Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
asylia wrote:Oleśka, nie.
To zwykła wizyta - na NFZ, więc cieszyłam się, że w ogóle odpaliła USG.
Prenatalne mam w piątek nie mogę się doczekać. Oczywiście codziennie mam w związku z tym koszmary.
Ja póki co biorę kwas foliwy i wit. D. Od II trymestru dołożę chyba jakieś witaminy. Polecacie coś?
Mnie lekarz kazał brać coś z DHA i od 8tc biorę omegamed pregna DHA.💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Lena1984 wrote:Jadę z mężem na prenatalne trzymajcie kciuki
-
Już po Wszystkie pomiary prawidłowe No i dziewczynka na 90% Mąż będzie miał 3 kobietki w domu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 09:28
Nadinka83, Lusi91, Mama Wojtka, Lorella, Madamee92, Oleśka11, Pimka, Izieth, Klara87, KaśkaKwa, bratfrandu lubią tę wiadomość
-
Lena2305 wrote:Jestem po prenatalnych. W poczekalni byłam spokojna, ale położyłam się, badanie się zaczęło i patrzę na ten monitor w oczekiwaniu na jakiś ruch a bobas ani drgnie. Wiecie, ja ciśnienie w górę, łzy w oczach, czarne myśli. A tu najazd na buzię: maleństwo ssie kciuk i śpi jak suseł Podsumowując , wszystko jest ok, mierzy ponad 6 cm, czyli podgoniło, wyprzedzając nawet termin z miesiaczki więc termin porodu mam przesunięty na 13 czerwca. Wszystkie pomiary pomyślne, no i płeć: dziewczynka3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
Ja też już w drodze na wizytę. Oczywiście zestresowana. Ale za takimi wynikami krwi to chyba nie dziwne. Fibrynogen mimo podniesionej dawki heparyny zamiast spaść to wzrósł z 6 na 6.8. I moje TSH szaleje. Pierwsze badanie za wysokie, na powtornym w normie a teraz 0.048. Nie znam się na tym bo nigdy nie miałam problemy z tarczyca ale na wynikach jest ten poziom oznaczony jako za niski. mam nadzieje ze takie wyniki nie szkodzą dzieciom.
-
Ja robiłam badania z krwi w czwartek, te co się robi na początku ciąży. Do tej pory nie mam w internecie wyników ( mam tylko morfologie i glukozę). Jak dziś mąż był w laboratorium to mi powiedzieli , że dalej czekają na wynik jednego badania. Boję się , że to znaczy, że coś jest nie tak
-
Nadinka83 wrote:Ja też już w drodze na wizytę. Oczywiście zestresowana. Ale za takimi wynikami krwi to chyba nie dziwne. Fibrynogen mimo podniesionej dawki heparyny zamiast spaść to wzrósł z 6 na 6.8. I moje TSH szaleje. Pierwsze badanie za wysokie, na powtornym w normie a teraz 0.048. Nie znam się na tym bo nigdy nie miałam problemy z tarczyca ale na wynikach jest ten poziom oznaczony jako za niski. mam nadzieje ze takie wyniki nie szkodzą dzieciom.Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
makalotia wrote:Ja robiłam badania z krwi w czwartek, te co się robi na początku ciąży. Do tej pory nie mam w internecie wyników ( mam tylko morfologie i glukozę). Jak dziś mąż był w laboratorium to mi powiedzieli , że dalej czekają na wynik jednego badania. Boję się , że to znaczy, że coś jest nie takRysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Gdyby coś było nie tak to by do Ciebie od razu dzwonili, a nie przedłużali wydanie wyniku
Tak jak Mama Wojtka pisze, na niektóre trzeba po prostu dłużej poczekać.
Gratuluję wszystkim udanych wizyt i cudownych wiadomości! Ja mam swoje prenatalne w czwartek i nie ukrywam, że lekki stres się włącza.
Co do płci na prenatalnych to lekarka do której chodzę zawsze mówi z 95% pewnością i zawsze jej się sprawdza, nawet u bliźniaków. Także ja wiem , że w czwartek poznam płeć, ale oczywiście bardziej zależy mi na dobrych wynikach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 10:35
asylia, Nadinka83 lubią tę wiadomość
-
To mocno pewna siebie jest... Mi nawet w 16tygodniu się nie udało dowiedzieć, bo młody tak się zabunkrował i żadne stukanie nie pomogło. Pamiętam to rozczarowanie do teraz. Dwa tygodnie później jechałam do moich rodziców i ubłagałam mamę żeby poprosiła jej znajomą ginekolog o sprawdzenie. Także dopiero wtedy w 18tygodniu poznałam.
Freyja lubi tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Ok dzięki wielkie Mąż odebrał resztę i co mnie bardzo dziwi to TSH na poziomie 0,69 w pierwszej ciąży mi rosło , a teraz zmalało. Ogólnie mam niedoczynność i Hashimoto stąd zdziwienie.
-
makalotia wrote:Ok dzięki wielkie Mąż odebrał resztę i co mnie bardzo dziwi to TSH na poziomie 0,69 w pierwszej ciąży mi rosło , a teraz zmalało. Ogólnie mam niedoczynność i Hashimoto stąd zdziwienie.
Nadinka83 lubi tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Mama Wojtka wrote:To mocno pewna siebie jest... Mi nawet w 16tygodniu się nie udało dowiedzieć, bo młody tak się zabunkrował i żadne stukanie nie pomogło. Pamiętam to rozczarowanie do teraz. Dwa tygodnie później jechałam do moich rodziców i ubłagałam mamę żeby poprosiła jej znajomą ginekolog o sprawdzenie. Także dopiero wtedy w 18tygodniu poznałam.
Akurat ona sprawdza po "wyrostku płciowym" i między nogi raczej nie zagląda, wiec ułożenie nie ma tutaj az takiego znaczenia. No ale oczywiście jak dzidziuś nogi rozłoży to można jeszcze potwierdzić. Ja w obydwóch ciążach znałam płec w 12 tygodniu i nie było żadnych wątpliwości.
Mama Wojtka lubi tę wiadomość