Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie mam ani jednej rzeczy,także mój portfel będzie płakać
A co to jest kosz Mojżesza? hahaha
idę zobaczyć
anusia24, Mama Wojtka, GreenK lubią tę wiadomość
-
kalika wrote:Lena, Shnuggle najlepszy! Właśnie ten kosz mam, tylko ta starszą opcję na płozach, a nie stojaku. Po moim Mikim używała go jeszcze 2 dzieci z rodziny i wrócił do mnie nadal w stanie idealnym, a każdy był nim równie zachwycony, co my. Jest lekki, spokojnie można go nosić po całym domu, a buja się jednym palcem. Jedyne zastrzeżenie jakie miałam to materac. Jest cienki i teraz na pewno kupię dodatkowy, który jest lepszej jakości.
O super, że Wam się sprawdził i go polecaszW takim układzie nie mam już żadnych wątpliwości i na pewno go wezmę
Ta nowsza wersja też jest bujana tylko stojak wtedy trzeba obrócić w drugą stronę. Przypuszczałam, że materacyk może być kiepski w koszach mojżesza więc trzeba będzie kupić dodatkowy. Masz jakiś materac godny polecenia na oku ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 18:36
-
Magda, ja też rodziłam w szpitalu uniwersyteckim, też w asyście studentki położnictwa, która była przy mojej położnej. Oczywiście musiałam wyrazić na to zgodę i szczerze polecam taką studentkę podczas porodu. Wiadomo, na kimś muszą się dziewczyny uczyć. Ona tylko obserwuje, masuje, rozmawia z tobą. Moja studentka była super a jej masaże krzyża naprawdę bardzo mi pomogły. Bardziej niż męża masaż, bo on ma takie drewniane ręce
byłam jej pierwszym pełnym porodem i mówiła, że na zawsze go zapamięta. Po porodzie nie mogła wyjść z podziwu jaka jestem dzielna, jak świetnie sobie poradziłam.
Ja już pisałam, że kosz Mojżesza u nas się nie sprawdził. Ale zależy jakie masz mieszkanie. Czy masz schody i pokoje na górze? Czy wszystko na jednym poziomie? Bo jeśli nie masz pokoi na górze to wystarczy wam Chico next to me obok Twojego łóżka a za dnia, na drzemki w salonie sprawdzi się po prostu gondola od wózka. I potem możesz łatwo przenieść do sypialni. Jeśli macie schody na górę to faktycznie można rozważyć ten kosz Mojżesza, bo masz rączki z boku i łatwiej wnieść po schodach. Ale i tak szukałabym używanego kosza, tylko nowy materac dokupić. To wam wystarczy na raptem 2 miesiące, więc myślę że nie warto inwestować w nowy -
Lena, do Shnuggle jest specjalny dedykowany materac o dużo lepszej jakości niż ten z zestawu i jego tym razem mam zamiar kupić.
https://www.madramama.pl/pokoj/kosze-mojzesza-lozeczka/6571-materac-do-kosza-mojzesza-shnuggle.html?gclid=CjwKCAiA1ZDiBRAXEiwAIWyNCwjPhC1dgU-BF8ozF8TDOjgW00E9zA6TXFphtl6sFCqrwSQ5gE5r_xoCW0cQAvD_BwE
Nam kosz wystarczył na pełne 3 miesiące, a synek urodził sie duży (3870g, 57 cm). My używaliśmy go w piętrowym domu i sprawdził się super, ale mój kuzyn miał go w 2-pokojowym mieszkaniu i też byli w nim zakochani.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Magda - mbc wrote:Dziewczyny bo ja dalej nie wiem: kosz Mojżesza czy chicco next to me czy chicco zip&go?
Jakieś rady?
Chociaż next2me jest najbardziej zbliżone do kosza, ale nie jest mobilne więc dla mnie odpadało. Zip&go to takie łóżeczko turystyczne, ale z dzieckiem go nie przeniesiesz, ani nie pobujasz.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Kalika dzięki , zapisałam sobie ten materac
Moja córka miała 55cm jak się urodziła, a w wieku 8 miesięcy miała 68cm więc może dłużej nam posłuży niz u Was , bo kosz ma 74cm więc liczę , że może do 6 miesięcy będzie w nim spała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 19:47
-
Lena, mój jeszcze też się mieścił, ale dziecko 3miesieczne potrzebuje już trochę swobody ruchow, której w koszu w mojej ocenie mu brakowało. Gdy rozkładał ramiona to uderzał rączkami o boki, próby obrotów też miał ograniczone. Dlatego też zrezygnowałam z kosza. Poza tym na tym etapie maluch przesypia już dużo mniejsza cześć doby, interesuje się mata, więc nie koniecznie musi ciągle być w koszu/łóżeczku.
Jeśli mogę się jeszcze trochę powymadrzac, to osobiście ciuszki z 51015 uważam za kiepskie jakościowo. Kupowałam synkowi bo ładne i tanie, ale potem stwierdziłam że w porównaniu z innymi wypadają bardzo średnio.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Jeśli chodzi o ubranka to zdecydowanie polecam sklep Marcinkowski, mają tylko bawełnę i takie proste, jednokolorowe wzory ale jakość super. Od jakiegoś czasu cała bawełnę tam kupuję (koszulki, cienkie dresy, piżamy, wcześniej bodziaki) i jestem zadowolona. Ceny jak w sieciowkach na przecenach a jednak nie rozwala się to po pierwszym praniu, szwy się nie skręcają, itd.
Ja jeszcze nie kupuję ubranek, poczekam do wiosny. Nawet nie odkopałam wyprawki syna z piwnicy, jakieś odległe mi się to wydajeBasia: -
To jak już piszemy o ubrankach to mogę polecić kilka firm gdzie ubranka nam się sprawdzają jakościowo.
Okaidi
Next
Little star
Pinokio
Wild Cat
Coccodrillo jakościowo dobre ale jakoś rzadko trafiam na coś co mi się podoba
Endo - są ok jakościowo ale maja małą rozmiarówkę warto brać rozmiar większe
H&M, f&f są ładne ale z jakością różnie bywa, ja osobiście czasem kupuje jak mi się coś spodoba
Nie polecam ubranek ze SmykaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 20:44
-
Ann.ann, miałam coś z tej firmy (prezent od rodziny z Sieradza, gdzie mają siedzibę) i faktycznie świetna bawełna i fajna jakość, choć akurat stylistyka tych moich rzeczy mnie nie powaliła. Muszę zajrzeć na ich stronę, może akurat coś fajnego znajdę.
Moje ulubione marki ciuszkow dziecięcych to:
KappAhl
Cocodrillo
HM
Endo
Next
Coodo
Zara, f&f, Smyk, 51015 jakościowo bardzo średnio.
Bardzo fajnej jakości są też ciuszki z Lidla, a do tego ceny super.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Ja czytałam że ubranka z 5 10 15 często przychodzą podarte, gdzieś uszkodzone i kiepska jakość. Lidla też nie polecam, chyba że te z bio bawełny bo te zwykle i nie zapinane na ramionach strasznie się rozciągają. Mam kilka sztuk body i leżą nowe bo tragedia. Spodnie są ok. Mi najlepiej odpowiada h&m. Synek najdłużej w nich chodzi. Smyk jest taki sobie. Na promocji można kupić i nie szkoda kasy. F&f ma super jakoś i ceny spoko.
-
Prawda, stylistyka tam jest szczątkowa, po prostu bawełna w różnych kolorach
ale na podkoszulki, bodziaki, t-shirty to właściwie wystarczy. A ja nawet wolę takie proste jednobarwne, wzory bez sitodruku, naprasowań, bo to szybko odpada i problem przy prasowaniu. W każdym razie jakość nie do zajechania.
Lidla też lubię, ale nie mam czasu za bardzo tam polować kiedy rzucą coś odpowiedniego. Jak wpadnie w ręce to biorę chętnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 21:16
Basia: -
nick nieaktualnyJa jeszcze nic nie mam
zero. Ale przyznam ze już przeglądam. W piątek połówkowe i baaardzo nie notesie doczekać
. Myśle ze luty- marzec zaczniemy powoli szykować pokoik i kupować co potrzeba . A póki co przebieram nogami przedpolowkowymi . Nie moge się doczekać aż znów zobacze malutka
-
Ja chyba będę mieć tylko łóżeczko ale nie wiem jeszcze-zdecyduję później
Czuję takie pyknięcia kilka razy w ciągu dnia od paru dni.Ciekawe,czy to bobo