Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zwyczajnie nie chcialam stac bo jak stoje to moge zasłabnąc bo moje serce jest juz na wykonczeniu a do tego jestem na antybiotyku i mam anemie,w ogole wyglądam jak trup wiec nie mialam hamulców a musialam wyskoczyc po wkladki i podpaski. Nikt przez tą minute zycia nie stracil natomiast pobranie trwa o wiele dłuzej i kolejka z 30 min zamienia sie 1,5 godzinnaEmma_ wrote:Karola, ja nadal nie widzę różnicy między tobą w kolejce w drogerii a inną ciężarną w kolejce do pobrania krwi, jedynie taką, że ty to ty, a ona to ona i na nią zawsze spojrzysz krzywo, bo ty jesteś w stanie zaczekać, a ona nie. 🙂 I nie unoś się, bardzo cię proszę, to był zupełnie niezłośliwy przytyk z mojej strony - po prostu zaciekawił mnie twój punkt widzenia, łudziłam się, że może się zmienił.

-
Xgirl, imię jest ładne, ale to Tobie musi lezec. Mi sie wiele imion podba ale kojarzy sie jednoczesnie z dziecmi i ludzmi, wiec u mnie trudno podjac decyzje ;p
Mi sie trasznie podoba imie Mia, ale Mia Kowalska mi jakos nie brzmi, a mam typowo polskie nazwisko ;p -
Tak ale bylo za chwile ze to albo slaba bo mąz czeka,bo costam i zawsze sie wryły a ja nie bede sie awanturowac i dziecka stresowac. Przelomowy moment byl ostatnio,jak czekalam z moczem 1,5 godziny bo sie wbily trzy ciezarne plus dwie pary z dziecmi. A tatusiek jeszcze dziecko stresowal gadaniem wiec siedzieli ponad 30 min. W kimcu sie wkurwilam i powoedzialam ze jestem ciezarna i pracownikiem i weszlam zamiast 3 to 6 albo 7tka_aa wrote:Karola, a tak z ciekawosci, probowalas kiedys zareagowac na to w taki sposob, ze otwarcie poeiedziec, ze ty tez jestes ciezarna i sie nie zgadzasz na przepuszczenie jej w kolejce? Ciekawe jakby wtedy zqreahowano


-
Czasami przelewa sie szala goryczy. Wszysyko jest dla ludzi, ale kurcze z umiarem

Czy wy tez zaczynacie sie tak koszmarnie czuc? tzn brzuch ciazy, boli przy zmjanie pozucji, nacisk na pecherz, bol kregoslupa, szypkie zmeczenie, sennosc, zarazem bezssennosc, zapchany nos, zmiana nastroju. Myslalam, ze ten najgorszy okres za mna, a tu taki psikus ;p -
hahaha ja sie tak caly czas czujetka_aa wrote:Czy wy tez zaczynacie sie tak koszmarnie czuc? tzn brzuch ciazy, boli przy zmjanie pozucji, nacisk na pecherz, bol kregoslupa, szypkie zmeczenie, sennosc, zarazem bezssennosc, zapchany nos, zmiana nastroju. Myslalam, ze ten najgorszy okres za mna, a tu taki psikus ;p
Od poczatku ciazy, tyko symptomy sie zmieniaja
Ale powiem wam, ze dzis czuje sie dobrze!!! Nawet sie wyspalam i jak wstalam to nic mnie nie bolalo!!! Az poszlam na zakupy i tanczylam na przystanku bo tak fajnie sie czulam! Jezuuu zeby tak zostalo! Juz wrocilam i dalej sie dobrze czuje. AAaaa cud jakis?? Wreszcie czuje sie jak czlowiek a nnie jak zuzyta szmata do podlogi.
Z dobrych wiesci jescze jedna- nie mam cukrzycy juhuuuu z tej okazji kupilam sobie maxi pake Toffifee
Bylam tez w Primarku. Matko jakie piekne rzeczy
Kupilam kilka, pokarze wam zaraz
A dla siebie obcisla mini, jestem fit sexi mama
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 15:34
tka_aa lubi tę wiadomość
-
Ja mam identycznie. Pół dnia mi zywieniowo rozwala pobranie i strasznie ciężko mi wytrzymać tyle godzin na czczo. Jak ostatnio byłam w luxmedzie dziwnie się czułam, strasznie mi było gorąco, potem w lustrze widziałam że byłam purpurowa na twarzy i staje pod gabinetem zabiegowym z tym moim giga brzuchem i nikt mnie nie widzi. Nikt. Dobrze że mi Pani w rejestracji powiedziała żebym nie czekała bo mi też zawsze głupio. A tym razem nikt mi nawet krzesełka pod gabinetem nie zaproponował więc zapytalam czy jest w kolejce jeszcze ktoś kto ma prawo wejść bez kolejki. Nie? Extra, w takim razie ja wchodzę.tka_aa wrote:A ja wam poeiem, ze jako ciezarna z cukrzyca bardzo czesto kusi mnie skorzystanie z pierszenstwa. U mnie to caly proces z jedzeniem: krew na czczo o 7 30 najwczesniej (tak tez jem sniadanie) wiec w dniu pobrania mi sie przesuwa, ide do labo czekam grzecznie w kolejce - do kasy, na sqoja kolej okolo 30 minut. Musze wziac lek na tarczyce po pobraniu co mnie przesuwa o kolejne 30 minut. czyli suma sumarum jem sniadanie o 9 a nie o 7 30. Jak mam to zrobic raz na 2 miesiace spoko, ale raz na 2 tygodnie to juz slabo
bo cukier mi rosnie, i sie rozsypuje caly dzien jedzenia co 3h. Ja czekam na swoja kolejke, chociaz tez mi jest coraz ciezej. Nawet w sklepie w kolejce zaciskam zeby mimo, zw np w qptece jest 15 osob przede mna a mnie kregoslup boli. Mamy do tego prawo, zeby skorzystac z tego przywileju, kazda kobieta w ciazy ma, a czy je wykorzysta? ciagle podlegamy ocenie innych, troche w nosie mam co o mnie pomysli starsza pani w tramwaju jak jej teraz nie ustapie miejsca, kiedy mnie bdli i mam zawroty glowy
Szanujmy sie nawzajem i nie oceniajmy. Kazdy ma swoj rozum i granice 
tka_aa, ines. lubią tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c53744f92b5b.jpg
Maleństwo ma 1475 gram i wszystko jest idealnie. Ma piękną buźkę. Jak myślicie, synek czy córeczka?
tka_aa, anngelikamarta, kinga27.30, Kamsza, ines., Hiszpaneczka lubią tę wiadomość
-
Ty to sie nameczysz z tymi infekcjami.. ile jeszcze masz te leki brac?
Dziewczyny moj wynik glukozy (50g po godzinie) to 5.4 mmol/l czyli 97 mg/dl. Czy to nie za malo? Jakie sa dolne granice? Czy szukam dziury w calym?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 16:51
-
Ja znam normy tylko po 75 g






