X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie CZERWCOWE 2019
Odpowiedz

Mamusie CZERWCOWE 2019

Oceń ten wątek:
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GreenK wrote:
    Ja tez jestem po wizycie ale mam mieszane uczucia. Lekarka powiedziała zeby nie przejmować się pappa bo to statystyka. Niskimi stężeniami białka pappa i hcg również bo to za wcześnie zeby określić cokolwiek. Na dodatek mam nie brać żadnych witamin prenatalnych i odstawić kwas foliowy. A zostawić tylko jod. Hmm no sama nie wiem co myslec. Czy wy bierzecie kompleks witamin?

    Mnie ginekolog polecał Omega med optima forte ale są mega drogie.
    Zastanwiałam sie nad Prenatal due clasic - cena srednia ale maja bardzo dużo żelaza a na razie nie mam stwierdzonych niedoborów.
    Ostatecznie wybrałam Mama DHA. W apetce mieli promocje na Mama DHA Premium plus więc te ostatecznie kupiłam na drugi trymestr. W pierwszym trymestrze brałam Prenatal Uno.

    GreenK lubi tę wiadomość

    2019 Natalka
  • Lilka26 Autorytet
    Postów: 265 202

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o moje emocje to jest dramat nie poznaję siebie. Na co dzień jestem silna babka. Nie boje się działać pod prąd jeśli wiem że robię dobrze. Natomiast dzisiaj dwa razy się popłakałam w toalecie. Tak jak pisałam w poniedziałek zaczęłam nową pracę i okazało się że jedna kobieta z zespołu nie akceptuje mnie że względu na mój stan i ograniczenia jakie to niesie w pracy i w sposób otwarty stara się resztę zespołu nastawiać przeciwko mnie. O dziwo wszyscy faceci zarówno Ci starzy jak i młodzi stoją za mną murem i pocieszają mnie abym się nią nie przejmowała. Normalnie to udowodnilabym że nie ma racji tą kobieta natomiast teraz wszystkie ataki w moją stronę przemilczała mam i 2 razy z jej powodu płakałam w toalecie co nie jest do mnie podobne... Cóż hormony szaleją jak widać.

  • Lena2305 Przyjaciółka
    Postów: 106 110

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kirsten wrote:
    Ja też biorę za pewnik. W ciąży z córką miałam taką sytuację, że kilka dni przed prenatalnym miałam wizytę u mojego gina. Zaglądał między nogi i mówi - prawdopodobnie będzie chłopak, pokazywał mi nawet rzekomego siusiaka ;)
    Dwa dni żyłam w przekonaniu, że bede mieć drugiego syna.

    No i jak poszłam na prenatalne to lekarka zapytała mnie czy chce znać płeć, powiedziałam że jasne i że podobno to chłopak.
    Ona natomiast od razu pokazała mi ten wyrostek i mówi, że jej zdaniem 95% szans, że to dziewczynka. No i oczywiście miała rację, bo w brzuchu siedziała córka :)

    Także spoglądanie na tym etapie między nogi jest mocno ryzykowne, natomiast jeżeli lekarz zna się na mierzeniu kąta tego wyrostka i ma wprawę to spokojnie rozpozna płeć bez problemu.

    Najwyraźniej moje dziecko jest bezpłciowe, skoro lekarz stwierdził po prostu: "nic tam nie ma" :) cóż, 100% pewności będzie po porodzie. Na razie teoria o dziewczynce jest zgodna z moimi odczuciami. A jak się trzeba będzie przestawić to się przestawimy o tyle ;)

    synek 2013r
    Aniołek 14 tc
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy Was też w drugim trymestrze tak bolą plecy? ja dziś nie mogę znaleźć pozycji dla siebie. Od południa mnie tak bolą - takie ciepło jakby się rozchodzi od kręgosłupa. Trochę się boję....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 16:29

    2019 Natalka
  • Lena2305 Przyjaciółka
    Postów: 106 110

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka26 wrote:
    Jeśli chodzi o moje emocje to jest dramat nie poznaję siebie. Na co dzień jestem silna babka. Nie boje się działać pod prąd jeśli wiem że robię dobrze. Natomiast dzisiaj dwa razy się popłakałam w toalecie. Tak jak pisałam w poniedziałek zaczęłam nową pracę i okazało się że jedna kobieta z zespołu nie akceptuje mnie że względu na mój stan i ograniczenia jakie to niesie w pracy i w sposób otwarty stara się resztę zespołu nastawiać przeciwko mnie. O dziwo wszyscy faceci zarówno Ci starzy jak i młodzi stoją za mną murem i pocieszają mnie abym się nią nie przejmowała. Normalnie to udowodnilabym że nie ma racji tą kobieta natomiast teraz wszystkie ataki w moją stronę przemilczała mam i 2 razy z jej powodu płakałam w toalecie co nie jest do mnie podobne... Cóż hormony szaleją jak widać.

    Szaleją, z pewnością. Czuję się podobnie, jakoś też wiele spraw obecnie przemilczam bo nie mam sił na walkę. Wiem, że lepiej byłoby inaczej, ale mam poczucie że organizm mi to dyktuje i nie chcę teraz działać w niezgodzie sobą. Może poproś tych panów o wsparcie, niech się wstawią za Tobą zamiast tylko pocieszać... A w ogóle to powiem Ci na pocieszenie że najbardziej atakuje ten, kto się boi- może ona czuje że jesteś dla niej zagrożeniem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 16:37

    synek 2013r
    Aniołek 14 tc
  • Oleśka11 Autorytet
    Postów: 984 639

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baba ciężarnej babie wilkiem, jakie to absurdalne :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 16:43

    gann3e3k131pma53.png
  • Denmark Koleżanka
    Postów: 49 70

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mówiłyście że Wam zaczęły objawy ustawać a ja teraz czuję takie nasilenie że w sumie można powiedzieć że dopiero teraz czuję się w ciąży. Wcześniej mdłości miałam sporadycznie a teraz to jak tylko się budzę wszystko się zaczyna.

    ckai9jcgvelyio11.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Czy Was też w drugim trymestrze tak bolą plecy? ja dziś nie mogę znaleźć pozycji dla siebie. Od południa mnie tak bolą - takie ciepło jakby się rozchodzi od kręgosłupa. Trochę się boję....
    Mnie wlasnie od tygodnia troche podlewaja ale tylko wtedy gdy np za dlugo stoje w kuchni czy cos robie takiego a tak to nie

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Oleśka11 Autorytet
    Postów: 984 639

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie nic nie boli oprócz tego cholernego podbrzusza :/

    Właśnie pożarłam całą tubkę kakaowego mleka słodzonego. Świetnie, jak tak dalej pójdzie to do porodu będę 100 kilo chyba ważyć

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 18:16

    gann3e3k131pma53.png
  • Lilka26 Autorytet
    Postów: 265 202

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak właśnie też obiekcji i problemów spodziewałam się ze strony facetów ze względu na charakter pracy, a tu jakie było moje zdziwienie jak to właśnie kobieta i to w średnim wieku ok 40 okazała taki brak zrozumienia. No cóż jakoś to przetrwam ciąża trwa jeszcze kilka miesięcy, a pracować tam będę ok 10 lat, więc myślę że za 2-3 lata będziemy się wszyscy z tego śmiali... Oby.

    Co do bólu pleców to ja od jakiś już 2-3 tyg je odczuwa m zwłaszcza jak dużo stoję lub gdy byłam na dłuższych łowach w galerii i sporo chodziłam.

  • Nadinka83 Autorytet
    Postów: 532 520

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Denmark wrote:
    Nareszcie mogę się pochwalić!!
    Jest dzidziuś :) 44,4mm ❤
    Tak jak myślałam jest jeszcze za wcześnie na prenatalne ale dzięki temu będę miała dodatkowe USG 14 grudnia.
    Słyszałam bicie serduszka, niesamowite uczucie.
    Nareszcie odetchnęłam z ulgą :)
    Pobrali mi również krew na wszystkie badania, nawet badanie pappa robią standardowo każdemu także naprawdę super.
    Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków :)
    No to cudowne wieści :) i ostatnia z naszej grupy już po usg :)

    74dil6d8qv2ss7sm.png
    10.05.2018r. [*] Kacper 10tc
    Czynnik V (R2) hetero, MTHFR_667C-T hetero, PAI-1 4G homo
  • Nadinka83 Autorytet
    Postów: 532 520

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madamee92 wrote:
    Jak u Was z emocjami w ciąży?
    Ja dziś meżowi zrobiłam taką awanturę o drobnostkę, wpadłam w taki szał i rozpacz z płaczem, że nie mogłam się uspokoić... Normalnie siebie nie poznałam, to chyba przez hormony bo nigdy tak się nie zachowywałam :/

    Powiem Ci, że też bywa kolorowo. Nie wiem czy wspominałam jak sie rozryczałam, ale tak maksymalnie, że uspokoić się nie mogłam, jak mi Mój B. podczas obiadu kawałek bułki z talerza zabrał... :) taka warczącą jak w ciąży to jeszcze nigdy nie byłam ;)

    74dil6d8qv2ss7sm.png
    10.05.2018r. [*] Kacper 10tc
    Czynnik V (R2) hetero, MTHFR_667C-T hetero, PAI-1 4G homo
  • Nadinka83 Autorytet
    Postów: 532 520

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takana5 wrote:
    Nadinka!!
    Te Twoje chłopaki to normalnie koksy :D Chyba największe na forum.
    Super, ze wszystko ok. Ale Ci fajnie, że już tak daleko jesteście w tygodniach. Zazdrość :) I 20/21 znów mamy prawie razem wizytę :)
    PS. Gratuluje decyzji co do kupna domu, wpraszam się na parapetówkę :p
    My mamy deadline na przeprowadzkę 15-16.12 (o ile teściowa i mąż posprzątają syf budowlny), idę na gotowe :D

    Ja to dziewczyny nie śmiem jeszcze myśleć o płci ani o wózkach, ale myślę że po prenatalnych uświadomię sobie, że jestem w ciąży i że to nie jest sen... Heh zryta psycha po tylu latach starań zrobiła swoje :)

    A jaki tata dumny z tych koksów :D z terminu wygląda żwe będę chyba jako jedna z pierwszych się rozpakowywać więc moje oseski są "najstarsze" :)
    No właśnie w banku wyszły jaja z papierami dot. domu wiec narazie musimy dokładnie wszystko posprawdzać :) więc pierwsza parapetówa jak coś to u Ciebie :)

    Ja też odwlekam wszystkie zakupy. Ciągle jest jakiś stres, że jeszcze coś się może wydarzyć :) tak naprawdę z moim jeszcze nawet o imionach nie rozmawiamy. Obawiam się że jak tak będę funkcjonować od wizyty do wizyty to wyprawkę będę robić na ostatnią chwilę :)

    74dil6d8qv2ss7sm.png
    10.05.2018r. [*] Kacper 10tc
    Czynnik V (R2) hetero, MTHFR_667C-T hetero, PAI-1 4G homo
  • Mama Wojtka Autorytet
    Postów: 415 438

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka26, niestety, ale baba babie wilkiem. Jeszcze jak przyszła młodsza to już w ogóle ;-). Ale to niech zostanie jej problemem, a nie Twoim.

    Lilka26 lubi tę wiadomość

    Rysiu i Marysia 29.04.2019r.

    Wojtek 10.08.2016r.
  • Nadinka83 Autorytet
    Postów: 532 520

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violet Flower i kolejne dobre wieści z wizyty :) gratuluję :)

    Lilka26 ja w życiu nie byłam taka płaczliwa jak w tej ciąży. Sama siebie nie poznaje :) nie zazdroszczę sytuacji w pracy. Niedobrze się pracuje jak atmosfera w pracy napięta. Może faktycznie skoro chłopaki stoją za Tobą to poproś ich żeby troche uspokoili koleżankę.
    Ja dziś po powrocie do domu ledwo się ruszam. Połączenie stresu i 300km w aucie. :) mam nadzieje że się wyśpię i jutro będzie lepiej ;)

    Lilka26, Violet Flower lubią tę wiadomość

    74dil6d8qv2ss7sm.png
    10.05.2018r. [*] Kacper 10tc
    Czynnik V (R2) hetero, MTHFR_667C-T hetero, PAI-1 4G homo
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleśka11 wrote:
    Mnie nic nie boli oprócz tego cholernego podbrzusza :/

    Właśnie pożarłam całą tubkę kakaowego mleka słodzonego. Świetnie, jak tak dalej pójdzie to do porodu będę 100 kilo chyba ważyć

    Ja tez mamciagle ochote na słodkie i powoli zamieniam sie w kulke...:-)
    Co do emocji to ostatno ogladałam filmik o wczesmiakach jak płakałam jak bóbr...
    Jesli chodzi o prace to mylałam ze jak powiem w pracy o swoim stanie to szefostwo zdejmie ze mnie troche obowiazków. Nic bardziej mylnego...
    Zdarzało mi sie i po 10 godzin non stop przy kompie zapierdzielac bo "klient czeka"...


    2019 Natalka
  • Lilka26 Autorytet
    Postów: 265 202

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzięki za wsparcie. Fajnie że mamy gdzie się wyżalić i przynajmniej my się rozumiemy i wiemy jak hormony potrafią namieszać.

    Nadinka83 lubi tę wiadomość

  • Lilka26 Autorytet
    Postów: 265 202

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleśka11 wrote:
    Mnie nic nie boli oprócz tego cholernego podbrzusza :/

    Właśnie pożarłam całą tubkę kakaowego mleka słodzonego. Świetnie, jak tak dalej pójdzie to do porodu będę 100 kilo chyba ważyć
    Ja boję się o mój poziom cukru ostatnio był już 93 rano i lekarz zlecił mi ograniczyć słodycze w związku z czym od 2 dni w pracy tylko patrzyłam na cały talerz ciasta, którego musiałam sobie odmówić ale czego się nie robi dla takich małych krwiopijców, którzy wyciągają z nas co tylko mogą.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez już byłam sprawca kilku awantur i histerii. Teraz się śmieje ale w trakcie świat mi się skończył i zawalił z tytułu jakiejś bzdety :) . Odnośnie bólu pleców tez mi doskwiera ale chyba to przez brak ruchu :( zawsze byłam aktywna a teraz przez wymioty i złe samopoczucie poprostu leżę :/

  • Oleśka11 Autorytet
    Postów: 984 639

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka26 wrote:
    Ja boję się o mój poziom cukru ostatnio był już 93 rano i lekarz zlecił mi ograniczyć słodycze w związku z czym od 2 dni w pracy tylko patrzyłam na cały talerz ciasta, którego musiałam sobie odmówić ale czego się nie robi dla takich małych krwiopijców, którzy wyciągają z nas co tylko mogą.
    Ja też mam cukier idealnie na granicy. A mimo to musiałam to zjeść... Wiem, jestem nie odpowiedzialna, muszę się ogarnąć :(

    Najlepsze to jest to, że przed ciążą około trzech lat nie jadłam słodyczy w ogóle. Wcale mnie do nich nie ciągnęło, żadnych ciast, batonów, nic. Nawet kawy i herbaty nie słodziłam...

    gann3e3k131pma53.png
‹‹ 200 201 202 203 204 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ