Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady_Dior wrote:No to super,że się udało i nie jest najgorzej
Jeszcze jak małej smakuje to już wcale hehe:D
Ja 8 marca mam test glukozy ale tu się samemu nie kupuje,także zobaczymy co mi to podadząW ogóle nie wiem jak tu ten test wygląda.Czy pobierają 2 czy 3 razy.Chyba poczytam zaraz na jakiejś stronie z ciekawości.
No to siedź tam grzecznie GreenK i dobrych wyników
Jolciaa171 no strasznie przesadzają w artykułach z tą niedoczynnością i potem człowiek często niepotrzebnie łyka leki a tarczyca się rozleniwia i potem bez leków sama ciężko sobie radzi...Ja mam niedoczynność od 3lat miałam tsh 5 a Ft4 w dolnej granicy normy-czyli subkliniczna niedoczynność no i objawy straszne-spałam na stojąco,byłam wrakiem.Mi leki pomogły-już po paru tygodniach odżyłam no i raczej do końca będę zażywać hormonyTeraz jak pojadę do Pl to jeszcze usg tarczycy,by sprawdzić co z tym guzkiem.
U nas 3 razy pobierają. Najpierw naczczo sprawdzają jaki jest cukier jezeli w normie pijesz glukoze i po godzinie pobieranie krwi i pozniej po 2 godzinach
Glukoza nie jest taka zła jak piszą. Mi np po pobraniu krwi po 1 h zrobiło się strasznie niedobrze ale to raczej od pobrania bo wrażliwa jestem na igly hehe. -
Lady_Dior wrote:Lusi91 dobrze prawisz
Ja hashi póki co nie mam ale moje 2przyjaciołki nabawiły się tej choroby po porodzie i to krótko-jakieś +/- 3mies.po urodzeniu dziecka...Tak czytałam właśnie,że po urodzeniu dziecka tarczycą może gorzej pracować i u mojej siostry też się chyba coś dzieje.Ma anty Tg powyżej normy ale nieznacznie-to jest dwucyfrowa liczba a norma chyba do 5.No i tak do końca nie wiadomo,czy ma hashi-lekarz twierdzi,że przy chorobie autoimmunologicznej najczęściej anty Tpo jest podwyższone no ale na coś się chyba robi to anty Tg nie?...U syna przyjaciółki zdiagnozowano hashi w 17r.zycia ehhh.i on już miał anty Tpo ponad 1000.
GreenK jak tam się czujesz? Poszłaś na krzywą?3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
nick nieaktualnyU mnie tez 3 pobrania. Na czczo, po 1h i po 2 h. Jeszcze 20 min i kończymy. Mnie złapała straszna senność i b wysokie tętno miałam 15 min po wypiciu i naprawdę słabo się czułam. Teraz mdli, ale muszę wytrzymać.
Imaginuje już sobie śniadankoz gorzka herbata
-
Magda czy Ty sprzedalas ten neoparin 0.4?
-
Dziewczyny, czy któraś z Was przeczytała już nowe standardy opieki okołoporodowej?
Dwie rzeczy mnie tam zastanawiają.
1) w tym rozporzadzeniu jest napisane ze jezeli rodzaca ma zaburzenia krzepniecia, trombofilie itp. to podczas porodu powinna pozostawac pod opieka lekaza poloznika a noworodek pod opieka lekarza neonatologa. Czyli położna u nas odpada?
2) dziecko powinno pozostawać w kontakcie „skóra do skóry” nieprzerwanie przez dwie godziny. Myślicie, że będą tego przestrzegać?💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, wklejam wiadomość, którą dziś dostałam od Trine. Niestety nie czuje się na siłach sama wejść tu do nas ale chciałs żebyśmy wiedziały co u niej i że trzyma za nas kciuki
Cześć Olu! myślałam żeby napisać na belly jak zakończyła się nasza historia, ale tak bardzo się boję wejść i przeczytać na jakim teraz jesteście etapie, jak cudownie kopią wasze dzieciaczki.. jeszcze nie jestem na to gotowa. Dlatego pomyślałam, że napiszę do Ciebie, jeśli dziewczyny byłyby ciekawe, możesz im wkleić wiadomość..
Dzisiaj pochowalismy naszego synka, ból jest nie do opisania.. Zamiast zamawiać wózek, kupowalismy trumienkę... To wszystko tak okrutne. Cały czas zadaje sobie pytania co się stało, szukam winnych.. Odebralismy już wyniki wszystkich badań. Lekarze podejrzewali infekcję, ale posiew nie wykazał żadnych bakterii, z wyników sekcji dowiedzieliśmy się tylko tyle, że synek miał już 700gr, rozwijał się prawidłowo i był w 100% zdrowy genetycznie. Nie przeżył porodu, bo takie maluszki nie mają szans przeżyć porodu siłami natury, ale o tym dowiedziałam się dopiero wczoraj... Lekarz sam zdecydował za nas, że muszę tak rodzić, od początku wytłumaczył nam, że ciąża jest jeszcze tak młoda, że synek może odejść w każdej chwili, po godzinie, po kilku dniach lub miesiącach, a przez ten czas maluszka spotka mnóstwo bólu, wylewy z powodu niedojrzałosci mózgu, problemy z jelitami, wzrokiem.. Baliśmy się strasznie takiego cierpienia dla naszego synka, który przecież tak wesoło rozrabiał w brzuszku, tak pięknie się rozwijał... Podczas porodu, jakieś 30min może godzina od odejścia wód lekarz powiedział, że maluszek już niż żyje. Urodzilam może godzinę później... Po kilku dniach pojawiła się laktacja, kolejne bardzo bolesne doświadczenie, zarówno fizycznie jak i psychicznie...
Wracając do szukania przyczyn tego co się stało. Konsultowaliśmy się już z kilkoma lekarzami i żaden nie potrafi odpowiedzieć dlaczego doszło do porodu.. Jedyne co usłyszeliśmy, że czasem tak się dzieje, że tak zadziałała natura i jesteśmy przypadkiem jednym na milion gdzie medycyna nie zna odpowiedzi.. Boję się każdego kolejnego dnia, wiem, że już nic gorszego nie może mnie w życiu spotkać, ale jest we mnie tyle lęku..
Codziennie dziękowałam Bogu za kolejny dzień ciąży, za to, że z synkiem wszystko dobrze, za to, ze nam to dał i modliłam się o szczęśliwe rozwiązanie i prawidłowy rozwój dla maleństwa.. Bóg nas nie wysłuchał, zabrał mi synka, o którego tak długo prosiłam.. Tłumaczę sobie, że nasz Oluś musiał być wyjątkowy, skoro Bóg chciał go mieć wśród aniołków, ale jest tak cholernie ciężko...
Jeszcze rano w dniu porodu mój synek radośnie fikał, pożegnał się ze mną... Serce pęka.. Mam nadzieję, że u Ciebie i u reszty dziewczyn wszystko w porządku, trzymam mocno za Was kciuki, powodzenia! -
Nie dziwię się Trine91,że nie jest gotowa na wchodzenie na wątek...Ja też od razu pożegnałam się z dziewczynami po poronieniu,bo kobieta która straciła dziecko,nie jest w stanie czytać takich wiadomości o tym jak maluszki kopią,rosną z dnia na dzień itp.To jest bardzo bolesne...
Strasznie jej współczujęNajgorsze wcale nie minęło-trzeba nauczyć się żyć z tym bólem a to przecież takie ciężkie
Oby jakoś dali radę się z tym uporać
Boże pomóż Trine91 i jej mężowi :,(
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny. Odebrałam wyniki z tarczycy. Przypomnę że miałam badana tylko taz tsh w 10 tyg ciazy. I wynik byl 2.77. A podobno jest do 2.5. Teraz jestem w 23 tc. Oto moje wyniki wstawie też normy laboratowiym.:
Tsh 3 generacji 2.870 norma 0.270-4.200
Ft4: 1.22 ng/dl norma 0.93-1.71
Ft3: 3.62 pg/ml norma 2.02 - 4.43
I jak myślicie? Wiem że kluczowy był 1 trymestr. ;-( ale niedawno się dowiedziałam ze norma dla ciazy to 2.5 dla tsh.
Proszę o rade. -
Szcześliwa1405 jak na moje oko masz naprawdę
dobre wynikiJa z lekami nie mam takiego ft4
Możesz iść do endokrynologa jeśli ma Cię to uspokoić ale mówię Ci od razu,że jak na ciężarną na tym etapie-masz super wynikiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 15:51
-
nick nieaktualny
-
Łzy cisną się do oczu
tak bardzo mi przykro ;(
Dziewcyzny oby każda z nas doczekała szczęśliwego rozwiązania!!
Szczęsilwa nie denerwuj sie wynikami, nie są złe, ja mialam 3.3 już zbiłam lekami, koleżankami miała 4.2 i ma zdrową córeczkeBędzie dobrze!
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 12:15
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
nick nieaktualny
-
GreenK wrote:Czy któraś z Was miała białko w moczu? Badania krwi wyszły okej. Glukoza tez chyba super. Ale wyszło mi białko w moczu. Któraś miała?