Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda - mbc wrote:Ja też mam dziś słabszy dzień, ale staram się odganiać złe myśli!! Będzie, co ma być, ale my musimy projektować pozytywnie!!
Ja też dziś masakra - lody z Lidla ( krówkowe-mniam pycha) mi troszkę pomogłyMagda - mbc, Takana5 lubią tę wiadomość
-
Alala wrote:Lusi super wiesci, a zdjęcie piękne
Dziewczyny może mnie zjecie, ale zastanawiam się czy ze mną coś nie tak. Nie potrafię się cieszyć z tej ciąży tak jak z pierwszej. W pierwszej każdy tydzień dalej to była wielka ekscytacja, codziennie czekałam na powiadomienia z aplikacji ciążowej jak kropek rośnie, a teraz tak bez wielkiego wow. Widzę, ze u najbliższych którzy już wiedza podobnie z emocjami. Nie wiem, to dlatego, ze pierwsza ciąża to wszystko takie nowe i nieświadomi co dalej, a tym razem to już tylko droga, która musi po prostu „minąć” żeby był ten niesamowity dzidziuś na świecie? Czy to po prostu brak czasu przy jednym dziecku na rozczulanie się nad każdym mijającym dniem... wypowiedzcie się, bo sama się z tym dziwnie czuje. Tak chcieliśmy drugiej ciąży, tak chcemy kolejnego dziecka, ale mam wrażenie, ze to nie to samo co pierwszym razem. Czy to przez gorsze samopoczucie po prostu.
Kochana moja siostra ma 4 dzieci - ostatnie 4 miesiące i powiedziała mi, że nie pamięta jak była tej
w ciąży Dzieci, szkoła sprzątanie, gotowanie itp.itd. to tak jest chyba z kolejną ciążą tym bardziej, że masz maleństwo do wychowania i mnóstwo zajęć -
Dziewczyny ja tez jestem po przejściach i co dziennie modle się żeby było dobrze, targają mna emocje, boje się strasznie, staram się myslec pozytywnie jak tylko mogę, chociaż czasem moja glowa plata figle.
Wiec rozumiem was dziewczyny ze kazda z nam boi się o swojego maluszka, jeszcze jak sa tutaj dziewczyny po roznych przejściach i wielu stratach.
Wiem ze to trudne bo sama sobie powtarzam ze musi być dobrze. Ale musi być dobrze!Magda - mbc lubi tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Lusi91 wrote:W sumie zaufałam lekarzowi jedyne co nie zdążyłam zbadać to KIRY...Więc lekarz poszedł w tą stronę ...Biorę do 12 ty dokładnie 11+3 wypadnie ostatni zastrzyk czyli jeszcze tylko 4 ...fakt w moim wypadku trochę to eksperyment ale co mi zostało ? W sumie poza okropnymi bólami kości i ogólnie samopoczuciem jak w trakcie grypy dzień po zastrzyku innych efektów ubocznych póki co brak....morfologia troche rozjechana ale to norma w tym wypadku ...kontroluję co tydzień i lekocyty po 12 zstrzykach wzrosły do 18 tyś do 30 tys podobno ok .
ja brałam ostatni raz accofil rok temu ale tylko 5 dni przed transferem. Potem już nie.Magda - mbc lubi tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
mother84 wrote:Dziewczyny jak byłam ostatnio u gin to mówiła w luteinę dopochwową mam odstawić i brać tylko duphaston, miałam resztę opakowania i dostałam jedną receptę, mówiła że pewno nie starczy to jedno opakowanie (i nie starczy bo wizyta za miesiąc, a dupka mam na jakieś 2 tyg) i mówiła, że jak dupek się skończy to najwyżej luteinę ta która mam mogę brać...czy to bez znaczenia czy duphaston czy luteina faktycznie? Jak myślicie, pewno bardziej zorientowane w temacie jesteście
Pytałam lekarza bo zmienił mi formę progesteronu na ostatniej wizycie z Duphastonu na Luteine dopochwową ze względu na moje bóle brzucha. Pytałam go dla upewnienia 2 razy czy to na 100% to samo, powiedział, że tak. Tyle ze dupek syntetyczny, a luteina naturalna, ale forma dopochwowa- tak powiedział.mother84 lubi tę wiadomość
Musi być dobrze ❤
[*] Aniołek 9 tc -
Anusia gratuluję i bardzo mocno trzymam kciuki! Wpadnij czasem na sinobroche i daj znać co u Was
-
Hope ja jestem z marcowych mam 2015, a teraz z czerwcowych 2019 A Ty pewnie z lipcowych 2019 czyli między dziećmi będziemy miały taką samą różnicę wieku
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Dziewczyny, które wkładają sobie luteinę dopochwową lub ewentualnie badają szyjkę. Do tej pory jak wkładałam luteinę to wszystko tam w środku miałam rozpulchnioną, a dziś jakoś nie...tak łatwo mi ta tabsa weszła...i szyjka jest nisko...już schizuję, że coś jest nie tak.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Blanka85 wrote:Hope ja jestem z marcowych mam 2015, a teraz z czerwcowych 2019 A Ty pewnie z lipcowych 2019 czyli między dziećmi będziemy miały taką samą różnicę wieku
I przepraszam że się tu odzywam ale wieść o ciazy Anusi to dla mnie dużoWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 20:09
Blanka85 lubi tę wiadomość
-
mother84 wrote:Dziewczyny, które wkładają sobie luteinę dopochwową lub ewentualnie badają szyjkę. Do tej pory jak wkładałam luteinę to wszystko tam w środku miałam rozpulchnioną, a dziś jakoś nie...tak łatwo mi ta tabsa weszła...i szyjka jest nisko...już schizuję, że coś jest nie tak.
Ja nie wiem bo od kilku dni dopiero stosuje, ale też odkąd zaczełam stosować na poczatku trudniej wchodził ten aplikator a teraz po paru dniach łatwiej, ale na tą samą głębokość wkładam. Ale myślałam w sumie, że trudniej mi wchodziło na początku bo mnie szczypało bo grzybicę miałam, a teraz podleczyłam.
Szyjki nigdy nie badałam, nie umiem.
Musi być dobrze ❤
[*] Aniołek 9 tc -
mother84 wrote:Dziewczyny, które wkładają sobie luteinę dopochwową lub ewentualnie badają szyjkę. Do tej pory jak wkładałam luteinę to wszystko tam w środku miałam rozpulchnioną, a dziś jakoś nie...tak łatwo mi ta tabsa weszła...i szyjka jest nisko...już schizuję, że coś jest nie tak.
Ja nigdy szyjki nie badałam ale miałam też dzień czy dwa gdzie tabletkę łatwiej się aplikowało i czułam się jakby zdecydowanie więcej miejsca było w środku. Ale już to mineło więc myślę że to nic strasznego się nie dzieje -
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother84 wrote:Dziewczyny jak byłam ostatnio u gin to mówiła w luteinę dopochwową mam odstawić i brać tylko duphaston, miałam resztę opakowania i dostałam jedną receptę, mówiła że pewno nie starczy to jedno opakowanie (i nie starczy bo wizyta za miesiąc, a dupka mam na jakieś 2 tyg) i mówiła, że jak dupek się skończy to najwyżej luteinę ta która mam mogę brać...czy to bez znaczenia czy duphaston czy luteina faktycznie? Jak myślicie, pewno bardziej zorientowane w temacie jesteście
Ale szczerze nie wiem jak to sie ma do luteiny dopochwowejmother84 lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Nadinka83 to chyba najgorsze jak tak przekładają wizyty.. Zwłaszcza teraz gdzie tak na nie czekamy Ale do piątku też zleci :* A ja dziś zdjęta z krzyża oddała bym chętnie komuś moje kolana, bolą jak głupie dobrze ze jeszcze 3 zastrzyki accofilu tylko.... A co do luteiny i innych specyfików dopochwowo pamiętajcie dziewczyny ze w ciąży tylko palcem aplikujemy żeby nie zadrapać szyjki i nie spowodować plamien które oczywiście będą nas jeszcze bardziej stresować.... Oczywiscie krótkie paznokcie.. Tak zawsze mówił mi mój lekarz i to samo miała koleżanka jak zaczęła plamic w ciąży wszystko przez zarysowania szyjki aplikatorem3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
Cześć Dziewczynki! I ja pragnę dołączyć do Waszego grona. Pragnę z Wami dzielić radości i troski dnia codziennego.
Mam 38 lat (PatiPaula możemy przybić sobie piątkę) i dwoje dzieci: syn 11 lat (2007r.) i córka 6 lat (2012 r.).
To moja trzecia ciąża - 9 tydzień - i bardzo się nią cieszę bo już praktycznie zapomniałam jak to jest chodzić z brzusiem.
Termin porodu według USG i miesiączki to 18 czerwiec.
Bardzo proszę o dopisanie mnie do tak wspaniałej listy, która znajduje się na pierwszej stronie.
Poprzedni wątek (już zamknięty) i ten przeczytałam od deski do deski - tak więc trzymam za Was kciuki Dziewczyny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 12:58
miazmija, mother84, Mama Wojtka, bratfrandu, Alala lubią tę wiadomość
-
Lusi no palcem aplikuję właśnie dlatego zauważyłam, że tam łatwiej jakoś wchodzi, luźniej jest, szybciej to aż ciężko było włożyć. Bo ale mam nadzieję że to normalne.
Monia witaj
Nadinka no takie przekładanie dobija, ale to już niedługo :* ja kolejna wizyta 12 grudnia...to dopiero idzie jajo znieść...
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother84 wrote:Lusi no palcem aplikuję właśnie dlatego zauważyłam, że tam łatwiej jakoś wchodzi, luźniej jest, szybciej to aż ciężko było włożyć. Bo ale mam nadzieję że to normalne.
Monia witaj
Nadinka no takie przekładanie dobija, ale to już niedługo :* ja kolejna wizyta 12 grudnia...to dopiero idzie jajo znieść...mother84 lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity