Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Casjopea wrote:U nas wszystkie laski po cc miały lewatywę.. Generalnie pionizacja po lewatywie następowala błyskawicznie 😆 Wiem, wiem, nie można się z tego śmiać, ale z jedną laską akurat mam kontakt do dzisiaj i nigdy nie zapomnę jak zgięta w pół biegła do kibla (miałam łóżko tuż przy kiblu - wrażenia niezapomniane) gubiąc po drodze brudne, poporodowe podpaski, a ja wówczas chcąc rozładować emocje spytałam jak synek ma na imię.. Odpowiedziała mi takim tonem, że przez następna godzinę bałam się nawet na nią spojrzeć 😂
Oesu...nie zgodziłabym się. No i na uj ta lewatywa? Po co to? -
mikaja wrote:Eeee...co Ty. Przy niepowikłanej ciąży usg ostatnie można mieć w 20 tygodniu - połówkowe. Potem to już tylko macanka.
Ja z tym 34. tygodniem mam farta, ale to tylko ze względu na vbac, który planuję. Muszą ocenić wzrost małej + położenie właśnie.
-
Emma_ wrote:Masakra. ☹️ Oni to jakoś tłumaczą czy po prostu nie widzą potrzeby?
A ja wiem? Takie mają procedury - chodzi o to pewnie, że dużo ciężarnych, a mało personelu, to raz, a dwa, że taniej
W UK NHS cienko przędzie i szukają wszędzie oszczędności. W ubiegłym roku NICE wydało zalecenie, żeby przestać finansować leczenie pacjentów z SMA np. Lepiej dać umrzeć tym powiedzmy 1000 osobom rocznie, niż wywalić miliony funtów na leczenie. Niestety ale roczne leczenie w pierwszych miesiącach życia jest okrutnie drogie. Wiem to niestety, bo mam w rodzinie takie dziecko, z najgorszym stopniem i wiem, że gdyby nie leczenie, to nie dożyłby 2. rż. -
tka_aa wrote:Xgirl, a ja Cie doskonale rozumiem. Podloze psychiatryczne tez jest wskazaniem do cc. Uraz psychiczny moze byc rownie powazny co fizyczny. To nie jest widzimisię, bo ma sie taki kaprys. Poza tym psychika jest na tyle niesamowita, ze moze zatrzymac akcje porodowa, utrudnic caly proces porodu i tak jak mikaja madrze napisala powodowac pozniejsze komplikacje. Akurat porod nie jest dobrym pomyslem na terapie lekowa, porodem z leku niekoniecznie sie wyleczysz, mozesz zaszkodzic. Blagam was, nie oceniajmy innych, bo mamy takie, a nie inne poglady. Szanujmy sie i pamietajmy, ze swiat nie jest bialo-czarny
Xgirl, bardzo sie cieszę, ze masz mozliwosc zdecydowania sie na cc i ze taka decyzja sprawia, ze ciaza i porod jest dla Ciebie łatwieszy do wyobrazenia. Super, ze masz taka mozliwosc. Bycmoze zycie zaskoczy Cie samo i urodzisz sn :d ale fajnie, ze masz zaplanowane cc i jestes spokojniejszatka_aa lubi tę wiadomość
-
Swoją drogą xgirl naprawdę chyba trafiłaś na właściwego faceta Rok tacierzynskiego? Mój nawet weekendu nie bierze 😆 I to przy dwójce rok po roku 😁 Ale to rzecz jasna wspólna decyzja, ja raczej z tych co to wszystko muszą same robić i muszą opanować sytuację same, żeby później umieć się nią dzielić. Jeśli rozumiecie o czym mówię 😋
-
mikaja wrote:Życie pokaże dla każdej z nas i tyle
W ciąży z młodym miałam na forum dziewczynę, która tylko cc i tylko mm, a potem urodziła sn i była laktoterrorystką i do dziś karmi, a dziecko ma 3 lata już -
No wlasnie,Xgirl chyba zaszly duze zmiany bo kiedys to pisalam se Twoj sie wypisuje z opieki nad maluchem.
Tk_aa a tak z ciekawosci,bo psychologia w poloznictwie to takie moje male zboczenie a jestem tez po zaliczeniach z tego zacnego tematu i z tego co wiem to fobia przez porodem jest traktowana zero jedynkowo w tej chwili. Jezeli pacjentka ma tokofobie to nie zajdzie w ciążę ze strachu,tak jak ktos ktos sie boi latac nie wsiadzie do salomolotu. I wlasnie wtedy lekarz ma punkt wyjscia co do natęzenia lęku u pacjentki. Tak mnie nauczono na studiach... -
mikaja wrote:Przed porodem też nie ogarniam - tu też nie robią
Tzn nie wiem, jak z porodami w wodzie. Mnie lewatywa przeraża Ale zrobienie kupy przy parciu tym bardziej hmmm -
Casjopea wrote:Taaak ja znam z kolei taką osobiście. Ale urodziła sn nie z wyboru, a w poczekalni, bo cały poród od pierwszych skurczy zajął jej godzinę. I karmi już prawie 2 lata. Nawet bym ją polubiła gdyby nie paliła przez całą ciążę i całą laktacje 😉 Tak tak, oczywiście ciąża bezproblemowa i dziecko zdrowe 👍
Głupi ma zawsze szczęście
Dobra, bo ja tu gadu, gadu a czas leci. Młodego za 2-3h trzeba odebrać, a prasowanie czeka i sprzątanie -
Casjopea wrote:Swoją drogą xgirl naprawdę chyba trafiłaś na właściwego faceta Rok tacierzynskiego? Mój nawet weekendu nie bierze 😆 I to przy dwójce rok po roku 😁 Ale to rzecz jasna wspólna decyzja, ja raczej z tych co to wszystko muszą same robić i muszą opanować sytuację same, żeby później umieć się nią dzielić. Jeśli rozumiecie o czym mówię 😋
mój mezus bierze na mnie pierw l4 na 2 tyg a później będzie bral urlop taciezynski ale nie wiem czy od razu czy trochę pozniej
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
KarolaJJJ wrote:No wlasnie,Xgirl chyba zaszly duze zmiany bo kiedys to pisalam se Twoj sie wypisuje z opieki nad maluchem.
Tk_aa a tak z ciekawosci,bo psychologia w poloznictwie to takie moje male zboczenie a jestem tez po zaliczeniach z tego zacnego tematu i z tego co wiem to fobia przez porodem jest traktowana zero jedynkowo w tej chwili. Jezeli pacjentka ma tokofobie to nie zajdzie w ciążę ze strachu,tak jak ktos ktos sie boi latac nie wsiadzie do salomolotu. I wlasnie wtedy lekarz ma punkt wyjscia co do natęzenia lęku u pacjentki. Tak mnie nauczono na studiach...
Hmm... troche dziwne. Nie wiem. Mam znajomą, która miała 2 cc na życzenie tu i mowi wprost, ze gdyby nie swiadomosc, ze moze urodzic przez cc nie zaszlaby wlasnie w ciaze. Coś w tym moze jest. -
Lewarywa przed jest po to zeby nie zesrac sie po pidaniu znieczulenia/narkozy za przeproszeniem. Pacjentki przed zabiegami buntuja sie ze oczyszczanie przed zabiegiem tontakie złe traktowanie a później ładują pod siebie. Druga sprawa jest taka ze pelne jelita zajmuja miejsce w jamie brzusznej,przy przebiciu tresc jelit moze tez wydostac sie do jamy brzusznej ,kolejna sprawa to taka ze ciezko sie wysrac po porodzie/cieciu wiec lewatywa/czopki przed są wybawieniem
-
Hiszpaneczka wrote:znając mnie to ja przed zabiegiem będę 100 razy w wc ze strachu wiec potem nie będę musiala mieć lewatywy
Przed cc też ileś tam h nie mozna chyba jesc więc się rozwiązuje. Ja się strasznie bałam dwójki po cc. Ale poszło gładko i bezboleśnie
A przed sn często organizm sam się czyści podobno.