Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czy komuś wróciły bóle podbrzusza i piersi oraz mdłości - u mnie 23 tydzień?
Ja wczoraj dosłownie zdychałam jak w pierwszym trymestrze...
Plus bóle pleców i coś na wzór rwy kulszowej.
Teraz też trochę boli mnie podbrzusze... dzizas...
Wizyta u lekarza dopiero za tydzień.
Może to od rosnące brzucha? Jeśli to tylko to to luz...2019 Natalka -
nick nieaktualny
-
Jestem po wizycie. Można już mi wpisać chłopaka
duży już, bo ponad 300 g waży. Z tymi bólami niepotrzebnie panikowałam, bo szyjka długa zamknięta 3,5cm
Marryy, jolciaa171, Lady_Dior, Trine91, GreenK, Lena1984, Freyja, Ariette1983, Pimka, czarnulka24, Izieth, bratfrandu lubią tę wiadomość
-
Doriska, my jestesmy na tym samym etapie i Mnie też wróciły mdłości i niechęć do jedzenia, w zasadzie w moim menu mogłyby być tylko kiwi, woda i czekolada..
Piersi też pobolewają, zwłaszcza wieczorem.
Natomiast bóle podbrzusza bardziej uciążliwe były w zeszłych tygodniach (16-19tc), teraz zdarzają się krótkie bóle okresowe, ale w ogóle nie są uciążliwe...
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
nick nieaktualnyDoriska87 wrote:Czy komuś wróciły bóle podbrzusza i piersi oraz mdłości - u mnie 23 tydzień?
Ja wczoraj dosłownie zdychałam jak w pierwszym trymestrze...
Plus bóle pleców i coś na wzór rwy kulszowej.
Teraz też trochę boli mnie podbrzusze... dzizas...
Wizyta u lekarza dopiero za tydzień.
Może to od rosnące brzucha? Jeśli to tylko to to luz...
Mi wróciłyod tygodnia mnie mdli , zero energii, kilka razy wymiotowałam. Czuje się jak w 1 trymestrze,najgorsze u mnie wieczory. I szczerze jestem załamana
Bóle brzucha i pleców tez mam a szyjka super łożysko tez -
nick nieaktualny
-
Makalotia gratuluję zdrowego i dużego synusia
Faktycznie fajnie waży jak na ten tydzień
Dziewczyny nie zazdroszczę Wam powrotu do 1wszego trymestru-aż trudno uwierzyć,że wymioty mogą wrócićWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2019, 15:18
-
Ja mam nadal apetyt jaki miałam czyli dobry i w zasadzie nieźle się czuję. Trine91 kiwi, woda i czekolada przeważają zdecydowanie w moim menu plus jeszcze ogórki kiszone i mandarynki. Ostatnio teściowa zrobiła galaretę jejku jak mi smakowała.
Co do bóli brzucha to u mnie pojawiły się od paru dni bóle jakby jajników ale takie dziwne jakbym mięśnie nadciągnęła w ich miejscu. Nie wiem czy na to może mieć wpływ to, że zaczęłam brać progesteron. Albo może brzuch zaczyna ciążyć i może stąd te bóle, bo brzuch już mam spory. Sama juz nie wiem. A i zauważyłam , że włosy mi się mniej przetłuszczają po luteinie i chyba to możliwe , bo jak brałam w poprzedniej ciąży od początku progesteron to miałam tak samo. W tej ciąży zaczęły mi się dużo mniej przetłuszczać jak właśnie zaczęłam brać luteinę.
-
GreenK wrote:Który masz tydzień jeśli moge zapytać ?
-
nick nieaktualny
-
Nadinka83 wrote:W bielsku tez sklep jest i pojechałabym na małe polowanie ale... ustalilam z moim że wszystkie zakupy będę z nim uzgadniac a tu od dwóch dni ciche dni... i jak tu to rozegrać
W czwartek tam skoczymy zamiast ploteczek? Może coś jeszcze będzie...7 lat walki
6.06. 2019 Hania i Jaś ❤️
-
Wczoraj po południu dostałam lekkiego plamienia - w sumie tylko na bieliźnie to zobaczyłam - na dodatek trudno mi ocenić ile tego było bo bielizna była czarna, ale raczej niewiele, jak zwykłe upławy ciążowe - na papierze toaletowym nie widziałam nic, a dziś jakby taki żółto-brązowy ślad na bieliźnie.
Byłam na usg i badaniu ze wziernikiem i niby wszystko z dzieckiem ok, łożysko wysoko, szyjka długa i zamknięta - na badaniu niby nie było śladu krwi, śluz mleczny... pół nocy nie spałam ze stresu... byłam u takiej dosyć słabej ginki z przypadku bo moja na urlopie, ale napisałam do mojej sms i kazała żeby zrobić to usg, brać magnez a do szpitala iść w przypadku utrzymywania się plamienia.
Babka na usg powiedziała że to żółte to raczej pozostałość po wczorajszym...
nie mam pojęcia co to mogło być - mam nadzieję, że to tylko efekt forsownego spaceru, bo byłam z małą na sankach - szczerze nie czułam się jakoś szczególnie zmęczona ale trochę ją ciągałam na tych sankach i może to dlatego - oby, bo to najlepsza ze złych diagnoza...
A może macie jakieś pomysły - lub podobne doświadczenia...
Chyba nie ma sensu iść w takim przypadku do szpitala - chyba że się faktycznie plamienie znowu pojawi?
W każdym razie mam nauczkę że ta ciążą nie będzie tak lekka i wspaniała jak pierwsza i że chyba bardziej muszę się z sobą pieścić, a przyznam że naprawdę teraz się spoko czuję w tym II trym., znaczy czuję trochę ten brzuch że jest że coś tam ciągnie że ciężkawo - zwłaszcza w nocy, ale czuję w miarę normalną energię i mogę się normalnie ruszać...
Czytałam że to też może być nadżerka, ale nie wiem czy w normalnym badaniu się to stwierdza bo ta ginka się w ogóle do tego nie odniosła i ciągle mówiła że nie ma pojęcia co to było...
-
Ariette1983 to musiałaś się stresu najeść ajjjć.Myślę,że od przeciążenia mogłoby takie plamienie wystąpić,także sanki do ciągnięcia zostaw tacie
Z dzidzią jest ok,szyjka zamknięta więc luz ale gdybyś nadal plamiła,to jedź na ip,żeby dokładnie sprawdzili.
Ariette1983 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, trochę mi raźniej ze nie tylko ja odczuwam powrót do pierszego trymestru. Nie zrozumcie mnie źle, życzę Wam jak najlepiej ale czuję się pewniej jak wiem że innym też to się zdarza.
Ariette - dobrze ze badania potwierdziły ze jest ok, ale na wszelkie wypadek lepiej się oszczędzać i kontrolować... Tam myślę...2019 Natalka -
Jolcia, a może miałaś dłuższą przerwę od ostatniego posiłku do pobrania krwi kolejnego dnia, dłużej spałaś, jakiś stres itp... właściwie wszystko wpływa na poziom cukru we krwi... Twój wynik jest bardzo dobry, nie martw się ;*
Mama Wojtka lubi tę wiadomość
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)