Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Drobinka cukrzyca nie jest wskazaniem do cc 😉 może Tobie się uda uregulować wszystko sama dieta 😊
Pogadasz z ginem i wybadasz czy on jest za wywolywaniem porodu przed terminem czy nie. -
Naprawdę? To super. Choć nie łudzę się zbytnio, bo ja jestem drobniutka i mam wrażenie, że to dziecię moje jest ogromne.. No ale zobaczymy, 1 maja mam wizytę u ginekologa który pracuje w szpitalu, w którym planuję rodzić i wypytam Go o wszystko.. muszę się zorientować czy tam można rodzić z cukrzycą tylko. A Ty byłaś na wizycie u diabetologa? Jak to jest z tym glukometrem, dają za darmo czy kupić ? Wiem, że było o tym ostatnio, ale nie szczególnie o tym czytałam (jak widać mój błąd 😏), a teraz tego nie odkopię.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Glukometr możesz dostać u diabetologa, a jeśli chcesz mieć go wcześniej, to wystarczy, że masz receptę na dwa opakowania pasków i apteka powinna sprowadzić dla ciebie darmowy glukometr od producenta. 🙂 Z tą drugą opcją było u mnie trochę zabawy, ale w końcu się udało.
Drobinka91 lubi tę wiadomość
-
Ja po wizycie, skierowanie mam do szpitala pod ktg i żeby pessar założyli, szyjka skrocila się z 3.60 na 2.50 i mam rozwarcie wewnetrzne więc trochę kicha, musimy małą zatrzymać w brzuszku tym pessarem. Jeśli nie założą w przeciągu dni to jak nie będzie skurczy na ktg to mój gin założy we wt...póki co utknelam na Karowej na izbie przyjęć, już po ktg, ale zanim mnie lekarz przyjmie to nie wiem ile jeszcze przyjdzie mi czekać 😣
-
Czarna_kawa wrote:Ja po wizycie, skierowanie mam do szpitala pod ktg i żeby pessar założyli, szyjka skrocila się z 3.60 na 2.50 i mam rozwarcie wewnetrzne więc trochę kicha, musimy małą zatrzymać w brzuszku tym pessarem. Jeśli nie założą w przeciągu dni to jak nie będzie skurczy na ktg to mój gin założy we wt...póki co utknelam na Karowej na izbie przyjęć, już po ktg, ale zanim mnie lekarz przyjmie to nie wiem ile jeszcze przyjdzie mi czekać 😣
-
Czarna_kawa wrote:Ja po wizycie, skierowanie mam do szpitala pod ktg i żeby pessar założyli, szyjka skrocila się z 3.60 na 2.50 i mam rozwarcie wewnetrzne więc trochę kicha, musimy małą zatrzymać w brzuszku tym pessarem. Jeśli nie założą w przeciągu dni to jak nie będzie skurczy na ktg to mój gin założy we wt...póki co utknelam na Karowej na izbie przyjęć, już po ktg, ale zanim mnie lekarz przyjmie to nie wiem ile jeszcze przyjdzie mi czekać 😣
Na Karowej nie zakładają od ręki. Trzeba mieć wynik posiewu, zapisać się na oddział na weekend, oczywiście czekając na termin i położyć się na dwa dni na oddział . Takie dziwne procedury. Dwa razy przechodziłem, bo ginekolog do którego chodziłam nie chciał założyć w gabinecie.
Oczywiscie trzymam kciuki. 🙂 Nie martw się, na tym etapie taka długość to nic strasznego. Ja około 20 tygodnia miałam taką długość w każdej ciąży i pessar dobrze spełniał swoją funkcję. Teraz to wręcz funkcjonuje z nim normalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 23:25
-
nick nieaktualny
-
Czarna_kawa wrote:Ja po wizycie, skierowanie mam do szpitala pod ktg i żeby pessar założyli, szyjka skrocila się z 3.60 na 2.50 i mam rozwarcie wewnetrzne więc trochę kicha, musimy małą zatrzymać w brzuszku tym pessarem. Jeśli nie założą w przeciągu dni to jak nie będzie skurczy na ktg to mój gin założy we wt...póki co utknelam na Karowej na izbie przyjęć, już po ktg, ale zanim mnie lekarz przyjmie to nie wiem ile jeszcze przyjdzie mi czekać 😣
-
Czarna_kawa, powodzenia! Dobrze, że zareagowali na czas.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Czy Wy też "pływacie" w nocy? Dzisiaj obudziłam się o 4 i dosłownie musiałam się rozebrać, bo myślałam, że się uduszę z gorąca. Spałam nago, pod cienkim kocem przy otwartym oknie...
Boję się tych wyższych temperatur 😕
Ja generalnie uwielbiam gorąc, lato, ukrop itp, ale teraz to, co się ze mną dzieje, to przeginka 😒
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
KarolaJJJ wrote:Czarna kawa trzymaja sie! Jak masz rozwarcie
i szyjka w skróciła Ci sie aż o 1 cm w ciagu krótkiego czasu to mysle ze Cie juz raczej nie wypuscili,ale to dla Was lepiej.
Wlasnie mnie wypuścili... Ta ip to niestety umierania, zanim się doczekasz na swoją kolej to masakra, wróciliśmy o 2 nad ranem od 20 i najmiejszniejsza sytuacja ze to ja musiałam pokazywać pani ginekolog gdzie mam rozwarcie wewnetrzne bo tak majtała tym usg żeby czasem jednak nie zobaczyć i jak w końcu jej pokazałam że przecież widać bo doskonale wiem jak wygląda i gdzie, to stwierdziła, że no jest, ale przecież szyjka trzyma... Bez komentarza generalnie, bo jedna wielka porażka ta wizyta, skurcze wiem jakie się pisały malutkie, bo 24/23 ale ta usilnie mi wmawiala że nic w ogóle nie było, a widziałam monitor i wiem. Posiew pobrał, po czym usłyszałam, że nawet go do labu nie dali, bo mnie wypisza wiec🙊 za przeproszeniem jebac to i we wt idę prywatnie do mojego giną niech on zakłada pessar.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 07:38
-
Konga na szczescie nie ale śpię na siedząco a nogi zarzucam.na faceta bo tylko w tej pozycji nie bolą mnie więzadła macicy. Do tego spie po 3 godz w nocy (23-2) i dosypiam godzine rano bo ledwo na oczy patrze.W dzien zero drzemek. Pocic to sie pewnie bedziemy wszystkie jak urodzimy😁
-
Czarna_kawa wrote:Wlasnie mnie wypuścili... Ta ip to niestety umierania, zanim się doczekasz na swoją kolej to masakra, wróciliśmy o 2 nad ranem od 20 i najmiejszniejsza sytuacja ze to ja musiałam pokazywać pani ginekolog gdzie mam rozwarcie wewnetrzne bo tak majtała tym usg żeby czasem jednak nie zobaczyć i jak w końcu jej pokazałam że przecież widać bo doskonale wiem jak wygląda i gdzie, to stwierdziła, że no jest, ale przecież szyjka trzyma... Bez komentarza generalnie, bo jedna wielka porażka ta wizyta, skurcze wiem jakie się pisały malutkie, bo 24/23 ale ta usilnie mi wmawiala że nic w ogóle nie było, a widziałam monitor i wiem. Posiew pobrał, po czym usłyszałam, że nawet go do labu nie dali, bo mnie wypisza wiec🙊 za przeproszeniem jebac to i we wt idę prywatnie do mojego giną niech on zakłada pessar.
-
kinga27.30 wrote:Czy Wy też "pływacie" w nocy? Dzisiaj obudziłam się o 4 i dosłownie musiałam się rozebrać, bo myślałam, że się uduszę z gorąca. Spałam nago, pod cienkim kocem przy otwartym oknie...
Boję się tych wyższych temperatur 😕
Mam to samo 🙈🙈🙈 już myślałam że coś ze mną nie tak 🤣🤣🤣
-
Czarna_kawa wrote:Wlasnie mnie wypuścili... Ta ip to niestety umierania, zanim się doczekasz na swoją kolej to masakra, wróciliśmy o 2 nad ranem od 20 i najmiejszniejsza sytuacja ze to ja musiałam pokazywać pani ginekolog gdzie mam rozwarcie wewnetrzne
O matko ! Podejście typowo norweskie 😤😤😤
Masz może możliwość zrobienia posiewu prywatnie ?