Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas - ciaza blizniacza jest pierwszą ciążą... jeszcze jak nie wiedzieliśmy o naszych problemach marzylismy o bliznietach... pozniej w procedurze decydujac sie na transfer mowilismy wproat ze walczymy o blizniaki i podawalismy po 2 zarodki.. i UDAŁO SIĘ
Powiem Wam, ze kiedy żyjesz z wiedzą ze możesz nigdy nie zostać rodzicem, nagle jednocześnie zostajesz rodzicem dwojki to jak wygrana w totolotka!
tym bardziej przyjmujac ta mase leków, wykonując codziennie bolesne zastrzyki, nawet nie mówiąc juz o kosztach... blizniaki w naszej sytuacji to kumulacja szczęścia 
I zdaje sobie sprawie, ze na poczatku bedzie przepier***e.. ale bedziemy musieli to przeżyć - nie bedzie wyjscia
a potem.. po tych kilku latach bedzie juz tylko lepiej
Shirley, Nadinka83, Mama Wojtka, czarnulka24, Samsaramsa, Izieth, mother84 lubią tę wiadomość
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET

II ET szczęśliwy
-
Rozumiem, że dla wielu osób taka informacja to może być szok.. ale wierze w to, że przyjdzie czas kiedy będziesz sie tej sytuacji naprawdę cieszyć :-*Shirley wrote:Kadetka, dzięki za te słowa. Potrzebowałam tego

Nadinka83, Shirley lubią tę wiadomość
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET

II ET szczęśliwy
-
Kadetka dobrze napisałaś. Ja w ciążę z synkiem zaszłam przed samym in vitro
w lodówce już były kupione te zastrzyki. I też dokładnie tak samo mieliśmy robić z zarodkami żeby wkładać po 2. Bo jak ktoś nie może mieć dzieci to będzie łapać się wszystkiego .... wiem doskonale co czujesz bo też taką walkę o dziecko kiedyś przeszłam...
Kadetka lubi tę wiadomość


Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka85 wrote:Kadetka dobrze napisałaś. Ja w ciążę z synkiem zaszłam przed samym in vitro
w lodówce już były kupione te zastrzyki. I też dokładnie tak samo mieliśmy robić z zarodkami żeby wkładać po 2. Bo jak ktoś nie może mieć dzieci to będzie łapać się wszystkiego .... wiem doskonale co czujesz bo też taką walkę o dziecko kiedyś przeszłam...
W takim razie u Was był prawdziwy cud!
mój mąż też tak marzył. .. ze pewnego dnia na rutynowej wizycie usłyszymy - ale Pani jest w ciąży!
scenariusz był jednak inny.. najważniejsze jest zakończenie 
Blanka obydwa szkraby u Was z natuaralnego cudu?
gratulacje ogromne!
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET

II ET szczęśliwy
-
U nas z tego cudu wyszedł tylko jeden : Anteczek
ale to wszyscy mówią właśnie, że to cud . Przecież nie było szans na naturalną ciążę... mąż teratozoospermia (poniżej 1 % prawidłowego nasienia) ja mam tylko pół jajnika , do tego endometrioza, torbiele itp . Nawet inseminacje się nie udawaly. I przygotowaliśmy się do in vitro .... wyobraź sobie jaka byłam wściekła, że okres się nie zaczynał! Tu już trzeba zacząć robić zastrzyki w brzuch, a okresu jak nie ma tak nie ma .... wszystko kupione , in vitro opłacone (w całości prywatnie mieliśmy robić) A tu okresu nie ma i nie ma i nie ma .... Moja przyjaciółka prawie na siłę chyba po tygodniu mnie na betę zawiozła ... jak dostałam wynik to w tym szpitalu dosłownie darłam się i ryczałam jakby mnie że skory obdzierali.... Nie mogłam w to uwierzyć... Dziś ten mój cud ma prawie 4 lata
rok temu też zaszłam naturalnie, ale poronilam . No i teraz tez naturalnie (to już miał być ostatni cykl monitoringu i mieliśmy zaczynać inseminacje)
Nadinka83, Shirley, Mama Wojtka, mother84 lubią tę wiadomość


Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka85 wrote:U nas z tego cudu wyszedł tylko jeden : synek
ale to wszyscy mówią właśnie, że to cud . Przecież nie było szans na naturalną ciążę... mąż teratozoospermia (poniżej 1 % prawidłowego nasienia) ja mam tylko pół jajnika , do tego endometrioza, torbiele itp . Nawet inseminacje się nie udawaly. I przygotowaliśmy się do in vitro .... wyobraź sobie jaka byłam wściekła, że okres się nie zaczynał! Tu już trzeba zacząć robić zastrzyki w brzuch, a okresu jak nie ma tak nie ma .... wszystko kupione , in vitro opłacone (w całości prywatnie mieliśmy robić) A tu okresu nie ma i nie ma i nie ma .... Moja przyjaciółka prawie na siłę chyba po tygodniu mnie na betę zawiozła ... jak dostałam wynik to w tym szpitalu dosłownie darłam się i ryczałam jakby mnie że skory obdzierali.... Nie mogłam w to uwierzyć... Dziś ten mój cud ma prawie 4 lata
rok temu też zaszłam naturalnie, ale poronilam . No i teraz tez naturalnie (to już miał być ostatni cykl monitoringu i mieliśmy zaczynać inseminacje) 


Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Ja w poprzedniej ciazy chodzilam prywatnie i za wszystko placilam teraz udalo mi sie fartem dostac do mojego gina na nfz i za nic nie place .. Dla mnie o mega dziwne bo chodzac na NFZ powinnas i badania miec na nfz wedlug nie przynajmniej u nas tak jestjolciaa171 wrote:Dzień Dobry

Mam pytanie
jak pewnie każda z WAS dostałam masę badań z krwi po 1 wizycie.
Prawie wszystkie mam do zrobienia prywatnie, pomimo tego iż byłam na wizycie na NFZ....
i zastanawiam się dlaczego?!
Czy wiecie które z badań z krwi są refundowane z NFZ? Na nfz dostałam morfologię, mocz i glukoze reszta do wykonania prywatnie;/
Synek Piotruś 2019
Córeczka Oliwia 2013
. Małgosia 2017 
Aniołki

Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Ja mam wszystko na nfz i jak najbardziej toxo i hiv sa refundowaneSamsaramsa wrote:Toxo, HIV chyba nie jest refundowane. Przynajmniej ja płaciła za to w pierwszej ciąży. W poprzedniej i tej chodzę z pakietu to większość mi pokrywa pzu

Synek Piotruś 2019
Córeczka Oliwia 2013
. Małgosia 2017 
Aniołki

Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Cześć, dziewczyny
proszę o wpisanie mnie na listę, termin na 22 czerwca.
03 maja 2018 roku urodziłam ślicznego synka i niespodziewanie ponownie wyszły 2 kreseczki na teście ciazowym:-)
Mama Wojtka, Nadinka83, Oleśka11, 0202oliwcia, Samsaramsa, mother84, Klara87 lubią tę wiadomość



-
Nadinka to tylko uczucia kobiet , które nie mogą normalnie zajść w ciążę, które boją się każdego dnia gdy są w ciąży, gdy boją się ja stracić. I to nie ból straty jest najgorszy , a przerażenie, że już kolejny raz może się nie udać.... dlatego uczmy się doceniać to co mamy
ja kiedyś nawet nie byłam pewna czy chce mieć dzieci. Bo byłam nastawiona na karierę. Aż do dnia gdy okazało się, że to będzie trudne, a nawet bardzo trudne . Przrwaryosciowalam moje życie bardzo szybko. Synek ma prawie 4 lata . Ja nadal na wychowawczym ponieważ żadna kariera itp sprawy nie zastąpią mi każdej minuty z nim spędzonej... I zrobię wszystko żeby donosić kolejną ciążę bo już teraz wiem jak wielki to jest dar ... dlatego przy moim suwaczku są słowa, że to nie my daliśmy mu życie, to życie dało nam naszego synka i możliwość patrzenia jak zdrowy dorasta
Nadinka83, Shirley, mother84 lubią tę wiadomość


Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Dokładnie. Jak coś za łatwo przychodzi to tego nie doceniamy. Człowiek to skomplikowana bestia...Nadinka83 wrote:Kadetka i Blanka Wasze słowa mnie bardzo wzruszyły
chciałabym napisać coś mądrego ale słów mi brakuje 
Nadinka83, Shirley lubią tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Blanka85 wrote:I zniosę znowu wszystkie kolki, wymioty, nieprzespane noce itd . Bo tym razem wiem na co czekam ... za pierwszym razem wiedziałam, że będę mamą i tyle... nosiłam go pod sercem, ale to dopiero gdy pojawił się na świecie zrozumiałam co znaczy kochać. Teraz już znam tę miłość i chce jej jeszcze więcej
do niedawna to ja byłam dla niego wsparciem, a teraz jak wymiotuje ciągle do kibelka Robin przybiega i łapie mnie za nogi i mówi, że jestem bezpieczna i mam "trafiać do toalety, a on mnie będzie trzymać" , a później mówi , że przyniesie mi witaminy, a na niby robi mi herbatkę
nadal nie wie czemu mamusia "zachorowała" i ciągle wymiotuje .... A ja nie wiem czy dam radę do dnia porodu mu powiedzieć, że będzie mieć rodzeństwo... boję się, że cały czas coś może pójść nie tak ...

Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka moja historia jest dużo prostsza od Waszej. Też długo zwlekałam z myślą o założeniu rodziny. W pewnym momencie dowiedziałam się że nie mam szans na naturalne zajście w ciążę. Nastawialam się na inscenizacje ale zanim cokolwiek zrobiłam zaszłam w ciążę naturalnie. Niestety straciłam syna w 10tc. Zmieniłam lekarza i konsultowalam się jeszcze z innym. Wyszło na to ze lekarz który namawiał na inseminacje patrzył tylko żeby nabic mu kieszeń. Po stracie robiłam wszystkie badania bo uznałam ze drugi raz straty nie zniose. Wyszly mutacje. Wdrożyła odpowiednie leczenie i po poprawieniu wyników zaskoczyłam w 1cs. Teraz stres tylko żeby szczęśliwie do końca dorwać i dzieci były zdrowe. No i trochę stresu jak sobie poradzę sama z blizniakami. Po przeprowadzce do rodziny i przyjaciol mam 120 km a tutaj nie wiem czy będę mieć na kogo liczyć poza moim niemezem
Blanka85, Oleśka11 lubią tę wiadomość
-
Ja to w ogóle żadnych trudności na drodze nie miałam. 1 ciąża w 3 cyklu, druga w czwartym. Ciąża bez żadnego wspomagania, żadnych komplikacji. Poród niezbyt fajny, ale to tyle. Dopiero jak na forum czytałam historie dziewczyn to uświadomiłam sobie ile par toczy prawdziwe walki żeby mieć dziecko.
Teraz tylko liczę, że ominą nas komplikacje, bo wiadomo, że ciąże mnogie są obarczone ryzykiem. Jak się uda to naprawdę będę szczęśliwa.
Oleśka11, czarnulka24, Lorella lubią tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r.







