X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drobinka dokładnie, wszystko może się stać w każdej chwili. Ogólny zarys jak to chcemy żeby wyglądało trzeba mieć, ale pomimo wszystko poród toczy się własnym planem i rządzi się własnymi prawami. Ja nie miałam wcale planu porodu. Powiedziałam tylko przy przyjęciu jak bym to wszystko widziała, podałam kartonik ze sprzętem do pobierania krwi pępowinowej i tyle. O wszystko też pytali mnie zgodnie z przebiegiem porodu i na potrzebę chwili. Nie wyobrażam sobie, żeby wówczas ktoś przerzucal kartki mojego planu i szukał odpowiedniego punktu.. Przy okazji pamiętam, że podczas wypierania dziecka, rzuciłam pytanie po co mi cewnik zakładają skoro już główka na wierzchu i co oni do cholery mi tam robią tymi nożyczkami, że to bardziej boli niż sam poród 😂

    Mikaja rozumiem Cię, bo ja już też przeszłam przez lekką fazę żalu do całego świata, że mój Mikołaj przyjdzie na świat przez cc i to w dodatku 3 tyg za wcześnie.
    Ale co zrobisz jak nic nie zrobisz?
    A matką już jesteś dobrą i będziesz ją niedługo znowu, choćby Ci dzieciaka uszami mieli wyciągać 😁

  • 33Sylwia Autorytet
    Postów: 2069 1400

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drobinka91 wrote:
    Trochę się przestraszyłam tą pępowiną.. Nie wiem czy będę w stanie tego dopilnować, a tym bardziej nie wiem czy mąż będzie o tym pamiętał w takiej chwili. 😜 a co do planu porodu to wiemy jak jest, przeważnie lekarze na niego w ogóle nie patrzą. Muszę się dowiedzieć jak jest w szpitalu, w którym planuję rodzić.

    Apropo's promocji w 5.10.15, obiecałam sobie i mężowi, że nie będę już nic zamawiać dopóki nie zrobimy remontu i dopóki nie będzie miejsca na te wszystkie rzeczy, ale z ciekawości weszłam na stronę i nie mogłam się powstrzymać 🤭
    8e08fc746a7f30e9med.jpg
    5f7e6d3765fb7a57med.jpg
    4d4bd65267337d38med.jpg
    9d16f2c9c30e38e6med.jpg
    4f8d62cf05098887med.jpg
    Kochana jeśli "zlapiesz" kogoś na nie dostosowaniu do Twojego planu porodu trzeba dopilnować wpisanie tego w wypis - wtedy można lub trzeba zgłosić do NFZ. Żyjemy w czasach kiedy to my mamy podejmować decyzje, my wiemy kiedy i jak. To nie są czasy stodoły 😁 tylko naprawdę trzeba być świadoma i uświadamiać osobę wspolrodzaca - nie można się bać! Choć ja to jestem straszna dupa i myślę że jak usłyszę "tak będzie lepiej" moje zdanie się zmieni, ale dlatego wspolrodzaca osoba jest tak ważna. Jestem np w szoku ze w każdej porodówce są piłki, maty do leżenia na podłodze tylko czesto pochowane - nie upomnisz się nie dostaniesz - porażka! Dużo rzeczy mnie przeraża ale mam nadzieję że trafię na życzliwych i empatycznych ludzi w tym trudnym ale jak ważnym wydarzeniu. Teraz zaczynam się bać i najgorsze ze nie bolu tylko wredoty.

    Drobinka91, Emma_ lubią tę wiadomość

    relgupjy0emg7fv2.png
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straszne to jest ,że można urodzić teoretycznie super zdrowe dziecko z 10 pkt a tyle wad rozwojowych i chorób może ujawnić się dopiero po miesiącach ,u mojej koleżanki córki też zdiagnozowano zd w 6 miesiącu życia dopiero, fakt było to 14 lat temu no ale jednak..

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, nie obawiajcie się tak reakcji starszego rodzeństwa 🙂 potraktujcie to jako normalną kolej rzeczy i starszakom też wtedy będzie łatwiej. Nie obiecuję, że nie będzie żadnej próby "pozbycia się" lub "sprzedania" rodzeństwa 😂, ale z perspektywy czasu nie będziecie żałować. Moi się nieraz kłócą, dokuczają sobie, ale potrafią się przytulić, dać sobie buziaczki, Cypek powie, że kocha siostrę, jak jednego nie ma, to drugie tęskni. Nie piszcie też czarnych scenariuszy, bo naprawdę nie musi być źle!

    Casjopea, mikaja lubią tę wiadomość

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest to, że albo podchodzimy do tego na zasadzie - położne i lekarze wiedza lepiej albo same sie doksztalcimy i o siebie zadbamy. W Polsce teopowiesci porodowe nadal bywaja okropne - mam wrazenie ze ciagle nader czesto rodzace sa zastraszane, ale to wynika z niewiedzy kobiety rodzacej i braku przygotowania. Sa wydawane nowe zalecenia co do opieki okoloporodowej, sa te fundacje rodzic po ludzku itd ale kobieta sama tez musi sie wykazac zaangazowaniem i asertywnoscia.

    Przyznac sie - ktora slyszala teraz o tym, ze wcale nie trzeba przec wg instruktazu lekarza czy tam poloznej odbierajacej porod? Dla mnie to nowosc, jakos rok temu dopiero sie dowiedzialam, ze sie i od tego odchodzi na zachodzie. A ile kobiet bedzie mialo odwage tak urodzic?

    Ja jestem w szoku, bo w UK, zeby zostac polozna wystarczy skonczyc 6-miesieczny kurs, a mam wrazenie, ze te polozne naprawde sa super na biezaco i maja duzo nowej wiedzy.
    O ile same procedury NHS'u sa irytujaco przestarzale, o tyle one same nieraz mnie zaskoczyly nowinkami.

    33Sylwia lubi tę wiadomość

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    33Sylwia wrote:
    Kochana jeśli "zlapiesz" kogoś na nie dostosowaniu do Twojego planu porodu trzeba dopilnować wpisanie tego w wypis - wtedy można lub trzeba zgłosić do NFZ. Żyjemy w czasach kiedy to my mamy podejmować decyzje, my wiemy kiedy i jak. To nie są czasy stodoły 😁 tylko naprawdę trzeba być świadoma i uświadamiać osobę wspolrodzaca - nie można się bać! Choć ja to jestem straszna dupa i myślę że jak usłyszę "tak będzie lepiej" moje zdanie się zmieni, ale dlatego wspolrodzaca osoba jest tak ważna. Jestem np w szoku ze w każdej porodówce są piłki, maty do leżenia na podłodze tylko czesto pochowane - nie upomnisz się nie dostaniesz - porażka! Dużo rzeczy mnie przeraża ale mam nadzieję że trafię na życzliwych i empatycznych ludzi w tym trudnym ale jak ważnym wydarzeniu. Teraz zaczynam się bać i najgorsze ze nie bolu tylko wredoty.
    Nie wiem jak u innych rodzacych pierwsze dziecko, ale pomimo iż jestem osobą zorganizowaną, konkretną i bardzo komunikatywna, to nawet po stosunkowo lekkim porodzie kompletnie nie wiedziałam gdzie się obrócić. A już w ogóle do głowy mi nie przyszło, żeby dopilnować, żeby coś było w papiery wpisane (a trzeba było, bo nie wpisali profilaktyki przeciwko GBS i przez to moje dziecko chyba ze 3 razy miało krew na CRP pobierana). Po porodzie byłam spokojna, ale zagubiona. Do tego nie miałam dziecka przy sobie, co jeszcze nie wprowadzało mnie w panikę, bo samo dziecko wciąż było dla mnie abstrakcja, ale dawało poczucie, że coś jest nie tak, jak być powinno. Nie myślałam o niczym innym jak tylk o tym, żeby spierdolic z porodowki i znaleźć moje dziecko, co też uczyniłam 40 min po porodzie jak na chwilę zostałam sama. I mimo, że mój mąż jest ogarnięty i moja mama jest ogarnięta, to już sam fakt, iż zdołałam im uciec świadczy o wielkiej organizacji całego wydarzenia 😂 To są tak duże emocje i tak wiele różnych dziwnych, nieprzewidywalnych rzeczy może się po drodze wydarzyć, że świadomość praw pacjenta itd. brzmi dla mnie strasznie abstrakcyjnie.. Ja dopiero dzień po porodzie się ogarnęłam i byłam w stanie cokolwiek załatwić, domagać się o wgląd do papierów itd. Ale chwilę po to niczym dziecko we mgle. A przypominam raz jeszcze, że miałam miły, lajtowy poród.

    mikaja, 33Sylwia lubią tę wiadomość

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aska fakt - ja 29 lat prawie, brat prawie 35 - zyjemy 2tys km od siebie, a ja nadal miewam dni, ze chetnie bym go sprzedala :P Cale zycie tak :D
    Ja tylko mam w glowie zdanie, ktore paimetam z okresu dzieciaka, a ktore powtarzala moja mama nam do znudzenia jak sie żarlismy - 'macie tylko siebie nawzajem, szanujcie sie' i tak mi to w glowie zostalo. Nieraz mojego brata zwyzywam patologicznie i powiem zeby wypierdzielał, ale kocham go ponad wszystko i jest mi mega bliski i wiem, z emoge na niego liczyc.
    Chcialabym aby i moje dzieci tak sie traktowaly. Moj maz mowil, ze nie ma pewnosci, ze beda sie lubic jak beda dorosli (u niego w rodzinie duzo jest poroznionego rodzenstwa wsrod jego kuzynow), ale ja uwazam, ze bardzo wazne tu bedzie nasze wychowanie.

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikaja co do parcia to jeśli o mnie chodzi mogli sobie mówić co chcieli. Jak przyszedł party to parlam, nie było od tego ucieczki 😁 Dla mnie to było tak silne i tak bezwzględne uczucie, że nie wyobrażam sobie robić to na zawołanie. A położna mi powiedziała tylko, że mam spokojniej oddychać, wsłuchać się w siebie i jak poczuje, że nadchodzi to przec. Gdyby nie wspomniała "przec tak jak bym robiła kupę" co zaowocowało u mnie wstrzymaniem skurczu 😂 to urodziła bym w dwóch partych. A tak urodziłam w trzech.

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjo otoz to. Ja mowiac o swiadomosci itd bardziej mi chodzi przed - zeby jeszcze w tym okresie swiadomym uprzedzic personel i ew po, jak ochlona troche emocje :) W trakcie to moze byc istna czarna dziura :P

    Casjopea lubi tę wiadomość

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Quote:
    Ja tylko mam w glowie zdanie, ktore paimetam z okresu dzieciaka, a ktore powtarzala moja mama nam do znudzenia jak sie żarlismy - 'macie tylko siebie nawzajem, szanujcie sie' i tak mi to w glowie zostalo.
    No to jest pocieszające. Że jednak coś w tych upartych łebkach zostaje 😂

    Ja pomimo 4 przyrodnich braci jestem jedynaczka. Jedyny brat, z którym mieszkałam to ten niepełnosprawny, a i tak jak się pojawił to miałam już prawie 15 lat. Uważam, że to emocjonalne kalectwo, nawet jak mnie za to zaraz zlinczujecie ;) Ale to moja indywidualna ocena samej siebie. Za to moja przyjaciółka, też jedynaczka, absolutnie tak nie uważa i jest szczęśliwa, że jest sama. No właśnie.. Jest sama. Dobiegając 40stki. Jest kochana, empatyczna, ma mnóstwo znajomych itd., ale na dłuższą metę ciężko jej w grupie. Nawet z partnerem.
    Więc jak już skończyłam paranoje łożyskowa to rozpoczęłam paranoje wychowawczą. Że polegne jako matka, a dzieci nawet nie będą mnie kochać 🤦‍♂️ Mój mąż już nic nie mówi, tylko jak widzi, że naszla mnie nowa paranoja to przywozi worek słodyczy i podkreśla, że spokojnie, jeszcze tylko trochę i mój umysł wróci do siebie, a przecież on jest dzielny i wytrzyma ze mną do tego czasu 😁

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W jakim sensie emocjonalne kalectwo?

    Moj maz jedynak mowil mi nieraz, ze jak byl mlodszy to gdzies tam mial zal do rodzicow, z eejdynak, a potem dojrzal do tego, ze jednak nie. Ma duza rodzine, duzo kuzynow aczkolwiek juz ostatnio mowilam z moja mama ze to nigdy nie jest to samo, bo kuzyni po wakacjach wroca do domow, a brat/siostra jest w domu 365 dni w roku :P
    Dla mnie 2-ka jest naturalna, bo mam brata. Dla niego nie bo jedynak. Stanelo na moim :P Ale on mam nadzieje doceni za kilka lat :P A i Mikolajowi sie to przyda, bo troche chyba go zaczelismy ostatnio rozpuszczac za bardzo ;p

  • Drobinka91 Autorytet
    Postów: 2935 2015

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że powinnam tego dopilnować przed porodem, na pewno powiem lekarzowi czy którejś położnej jak to widzę. Nawet do niedawna nie wiedziałam, że jest coś takiego jak plan porodu, gdzieś tutaj o tym przeczytałam i zobaczyłam taką opcję u siebie w aplikacji. 😜 Ale nie czuję się na tyle doświadczona i "wykształcona" pod tym względem żebym wiedziała co jest słuszne i dobre dla mnie i dziecka, a co nie. Najpierw muszę zebrać informacje i wtedy się ustosunkuję do nich. 😁 Nie mam problemu z byciem asertywną i nigdy nie próbuję być nad wyraz mądra, ale jeśli nie mam o czymś pojęcia, to ufam lekarzom, może to głupie, ale od czegoś są. 🤔 Jednak kiedy dochodzi tu kwestia porodu, gdzie będę rodziła SWOJE dziecko, za które to ja jestem i będę odpowiedzialna, to inaczej na to patrzę, mam potrzebę wiedzieć co będzie dla niego najlepsze i jak będę czegoś pewna na 100%, to będę się kłócić z lekarzem 🙈 A bynajmniej powiem wszystko mężowi i mamie żeby w razie co Oni mogli zadziałać jak ja nie będę w stanie. Więc mikaja sprzedawaj nowinki, to nie tak, że od razu się boję, panikuję (nawet mąż mi wczoraj powiedział,że dobrze znoszę ciążę i że już tak nie przejmuję się wszystkim jak na początku😁-bóle brzucha,twardnienia itp), ja po prostu zbieram informację, o których warto pamiętać 😁

    qb3ce6yd8925ak7r.png
    Aleksander 07.07.19r👶
    3000g 🔹️54cm🔹️
    klz9e6ydh37227gp.png
    1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖

  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny , właśnie przeczytałam historie jakim koszmarem może być poród. Aż trudno uwierzyć , że to się wydarzyło i to teraz 😢😫😵 https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://regionfan.pl/zamknij-morde-moge-zebrac-mysli-mocny-wpis-pacjentki-szpitala/&ved=2ahUKEwjcq-quoMrhAhWQAxAIHTpiCuYQFjAAegQIBBAB&usg=AOvVaw2rseMEYEoRkUIlS4_c0u35&cshid=1555061740029

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://www.ofeminin.pl/dziecko/ciaza/zamknij-morde-bo-nie-moge-zebrac-mysli-sylwia-bialy-opowiedziala-o-koszmarnym/53nbchr.amp&ved=2ahUKEwjcq-quoMrhAhWQAxAIHTpiCuYQFjABegQIBRAB&usg=AOvVaw28AC1iw0cjMkI5HFKGKB0X&ampcf=1&cshid=1555062030192

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drobinka to nie jest tak, ze planu porodu potem trzeba sie trzymac co do punktu - to sa wskazowki dla personelu. Widzialam plany porodow angielek na grupie wsparcia z vbac i np. czesto maja tam sekcje.

    W PRZYPADKU PORODu SN:
    - kontakt skora do skory przez te 2h
    - poinformowanie gdyby bylo konieczne naciecie (czego akurat w UK raczej nie robia, tu raczej dadza kobiecie peknac)
    - czekanie az pepowina przestanie tetnic
    - prosba o informowanie na kazdym etapie co bedzie robione
    - dostep do pilek, mat, workow sako itd
    - maz ma przecinac pepowine
    - mozna sobie zazyczyc zeby nie bylo nadmiernego monitorowania - jesli nie ma medycznych wskazan - zeby np moc pozostac aktywna caly czas


    W PRZYPADKU CC:
    - ze zyczymy sobie aby partner/osoba ktora jest z nami przy porodzie byla przy nas podczas cc jesli szpital to umozliwia
    - kangurowanie przez ojca
    - znowu info o pepowinie
    - dziecko na brzuchu dziecka od razu, a wazenie i mierzenie potem - to normalne i mozliwe., nie trzeba sie tego bac- nie musi byc wazone od razu - skin to skin jest wazniejsze

    To takie przyklady. Mozesz rozpisac sobie kazda opcje porodu. Bo np przy indukcji tez to jest inaczej.

    W PRZYPADKU INDUKCJI:
    - oksytocyna bedzie wymagana to zeby byla utrzymywana na mozliwie najnizszych dawkach

    PO PORODZIE:
    - brak przystawiania dziecka - niech samo sobie znajdzie piers
    - ze sobie zyczymy badz nie zeby byla podana wit k

    Widzialam takie 'normalne' plany porodow, a widzialam tez jakies absurdalne :P W Polsce jak kobieta umiesic, ze chce Beethovena grajacego to pewnie wysmieja :D Ja bym sama tego nie umiescila w planie porodu :P Ale widzialm i preferencje do muzyki, kadzidelek i przyciemnionego swiatla - nawet przy cc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 12:04

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikka86 wrote:
    Jejku dziewczyny , właśnie przeczytałam historie jakim koszmarem może być poród. Aż trudno uwierzyć , że to się wydarzyło i to teraz 😢😫😵 https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://regionfan.pl/zamknij-morde-moge-zebrac-mysli-mocny-wpis-pacjentki-szpitala/&ved=2ahUKEwjcq-quoMrhAhWQAxAIHTpiCuYQFjAAegQIBBAB&usg=AOvVaw2rseMEYEoRkUIlS4_c0u35&cshid=1555061740029


    Widzialam to juz kiedys.

    tu https://www.rodzicpoludzku.pl/Opowiesci-porodowe jest tego wiecej niestety - dziwic sie, ze taki wysoki wskaznik cc

    To samo jest w kwestiach poroniania - kobiety czekajace na poronienie kladzone sa np z ciezarnymi ktore maja akurat ktg i musza sluchac bicia serca cudzych dzieci itd... porazka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 12:09

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jakie opowiesci, az strach czytac. No ale kurcze zawsze cos moze sie stac, dziecko niby zdrowe a z czasem cuda wychodza. Ale powiem wam, ze glowa mala na ile sprawa trzeba uwazac. Dzieki za uwage z pepowina, za miesiac mam rozmowe w szpitalu odnosnie porodu to popytam.

    Ja bym chciala miec przyciemnione swiatlo jesli lekarzom i poloznym nie utrudni to pracy :)

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl nawet przy cc moze byc - oni maja i tak oswietlenie punktowe na brzuch ;) Ty mozesz miec cisze, spokoj i moze Ci grac Beethoven za uchem :P tzn szpital wiadomo musi takie praktyki prowadzic - nie wszystkim sie chce.

    Ja moze jestem dziwna, ale moglabym spokojnie patrzec, jak mnie tna i nie przeraza mnie widok dziury we wlasnym brzuchu :D

  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy wolno ketonal w ciąży, w 3 trymestrze? Wzięłam dwa paracetamole i wciąż mi głowa odpada a mam dzisiaj dużo roboty.

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek nie raczej.

    "Stosowanie preparatu jest przeciwwskazane u kobiet w III trymestrze ciąży z powodu ryzyka przedwczesnego zamknięcia u płodu przewodu tętniczego, ryzyka uszkodzenia nerek płodu oraz zahamowania czynności skurczowej macicy. Nie należy stosować preparatu w I i II trymestrze ciąży. Stosowanie preparatu w I i II trymestrze ciąży jest dopuszczone wyłącznie na wyraźne zlecenie lekarza i pod jego nadzorem, w przypadkach gdy po rozważeniu stosunku oczekiwanych korzyści dla matki do możliwego ryzyka dla płodu uzna on stosowanie preparatu za absolutnie konieczne. Tylko lekarz może ocenić stosunek korzyści do ryzyka w Twoim przypadku."

    zrodlo:
    https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/34931,Ketonal-roztwor-do-wstrzykiwan#pregnancy

‹‹ 822 823 824 825 826 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ