Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Całkiem możliwe Magda-mbc.Co ja przeżyłam za niepewność między 31-34tc to masakra.W Pl w razie skurczy lekarka kazała brać luteinę-tu znowu mówili,że to skurcze fizjologiczne i mam się nie stresować bla bla bla.Teraz mogę śmiało rzec,że w końcu przestałam się martwić przedwczesnym porodem Bierzesz tą luteinę do 10 czerwca czy jak?
-
nick nieaktualny
-
Pimka, najważniejsze że jesteście zdrowi. Ja zupełnie nie wiem czego się spodziewać po szpitalu do którego planujemy jechać. Czasem może być 99% dobrych opinii a na nas trafi akurat ten 1%...
Co do czopu to mnie lekarz mówił że jak będzie z krwią to lepiej skontrolować przyczynę krwawienia i przyjechać na IP, a jak taka galaretka bezbarwna to nie trzeba. Objętościowo to jest pomiędzy łyżeczka od herbaty a od zupy ale wiadomo czasem odchodzi na raty. Czasami nawet się nie zauważa że odszedł.
Właśnie, co z Rudzikiem?
Annusia a Ty jak się czujesz?
Ja się czuję od kilku dni jakbym żyła nie w swoim ciele. Brzuch mi się zrobił taki spiczasty. Cały twardy ale to pewnie dlatego że Mała naciska mocno plecami. Coraz większy ucisk na pęcherz i krocze.
Boję się trochę poniedziałku. Boję się czy proporcje Małej się wyrównały czy dobrze leży (ja mam wrażenie ze jest bardziej w poprzek, no ale może się mylę).
2019 Natalka -
Doriska na szkole rodzenia do której chodziłam, ponad połowa osób nastawiała się właśnie na Starynkiewicza. To chyba 3 st referencyjnosci jak się nie mylę? Myślę, że będziecie mieli tam dobrą opiekę Wiem, że Panie z cukrzycą koniecznie chciały tam iść.
Co do proporcji to u nas od samego początku wychodziła duża główka, no ale mam nadzieję, że jakoś uda nam się wydostać A kiedy miałaś ostatnio usg, że masz wątpliwości co do ułożenia?
Co do mnie to już trzeci dzięń łamie mnie jakieś przeziębienie. Próbowałam już chyba wszystkich ludowych metod... Najlepiej zawsze działał na mnie taki solidny syrop z cebuli na miodzie, ale teraz przez ta cukrzyce musze z tym ostroznie Jestem zla... Nie mialo mnie kiedy zaczac lamac tylko tuz przed porodem... Z dodatkowych objawow za bardzo nic, ani obnizenia brzucha, ani czopu, skurcze tez jakos sie wyciszyly... -
nick nieaktualnyanusia24 a gdzie byłaś na szkole rodzenia? Żadna z moich znajomych nie rodziła ani nie nastawiała się na Starynkiewicza, raczej na Żelazną lub Żwirki. Pewnie ma to wiele wspólnego z warunkami lokalowymi na Starynkiewicza, bo kadrę podobno mają bardzo dobrą (owszem, III stopień referencyjności). Ja we wtorek mam kwalifikację do Domu Narodzin na Żelaznej, ale przy sile moich skurczy straszaków jakoś wątpię w moją siłę do porodu bez zzo
-
nick nieaktualny
-
Hmm.. Freyja no to faktycznie ciekawe , na tej mojej szkole wlasnie rozwazali Zelazna, ale, że ponoć ze względu na duże obłozenie, raczej odpuszczali? Trudno mi sie wypowiadać bo w Warszawie jestem od 3 miesiecy Moze jeszcze specyfika szkoly bo chodzilam na weekendowa (na Gocławiu) gdzie bylo troche ciaz problemowych? Wiem, że do Imidu byłam tylko ja, co też teraz mnie dziwi, bo ponoć z miejscami też tam ciężko.
Nie, nie - termin mam na 5.06 i wtedy prawdopodobnie mnie przyjmą (jakby bylo miejsce lub cos juz sie u nas dzialo). W stopce jest termin według miesiączki, ale moje cykle zawsze żyły własnym życiemWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2019, 13:18
-
Anusia, ostatnie usg miałam w 31 tyg ciąży (to było takie pełne usg z pomiarami). Wtedy też wyszła nam właśnie duża główka, dlatego się trochę martwię. Ułożenie było miednicowe. Potem tylko na szybko lekarz podejrzał kilka tygodni później i już Mała była główkowo, ale nie raz czułam że się wierci i tak dziwnie układa, ale wiesz mogę się mylić.
Ja ostatnio też była lekko przeziębiona. Generalnie w ciaży dłużej się przechodzi - tak z 4 -5 dni jak wirusowe. Do gardła stosowałam spray Argentin T.
Ja kiedyś leżałam na ginekologii na Żelaznej (zresztą miałam do czynienia też z Madalińskiego i Bielańskim ) Opieka na ginekologicznym była spoko, ale wg mnie ten zachwyt tym szpitalem jest nieuzasadniony. No i na IP zawsze takie kolejki, że szok.
Ja też nie mam jakiś szczególnych objawów porodu, nawet ten czop mi chyba nie odszedł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2019, 13:32
Nadinka83 lubi tę wiadomość
2019 Natalka -
Hm... Skoro kilka tygodni po tym usg jednak była główkowo to ja bym była raczej dobrej myśli. Potem już jednak ciężko się obrócić. Chociaż wiadomo różnie bywa i nie dziwie Ci się, że się martwisz. Ja mam cały czas kopniaki w bok, nigdy nie poczułam "na wątrobie" więc gdyby nie badania to pewnie też bym się zastanawiała... No ale w każdym razie trzymam mocno za Was kciuki!
Kurcze no mnie te przeziebienie dobilo chyba bardziej psychicznie. Juz zaczelam sobie wkrecac że nie będę mogła przytulić swojego Malucha
No ja właśnie bardziej jestem zaznajomiona z Gdańskimi szpitalami i kiedyś na IP zdarzyło mi się siedzieć 8h, w dodatku w niezbyt miłych dla mnie okolicznościach, wole zapomnieć... W każdym razie właśnie na temat warszawskich szpitali nie wiem za wiele (tyle co z tej szkoly), bo właściwie przeprowadzając się tutaj już wiedzieliśmy gdzie mamy iść...
Doriska, teraz to może w każdej chwili z zaskoczenia nas wziąć
Freyja miałam to samo! Chciałam bez znieczulenia, ale jak któregoś razu dopadły mnie straszaki i to takie... To stwierdziłam, że może jednak wole te znieczulenie -
Jejku Rudzik1 czułam to aaaaaaa gratuluję kochana serdecznie 😃 ale się cieszę hihi ☺ Dużo zdrowia dla Was,tulcie się,cycujcie,odpoczywajcie 😊 Niech córa rośnie zdrowo i daje dużo radości 😊
Rudzik1 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny to Wasz i prawdopodobnie mój miesiąc 😍 powodzenia, lekkich porodów i zdrowych, cudnych maluchów Wam życzę!
Magda - mbc, Lady_Dior, Oleśka11, GreenK, Rudzik1 lubią tę wiadomość
-
Hope Kochana, Tobie również wszystkiego najcudowniejszego z malutkim Rysiem Życzę Wam, aby każdy dzień był wspaniały, a samo przywitanie Go było wielkim świętem! W końcu był tak bardzo wyczekany i wyszarpany od losu!
Rudzik gratulacje i wszystkiego najpiękniejszego dla Was
No i u mnie coś powolutku, powoluuutku się rozkręca. Odszedł mi po południu jakiś glutek. Mieliśmy teraz wizytę u położnej to mówiła, że 0,5cm szyjki i 2 palce rozwarcia. Pogmerała trochę, kazała dzisiaj zastosować "poganiacze" i stwierdziła, że możliwe że do środy nie dotrwamy. Noo także czekam na rozwój wydarzeń_Hope_, Rudzik1 lubią tę wiadomość