Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
dobrze ze juz wszystko ok!mother84 wrote:U mnie kontrola anginy ok, wyleczone, antybiotyk brałam 8 dni i mam już te 4 ostatnie tabsy odstawić bo mówił że 7 dni wystarczy. Jutro gin. Spać mi się dziś chcę, też jestem flaczkiem dziś. Leżę i nie mam siły się ruszyć.
mother84 lubi tę wiadomość
-
To w takim przypadku poszla bym pomiedzy wizytamiasylia wrote:No właśnie. Mnie da w przyszłym tygodniu i tez będę miała iść bliżej wizyty czyli za kolejne 3 tygodnie to trochę późno (to będzie wtedy 13-14 tydzień).
Synek Piotruś 2019
Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Mam to samo . I jak mi syn zaśnie w dzień to odpoczywam i staram się nie zasnąć :pasylia wrote:Ja nie wiem co to jest.
Pospałam i jestem bardziej nieprzytomna - czuję się gorzej niż wcześniej.8 cykl starań, 1 cykl z modlitwą do Św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych
15 .10 - beta 26,25 ; p13,3
17.10- beta 63,54; p23,1
23.10-b 1213, p 15,3
Niedoczynność tarczycy,
Hashimoto
-
Ja jeszcze nie zacząłam po porodzie pracować. Zaczęłam studia w październiku i się teraz nad nimi zastanawiamHiszpaneczka wrote:A pracujecie czy na l4 jesteście?8 cykl starań, 1 cykl z modlitwą do Św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych
15 .10 - beta 26,25 ; p13,3
17.10- beta 63,54; p23,1
23.10-b 1213, p 15,3
Niedoczynność tarczycy,
Hashimoto
-
makalotia wrote:Ja jeszcze nie zacząłam po porodzie pracować. Zaczęłam studia w październiku i się teraz nad nimi zastanawiam
a co studiujesz? ja na l4 jestem bo mam prace fizyczna
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
asylia wrote:No właśnie. Mnie da w przyszłym tygodniu i tez będę miała iść bliżej wizyty czyli za kolejne 3 tygodnie to trochę późno (to będzie wtedy 13-14 tydzień).
asylia zawsze możesz podstawowe (morfologia, mocz itp.) zrobić na własną rękę przed tą teraz wizytą. A potem resztę i jeszcze raz te podstawowe. Moja ginka wymaga np. morfologi i moczu na każda wizytę.20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Ja pracuje i jeśli wszystko będzie okej, to chciałabym pracować (lubię swoją pracę) Jeśli gin będzie chciał żebym poszła na L4, to pójdę.Hiszpaneczka wrote:A pracujecie czy na l4 jesteście?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 13:50
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
kalika wrote:Hiszpaneczka, ja jestem na L4, ale moja praca wiąże się z ciągłym kontaktem z chorymi dziećmi, więc to niezbyt dobre miejsce dla ciężarnej
oo pielegniarka?
ja pracuje w sluzbie zdrowia i tez mam kontakt z wirusami, z osobami chorymi itp
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Jestem na l4 z uwagi na wcześniejsze poronienia i teraz krwiaka. Chciałabym wrócić do pracy, ale na razie moja ginka tego nie przewiduje.
Mam ANA ujemne.
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Hiszpaneczka ja na L4, bo miałam (mam nadzieję że już nie mam) krwiaka. Jutro wizyta, brzuch boli i nie mam sił, więc coś czuję, że na tym L4 już zostanę. Zobaczymy co gin powie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 13:51
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ja teraz na macierzyńskim jeszcze, potem pewnie przejdę na l4. W pierwszej ciąży od razu byłam na l4 - czułam się dobrze, ale taki charakter pracy, ze niestety 12 h, stojąca, dźwiganie tez często no i mnóstwo delegacji.
Mnie podbrzusze nie boli - w poprzedniej ciąży praktycznie non stop cmilo coś. Wtedy się martwiłam, ze boli, teraz się martwię, ze nie boli. Nigdy nie dogodzi
kalika lubi tę wiadomość
synuś 01.05.2018
synuś 26.06.2019
