliśmy ostatnie 5w1i też spoko. Jestesmy ponad 2 tygodnie po szczepieniu i jest ok
Cieszę się że przed urodzeniem młodej daliśmy radę zakończyć temat szczepień na kilka lat
U nas w kwietniu młody skończy 17 miesięcy, ma wszystkie jedynki , dwójki i czwórki, trójki podobno idą ale nie widzę
Że spaniem nie ma problemu, przesypia całe noce i już po noworodka ładnie śpal po 5 godzin od północy do 5 rano, mimo wyłącznego kp. Teraz jak zaśnie ok 21 to śpi do 8Mom of 3
11.2011
11.2017
06.2019 -
Aska u mnie jest dokladnie taka kolejnosc, jak u Ciebie - bajka + kolacja -> mycie -> ubieranie -> czytamy ksiazeczki -> 'mama chodz sobie jeszcze pogadamy' -> spanie
Od konca bajek do momentu 'Mikolaj idziemy spac' mija ok 60-90 minut.
Mnie te bajki irytuja, ale nie mam na kiedy ich przelozyc, bo obiady je w zlobku, rano tez nie ma jak, bo wolalaybm chyba zeby rano je ogladal, a nie na wieczor.
Tez przedszkole zapewne go mocno bodzcuje - dodatkowo dla niego to dwa swiaty, dwa jezyki - a on byl od urodzenia z tych, co latwo go przebodzcowac.
Tez dla mnie te 'bajki' to nie bajki, ale to mlody umysl jeszcze i cos co dla mnie jest niczym dla dzieciaka moze byc czyms.
Aczkolwiek bylo juz wiele miesiecy takich, ze spal dobrze, nigdy nie wstawal, nie wychodzil z pokoju pomimo tego wieczornego seansu.
Zaczelo sie od tego nieszczesnego braku pradu
-
Alxawl wrote:U nas w kwietniu młody skończy 17 miesięcy, ma wszystkie jedynki , dwójki i czwórki, trójki podobno idą ale nie widzę
Że spaniem nie ma problemu, przesypia całe noce i już po noworodka ładnie śpal po 5 godzin od północy do 5 rano, mimo wyłącznego kp. Teraz jak zaśnie ok 21 to śpi do 8
Odejdz, nie lubie Cie :D
A tak serio - mam nadzieje, ze mala bedzie po mnie. Syn ewidentnie po mezu nie spi i jest marudny itd. Ja bylam zlotym dzieckiem wiec oby i Hania byla jak mamusia
Przeszlo mi przez mysl nadac jej moje imie nawet haha Gdyby to tylko mialo pomoc
Licze, ze moj spokoj w ciazy pomoze, bo na geny nie mam wplywu -
Rurki do tylka nie są polecane dla małych dzieci.
Temat kolek mam opanowany. Były równo jak mały skończy 4 tygodnie do końca 3go miesiąca. Codziennie. Dzialaly tylko kropelki i to nie nasz espumisan, tylko te niemieckie sab simplex. Musiałam podawać przed każdym karmieniem bo jak pominęłam np na nocnym to kolka była rano. Mały bardzo łapczywie jadł, połykał dużo powietrza. To była masakra. On już w brzuchu bardzo zemsto miał czkawkę, wlasciwie codziennie. Potem od początku problemy brzuszkowe. Teraz mała jeszcze ani raz czkawki nie miała. Liczę ze nas to tym razem ominie. Choć ze nietolerancji i alergii unikniemy to nawet nie liczę.
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]