Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
_Hope_ wrote:4 lata temu zalecali. Ja dawałam tylko kilka dni bo miałam wrażenie że po niej młoda ma jakieś jazdy z brzuchem.
No, a wlasnie w 2016 zmienili te zalecenia - najpierw niby zalecili wieksza dawke, a potem stwierdzili, zeby w ogole nie podawac i to bylo na przestrzeni kilku miesiecy pamietam. Stad mam metlik
Zapewne nie bede podawac nic, tylko wit D.
-
Ja jednak nie dopajalam woda mlodego, jak juz byl tylko na mm od tego 4mz, bo on slabo dosc na wadze przybieral, a to co wypijalk i tak miescilo sie w tym, co zalecal producent mleka. Z mm trzeba uwazac wlasnie i mniej wiecej trzymac sie tych ilosci.
-
A mi mama właśnie powiedziała że dawała mi normalną herbatę , tylko że taką bardzo słabą słomkę i bez cukru 😅😅mikaja wrote:Nie.
Na mm niby mozna dopajac woda od okolo 4. miesiaca. Przy piersi mleko wylacznie do 6 miesiaca. Takie sa zalecenia.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
mikka86 wrote:A mi mama właśnie powiedziała że dawała mi normalną herbatę , tylko że taką bardzo słabą słomkę i bez cukru 😅😅
Dawniej to cuda podawali
Moja mama tez mie nieraz mowila o herbatce zwyklej czy koperkowej itd.
Zalecenia sa jakie sa, ale kazda matka robi sobie ze swoim dzieckiem co chce i juz
A tematow do walk na forach jest sporo, bo kp vs mm, potem kiedy rozszerzac diete, czy sadzac, czy trzymac za raczki jak wstaje itd ;p mozna mnozyc
Ja mam wyjebke co tam inne matki sobie robia ze swoimi dziecmi - przejmowalam sie i mialam po urodzeniu mlodego etap moralizowania innych, ale szkoda czasu Koniec koncow odpowiadam tylko za swoje i juz I do tego musialam dojrzec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 13:57
xgirl lubi tę wiadomość
-
uwaga nadrabiam :
xgirl wrote:A lipcowe dziewczyny, ktore beda mialy CC. Ma ktoras juz termin? Nie, co?
ja wstępnie. na 01.07 jeśi nic się nie zmieni.
Sylka135 wrote:Czy ktoras z Was miała styczność z wozkami firmy valco baby snap?
tak ja
moja rozgrywka spacerowkowa toczyął się pomiedzy oyster zero a valco snap 
Casjopea wrote:No wiem.. Sama przepuklina to tam spoko, bo laparoskopowo się zrobi, gorzej jak mięśnie się rozejda. Moja szefowa też zbiera się na zabieg (jest po 3 ciążach).
i sie rozeslzy niestety
niby nie duzo i do wycwiczenia ale mlody byl tak wymagajacy ze za bardzo mi nie pozwolil doprowadzict ego do prozadku. mam nadzieje ze sie uda.
KarolaJJJ wrote:Jakby ktoraś jeszcze nie miala wybranego proszku to polecam Bobini,jest świetny. Ubrania po nim sa miekkie bo zawiera płatki mydlane,pachna delikatnie dzidziusiem ale nie dają tak intensywnie jak lovela ktora wg mnie jest zapachowo zbyt agresywna dla maluszka. Jest lepszy niz jelp i wspommiala lovela bo ubrania nie są takie tępe w dotyku. Pralam w nim tez biale rzeczy typu staniki,majtasy,prześcieradła i ścierki i fajnie doprał a mam tylko do kolorów
ja akurat bobini nie polecam jesli jest ryzyko alergii. ta kompozycja zapachowa w nim bardzo czesto wywoluje reakcje.
mikaja wrote:Mnie zalezy na kp wiec wolalabym sie wtrzymac. Przy mlodym smoczek wszedl w domu dopiero w 5. dobie jakos pamietam. Albo juz Tak czy siak szybko stal sie butelkowym dzieckiem i piers szla mu slabo - jak przestawalo leciec, to byl ryk, krzyk, rzucanie sie i tyle z karmienia.
co do smoczka to ja nie daje minimum do 6 tygodnia zalezy mi na kp i takie byy zalecenia znajomej poloznej ostatnio. chocbym miala dawac cycka co 30 min...
Lolla wrote:Jak często chodźcie teraz na wizyty? Niby po 32 tygodniu co dwa tygodnie trzeba. I tak mi dziś powiedział lekarz, ale w sumie to dlaczego?
nadal raz w miesiącu jak cos sie dzieje niepokojacego to telefon do gina i ip.
mikaja wrote:Mały w szpitalu wisiał mi na piersi, ale nic tam nie leciało - plus jedynie taki, że jakoś hiper mi sie macica obkurczyła, co nie powiem - było mocno bolesne w pierwszych godzinach po cc, jak znieczulenie ustało i zeszłam na ibuprofen+paracetamol jedynie.
A i własnie - jak z przeciwbolowymi po cc wyglada sprawa w Pl? Bo ja sie dowiedzialam pozno, ze jak kp/kpi to ibuprofenu sie nie powinno stosowac, a ja uzywalam przez pierwszy tydzien po cc, bo paracetamol nie dawal rady jednak sam.
biore laktator tym razem. ostatnio nie mialam i pokarm pojawil sie dopiero w 4 dobie. bylo go za malo, musialam dokarmiac i walka o laktacje byla bardzo trudna. mimo, ze cc bylo nagle po dlugej akcji porodowej... wiec wezme, zobaczymy. femaltiker tez biore.
co do przeciwbolowych to mialam morfine i pozniej paracetamol ale nawet paracetamol bralam tylko 1 dzien bo jakos nie mialam wiekszej potrzeby.
Córcia
16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
poliś wrote:Ja też będę pakować siebie do walizki A mała do torby sportowej. Dziewczyny A bierzecie do szpitala kupioną przez was witaminę k i D dla dziecka? Podobno niektóre szpitale wymagają.. No i czy jakieś specjalne herbatki na laktacje bierzecie, A może jeszcze przed porodem planujecie pić?
Ja mam jutro wizytę i już co 2 tyg będę mieć że względu na cukrzycę ciążowa.
No i jeszcze mam pytanie do tych co planują kp, czy będziecie dodatkowo dziecku jakąś wodę podawać z butelki? Że względu na to że lato, upały? Czy jeśli laktacje będzie wystarczająca to tylko cyc ?
witaminy k i d nie biorę. co do rozkrecania laktacji biorę femaltiker i mąż mi będzie donosił jogurty naturalne zeby go rozpuszczać
jesli będzesz tylko i wyłącznie kp dopajanie wodą nie jest konieczne. w mleku mamy jest jej wystarczająca ilośc. po prostu w upały dziecko będzie chciało częściej pierś.Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
mikaja wrote:To wiem ale potem zaleca się podawać w domu tez??
nie dostajądziaciaczki zastrzyk w szpitalu i potem juz tylko wit. D się podaje.
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
mikka86 wrote:A mi mama właśnie powiedziała że dawała mi normalną herbatę , tylko że taką bardzo słabą słomkę i bez cukru 😅😅
dawniej to hmmm aktualne zalecenia są takie, ze do 6 miesiąca nic poza mlekiem. czy to mm czy kp.
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Mnie jedynie zawsze rozwalaja teksty - 'ciagnie go do jedzenia czegos innego' albo 'widze ze juz jest gotowy' - a co? masz wglad do ukl. pokarmowego dziecka, ze wiesz, ze jest gotowy trawic takie tresci pokarmowe? potem dzieci maja zaparcia albo w druga strone i jest placz.
Ja tam czekalam do 6mz i spokoj - mnie to cale rozszerzanie nie krecilo i jak juz musialam zaczac to tesknilam za mleczna droga, bo to latwe i proste i nie trzeba kombinowac
Sylka135 lubi tę wiadomość
-
moja koleżanka też dawała różne rzeczy wcześniej niż od zalecanego 6 mca przy kp , teraz ma rok i je praktycznie wszystko to co oni,wiadomo,że jak gotuje zupę to przed doprawieniem przyprawami wyjmuje dla małego i później doprawia dla nich, nic praktycznie nie przygotowuje typowo dla małego ani nie kupuje żadnych słoiczków bo i tak nimi pluje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 14:57
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Dla mnie te tlumaczenia, 'bo dziecko mojej kolezanki...' - fajnie, moze faktycznie bylo ok, a co gdyby nie bylo i mialo jakies super nieprzyjemnosci ze strony ukladu trawiennego Dlatego wlasnie ja czekam do 6mz i juz. Zarowno mleko matki jak i mleko modyfikowane zapewnia wszystko co dziecku potrzebne do rozwoju do tego 6m, a nawet dalej, bo rozszerzanie diety polega na dodawaniu ekstra posilkow - nie zamienia sie posilkow mlecznych stalymi - to tez czesty blad. Powinno podawac sie cos stalego, a potem ewentualnie podawac mleko i tyle - czy na odwrot? Mam teraz fakap umyslu
I tu teraz ja sie poposilkuje moja znajoma:D ktorej dziecko wlasnie kompletnie nie chcialo nic stalego do roku i bylo glownie na piersi - rozwijalo sie dobrze, a po ukonczeniu roku nagle mu przeszkoczylo, zaczal jesc wszystko z nimi i co zabawne - nie papki, a od razu takie duze kawalki. Wiec nigdy nie wiadomo jakim jadkiem-niejdakiem bedzie nasze dziecko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 15:07
