Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja na początku jadłam śledzie a teraz słodkie. Poprzednio wielkich zachcianek nie miałam poza pomidorami z mozzarellą. W sumie teraz też mi smakują. Znowu ciąża w okresie zimowym i zajadam pierniki i pomarańcze . Za to piwo mi nie smakuje (teraz bazalkoholowe naprawdę dobre robią), a przed ciążą to zawsze wieczorem jedno było.Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
A ja do 9 tc mialam wstret to kawy po prostu jak bylam w 5tyg zrobilam sobie kawe jak zawsze i wylałam bo byla obrzydliwa ..haha..
Ale tak wlasnie juz po9 tyg bylismy u znajomych zle mnie zrozumieli i zrobili mi kawe to mysle a wypije jakos i o dziwo nawet mi posmakowala i teraz zaczelam znow pic taka bardzo slaba jedna raz na jakiś czas.
Co do alkoholu ja w ogole prawie nie pilam. Poprostu mi nic nie smakuje. wodki w ogole nie lubie sporadycznie jakis drink gdzies na imprezie, piwo tak samo nie lubie, jedynie winko bylam w stanie lyknac przy jakiejsc okazji .dlatego teraz mi nie jest żal ze nie moge pic . Ale mam znajomą co moze pic wszystko nawet czysta wodke .. bleeeWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 10:33
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Czarnulka to mamy razem usg w przyszły piątek
Masz wtedy genetyczne, jak ja?
Ja od zawsze uwielbiałam słodycze, totalnie mnie od nich odrzuciło. Mięso i alkohol też mi śmierdzą na kilometr.
W poprzedniej ciąży było to samo .Więc ciekawe co będzie z tą płciąWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 11:24
-
nick nieaktualny
-
Mama Wojtka wrote:I jak? Udało się?
Myślałam, że dzisiaj uda się powiedzieć w rodzinie męża o ciąży. Akurat były 90-te urodziny jego babci (impreza w restauracji, 40 osob), ale jakoś tak głupio było z tematem wyskoczyć ni stąd ni zowąd. Nikt też nie pytał czemu nie piję, więc może ma święta się uda
Długo wytrzymałaś, u mnie chyba już wszyscy wiedzą
-
Nadinka83 wrote:To nasi Panowie mają takie same marzenia mi się marzyła parka ale dwóch zdrowych chłopców tez ogarnę zrobię chłopakom boisko i będą ganiac za piłką
A mi się marzy parka
-
Ja mam często ochotę na słodkie w poprzedniej ciąży też dużo jadłam słodyczy. Może coś w tym jest , że tak jest na dziewczynke;) Ale może z chłopcem miałabym tak samo Poza tym pochłaniam ogórki kiszone, wszystko co słone i konkretne w smaku w sumie przed ciążą tak samo miałam.
Izeth 100lat dla córeczki dużo radości i uśmiechu na codzień!
Co do alko to w ciąży wypiłam 1 bezalkoholowe piwo i jakoś od tej pory nie mam ochoty. Polecam piwo Bavaria smakuje jak prawdziwe Zawsze lubiłam piwo ale w ciąży tej i poprzedniej może dla mnie nie istnieć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 12:11
Izieth lubi tę wiadomość
-
Izieth wrote:Ja jakoś nie mam ochoty na słodkie, zawsze bardzo lubiłam, a teraz jakoś mnie nie ciągnie. W poprzedniej ciąży też jakoś nie szalałam za słodkim, za to miałam ogromną ochotę na sól i słone potrawy
U mnie chyba też powoli mdłości ustępują, chociaż wieczorami jeszcze mnie mdli.
Dzisiaj moja córeczka kończy 2 lata!
Będzie mała impreza w domu, a w sobotę nieco większa Mam nadzieję, że mdłości już całkiem przejdą, bo trochę ciężko jest cokolwiek przygotować, kiedy mam ochotę biec do toalety
My też w te sobotę mamy imprezę urodzinową synka, ale on 2 latka kończy dopiero 15-stegoIzieth lubi tę wiadomość
-
Doriska87 wrote:Ja tez mamciagle ochote na słodkie i powoli zamieniam sie w kulke...
Co do emocji to ostatno ogladałam filmik o wczesmiakach jak płakałam jak bóbr...
Jesli chodzi o prace to mylałam ze jak powiem w pracy o swoim stanie to szefostwo zdejmie ze mnie troche obowiazków. Nic bardziej mylnego...
Zdarzało mi sie i po 10 godzin non stop przy kompie zapierdzielac bo "klient czeka"...
Kiedyś dzień bez słodyczy to niemożliwe, a teraz zupełnie nie mam ochoty, czasami zjem coś bo oczy chcą.
Co do emocji, mąż mówi że jestem potulna jak baranek, a bał się ataków furii
-
Freyja wrote:W ogóle jak liczycie tygodnie? Bo widzę, że nie które mówią 12 tydzień gdy są w okresie 12w0d do 12w6d a inne gdy są w 11w0d do 11w6d. Położna mówiła mi ostatnio, że mówi się skończony tydzień, ale widzę że różnie jest.
Izieth lubi tę wiadomość
-
Lena1984 wrote:Moja córka skończyła 2 latka 15 listopada. Makalotia równy miesiąc różnicy miedzy naszymi pociechami
Lena1984, bratfrandu lubią tę wiadomość
-
Mama Wojtka, Lena1984, makalotia, dziękuję w imieniu córeczki :*
Freyja, faktycznie różnie się mówi, ja wolę rozpoczęte tygodnie, wtedy mogę powiedzieć, że jestem w 14 tygodniu, tak samo, jak z miesiącami ciąży - też się mówi o rozpoczętych. Do mnie jakoś nie przemawia operowanie skończonymi tygodniami bez określenia konkretnego dnia, bo jest to dla mnie nielogiczne.
Co do alkoholu, to w pierwszej ciąży trochę tęskniłam za winem, teraz absolutnie nie mam ochoty na nic z alkoholem, żadne wino, piwo, na samą myśl jest mi niedobrze.
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
KaśkaKwa wrote:A mi się marzy parka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 12:58
KaśkaKwa lubi tę wiadomość
-
Freyja wrote:W ogóle jak liczycie tygodnie? Bo widzę, że nie które mówią 12 tydzień gdy są w okresie 12w0d do 12w6d a inne gdy są w 11w0d do 11w6d. Położna mówiła mi ostatnio, że mówi się skończony tydzień, ale widzę że różnie jest.
Więc będąc w 11+2 masz skończone 11tygodni, ale jesteś w 12tc.💙11.06.2019
💙 05.08.2021