Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCathy, mam nadzieje ze mimo wszystko dasz radę i może jednak pozwolą Ci na jakieś krótkie spacery .
Czy Wy tez jak leżycie na plecach na podniesieniu to tracicie oddech?? Na płasko daje radę ale już na lekkim podwyższeniu poprostu się dusze i mnie odcina -
Cześc, Rudzik, spokojnej ciąży!
Ja tez tylko tutaj się udzielam, bo fb nie mam
Lady, mi tez się taka buła robi w czasie twardnień brzucha, od dość dawna. Z miesiąc na pewno. U mnie to raczej skurcz a nie wypychanie się dziecka. Wczoraj poszalałam trochę z chodzeniem i cały wieczór miałam ściśnięty brzuch..
Cathy, u mnie podobnie, pierwsza ciąża była taka że mogłabym całe życie w niej chodzić, żadnych problemów, energii za dwoje, pracowałam do 9 miesiąca. A teraz ciągle mi się coś tam spina, na szczęście nie muszę leżeć plackiem, ale np. synkiem ciągle zajmuje się ktoś inny, ja mogę się z nim pobawić z kanapyRudzik1 lubi tę wiadomość
Basia: -
Ann.ann ja też myślę,że jest to po prostu skurcz z jednej strony.Zawsze ten sam kształt i ta sama strona i trwa tyle samo,więc to chyba nie dzidzia.
Co do pozycji śpiacej-u mnie króluje lewy bok,czasem chwilę poleżę na plecach.Nic mnie o dziwo jeszcze nie boli i oby jak najdłużej
-
Lady_Dior wrote:Ann.ann ja też myślę,że jest to po prostu skurcz z jednej strony.Zawsze ten sam kształt i ta sama strona i trwa tyle samo,więc to chyba nie dzidzia.
Co do pozycji śpiacej-u mnie króluje lewy bok,czasem chwilę poleżę na plecach.Nic mnie o dziwo jeszcze nie boli i oby jak najdłużej
No właśnie, obstawiam podobniena szczęście te częściowe nie są niebezpieczne, lekarz na USG prenatalnym mówił że to fizjologiczne i każda kobieta ma to średnio co godzinę, tylko najczęściej tego nie czuć.
Ja już na plecach nie mogę leżeć, bo mnie brzuch dusi. Odwracać się na boki przez sen nie umiem, więc jak mi niewygodnie to się budzę, przewracam jak kaleka (bez napinania brzucha) i dopiero mogę spać dalej. A tu jeszcze 4 miesiące i będzie coraz gorzej!Basia: -
Ja leżąc na plecach staram się podkladac poduszkę pod biodro z prawej strony żeby być przychylona na lewo. I też mam problem z spaniem w nocy bo boli mnie posladek i promieniuje do kolana więc próbuje prawa stronę i po dłuższej chwili jest podobnie więc trochę na plecach i trochę z tą poduszka żeby tak na wznak nie leżeć no i budzę się za każdym razem żeby zmienić pozycje bez napinania brzucha na ile to Możliwe.
Mi lekarze też powiedzieli ze to napisanie i odkształcenia brzucha to normalne skurcze i nie ma potrzeby brać na to leków. A ja czuję że mała się po chwili skurczu wierci więc pewnie faktycznie ćwiczy tym swoje mięśnie przed porodem.
Ja nie tracę oddechu ale zapominam o nimnie wiem jak ja to robię ale łapie się na tym że wstrzymuje oddech. A jak leżę długo na wznak to mnie dusi w klatce więc staram się być w pozycji pol siedzącej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 13:43
2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
Magda, cieszę się, że Cię puścili do domu. Rudzik, witaj!
Jak tak Was czytam, to chyba nieźle się trzymam, pomimo bliźniąt... Kondycja słaba, krocze boli czasem, ale daję radę spać i ogarniać dwulatka. Wieczorem dopiero czuję ciężar dnia. Oby tak pozostało.
Wczoraj mnie rozbawiła siostra męża- taka zawsze krytyczna dla kobiet biorących L4 od początku ciąży, a teraz jak zaszła to taka biedna, że sama poleciała na zwolnienie (10-11tydzień). Jak to życie weryfikuje różne teorie.
Czekam żeby się zrewanżować za jej podśmiechujki że mnie, że po wejściu w upał na 2 piętro pod koniec ciąży miałam zadyszkę. Ma termin na wrzesień, więc nie będzie problemu. Potem będę dopytywać dlaczego jej dziecko jeszcze nie odpieluchowane i inne takie... hehehe
Rudzik1, Marryy, miazmija, cathy_y, Magda - mbc, GreenK, Freyja lubią tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Mama Wojtka jak ja czekam na ten czas kiedy siostra mojego będzie w ciąży
wogole żeby już była po ślubie i mieszkała oddzielnie nie z rodzicami. Niech zobaczy jakie to słodkie życie i jak się dopiero wtedy nie ma na nic czasu po powrocie o 16 z pracy a nie mówiąc o tym jak już dziecko przyjdzie. Rejestruje każda docinke z jej strony i będę odtwarzać jej przy okazji
miazmija, Mama Wojtka lubią tę wiadomość
2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
Ja dzisiaj po zakupach i obiadku padłam i przespałam całe popołudnie dopiero teraz się obudziłam ale bardzo źle się czułam na zakupach nie mogę chodzić bo po chwili czuję ogromny ból całej miednicy. W ogóle chodzę jak jakaś kaleka i w żółwim tempie. Bardzo mnie to irytuje. U nas za oknem pada.
-
Jakiegoś pecha macie do tych szwagierek. Siostra mojego jest do bólu spoko i normalna
żadnych docinek nigdy nie uświadczyłam, zresztą ja jej też nigdy nic nie mówiłam nawet jak postępuje inaczej niż ja. Teściówkę też mam super
Marryy lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny ! U mnie na plusie 3kg od wagi startowej (nic nie schudlam w 1 trym). Dzisiaj po wizycie mala wazy 80dag i fika jak szalona. Czy wasze dzieci tez Wam nie daja w nocy spac ??? Nie wiem co ona jest taka pobudzona:) do tej pory jak maz polozyl reke na brzuchu to sie uspokajala a teraz nawet ojca sie nie boi
Coraz częściej cos tak kluje i boli ale szyjka ok więc az tak bardzo tym sie nie martwie.
Marryy, Rudzik1 lubią tę wiadomość
-
Rudzik1 wrote:Mamo Wojtka, to super, że dobrze znosisz ciążę.
Mówiąc szczerze nie bardzo lubię się w takiej marudnej wersji, bo ogólnie jestem wesołą, pogodną osobą.
Co do zwolnień, to niektóre dziewczyny je biorą od samego początku, chociaż świetnie się czują. Ja akurat wolałabym chodzić do pracy, jakoś szybciej by to zleciało.
Lilka mnie boli miednica jak za długo siedzę, mój lekarz polecił mi fizjoterapeutę, może coś pomoże.
Miazmija niezły klopsik z tej Twojej córeczki. Moja mała miała taki etap, że szalała bardzo w nocy, a ostatnio jakaś niemrawa, ale może po prostu zmieniła pozycję i dlatego ją słabiej czuję.
Jestem już pod opieką fizjoterapeuty od kilku tygodni ale niestety ginekolog skierował mnie do ortopedy aby ten ocenił czy w ogóle mogę byś kwalifikowana do pn czy podczas porodu nie ma za dużego ryzyka rozejścia spojenia łonowego. Mam wrodzoną nadmierną ruchomość w stawach. -
Hej dziewczyny ale mam leniwy poranek.Obudziłam się o 3 a w zasadzie to kanarki mnie obudziły,bo spadły oba z patyczka i na oślep próbowały wskoczyć spowrotem na gałązkę.Poszlam siku i nie mogłam już potem zasnąć-taka męczarnia chyba z godzinę 😴 Tak się zastanawiam nad podróżą do Pl,bo muszę jeszcze raz w kwietniu pojechać na 3tyg.i na pewno lepiej byłoby samolotem ale 3tyg.bez auta to tak kijowo trochę.Pytałam położnej i powiedziała,że spokojnie mogę autem ale przerwy mam robić często,żeby pochodzić trochę,rozprostować się.No mam dylemat kurka.Muszę to dobrze przemyśleć. W ogóle zamarzyly mi się jakieś wakacje w ciepłym kraju😄
-
nick nieaktualnyWitajcie, ja niestety po naleganiach lekarza zaczelam brać Luteinę
no te skurcze były nie do zniesienia. A i doszły nocne bóle bioder
. Odnośnie znoszenia ciazy to przyznam ze mi się wydawało ze nie ma nic piękniejszego niż ciąża i ze będę biegac(!) pracować do 8 mc , chodzić na jogi fitness, latać w tropiki
itd. Życie zweryfikowało : 4 mc wymiotów, codzienne krwawieni z nosa, bóle pleców , a teraz te skurcze, do tego gigantyczne piersi.... . Z praca się właśnie żegnam ( czyli do 8 nie dotrwałam) , biegać ani raz mi się nie udało
kilka razy liznęli siłownie a z ćwiczeń została mi teylko joga
. I szczerze chciałabym zeby był już koniec maja
cathy_y lubi tę wiadomość