Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Czytam Was od dłuższego czasu. Stwierdziłam ze najwyższa pora dołączyć. Jestem tu najstarsza . Mam 38 lat i to moja trzecia ciąża. Mam trzy córki, bliźniaczki 18 letnie i najmłodsza 8 letnia. Teraz termin wychodzi na 21-22 czerwiec. Pierwsze wizytę mam 5 listopada.
Shirley, Lena1984, jolciaa171, Madamee92, Blanka85, Samsaramsa, Szi, mother84, Alala, KaśkaKwa, Ariette1983 lubią tę wiadomość
-
Lena2305 wrote:No to Wam powiem Dziewczyny, że jestem w szpitalu. Tak się odwodniłam, że zasłabłam w toalecie... Mąż wezwał karetkę, ciśnienie 90/60 i leci druga kroplówka. Tylko się zastanawiałam jaki zastrzyk w tyłek dostałam- niby przeciwwymiotny ale coś mnie to dziwi. Maluszek w każdym razie ma się dobrze.
-
Ja piję tak jak do tej pory czyli okolo butelkę wody dziennie i ze dwie herbaty. Z jedzeniem u mnie gorzej , bo pochłaniam bardzo dużo i już nawet ze słodyczami nie mam problemu już mnie po nich nie mdli. Po kapuście kiszonej potrafię zjeść od razu orzeszki w czekoladzie. W poprzedniej ciąży przybrałam na wadze 10kg i w zasadzie po porodzie ważyłam tyle co przed ciążą. Obawiam się , że tym razem przytyje więcej.
Patipaula witamy Cię w naszym gronie -
Lena, trzymaj się!
Ja dziś ciśnienie 80/50,przed chwilą mierzone... Czuję się jak zombie. Do tego od wczoraj strasznie mnie wzdęło, aż mnie boli przy chodzeniu. Piję jakieś herbaty na trawienie, biorę espumisan ale nic to nie daje. Jakieś pomysły co jeszcze mogę? -
Lena1984 wrote:Ja piję tak jak do tej pory czyli okolo butelkę wody dziennie i ze dwie herbaty. Z jedzeniem u mnie gorzej , bo pochłaniam bardzo dużo i już nawet ze słodyczami nie mam problemu już mnie po nich nie mdli. Po kapuście kiszonej potrafię zjeść od razu orzeszki w czekoladzie. W poprzedniej ciąży przybrałam na wadze 10kg i w zasadzie po porodzie ważyłam tyle co przed ciążą. Obawiam się , że tym razem przytyje więcej.
Patipaula witamy Cię w naszym gronie
Ja w pierwszej ciąży przytyłam ok 30 kilo ale byłam po pierwsze chudziutka a po drugie bardzo szybko schudłam po porodzie. Teraz wiem, że już nie mogę sobie tak folgować, już przed ciążą miałam kilka nadprogramowych kilogramów, no i wiek już nie ten, na pewno tak łatwo nie będzie mi schudnąć... -
Patipaula wrote:Czytam Was od dłuższego czasu. Stwierdziłam ze najwyższa pora dołączyć. Jestem tu najstarsza . Mam 38 lat i to moja trzecia ciąża. Mam trzy córki, bliźniaczki 18 letnie i najmłodsza 8 letnia. Teraz termin wychodzi na 21-22 czerwiec. Pierwsze wizytę mam 5 listopada.
Patipaula lubi tę wiadomość
-
Oleśka11 wrote:
Ja dziś ciśnienie 80/50,przed chwilą mierzone... Czuję się jak zombie. Do tego od wczoraj strasznie mnie wzdęło, aż mnie boli przy chodzeniu. Piję jakieś herbaty na trawienie, biorę espumisan ale nic to nie daje. Jakieś pomysły co jeszcze mogę?
Spróbuj pic wieczorem siemie lniane!
Ja pije kilka razy w tygodniu przy okazji też maż u mnie działa cuda
W tym tygodniu zamawiam również babke płesznik
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 08:39
-
Lena2305 wrote:No to Wam powiem Dziewczyny, że jestem w szpitalu. Tak się odwodniłam, że zasłabłam w toalecie... Mąż wezwał karetkę, ciśnienie 90/60 i leci druga kroplówka. Tylko się zastanawiałam jaki zastrzyk w tyłek dostałam- niby przeciwwymiotny ale coś mnie to dziwi. Maluszek w każdym razie ma się dobrze.
Lena2305 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 15kg a 1.5 miesiąca po już ważyłam tyle ile przed. Bez diet i ćwiczeń miałam na - 7kg z przed ciąży tak mnie młody wydoił a codziennie jadłam tabliczkę czekolady. Z ograniczeniem kp kilogramy mi wróciły ale teraz znowu 2kg spadło. Ale już 0.5kg odrobiłam
-
Ja dzisiaj mam wizyte. Własnie jadę.
Co do samopoczucia to mnie już nie omijaja poranne wymioty. A jeszcze kilka dni temu tylko mdliło.
Z jedzeniem różnie - czasami mam zachcianki na same zdrowe rzeczy a czasami ciągnie mnie do fast foodów.
Lena trzymam kciuki za szybkie wyjścia ze szpitala.
Lisi gratuluję serduszka!
PatiPaula witajWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 09:16
-
Dziewczyny a czy ktoras z was ma teraz roczniaka lub ciut ponad rok?
Jak sobie radziecie wtedy z podnoszenie itd
Moj pracuje,po pracy zawsze ma cos do zrobienia obowiazki zwiazane z dziecmi praktycznie zawsze robie sama jedynie przy niedzieli lub gdziy jest w domu cos pomoze.
Od kilku dni jak wlasnie jest w domu prosze go zeby mi pomagal z podnoszeniem maluchow ale i tak to jest sporadycznie bo po pracy chwile spi bo nocki pozniej chwile jestes i o 19 sie kladzie csly czas musze ich ja podnosic.. np zeby ich przebrac,do lozeczka na drzemke zaniesc wsadzic do krzeselka jak jedza itd .. a ich jest dwoch to sie onosze.. wcześniej mi nie przeszkadzalo a teraz za kazdym razem jak ich dzwigam martwię się ze sa za ciezcy czy cos i wplynie to na obecna ciąże:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 09:49
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Kirsten to kciuki za wizytę i czekamy na wieści
PatiPaula witaj
Mnie brzuch trochę mniej boli od wczoraj...boli to źle, nie boli też źle, bo człowiek sobie wkręca. A gardło jak nawala! Zaraz idę płukać wodą z solą. Masakra. I głowa boli, więc Oleśka to może znowu coś z ciśnieniem, bo ostatnio jak Ciebie bolała to mnie teżOleśka11 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mnie od rana bolała głowa z tyłu - tak ciśnieniowo.
Dostałam jeszcze 1,5h i jest lepiej.
Brzuch też jakoś mocniej czuje, ale w granicach normy.
czarnulka24 ja w ogóle nie podnoszę - mam zakaz od lekarza.
Młody od rana jest w przedszkolu, Mąż go odbiera, więc później jesteśmy razem.
Z resztą on już jest większy (prawie 3 lata) więc łóżko ma otwarte, pod prysnic czy do mycia zębów na schodki wchodzi i schodzi sam.czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny dawno nic nie pisałam, ale czytam was na bierząco.
Ja mam pierwsza wizytę dopiero za tydzień, ale czuje już straszny niepokój
Jestem jakaś przybita od soboty. W sobotę po pracy wróciłam do domu i leżałam w łóżku ból piersi okropny i mdłości, ale od wczoraj jakoś objawy się zmniejszyły. Cały czas mam biały śluz.
Ciagle myśle czy wszystko jest ok, az mi się płakać chce.
Witaj patipaula
[*] Aniołek 9tc 04.2018
-
czarnulka24 wrote:Dziewczyny a czy ktoras z was ma teraz roczniaka lub ciut ponad rok?
Jak sobie radziecie wtedy z podnoszenie itd
Moj pracuje,po pracy zawsze ma cos do zrobienia obowiazki zwiazane z dziecmi praktycznie zawsze robie sama jedynie przy niedzieli lub gdziy jest w domu cos pomoze.
Od kilku dni jak wlasnie jest w domu prosze go zeby mi pomagal z podnoszeniem maluchow ale i tak to jest sporadycznie bo po pracy chwile spi bo nocki pozniej chwile jestes i o 19 sie kladzie csly czas musze ich ja podnosic.. np zeby ich przebrac,do lozeczka na drzemke zaniesc wsadzic do krzeselka jak jedza itd .. a ich jest dwoch to sie onosze.. wcześniej mi nie przeszkadzalo a teraz za kazdym razem jak ich dzwigam martwię się ze sa za ciezcy czy cos i wplynie to na obecna ciąże:/
Mój ma prawie 15miesiecy. Staram go się jak najmniej podnosić a też jestem praktycznie cały czas z nim sama. Raczej biorę go za rękę i prowadzę. Śpi już w normalnym łóżku to nie muszę go dźwigać do niego, chociaż czasami jak muszę do toalety to wkładam go do dzidziusiowego łóżeczka. No i wózek muszę z nim rano znieść parę schodów.czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Aleksandra_nails wrote:Cześć dziewczyny dawno nic nie pisałam, ale czytam was na bierząco.
Ja mam pierwsza wizytę dopiero za tydzień, ale czuje już straszny niepokój
Jestem jakaś przybita od soboty. W sobotę po pracy wróciłam do domu i leżałam w łóżku ból piersi okropny i mdłości, ale od wczoraj jakoś objawy się zmniejszyły. Cały czas mam biały śluz.
Ciagle myśle czy wszystko jest ok, az mi się płakać chce.
ja też zastanawiam się co chwile czy jest ok, ja mdłosci nie mam żadnych, jedynie bola mnie piersi i tyloo z objawów ciążowych. Lekarza mam dopiero 7.11 i odliczam już dni
Będzie dobrze:)
Ide coś zjeść