Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mikaja, już dobrze? Jaki miałaś cukier?mikaja wrote:Matko jak mi cukier spadl, w sekundzie zrobilo mi sie hiper slabo
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Emma_ wrote:Olejek chyba można też łykać w tabletkach. Ja też brałam go przy staraniach, a potem kazali mi odstawić, bo może wywoływać skurcze macicy, więc na wywołanie porodu jak znalazł.
Olejek i te inne jak liscie malin maja nie przyspieszac porod, a skracac go i ulatwiac
Jedyne takie dzialanie usprawniajace maja wlasnie daktyle, ktore dzialaja dobrze na szyjke.
Ale reszta raczej ma ulatwic porod, kiedy ten juz sie zacznie.
Ja serio nie wierze w ZADNE sposoby na przyspieszenie porodow. Ani seks (czytalam kiedys ze facet musialby iles tam razy pod rzad dojsc w partnerce, zeby stezenie prostaglandyn osiagnelo poziom, ktory ma szanse zadzialac na szyjke) ani olej rycynowy ani inne
-
Emma_ wrote:Mikaja, już dobrze? Jaki miałaś cukier?
Nie wiem, bo nie mierze, ale no w glowie mi sie zakrecilo, ze hej. Juz lepiej. Otworzylam okno, zjadlam kanapke i 2 wafle ryzowe z czekolada, rozwalilam sie na krzesle i przeczekalam.
Zaraz i tak ide obiad grzac, bom glodna nadal
-
mikaja wrote:Nie wiem, bo nie mierze, ale no w glowie mi sie zakrecilo, ze hej. Juz lepiej. Otworzylam okno, zjadlam kanapke i 2 wafle ryzowe z czekolada, rozwalilam sie na krzesle i przeczekalam.
Zaraz i tak ide obiad grzac, bom glodna nadal
ja już zupe zjadłam, przyjdzie maz zjem znow zupe a potem 2 danie
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Oo, a w innych wątkach czytałam, że dziewczyny łykają go na przyśpieszenie akcji i od razu połączyłam z tym, co powiedziała moja lekarka - że może wywoływać skurcze macicy.mikaja wrote:Olejek i te inne jak liscie malin maja nie przyspieszac porod, a skracac go i ulatwiac
Jedyne takie dzialanie usprawniajace maja wlasnie daktyle, ktore dzialaja dobrze na szyjke.
Ale reszta raczej ma ulatwic porod, kiedy ten juz sie zacznie.
Ja serio nie wierze w ZADNE sposoby na przyspieszenie porodow. Ani seks (czytalam kiedys ze facet musialby iles tam razy pod rzad dojsc w partnerce, zeby stezenie prostaglandyn osiagnelo poziom, ktory ma szanse zadzialac na szyjke) ani olej rycynowy ani inne<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Ja mam podgrzewacz avent. Pierwszy miałam Canpol bo jest tani ale bardzo szybko termostat się rozregulowal i coraz mocniej grzal. Córka lubiła takie letnie mleko więc długo mi nie posłużył 😉
Ja planuje jeść ananasy z rdzeniem bo tam najwięcej dobra wszelakiego, pić liście malin i smarować cipsko olejem że słodkich migdałów. I jak się tak narobie i się skończy cesarka to się wqrwie 🤣🤣🤣 -
_Hope_ wrote:Ja mam podgrzewacz avent. Pierwszy miałam Canpol bo jest tani ale bardzo szybko termostat się rozregulowal i coraz mocniej grzal. Córka lubiła takie letnie mleko więc długo mi nie posłużył 😉
Ja planuje jeść ananasy z rdzeniem bo tam najwięcej dobra wszelakiego, pić liście malin i smarować cipsko olejem że słodkich migdałów. I jak się tak narobie i się skończy cesarka to się wqrwie 🤣🤣🤣
ale masz plan dzialania:P
Larissa(35tc) 41cm 2490g :*
Jonathan(36tc) 2960g:*
Nicole(*) nasz Aniołek(34tc)
16.02-21.02
-
Emma_ wrote:Oo, a w innych wątkach czytałam, że dziewczyny łykają go na przyśpieszenie akcji i od razu połączyłam z tym, co powiedziała moja lekarka - że może wywoływać skurcze macicy.
Ale może na przyspieszenie akcji, jak juz sie ona sama zacznie ? Czy w ogole?
Nie wiem... lekarze sami nie wiedza, co decyduje o rozpoczeciu porodu - musi isc sygnal od dziecka i wtedy sie zaczyna proces. Ja w ogole bym nie kombinowala z wywolywaniem - jak bedzie gotowe, to wyjdzie. Wiem ,ze zdarza sie przneosic ciaze, ale nie wiem, jak to statystycznie wyglada. Wtedy juz jest inne dzialanie.
Inna sprawa, ze skurcze macicy, a skurcze macicy porodowe, to 2 rozne rzeczy.
-
_Hope_ wrote:Ja mam podgrzewacz avent. Pierwszy miałam Canpol bo jest tani ale bardzo szybko termostat się rozregulowal i coraz mocniej grzal. Córka lubiła takie letnie mleko więc długo mi nie posłużył 😉
Ja planuje jeść ananasy z rdzeniem bo tam najwięcej dobra wszelakiego, pić liście malin i smarować cipsko olejem że słodkich migdałów. I jak się tak narobie i się skończy cesarka to się wqrwie 🤣🤣🤣
najważniejsze ze plan jest
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
No, u mnie sprawy jakoś się rozwiązały. Po pierwsze musiałam wyjść z pracy, bo babka ze żłobka zadzwoniła, że młoda ma prawie 38 i jest nieco marudna. No i faktycznie jak przyjechałam to jak mnie zobaczyła to ryk i tylko mama i mama. A jak już ją wzięłam to super extra humor. W domu gorączki brak, apetyt za pięciu. I teraz śpi, a ja zalegam z nią. W między czasie zadzwonili z serwisu, czy możemy przełożyć przegląd auta na środę przyszłego tyg. Szczepienie odwołałam, następny termin 20 maja. I tak oto zostaje nam tylko wizyta u położnika, na którą niestety ją zabiorę, bo wyjścia za bardzo nie mam. Wiem, wyrodna ze mnie matka, ale cóż, o dziecku nr 2 też myśleć trzeba. Wezmę jej kolację, po wizycie ubiorę ją w pizamke i kimnie w aucie, a potem ją tylko przeloze do łóżka.
Co do spania oddzielnie to my mieliśmy łóżeczko dostawne i często gęsto spała z nami jak przykimalam podczas cycowania. Od 10 mies życia spała w turystycznym obok naszego łóżka, no a gdzieś od 14/15 mies sama w pokoju. Myślę, że dobrym posunięciem było wyprowadzenie się z jej pokoju, a nie wyprowadzenie jej z pokoju i kazanie spać w innym. A zanim została całkiem sama to ja spałam z nią kilka tygodni w jednym łóżku.
Teraz planuję podobnie zrobić.. A przynajmniej spróbować. Najpierw będzie młody przy nas/z nami, a później przeprowadze się z nim do jego pokoju i po jakimś czasie zostawię go samego.
Specem nie jestem, ale myślę, że na pewność siebie i takie ogólne poczucie bezpieczeństwa ma wpływ bardzo wiele czynników, nie tylko to, czy dziecko z nami śpi, czy też nie. Tak na logikę to taki kompletny maluch bardzo potrzebuje bliskości i odbieranie mu jej raczej poczucia pewności w nim nie wzmocni. A wręcz odwrotnie 😉
U nas też chyba czwórki najgorzej mała znosi.. A teraz cały czas idą jej te górne. Pewnie stąd spadek odporności i przeziębienie. Dziwi mnie tylko ta gorączka w żłobku, bo wiem, że babki nie sciemnialy. Nie są jakieś przewrazliwione, do tej pory nie dzwoniły nigdy i jeszcze dzisiaj mnie przepraszaly, że nie chciały dzwonić, ale naprawdę nie mogą trzymać dzieci z gorączką 🤦♂️ -
Mikka tez bym nie chciala - pamietam, jaki to jest meczacy czas jak juz ciaza donoszona. Najpierw sie czlowiek 30 tygodni martwi, zeby nie urodzic za wczesnie, a potem przychodzi te magicne okolo 5 tygodni (max), gdzie ma sie juz dosc i chce sie juz Ale to nie nasze chcenie tu jest wazne, a dobro dziecka.
Trza spiac poslady i byc cierpliwym
Hiszpaneczka przy 15,8 mozna sie zainteresowac juz, ale 11,2 to fizjologiczna ciązowa leukocytoza i nic w tym dziwnego nie ma ;p
-
A ta dziewczynę znacie?
https://youtu.be/ClSyA4XDJRc
Bardzo lubię jak opowiada. -
Casjo taka 'pięciominutowa' goraczka moze byc akurat od zębów wlasnie - z tego co pamietam, jak sie utrzymuje powyzej 1 dnia to juz cos grubszego.
Oby mala dobrze zniosla wizyte dzis
Fajny patent w sumie z tym wyprowadzaniem sie z pokoju dziecka. U nas maly tak mlodo trafil do innego pokoju, ze w sumie nie zrobilo mu to roznicy. Najpierw jednak zaczelismy od drzemek w dzien tam przez kilka dni, z tego, co pamietam
Teraz zostalo nam JEDYNIE () zasypianie bez nikogo w pokoju, ale predko to nie nastapi.
-
W ogóle na te wszystkie doniesienia z domu mój mąż zadzwonił, że tak pięknie pada, ze mam wysiac nawóz na pastwisko. Ręcznie. Na 2ha 😂
Ale zdecydowanie wolę poczucie humoru tego typu niż telefony od mojej mamy i teściowej w stylu olaboga jak to teraz, co to teraz, jak ty dasz radę, o boże co z dzieckiem, świat się wali, zagrzebmy się w sciolce. -
ja po 37 tc będę sprzątać,chodzić na intensywne spacery z psem, myć okna, jeździć na rowerzemikaja wrote:Mikka tez bym nie chciala - pamietam, jaki to jest meczacy czas jak juz ciaza donoszona. Najpierw sie czlowiek 30 tygodni martwi, zeby nie urodzic za wczesnie, a potem przychodzi te magicne okolo 5 tygodni (max), gdzie ma sie juz dosc i chce sie juz Ale to nie nasze chcenie tu jest wazne, a dobro dziecka.
Trza spiac poslady i byc cierpliwym
Hiszpaneczka przy 15,8 mozna sie zainteresowac juz, ale 11,2 to fizjologiczna ciązowa leukocytoza i nic w tym dziwnego nie ma ;p
Kamsza lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
wiec masz ok 
