Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lusi91 wrote:Leki jak w opisie ....Pierwszy raz aż taki zestaw, czyli neoparin 0,4 + duphaston+ progesterone benis ( coś jak luteina tylko jeszcze większa dawka i zamiast doustnie mam dopochwowo) + metypred 4mg +acard 150 i accofil co trzy dni zastrzyk....wcześńiej acard 150 i neoparin nie pomogły dla tego zgodziłam się na accofil ...Tak naprawdę z wyników wyszła mi tylko mutacja PAI-1 , hasimoto i insulinooporność ale o tych dwóch wiedziałam już od pierwszej ciąży
a jakie masz wskazania żeby co 3 dni brac accofil? do którego tygodnia będziesz go brala?
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Jeśli chodzi o objawy ciążowe to miałam pare razy ze dzwigalo mi się do góry i było nie dobrze, ale nie wymiotowałam. Wrazliwy biust raz mocniej boli raz mniej. I czuje podbrzusze, nic poza tym. Nie chodze często do wc, mysle ze to nie pora jeszcze.
czarnulka24 lubi tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
anusia24 wrote:Czarnulka najpierw mieliśmy przez 2 lata problem żeby w ogole w ciążę zajść... Pierwsza ciąża była na Letroxie 100 i Duphastonie. Do kolejnej postanowilam sie "solidnie przygotowac". Zmieniłam lekarza, zrobilam troche badań - zaczal nastawiac mi cykle (bo mam PCO). Bralam przez kilka cykli CLO i metformine i sie udalo - no i znowu Letrox 150 i luteina 3x2. No i znow powtórka... No to już wtedy zrobiliśmy chyba wszystkie możliwe badania - immunologia, krzepliwosc, mutacje, kariotypy, wszystko. Wyszły lekko podwyższone NK i MTHFR A1298 i w sumie za bardzo nic więcej. No więc jak pojawiła się trzecia ciąża dostałam encorton 25mg, heparyne, luteine 2x3, Letrox 150. No i cóż... Powtórka (pazdziernik ubiegłego roku)... Trzymali mnie jeszcze później na tym wysokim Letroxie, czułam się fatalnie, w styczniu zaczeły wysiadać mi jelita, cykle zupełnie się rozjechały... No więc latem zmieniłam endokrynologa - stwierdzil że te moje fruwające tsh to najprawdopodobniej nie jest wina tarczycy... Bo i przeciwciala i usg i ft3 i ft4 zawsze mialam idealne (bez leków). WIec zaczelismy schodzic z letroxu. W miedzyczasie bylam tez u pewnego duchownego ktory zajmuje sie ziololecznictwem. Chciałam żeby poradził mi cos na te jelita, a przy okazji wypisał mi ziółka na "niepłodność". No i zarowno jelita, miesiaczki jak i stan psychiczny zaczal sie poprawiac... Po miesiacu picia ziółek okazało się że jesteśmy w czwartej ciąży. No i teraz część kontrowersyjna którą ja zastosowałam ale nie polecam, bo zrobiliśmy to tylko i wyłącznie na podstawie obserwacji tego co się działo ze mną: postanowiliśmy w ogóle nie brać leków.. Stwierdziliśmy że w każdej ciąży braliśmy Letrox i progesteron i to ewidentnie nie pomoglo. Ryzyko ogromne, ale co nam pozostało skoro już nic nam nie pomogło? W związku z tym że te tsh mialam okolo 3 to zdecydowalismy sie profilaktycznie na Letrox 50, no i od kilu dni biorę heparynę bo immunolog bardzo nalegała.. Właściwie co tydzień robie badania kontrolne, żeby móc w razie czego zareagować. ALe nie chciałam już progesteronu, a ze względu na te jelita encorton tylko by mógł narobić więcej szkód... No i oczywiście trochę się to zbiegło z naszą filozofią żeby leki ograniczyć. Tak jak mówię moją historią lepiej się nie sugerować, nam już po prostu nic innego nie pozostało jak zaryzykować... Ale Ty czarnulko masz już swoje dwa wspaniałe skarby więc widać że leki Ci pomogły. Musisz wierzyć że wszystko dobrze się ułoży! Skoro raz się udało to i drugi się uda!
Drugiej bralam tylko duphason 2x1 w trzeciej acard 75 + clexane 0.2 nie pomoglo
W czwartej acard 75, clexane 0.6,letrox 50, duphason 3x2 pozniej luteina dopochwowa27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Hiszpaneczka wrote:a jakie masz wskazania żeby co 3 dni brac accofil? do którego tygodnia będziesz go brala?3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
Czarnulko no właśnie, jak widać każdy przypadek jest inny i w sumie nie ma na to uniwersalnej recepty No ale musimy być dobrej myśli. Ten ciągły strach i stres nie pomoże, co najwyżej zaszkodzi. Mi tam się wydaje że będzie dobrze! Wiesz, z tymi objawami to tak jak dziewczyny piszą- raz są, raz nie. Nie ma co się niepokoić, brak objawów absolutnie o niczym nie świadczy! Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Przede wszystkim za to abyś się nie denerwowała
Blanka85, czarnulka24 lubią tę wiadomość
-
Ja zauważyłam, że już 2-3 dni nie boli mnie podbrzusze . I teraz zaczynam się martwić .... Czy jak w poprzednich ciążach byłyście to czy jak serduszko przestawalo bić to właśnie objawy typu ból podbrzusza też się zatrzymywały? Kurczę znowu zaczynam panikowac
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Dziewczyny nie dołujcie się wzajemnie !!!
Każda z nas chce żeby wszystko było dobrze i urodzić zdrowe dziecko, ale nie nakręcajmy się wzajemnie.
Ja dzisiaj mam tez jakiś mniejszy ból piersi i brak mdłości, ale nie ma co się nakręcać.
Przed usg kilka dni nic mi nie dolegało brak bólu podbrzusza, mdłości i piersi prawie nie bolały a na usg wszystko wyszło dobrze.
Robimy wszystko co w naszej mocy, aby donosić ciąże do końca.
Ja poprzednią ciążę poroniłam w 9 tc a objawy coraz bardziej się nasilały.
Kochane głowy do góry musi być dobrze grunt to pozytywnie myśleć.
Chyba nie ma jeden recepty jakie leki brać każda jest inna i trzeba brnąc do przedu i wierzyć ze wszystko będzie dobrze.
Nie dopuszczajmy złych myśli.
Miłej niedzieli mamuśki i głowa do góry!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 11:19
Blanka85, anusia24, Lusi91, mother84, Oleśka11 lubią tę wiadomość
[*] Aniołek 9tc 04.2018
-
Dobrze napisałaś wszystkie mamy te same obawy . Byle do drugiego trymestru wytrwać
Nadinka83 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka85 wrote:Dobrze napisałaś wszystkie mamy te same obawy . Byle do drugiego trymestru wytrwać
Dokładnie Blanka !
Tak jak mi lekarz odpowiedział na pytanie czy mogę latać samolotem w ciąży „wszystko albo nic”
Musimy dotrwać do drugiego trymestru a schorowanie nic tu nie da[*] Aniołek 9tc 04.2018
-
Dokładnie! Popieram Aleksandrę. Szczęśliwa mamusia to szczęśliwe dziecko! Każda ciąża jest inna. Wiadomo zdarzają się różne historie, ale nie ma co się nastawiać na te najgorsze scenariusze! Tak naprawdę takie ciężkie wielokrotne przejscia zdarzają się rzadko. Pomyślcie ile kobiet w ciazy nie ma na forach. Założę się że zdecydowana większość. Jak ktos nie ma problemu to nie szuka pomocy. Na forach zazwyczaj skupiają się osoby które mają jakieś swoje przejścia, obawy lub po prostu szukają wsparcia
Musimy być silne i szczęśliwe że mamy te nasze maleństwa pod sercami! Uwierzyć w nie! Tyle ludzi nigdy nie dostąpi tego uczucia...
Dobrego dnia kochane i jak tylko przychodzą czarne myśli to zbierajcie je do worka i na śmietnik!Aleksandra_nails, mother84, Nadinka83, Lorella, Madamee92, Miuczek lubią tę wiadomość
-
Aleksandra_nails dobrze piszesz choć forum jest właśnie po to by rozwiać nasze wątpliwości lub podzielić się z kimś obawami.
Dziewczyny negatywne myślenie w niczym nam nie pomoże. Ja po trudnym początku tygodnia gdzie wyniki z krwi wywołały u mnie dola strasznego kończę tydzień pełna nadzieji i wiary że będzie dobrze. Zdaje sobie sprawę z tego że jeszcze będą słabsze dni i trudne emocje ale wiem że moja rodzina i Wy nie pozwolicie mi się załamać i razem wszystkie dotrwam juz szczęśliwie do końca.Aleksandra_nails lubi tę wiadomość
-
Nikt nam nie daje 100% pewności ze wszystko będzie dobrze , ale ze będzie źle tez nam nikt nie gwarantuje.
Myśle że negatywne myślenie nie pomaga. Zobaczymy co nam los przyniesie, ale nie dajmy się zwariować i myślmy pozytywnie.
Sadze, że jak już naprawdę będzie stwierdzone ze jest źle to będziemy się wspierać, ale póki co dziewczyny wszystko jest dobrze nie dolujmy się na zapasWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 11:42
anusia24, Blanka85, Nadinka83, Madamee92 lubią tę wiadomość
[*] Aniołek 9tc 04.2018
-
Alala - u nas tak samo jest mimo, że pierwsza i druga ciąża tak samo wyczekiwana, to teraz przy teście pozytywnym nie było tego łaał, ale się cieszyliśmy jakoś tak teraz szybciej zlatuje, może dlatego, że nie ma się tyle czasu wolnego, dziecko, więcej obowiązków itd.. ale jak już się urodzi, to będziemy tak samo płakać ze szczęścia, jak przy poprzednim
Alala lubi tę wiadomość
23.07.2017 - Sandra
Ginekolog: 07.01 na 15:10
-
Aleksandra_nails wrote:Dziewczyny nie dołujcie się wzajemnie !!!
Każda z nas chce żeby wszystko było dobrze i urodzić zdrowe dziecko, ale nie nakręcajmy się wzajemnie.
Ja dzisiaj mam tez jakiś mniejszy ból piersi i brak mdłości, ale nie ma co się nakręcać.
Przed usg kilka dni nic mi nie dolegało brak bólu podbrzusza, mdłości i piersi prawie nie bolały a na usg wszystko wyszło dobrze.
Robimy wszystko co w naszej mocy, aby donosić ciąże do końca.
Ja poprzednią ciążę poroniłam w 9 tc a objawy coraz bardziej się nasilały.
Kochane głowy do góry musi być dobrze grunt to pozytywnie myśleć.
Chyba nie ma jeden recepty jakie leki brać każda jest inna i trzeba brnąc do przedu i wierzyć ze wszystko będzie dobrze.
Nie dopuszczajmy złych myśli.
Miłej niedzieli mamuśki i głowa do góry!
U mnie dziś właśnie ustał ból piersi (mogę się do nich normalnie dotknąć) i od wczoraj nie mam mdłości... no i jak to ja już zaczynam panikować. Tak źle i tak nie dobrze... usg dopiero za tydzień w poniedziałek. Umrę do tego czasu. Mąż twierdzi że ja to zawsze sobie wymyśle powód do stresu...2019 Natalka -
Dziewczyny jak byłam ostatnio u gin to mówiła w luteinę dopochwową mam odstawić i brać tylko duphaston, miałam resztę opakowania i dostałam jedną receptę, mówiła że pewno nie starczy to jedno opakowanie (i nie starczy bo wizyta za miesiąc, a dupka mam na jakieś 2 tyg) i mówiła, że jak dupek się skończy to najwyżej luteinę ta która mam mogę brać...czy to bez znaczenia czy duphaston czy luteina faktycznie? Jak myślicie, pewno bardziej zorientowane w temacie jesteście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 13:22
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mój mąż jest z 14 czerwca
Syn z 30 maja
Oboje są spod znaku bliźniąt i oboje urodzeni w Boże Ciało.
Mój mąż już zaciera rączki, że urodzę mu 20 czerwca 2019 w Boże Ciało
O nie nie urodzeni w niedzielę i święta są leniwi i do tego znak bliźnięta ma dwie twarze co potwierdzam!
Wolałabym dziecko spod znaku Byka tak jak ja - 4 maja, ale musiałabym urodzić prawie miesiąc wcześniej, więc wizja męża może się spełnić ;-( -
Dziewczyny jak czytam jakie trudności miały niektóre z Was aby zajść w ciążę i ja utrzymać to ja jestem naprawdę jakąś zbyt głodna. Pierwsza ciąża raz dwa po odstąpieniu tabletek anty, druga ciaza też od razu w pierwszym cyklu starań fakt w 56 dniu cyklu. Natomiast ta ciaza to jedno współżycie fakt w owulacje i bez zabezpieczenia Ale nie sądziłam że tak raz dwa znajdę w końcu mam już 38 lat. I gdzie ten spadek płodności:)
KaśkaKwa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak czytam jakie trudności miały niektóre z Was aby zajść w ciążę i ja utrzymać to ja jestem naprawdę jakąś zbyt płodna. Pierwsza ciąża raz dwa po odstąpieniu tabletek anty, druga ciaza też od razu w pierwszym cyklu starań fakt w 56 dniu cyklu. Natomiast ta ciaza to jedno współżycie fakt w owulacje i bez zabezpieczenia Ale nie sądziłam że tak raz dwa znajdę w końcu mam już 38 lat. I gdzie ten spadek płodności:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 13:33
-
mother ja z chęcią odstawiłabym już wszystko i nie mogę się doczekać kiedy lekarz będzie kazał mi to odstawiać robiłabym jak lekarz każe, to to samo tyko jeden progesteron syntetyczny, drugi naturalny, a jak się przyswaja to nie mam pojęcia.
Doriska, jeśli chodzi o piersi to mnie nie bolą w ogóle (może troszkę), ale przed miesiączką bolało mocno.
A mdłości różnie, raz są jak dziś, a wczoraj nie było to zależy od dniamother84 lubi tę wiadomość