Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Blanka czyli Antek to Wasz pierwszy cud.. a teraz nosisz w sobie kolejny! wyobrazilam sobie Ciebie w tym szpitalu z beta w ręce cudowna chwila
Masz racje. .. każdy dzień to niepokój o Maleństwa. . Codziennie modle się zeby bylo zdrowe. . Zeby donosic ciążę i urodzić zdrowe dzieci. Nie mam większego marzenia. .Blanka85, Freyja lubią tę wiadomość
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
Kadetka i Blanka doskonale Was rozumiem.
Choć borykałam i borykam się z innymi problemami to niemoc i rozczarowanie i brak nadziei jest nie do opisania. Zachodzę w ciąże bez problemu, ale nie mogłam ich utrzymać i tutaj niestety nawet im vitro by nie pomogło. Szczepienia były ostatnią deską ratunku i teraz drżę każdego dnia co przyniesie przyszłość.
Trzeba wierzyć że będzie dobrze i każde dziecko to prawdziwy cud i największe szczęście!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 17:23
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Nadinka83 wrote:Blanka moja historia jest dużo prostsza od Waszej. Też długo zwlekałam z myślą o założeniu rodziny. W pewnym momencie dowiedziałam się że nie mam szans na naturalne zajście w ciążę. Nastawialam się na inscenizacje ale zanim cokolwiek zrobiłam zaszłam w ciążę naturalnie. Niestety straciłam syna w 10tc. Zmieniłam lekarza i konsultowalam się jeszcze z innym. Wyszło na to ze lekarz który namawiał na inseminacje patrzył tylko żeby nabic mu kieszeń. Po stracie robiłam wszystkie badania bo uznałam ze drugi raz straty nie zniose. Wyszly mutacje. Wdrożyła odpowiednie leczenie i po poprawieniu wyników zaskoczyłam w 1cs. Teraz stres tylko żeby szczęśliwie do końca dorwać i dzieci były zdrowe. No i trochę stresu jak sobie poradzę sama z blizniakami. Po przeprowadzce do rodziny i przyjaciol mam 120 km a tutaj nie wiem czy będę mieć na kogo liczyć poza moim niemezem
-
Nadinka83 wrote:Blanka moja historia jest dużo prostsza od Waszej. Też długo zwlekałam z myślą o założeniu rodziny. W pewnym momencie dowiedziałam się że nie mam szans na naturalne zajście w ciążę. Nastawialam się na inscenizacje ale zanim cokolwiek zrobiłam zaszłam w ciążę naturalnie. Niestety straciłam syna w 10tc. Zmieniłam lekarza i konsultowalam się jeszcze z innym. Wyszło na to ze lekarz który namawiał na inseminacje patrzył tylko żeby nabic mu kieszeń. Po stracie robiłam wszystkie badania bo uznałam ze drugi raz straty nie zniose. Wyszly mutacje. Wdrożyła odpowiednie leczenie i po poprawieniu wyników zaskoczyłam w 1cs. Teraz stres tylko żeby szczęśliwie do końca dorwać i dzieci były zdrowe. No i trochę stresu jak sobie poradzę sama z blizniakami. Po przeprowadzce do rodziny i przyjaciol mam 120 km a tutaj nie wiem czy będę mieć na kogo liczyć poza moim niemezem
Nadinka83, Lorella lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka85 wrote:U nas z tego cudu wyszedł tylko jeden : Anteczek ale to wszyscy mówią właśnie, że to cud . Przecież nie było szans na naturalną ciążę... mąż teratozoospermia (poniżej 1 % prawidłowego nasienia) ja mam tylko pół jajnika , do tego endometrioza, torbiele itp . Nawet inseminacje się nie udawaly. I przygotowaliśmy się do in vitro .... wyobraź sobie jaka byłam wściekła, że okres się nie zaczynał! Tu już trzeba zacząć robić zastrzyki w brzuch, a okresu jak nie ma tak nie ma .... wszystko kupione , in vitro opłacone (w całości prywatnie mieliśmy robić) A tu okresu nie ma i nie ma i nie ma .... Moja przyjaciółka prawie na siłę chyba po tygodniu mnie na betę zawiozła ... jak dostałam wynik to w tym szpitalu dosłownie darłam się i ryczałam jakby mnie że skory obdzierali.... Nie mogłam w to uwierzyć... Dziś ten mój cud ma prawie 4 lata rok temu też zaszłam naturalnie, ale poronilam . No i teraz tez naturalnie (to już miał być ostatni cykl monitoringu i mieliśmy zaczynać inseminacje)
Blanka85, Shirley, Nadinka83 lubią tę wiadomość
-
Mama Wojtka wrote:Shirley, na pewno dwuowodniowa, bo to widzę na USG. Ilukosmówkowa to nie wiem. Gin nie mówił a ja nie pytałam, bo nie miałam pojęcia na ten temat.
Pociesza mnie fakt, że czarnulka po bliźniakach i trudnych doświadczeniach zdecydowała się na kolejne dziecko- widocznie da radę ogarnąć
Zgadza da radę się to ogarnąć. Sama jestem tym przykładem po pierwszej ciąży bliźniaczej w zdecydowaliśmy się na jeszcze jedno dziecko. Trzeba po prostu wszystko sobie poukładać. Ja ogólnie że pierwsza ciaza to bliźniacza dowiedziałam się dopiero w 20 tygodniu. Wówczas do tego 20 tygodnia to ciążę mi prowadziła 3 ginekologów bo tak się zmieniali. Każdy pewnie myślał że już za sobą mam pierwsze usg, więc sama poszłam prywatnie. Na Usg bylo mowa jedno jedno a ja sobie w myślach A jak by to niby miało być inaczej. I nagle że nie jedno tylko dwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 17:41
Nadinka83, Mama Wojtka lubią tę wiadomość
-
Blanka85 wrote:Oczywiście, że dasz radę W pewnym momencie nie będziesz wiedzieć czy to jawa czy sen .... Czy jakoś żart:) i będzie Ci się wydawać, że już nigdy nie odzyskasz swojego życia, ale zobaczysz jak szybko to minie i uwierz mi doceniaj każdą chwilę bo ona nigdy dwa razy się nie zdarzy . Nikt nam później nie odda tego czasu spędzonego z dziećmi. Dlatego róbmy wszystko żeby zawsze być przy nich żebyście nie żałowały ani jednego straconego dnia
-
Kadetka wrote:U nas - ciaza blizniacza jest pierwszą ciążą... jeszcze jak nie wiedzieliśmy o naszych problemach marzylismy o bliznietach... pozniej w procedurze decydujac sie na transfer mowilismy wproat ze walczymy o blizniaki i podawalismy po 2 zarodki.. i UDAŁO SIĘ Powiem Wam, ze kiedy żyjesz z wiedzą ze możesz nigdy nie zostać rodzicem, nagle jednocześnie zostajesz rodzicem dwojki to jak wygrana w totolotka! tym bardziej przyjmujac ta mase leków, wykonując codziennie bolesne zastrzyki, nawet nie mówiąc juz o kosztach... blizniaki w naszej sytuacji to kumulacja szczęścia
I zdaje sobie sprawie, ze na poczatku bedzie przepier***e.. ale bedziemy musieli to przeżyć - nie bedzie wyjscia a potem.. po tych kilku latach bedzie juz tylko lepiej
Bedzie dobrze moje szkraby maja ponad rok a ja już w 8 tyg ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 17:51
Nadinka83, Mama Wojtka lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
0202oliwcia wrote:Ja mam wszystko na nfz i jak najbardziej toxo i hiv sa refundowane
Jestem zła ale co zrobię.
Lecę robić badania i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 17:54
-
czarnulka24 wrote:Super blizniaki sa najwiekszym cudem tez starsznie sie balam ciazy ale u mnie byla z masą komplikacji bo tylko na jednym lozysku .. u ciebie podejrzewam dwyjajowe skoro byly podawane dwa zarodki
Tak dwujajowe, dwuowodniowe...
Właśnie widze czarnulka u Ciebie w stopce, że urodziłaś prawdziwe maleństwa... rozwijają się prawidlowo? Tzn nadgonily? Rodziłaś pewnie w szpitalu trzeciego stopnia referencyjności? Moge zapytać który to był tc?Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
Mama Wojtka wrote:Ja to w ogóle żadnych trudności na drodze nie miałam. 1 ciąża w 3 cyklu, druga w czwartym. Ciąża bez żadnego wspomagania, żadnych komplikacji. Poród niezbyt fajny, ale to tyle. Dopiero jak na forum czytałam historie dziewczyn to uświadomiłam sobie ile par toczy prawdziwe walki żeby mieć dziecko.
Teraz tylko liczę, że ominą nas komplikacje, bo wiadomo, że ciąże mnogie są obarczone ryzykiem. Jak się uda to naprawdę będę szczęśliwa.27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
jolciaa171 wrote:Dzwoniłam do przychodni w tej sprawie "przemiłe" Panie na recepcji powiedziały że są badania obowiązkowe i nie obowiązkowe.... Obowiązkowe są na NFZ reszta prywatnie. Więc sądzę że to dobra wola lekarza... Jeśli koleżanka dostała od lekarza na prywatnej wizycie dostała skierowanie na te wszystkie badania na NFZ....
Jestem zła ale co zrobię.
Lecę robić badania i tyle
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8dd0328464e7.jpgjolciaa171 lubi tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Tez marzyłam o bliźniakach, chciałam mieć duza rodzine, ale nie było nam dane mieć blizniakow może jeszcze kiedyś
Teraz modle się co dziennie żeby wszystko było dobrze z maluchemczarnulka24 lubi tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Hiszpaneczka wrote:Tez marzyłam o bliźniakach, chciałam mieć duza rodzine, ale nie było nam dane mieć blizniakow może jeszcze kiedyś
Teraz modle się co dziennie żeby wszystko było dobrze z maluchem -
Kurczę, dziwne ze płacicie za badania chodząc do gina na NFZ. Moja gin (poza ciąża chodzę do niej prywatnie) specjalnie kazała mi się rejestrować do niej w przychodni NFZ, bo właśnie będzie mogła dać skierowanie na wszystkie badania bezpłatnie. Nie płaciłam za nic, toxo, HIV itd. Jedynie za grupę krwi w pierwszej ciąży.
Strasznie was nadgonić. Pojawiły się kolejne bliźnięta- szczerze gratuluje
Samsaramsa wspomniałaś o ogórkach po żydowsku - chyba cię uduszę, muszę sie wybrać do babci
Ze staraniami o ciąże u nas z pierwsza było trochę kłopotu, głównie słaba jakość nasienia u męża. Raz próbowaliśmy 1,5 roku i musieliśmy odpocząć psychicznie, potem udało się po 8 miesiącach celowania tylko raz w miesiącu w owulacje - taki celibat :p
Dlatego tez decyzja o szybkiej drugiej ciąży- ponoć łatwiej. Udało się w 5 cyklu , ale pierwsze 3 po porodzie były strasznie „rozjechane”. -
Ale miły dzień. Zakończyła mi się umowa u jednego pracodawcy i dostałam dzisiaj wyrównanie urlopu za ponad rok - 4 semestry studiów opłacone
Shirley, Mama Wojtka, Kadetka, Oleśka11, czarnulka24, Samsaramsa, Nadinka83, mother84, Izieth lubią tę wiadomość
-
Wreszcie po wizycie serduszko bije. Rośnie ładnie juz 3.08 według USG 10tydz. Wiec nadrobil ładnie.
Sprawa z kosmowka otwarta dzisiaj nie byl w stanie ocenic czy tworzy sie na przedniej czy na tylnej ścianie. Dalej dupek 2 razy dziennie i zero seksu.
USG genetyczne 30.11.18r.
Asylia bardzo prosze o zmiane na pierwszej stronie TP na 7.06.19r.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 21:04
Marryy, Nadinka83, Lorella, mother84, Pismak, Klara87, Izieth, Alala, Mama Wojtka, Patipaula lubią tę wiadomość
-
Lilka26 wrote:Wreszcie po wizycie serduszko bije. Rośnie ładnie juz 3.08 według USG 10tydz. Wiec nadrobil ładnie.
Sprawa z kosmowka otwarta dzisiaj nie byl w stanie ocenic czy tworzy sie na przedniej czy na tylnej ścianie. Dalej dupek 2 razy dziennie i zero seksu.
USG genetyczne 30.11.19r.
Asylia bardzo prosze o zmiane na pierwszej stronie TP na 7.06.19r.
Gratulacje! Ale prenatalne masz chyba w 2018 rokuNajszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy