Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja byla super dzieckiem,spala chyba od 4 miesiąca cale noce,czasem wstala na mleko ale to rzadko. A ja głupia małolata narzekałam bo budzila mnie juz o 6 rano i niby niewyspana byłam. Nie mialam pojecia ze sa matki ktore wstaja po 6 razy w nocy do dziecka i do 3 rż sie nie wysypiają. Po 4 -5 mies pracowalam duzo wiec sen byl mi potrzebny ale w ilosc minimalnej z tym ze to wstawanie wczesne mnie dobijało albo to ze po nocce w pracy musialam czekac do jej drzemki o 10 rano zeby sie przespać. Ale ogolnie to mialam złote dziecko,fakt ze czesto chorowała ale nie byla w tym uciążliwa,ona nawet chorowała grzecznie. Tylko czemu teraz tak mnie wkur***ia?
-
A simplex i espumisan to nie to samo? Ja dawalam espumisan w mocniejszej niz zalecaej dawceines. wrote:Rurki do tylka nie są polecane dla małych dzieci.
Temat kolek mam opanowany. Były równo jak mały skończy 4 tygodnie do końca 3go miesiąca. Codziennie. Dzialaly tylko kropelki i to nie nasz espumisan, tylko te niemieckie sab simplex. Musiałam podawać przed każdym karmieniem bo jak pominęłam np na nocnym to kolka była rano. Mały bardzo łapczywie jadł, połykał dużo powietrza. To była masakra. On już w brzuchu bardzo zemsto miał czkawkę, wlasciwie codziennie. Potem od początku problemy brzuszkowe. Teraz mała jeszcze ani raz czkawki nie miała. Liczę ze nas to tym razem ominie. Choć ze nietolerancji i alergii unikniemy to nawet nie liczę. -
Espumisan 100 Simetikon 100 mg/ml (Zalecenie: maksymalnie 10 kropli do każdej butelki mleka. Przyjmując więc, że karmień mamy 6 dziecko otrzymuje 240 mg Simeticonu na dobę)
Bobotic forte Simeticon 135mg/ml (Zalecenie: Nie więcej niż 18 kropli na dobę czyli maksymalnie 120 mg Simeticonu)
Infacol Simeticon 40 mg/ml (Zalecenie: Przed każdym posiłkiem należy podać dziecku 0,5 ml zawiesiny, która zawiera 20 mg symetykonu, przy czym dawkę można zwiększyć do 1 ml. Dziecko otrzymuje więc przy 6 karmieniach 240 mg Simeticonu na dobę)
SAB SIMPLEX Simeticon 69,19 mg/ml (Zalecenie: Przed każdym posiłkiem 16 kropli. Przy 6 karmieniach dziecko otrzyma więc prawie 250 mg Simeticonu na dobę)
-
KarolaJJJ wrote:A simplex i espumisan to nie to samo? Ja dawalam espumisan w mocniejszej niz zalecaej dawce
No właśnie niby to samo i tez tak robiłam. Przeliczyliśmy dawkę na „niemiecka” i nie działało. Po sab kołek nie było.
Nie lubie was za to spanie dzieci. Mój mały budził się do 7 miesiąca co 45 minut.tak w nocy tez. W zeszłym miesiącu można powiedzieć ze przespał pierwsza swoją noc w życiu i wczoraj to powtórzył bo spał od 21 do 4 bez pobudki. Wstaje o 5.30. Tak normalnie to wdajemy do niego w nocy 3-5 razy. W czerwcu będą 2 latka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 12:24
Córcia
16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
KarolaJJJ wrote:Espumisan 100 Simetikon 100 mg/ml (Zalecenie: maksymalnie 10 kropli do każdej butelki mleka. Przyjmując więc, że karmień mamy 6 dziecko otrzymuje 240 mg Simeticonu na dobę)
Bobotic forte Simeticon 135mg/ml (Zalecenie: Nie więcej niż 18 kropli na dobę czyli maksymalnie 120 mg Simeticonu)
Infacol Simeticon 40 mg/ml (Zalecenie: Przed każdym posiłkiem należy podać dziecku 0,5 ml zawiesiny, która zawiera 20 mg symetykonu, przy czym dawkę można zwiększyć do 1 ml. Dziecko otrzymuje więc przy 6 karmieniach 240 mg Simeticonu na dobę)
SAB SIMPLEX Simeticon 69,19 mg/ml (Zalecenie: Przed każdym posiłkiem 16 kropli. Przy 6 karmieniach dziecko otrzyma więc prawie 250 mg Simeticonu na dobę)
Sab simplex dawałam 7 kropli i to wystarczało. Nie pamietam jaka dawka espumisanu ale wyższa niż zalecana przeliczona na taka sama kość jak sab i nie działało. Dlaczego? Nie wiem
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
KarolaJJJ wrote:Ja to bym zrobila juz dzisiaj badania albo poszla do rodzinnego znajac swoja historie no ale każdy robi jak uwaza. Zamiast witaminy c polecam camu camu sproszkowane, pleców lepiej niczym nie ogrzewać za długo ale pomasowac czyms cieplym mozna na chwile. Prawda i tak jest taka ze nerek w domu sie nie wyleczy samodzielnie jak cos sie dzieje. To nie pęcherz ze wystarczy zakwasic i przepłukać.
Ciąza to ciaza,glupia infekcja i poród gotowy
Poszłam zrobić CRP i posiew. Jak będzie CRP wysoki to pojadę do lekarza, albo od razu na SOR. Lekarz bez wyników posiewu i tak w sumie nic mi chyba nie da... A tak będę miała podkładkę, że mają się tym zająć.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Ines mowisz ze czkawka moze tu miec jakies znaczenie? Niby czkawka to bardziej problem ze strony ukl nerwowego. Moj tak mial - milion czkawek w brzuchu, jak sie urodzil tez, ale kolek nie mial.
Mala tez poki co nie miala ani jednej albo ja nie czulam jeszcze. Oby nie miala - nie cierpie tego
Mikolaj nieraz 20 minut mi w brzuchu podskakiwal.
-
_Hope_ wrote:Córka chodzi do przedszkola. Chociaż pewnie dziś ostatni dzień bo zaczyna kaszlec. Ona niestety od początku śpi tragicznie i nadal nie przesypia nocy. A teraz się dolozyly moje ciążowe siki i mierzenie cukru i jest klops. Byle do lipca. Chociaż jak mi dadzą insulinę to pewnie byle do czerwca.
to musisz mierzyc w nocy?
Ja bylam w poniedzialek u diabetologa i dala mi 4j insuliny na noc bo ona woli by cukry rano byly w okolicach 80-85. A gdyby sie utrzymywaly nadal to mam dokladac po 1j insuliny na 3 dni. I 9 kwietnia kontrola znow. Do tego mowila bym mierzyla w nocy tylko nie koniecznie wieczorem
A jakie masz cukry?
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
_Hope_ wrote:To normalne. Za każdym razem glukometr pokaże inna wartość. Ja biorę zawsze pierwsza pod uwagę. Dziś masz brzydki cukier. W pl tylko 3 pomiar można uznać za górną granicę normy. I podobno nie powinno się robić pomiaru w odstępie krótszym niż 15 min bo glukometry mogą wtedy szaleć. Dziś wg mnie masz przekroczenie. Jadłaś wcześniej niż zwykle? Albo coś z dużą ilością cukrów prostych w ciągu dnia?
ja do końca nie wierze w te pomiary, nawet lekarka mowila ze one nie sa dokładne ze maja plus i minus bledu.
Raz zrobiłam eksperyment i uznałam ze to jakiś kit. Zrobilam cukier, wynik pierwszy ok, ale powtorzylam go i był znacznie wyższy od 1 a 3 raz to już w ogole kosmos
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Ostatnio mam faze snu, non stop bym spala. Przez 3 tyg nie przybrałam nic i już schiza, dziś zobaczyłam na wadze ciut więcej dopiero. Lekarka mowila ze maly ze mnie wysysa a ja nie tyje az tak. No zobaczymy dalej jak to będzie.
W ogole powoli nie mieszcze się już w kurtki letnie, płaszczyk, chyba będę chodzic w zimowej do końca ciąży bo do niej jeszcze się mieszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 13:03
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Hiszpaneczka ja tez juz na styk sie dopinam w puchówke. Odliczam dni do ciepłch dni. Pojecie letnich kurtek dla mnie nie istnieje, ja w lecie narzurki nosze,na jesień/wiosne mam ramoneske ale mierzylam i w nią wchodze,oczywiscie bez zapinania😂
I Was tez pada dzisiaj? Pogoda pod psem, ja chce wiosne juz -
Powodzenia
Jak ja sie ciesze, ze w zadnej z ciaz nie musialam nic wiercic
Zarowno przed tamta jak i ta zrobilam zeby 'na zapas' a w ciazy mi sie nie psuja. W sumie dopiero w sierpniu 2018 bylam pierwszy raz u dentysty po tamtej ciazy (urodzilam w maju 2016) i praktycznie nie bylo nic do roboty
Moze dlatego, ze ja ogromne ilosci sera zoltego zjadam od zawsze
Od razu zaznaczam, ze lipidogram zawsze mam idealny, trojglicerydy mega nisko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 13:59
-
Dzięki. 😗 To masz szczęście. Ja nigdy nie miałam problemów z zębami. Raz miałam leczony kanałowo, bo zrobił się jakiś nadwrażliwy i okazało się, że coś w nim się dzieje, ale takiego prawdziwego bólu zęba przed ciążą nie zaznałam. Jak poszłam w dwunastym tygodniu, to były już dwie małe dziurki i teraz ta trzecia sprawa. No ale trzeba leczyć, nie ma rady. 😦
