X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie CZERWCOWE 2019
Odpowiedz

Mamusie CZERWCOWE 2019

Oceń ten wątek:
  • Hiszpaneczka Autorytet
    Postów: 1400 799

    Wysłany: 3 lutego 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freyja wrote:
    Ta, moja teściowa wczoraj zapytała z wielkim zdziwieniem czy lekarz mi nie mówił, że nie wolno głaskać brzucha?! :P Nie, nie mówił, słyszałam o tym ale... O ile nie mam problemów z kurczliwością macicy to nie zamierzam robić kwarantanny na brzuch :D

    mi na szkole rodzenia polozna mowila by nie glaskac brzucha żeby nie wywolywac skurczy :)

    1usai09ki0pljcwv.png
    11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️
  • Marryy Autorytet
    Postów: 618 312

    Wysłany: 3 lutego 2019, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam problem z tymi skurczami bo bardzo je czuje i twardnienia lekarz mówił żeby oszczędzać głaskanie brzucha i nie rozmasowywac skurczu bo to jeszcze gorzej.
    Ale jak ktoś nie ma z tym problemu to nie widzę potrzeby sama przytulam i glaskam jak się dobrze czuje:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 19:57

    2019 ♥️👩🏻

    Starania od 09.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No słyszałam o tym, że głaskanie może wywoływać skurcze, ale skoro nie zaobserwowałam takiej zależności i generalnie skurcze odczuwam rzadko, to chyba nie powinno być problemu? Ciężko nie głaskać, jak mały w środku się rusza :( Dla mnie to już jakieś nawiązywanie kontaktu z maleństwem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez głaszcze :) i dopóki wszystko okej nie zamierzam przestać :))
    Ale często tez poprostu trzymam ręce na brzuszku

  • Hiszpaneczka Autorytet
    Postów: 1400 799

    Wysłany: 3 lutego 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freyja wrote:
    No słyszałam o tym, że głaskanie może wywoływać skurcze, ale skoro nie zaobserwowałam takiej zależności i generalnie skurcze odczuwam rzadko, to chyba nie powinno być problemu? Ciężko nie głaskać, jak mały w środku się rusza :( Dla mnie to już jakieś nawiązywanie kontaktu z maleństwem.

    ja mam tak samo ze tez glaszcze jeszcze jak czuje malucha, ale tez klade rece na brzuchu i czuje go. Wiec robie to ostrożnie ;)

    Wiesz polozna powiedziała co może być i żeby nie glaskac brzucha non stop. Ale wiadomo każdy zrobi jak uważa i jak się czuje.

    1usai09ki0pljcwv.png
    11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 3 lutego 2019, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - mbc wrote:
    A moja mama mówi, że jak mi się spacerówka rozkłada na płasko, to ona by się za długo nie bujała z gondolą:P
    Niby tak, ale w spacerowce, nawet tej rozkładanej na plasko, dziecko nie ma aż tak plasko, jak w gondoli. Do tego dochodzą pasy, które zawsze są mniej komfortowe, niż ich brak ;) Mam Priama rozkładanego na płasko, synka przeniosłam do niego jak miał 5,5 miesiąca. Gdybym musiała wcześniej, to świat by się nie zawalił, ale gondola jednak jest najzdrowszym rozwiązaniem i dobrowolnie bym z niej nie rezygnowała za wcześnie.

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 3 lutego 2019, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika wrote:
    Niby tak, ale w spacerowce, nawet tej rozkładanej na plasko, dziecko nie ma aż tak plasko, jak w gondoli. Do tego dochodzą pasy, które zawsze są mniej komfortowe, niż ich brak ;) Mam Priama rozkładanego na płasko, synka przeniosłam do niego jak miał 5,5 miesiąca. Gdybym musiała wcześniej, to świat by się nie zawalił, ale gondola jednak jest najzdrowszym rozwiązaniem i dobrowolnie bym z niej nie rezygnowała za wcześnie.
    jasne, bardziej mi chodzi o to, że jak dziecko samo siada i denerwuje się leżąc w gondoli, to nie ma co go tam trzymać na siłę :)

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 3 lutego 2019, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - mbc wrote:
    jasne, bardziej mi chodzi o to, że jak dziecko samo siada i denerwuje się leżąc w gondoli, to nie ma co go tam trzymać na siłę :)
    Samodzielnie siadający polroczniak to rzadkość, dzieci ogarniają ta umiejętność zwykle bliżej 8 miesiaca. Wcześniej to raczej podciąganie się i jeśli nie ma opcji tego inaczej powstrzymać, to faktycznie przejście do płaskiej spacerówki może byc jakimś kompromisem. Szkoda, że to co w teorii pięknie wygląda (wożenie na płasko do momentu opanowania przez dziecko umiejętności samodzielnego siadania) już tak łatwe w realizacji nie jest ;)

    Magda - mbc lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Hooney Przyjaciółka
    Postów: 117 49

    Wysłany: 4 lutego 2019, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syn przesiadł się do płaskiej spacerówki jak miał jakiś trochę ponad 5 miesięcy. Końcówka w gondoli to był horror, nie dało się wyjść z domu. Jeździł na płasko w spacerówce dopóki nie usiadł sam czyli gdzieś właśnie ok 8 miesiąca i na szczęście za mocno nie upominał się, że chciałby być wyżej i wystarczyło mu w miarę to co widzi, ale rzeczywiście na ogół ciężko utrzymać tak dziecko gdy w koło tyle fajnych rzeczy.. u mnie to jeszcze była wiosna / lato więc słyszał ptaszki, psy, wszystko go ciekawiło. Teraz wypadnie nam zima to może będzie trochę łatwiej ;)

    f2w3rjjgfeipk3wz.png

    hchygov3q28aqgz8.png

  • Samsaramsa Autorytet
    Postów: 1294 771

    Wysłany: 4 lutego 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My do spacerówki przesiedlismy się też po 5 miesiącu, w styczniu. W gondoli nie dało rady już jeździć, zjeżdżał dupką i miał podkulone nogi. W spacerowce śpiworek i na płasko

    3jgxyx8dvoujfeze.png
  • Hooney Przyjaciółka
    Postów: 117 49

    Wysłany: 4 lutego 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z was , będąca w drugiej / kolejnej ciąży ma doświadczenie z ryzykiem konfliktu serologicznego ? Czy gdy ja mam -, a mąż i pierwszy syn ma + to powinnam przyjąć immunoglobulinę w trakcie tej ciąży ? Przeciwcial na początku ciąży nie stwierdzono, teraz chyba powinnam powtórzyć drugi raz badanie ?

    f2w3rjjgfeipk3wz.png

    hchygov3q28aqgz8.png

  • Lena1984 Ekspertka
    Postów: 226 183

    Wysłany: 4 lutego 2019, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hooney wrote:
    Czy któraś z was , będąca w drugiej / kolejnej ciąży ma doświadczenie z ryzykiem konfliktu serologicznego ? Czy gdy ja mam -, a mąż i pierwszy syn ma + to powinnam przyjąć immunoglobulinę w trakcie tej ciąży ? Przeciwcial na początku ciąży nie stwierdzono, teraz chyba powinnam powtórzyć drugi raz badanie ?

    Ja mam ryzyko konfliktu serologicznego z mężem. Podczas poprzedniej ciąży robiłam kilka razy (chyba 3 razy) badanie na przeciwciała na zlecenie lekarza. Teraz będzie podobnie pewnie ale jeszcze nie dostałam skierowania. Dzisiaj będę na wizycie to spytam.
    W poprzedniej ciąży nie dostałam immunoglobiny córka ma tą samą grupę krwi co ja. W przeszlosci po poronieniach zapobiegawczo dostawalam immunoglobine.
    Hooney, a nie podali Ci immunoglobiny po poprzednim porodzie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 09:21

    oar8rjjgv1h3pwf7.png
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 4 lutego 2019, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś odebrałam wyniki.
    Morfologia bez szału. Mocz ok. Na szczęście przeciwciał do krwinek czerwonych nie wykryto, ale lekarz wspominał ze w 30 tygodniu chyba podadzą mi immunoglubuline (ja jestem Rh - , mąż Rh+).
    No i jeszcze kontrolnie miałam robioną toksoplazmozę (z wcześniejszych badań wychodziło że już przechodziłam). IGG urosło 4 razy więc spanikowałam, IGM ujemne. Lekarz mówi że najważniejsze że IMG ujemne i nie ma się czym martwić. Miałyście może tak ze samo IGG urosło?

    No i jeszcze w drodze powrotnej ze szpitala prawie zemdlałam autobusie. Zaczęło mi się kręcić w głowie, mroczki przed oczami, szum w uszach...ale się przestraszyłam...Udało mi się wysiąść i na przysztanku dojść do siebie...
    Wspaniały początek 24 tygodnia :-(

    2019 Natalka
  • Marryy Autorytet
    Postów: 618 312

    Wysłany: 4 lutego 2019, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Ja dziś odebrałam wyniki.
    Morfologia bez szału. Mocz ok. Na szczęście przeciwciał do krwinek czerwonych nie wykryto, ale lekarz wspominał ze w 30 tygodniu chyba podadzą mi immunoglubuline (ja jestem Rh - , mąż Rh+).
    No i jeszcze kontrolnie miałam robioną toksoplazmozę (z wcześniejszych badań wychodziło że już przechodziłam). IGG urosło 4 razy więc spanikowałam, IGM ujemne. Lekarz mówi że najważniejsze że IMG ujemne i nie ma się czym martwić. Miałyście może tak ze samo IGG urosło?

    No i jeszcze w drodze powrotnej ze szpitala prawie zemdlałam autobusie. Zaczęło mi się kręcić w głowie, mroczki przed oczami, szum w uszach...ale się przestraszyłam...Udało mi się wysiąść i na przysztanku dojść do siebie...
    Wspaniały początek 24 tygodnia :-(

    Ja miałam Z tą toxo. Wyszło że przeszłam bo samo igg było dość wysokie a igm niskie wskazywało że to nie jest świeża . Lekarz kazał zrobić dla pewności awidnosc i wyszła niska czyli że przeciwciała są słabe i biorę antybiotyk żeby podnieść odporność

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 10:17

    2019 ♥️👩🏻

    Starania od 09.2017
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 4 lutego 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marryy wrote:
    Ja miałam Z tą toxo. Wyszło że przeszłam bo samo igg było dość wysokie a igm niskie wskazywało że to nie jest świeża . Lekarz kazał zrobić dla pewności awidnosc i wyszła niska czyli że przeciwciała są słabe i biorę antybiotyk żeby podnieść odporność

    Czy dobrze rozumiem że u Ciebie też nastąpił wzrost IGG w stosunku do poprzedniego wyniku? Czy też od samego początku miałaś wysokie IGG?
    U mnie przy IGM jest napisane za każdym razem nieobecne...


    2019 Natalka
  • Ariette1983 Autorytet
    Postów: 266 177

    Wysłany: 4 lutego 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GreenK wrote:
    Tez głaszcze :) i dopóki wszystko okej nie zamierzam przestać :))
    Ale często tez poprostu trzymam ręce na brzuszku

    ja też bardziej trzymam rękę niż głaszczę bo też mi się obiło o uszy o tym głaskaniu i skurczach...

    ja w piątek zaliczyłam szpital bo we czwartek znowu zauważyłam mały brązowy glut na bieliźnie - to nawet nie było ciekłe, tylko w ten rozciągliwy śluz miał brązowy kolor i było tego mało. Ale dla spokoju ducha poszłam do szpitala na izbę przyjęć. Pół dnia w plecy, ale warto było się uspokoić - lekarz potwierdził poniedziałkowe badanie że wszystko wygląda ok, że to raczej było wysiłkowe bo na szyjce macicy jest takie miejsce (zrozumiałam że jakby jakaś wypustka czy zawinięcie) bardziej ukrwione i kruche i przy wysiłku mogą tam pękać naczynka - więc zalecił przez dwa tygodnie żebym się oszczędzała - nie chodziła na długie spacery, nie dźwigała, nie chodziła na długie zakupy. Powiedział że nawet luteiny nie ma sensu przepisywać bo mam tak mega długą szyjkę - 47 mm :) Weekend minął spokojnie więc staram się być dobrej myśli :)

    2nn33e3k17zi5yne.png
  • Marryy Autorytet
    Postów: 618 312

    Wysłany: 4 lutego 2019, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Czy dobrze rozumiem że u Ciebie też nastąpił wzrost IGG w stosunku do poprzedniego wyniku? Czy też od samego początku miałaś wysokie IGG?
    U mnie przy IGM jest napisane za każdym razem nieobecne...

    Nie powtarzałam wyniku już za pierwszym razem wyszedł wysoki i mimo że to oznacza starą to uzupelnialam o tą awidnosc czyli jakość przeciwciał. Igm mam tak jak Ty

    2019 ♥️👩🏻

    Starania od 09.2017
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5494 4759

    Wysłany: 4 lutego 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robiłam badania na toxo i cytomegalie w 2013r.i wyszło,że przeszłam te choroby.Myśicie,że powinnam jeszcze raz te badania wykonać? Tu oczywiście nie robi się tych badań...

    Tak w ogóle witam się w poniedziałkowe południe (prawie :P w towarzystwie nieziemsko pysznej kawci :D ) Uwielbiam poniedziałki-wszystko budzi się do życia ;) Jest radośnie i w ogóle hahaha :D

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3c7543bb3864.jpg

    Izieth, KaśkaKwa lubią tę wiadomość

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙
    Mama kp
    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • Mama Wojtka Autorytet
    Postów: 415 438

    Wysłany: 4 lutego 2019, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po krzywej cukrowej. Spotkałam dziewczynę, co poznałam na szkole rodzenia w 2016r, więc czas mile upłynął. Najbardziej się zdziwiłam, że muszę czekac na pierwszy pomiar żeby dostać glukozę do picia (40minut w plecy). Glukoza pomarańczowa bardzo dobra, polecam :-). Byłam jedyną na korytarzu, co nie narzekała, że niedobre.
    Śniegu napadało, ale jest taki mokry i ciężki, że nic miłego. W czwartek wizyta.

    Chyba wreszcie udało się nam porozumieć w sprawie imion. Zapowiedziałam, że ostatecznie chcę Rycha, na Bruna nie ma co liczyć. No to trochę mu przykro było, ale przyjął do wiadomości i zaproponował dla dziewczynki imię Maria. Mi się podoba, ale nie proponowałam mu, bo jego ciotka ma Maria i to samo nazwisko (jej córka zresztą też Maria). A Rysiu i Marysia brzmi w duecie całkiem ok... ;-)

    Ann.ann, Freyja, Lorella, Magda - mbc, asylia, Izieth, GreenK, czarnulka24, KaśkaKwa lubią tę wiadomość

    Rysiu i Marysia 29.04.2019r.

    Wojtek 10.08.2016r.
  • Hooney Przyjaciółka
    Postów: 117 49

    Wysłany: 4 lutego 2019, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena1984 wrote:
    Ja mam ryzyko konfliktu serologicznego z mężem. Podczas poprzedniej ciąży robiłam kilka razy (chyba 3 razy) badanie na przeciwciała na zlecenie lekarza. Teraz będzie podobnie pewnie ale jeszcze nie dostałam skierowania. Dzisiaj będę na wizycie to spytam.
    W poprzedniej ciąży nie dostałam immunoglobiny córka ma tą samą grupę krwi co ja. W przeszlosci po poronieniach zapobiegawczo dostawalam immunoglobine.
    Hooney, a nie podali Ci immunoglobiny po poprzednim porodzie?


    Dostałam po poprzednim porodzie i zastanawialam się jedynie jak to jest w przypadku drugiej ciąży. Czy powinnam dostać w trakcie ciąży czy też jedynie po porodzie. Ale wychodzi na to, że jeśli nie będzie teraz przeciwciał to dopiero po porodzie. Napisałam wiadomość do ginekologa i odpisał mi, że drugi raz będziemy sprawdzać przeciwciała w 26 tc

    f2w3rjjgfeipk3wz.png

    hchygov3q28aqgz8.png

‹‹ 393 394 395 396 397 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ