X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie CZERWCOWE 2019
Odpowiedz

Mamusie CZERWCOWE 2019

Oceń ten wątek:
  • Kadetka Autorytet
    Postów: 981 670

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blanka czyli Antek to Wasz pierwszy cud.. a teraz nosisz w sobie kolejny! :-) wyobrazilam sobie Ciebie w tym szpitalu z beta w ręce :-) cudowna chwila :-)

    Masz racje. .. każdy dzień to niepokój o Maleństwa. . Codziennie modle się zeby bylo zdrowe. . Zeby donosic ciążę i urodzić zdrowe dzieci. Nie mam większego marzenia. .

    Blanka85, Freyja lubią tę wiadomość

    Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie :)

    POF, Hashimoto,
    MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
    PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
    po leczeniu immunosupresyjnym
    I ET :(:(
    II ET szczęśliwy :) :)
  • Pismak Autorytet
    Postów: 2426 7074

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kadetka i Blanka doskonale Was rozumiem.
    Choć borykałam i borykam się z innymi problemami to niemoc i rozczarowanie i brak nadziei jest nie do opisania. Zachodzę w ciąże bez problemu, ale nie mogłam ich utrzymać i tutaj niestety nawet im vitro by nie pomogło. Szczepienia były ostatnią deską ratunku i teraz drżę każdego dnia co przyniesie przyszłość.

    Trzeba wierzyć że będzie dobrze i każde dziecko to prawdziwy cud i największe szczęście!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 17:23

    20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm

    Angelius Provita

    19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]

    08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%

    2019 Histeroskopia - wszystko ok

    08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane

    10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok

    OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie

    Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)
  • Barbarka89 Przyjaciółka
    Postów: 64 59

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadinka83 wrote:
    Blanka moja historia jest dużo prostsza od Waszej. Też długo zwlekałam z myślą o założeniu rodziny. W pewnym momencie dowiedziałam się że nie mam szans na naturalne zajście w ciążę. Nastawialam się na inscenizacje ale zanim cokolwiek zrobiłam zaszłam w ciążę naturalnie. Niestety straciłam syna w 10tc. Zmieniłam lekarza i konsultowalam się jeszcze z innym. Wyszło na to ze lekarz który namawiał na inseminacje patrzył tylko żeby nabic mu kieszeń. Po stracie robiłam wszystkie badania bo uznałam ze drugi raz straty nie zniose. Wyszly mutacje. Wdrożyła odpowiednie leczenie i po poprawieniu wyników zaskoczyłam w 1cs. Teraz stres tylko żeby szczęśliwie do końca dorwać i dzieci były zdrowe. No i trochę stresu jak sobie poradzę sama z blizniakami. Po przeprowadzce do rodziny i przyjaciol mam 120 km a tutaj nie wiem czy będę mieć na kogo liczyć poza moim niemezem ;)
    My kobiety mamy to w sobie, że zawsze dajemy radę.. Mam 6 mc synka i nagle wyskoczyła kolejna ciąża. Jak urodzie to Borysek będzie miał 13 mc. Już teraz jest ciężko, bo mąż pływa na statkach i jest 2mc w domu i 2mc na morzu. Syn jest rozpieszczony przez tatusia i wiecznie noszony na rękach, a teraz nie mogę iść nawet spokojnie zrobić siusiu, a do tego etap zabkowania. Przez cały dzień siedzę z synkiem i się bawimy, a gdy tylko zasypia sprzątam i gotuję.

    o3ec0wuw42lb834u.png
    16ud9jcg0xh4lorq.png
    zrz63e5ept86ba9b.png
  • Blanka85 Autorytet
    Postów: 1222 850

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadinka83 wrote:
    Blanka moja historia jest dużo prostsza od Waszej. Też długo zwlekałam z myślą o założeniu rodziny. W pewnym momencie dowiedziałam się że nie mam szans na naturalne zajście w ciążę. Nastawialam się na inscenizacje ale zanim cokolwiek zrobiłam zaszłam w ciążę naturalnie. Niestety straciłam syna w 10tc. Zmieniłam lekarza i konsultowalam się jeszcze z innym. Wyszło na to ze lekarz który namawiał na inseminacje patrzył tylko żeby nabic mu kieszeń. Po stracie robiłam wszystkie badania bo uznałam ze drugi raz straty nie zniose. Wyszly mutacje. Wdrożyła odpowiednie leczenie i po poprawieniu wyników zaskoczyłam w 1cs. Teraz stres tylko żeby szczęśliwie do końca dorwać i dzieci były zdrowe. No i trochę stresu jak sobie poradzę sama z blizniakami. Po przeprowadzce do rodziny i przyjaciol mam 120 km a tutaj nie wiem czy będę mieć na kogo liczyć poza moim niemezem ;)
    Oczywiście, że dasz radę :) W pewnym momencie nie będziesz wiedzieć czy to jawa czy sen .... Czy jakoś żart:) i będzie Ci się wydawać, że już nigdy nie odzyskasz swojego życia, ale zobaczysz jak szybko to minie i uwierz mi doceniaj każdą chwilę bo ona nigdy dwa razy się nie zdarzy . Nikt nam później nie odda tego czasu spędzonego z dziećmi. Dlatego róbmy wszystko żeby zawsze być przy nich żebyście nie żałowały ani jednego straconego dnia :)

    Nadinka83, Lorella lubią tę wiadomość

    uwo9rjjga7fvv3l0.png
    17u93e5egkb8cm4p.png
    Aniołek [*] 6 tc 2018,
    Julia [*] 14 tc 2018
    MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
    Endometrioza
  • Oleśka11 Autorytet
    Postów: 984 639

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blanka85 wrote:
    U nas z tego cudu wyszedł tylko jeden : Anteczek :) ale to wszyscy mówią właśnie, że to cud . Przecież nie było szans na naturalną ciążę... mąż teratozoospermia (poniżej 1 % prawidłowego nasienia) ja mam tylko pół jajnika , do tego endometrioza, torbiele itp . Nawet inseminacje się nie udawaly. I przygotowaliśmy się do in vitro .... wyobraź sobie jaka byłam wściekła, że okres się nie zaczynał! Tu już trzeba zacząć robić zastrzyki w brzuch, a okresu jak nie ma tak nie ma .... wszystko kupione , in vitro opłacone (w całości prywatnie mieliśmy robić) A tu okresu nie ma i nie ma i nie ma .... Moja przyjaciółka prawie na siłę chyba po tygodniu mnie na betę zawiozła ... jak dostałam wynik to w tym szpitalu dosłownie darłam się i ryczałam jakby mnie że skory obdzierali.... Nie mogłam w to uwierzyć... Dziś ten mój cud ma prawie 4 lata :) rok temu też zaszłam naturalnie, ale poronilam . No i teraz tez naturalnie (to już miał być ostatni cykl monitoringu i mieliśmy zaczynać inseminacje) :)
    Ja też miałam mieć w listopadzie in vitro, już byliśmy zdecydowani, badania porobione, już po wizytach w klinice. Trzy lata prawie nie mogłam zajść a tu nagle bach- we wrześniu dwie krechy :)

    Blanka85, Shirley, Nadinka83 lubią tę wiadomość

    gann3e3k131pma53.png
  • Patipaula Znajoma
    Postów: 18 22

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Wojtka wrote:
    Shirley, na pewno dwuowodniowa, bo to widzę na USG. Ilukosmówkowa to nie wiem. Gin nie mówił a ja nie pytałam, bo nie miałam pojęcia na ten temat.
    Pociesza mnie fakt, że czarnulka po bliźniakach i trudnych doświadczeniach zdecydowała się na kolejne dziecko- widocznie da radę ogarnąć :-)

    Zgadza da radę się to ogarnąć. Sama jestem tym przykładem po pierwszej ciąży bliźniaczej w zdecydowaliśmy się na jeszcze jedno dziecko. Trzeba po prostu wszystko sobie poukładać. Ja ogólnie że pierwsza ciaza to bliźniacza dowiedziałam się dopiero w 20 tygodniu. Wówczas do tego 20 tygodnia to ciążę mi prowadziła 3 ginekologów bo tak się zmieniali. Każdy pewnie myślał że już za sobą mam pierwsze usg, więc sama poszłam prywatnie. Na Usg bylo mowa jedno jedno a ja sobie w myślach A jak by to niby miało być inaczej. I nagle że nie jedno tylko dwa :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 17:41

    Nadinka83, Mama Wojtka lubią tę wiadomość

    7u22qqmzn85t37zd.png
  • Nadinka83 Autorytet
    Postów: 532 520

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blanka85 wrote:
    Oczywiście, że dasz radę :) W pewnym momencie nie będziesz wiedzieć czy to jawa czy sen .... Czy jakoś żart:) i będzie Ci się wydawać, że już nigdy nie odzyskasz swojego życia, ale zobaczysz jak szybko to minie i uwierz mi doceniaj każdą chwilę bo ona nigdy dwa razy się nie zdarzy . Nikt nam później nie odda tego czasu spędzonego z dziećmi. Dlatego róbmy wszystko żeby zawsze być przy nich żebyście nie żałowały ani jednego straconego dnia :)
    Oj chetnie oddam dotychczasowe wygodne życie dla możliwości wychowania dwóch cudownych szkrabow :) biorąc pod uwagę strach przed utratą to doceniam nawet mdłości czy inne niedogodności ciążowe ;););)

    74dil6d8qv2ss7sm.png
    10.05.2018r. [*] Kacper 10tc
    Czynnik V (R2) hetero, MTHFR_667C-T hetero, PAI-1 4G homo
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kadetka wrote:
    U nas - ciaza blizniacza jest pierwszą ciążą... jeszcze jak nie wiedzieliśmy o naszych problemach marzylismy o bliznietach... pozniej w procedurze decydujac sie na transfer mowilismy wproat ze walczymy o blizniaki i podawalismy po 2 zarodki.. i UDAŁO SIĘ:-) Powiem Wam, ze kiedy żyjesz z wiedzą ze możesz nigdy nie zostać rodzicem, nagle jednocześnie zostajesz rodzicem dwojki to jak wygrana w totolotka! :-) tym bardziej przyjmujac ta mase leków, wykonując codziennie bolesne zastrzyki, nawet nie mówiąc juz o kosztach... blizniaki w naszej sytuacji to kumulacja szczęścia :-)

    I zdaje sobie sprawie, ze na poczatku bedzie przepier***e.. ale bedziemy musieli to przeżyć - nie bedzie wyjscia :-) a potem.. po tych kilku latach bedzie juz tylko lepiej :-)
    Super :) blizniaki sa najwiekszym cudem ;) tez starsznie sie balam ciazy ale u mnie byla z masą komplikacji bo tylko na jednym lozysku .. u ciebie podejrzewam dwyjajowe skoro byly podawane dwa zarodki

    Bedzie dobrze moje szkraby maja ponad rok a ja już w 8 tyg ciazy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 17:51

    Nadinka83, Mama Wojtka lubią tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • jolciaa171 Autorytet
    Postów: 288 261

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Ja mam wszystko na nfz i jak najbardziej toxo i hiv sa refundowane
    Dzwoniłam do przychodni w tej sprawie "przemiłe" Panie na recepcji powiedziały że są badania obowiązkowe i nie obowiązkowe.... Obowiązkowe są na NFZ reszta prywatnie. Więc sądzę że to dobra wola lekarza... Jeśli koleżanka dostała od lekarza na prywatnej wizycie dostała skierowanie na te wszystkie badania na NFZ....
    Jestem zła ale co zrobię.
    Lecę robić badania i tyle

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 17:54

    uwo99jcga48s16g3.png
  • Kadetka Autorytet
    Postów: 981 670

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    Super :) blizniaki sa najwiekszym cudem ;) tez starsznie sie balam ciazy ale u mnie byla z masą komplikacji bo tylko na jednym lozysku .. u ciebie podejrzewam dwyjajowe skoro byly podawane dwa zarodki

    Tak dwujajowe, dwuowodniowe...

    Właśnie widze czarnulka u Ciebie w stopce, że urodziłaś prawdziwe maleństwa... rozwijają się prawidlowo? Tzn nadgonily? Rodziłaś pewnie w szpitalu trzeciego stopnia referencyjności? Moge zapytać który to był tc?

    Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie :)

    POF, Hashimoto,
    MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
    PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
    po leczeniu immunosupresyjnym
    I ET :(:(
    II ET szczęśliwy :) :)
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Wojtka wrote:
    Ja to w ogóle żadnych trudności na drodze nie miałam. 1 ciąża w 3 cyklu, druga w czwartym. Ciąża bez żadnego wspomagania, żadnych komplikacji. Poród niezbyt fajny, ale to tyle. Dopiero jak na forum czytałam historie dziewczyn to uświadomiłam sobie ile par toczy prawdziwe walki żeby mieć dziecko.
    Teraz tylko liczę, że ominą nas komplikacje, bo wiadomo, że ciąże mnogie są obarczone ryzykiem. Jak się uda to naprawdę będę szczęśliwa.
    Na pewno się uda . Trzymam kciuki ;) fajnie tak mieć bezproblemowo ciaze :) ja niestety mam 3 poronienia w 10tc jedna biochemiczna w 5

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jolciaa171 wrote:
    Dzwoniłam do przychodni w tej sprawie "przemiłe" Panie na recepcji powiedziały że są badania obowiązkowe i nie obowiązkowe.... Obowiązkowe są na NFZ reszta prywatnie. Więc sądzę że to dobra wola lekarza... Jeśli koleżanka dostała od lekarza na prywatnej wizycie dostała skierowanie na te wszystkie badania na NFZ....
    Jestem zła ale co zrobię.
    Lecę robić badania i tyle

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8dd0328464e7.jpg

    jolciaa171 lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • Hiszpaneczka Autorytet
    Postów: 1400 799

    Wysłany: 9 listopada 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy leukocyty 15 tys jest dobre w ciąży? no bo norma do 10 jest?

    1usai09ki0pljcwv.png
    11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️
  • Hiszpaneczka Autorytet
    Postów: 1400 799

    Wysłany: 9 listopada 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez marzyłam o bliźniakach, chciałam mieć duza rodzine, ale nie było nam dane mieć blizniakow :) może jeszcze kiedyś :)
    Teraz modle się co dziennie żeby wszystko było dobrze z maluchem :)

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    1usai09ki0pljcwv.png
    11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️
  • Aleksandra_nails Przyjaciółka
    Postów: 95 153

    Wysłany: 9 listopada 2018, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram się was czytać na bierząco, ale to nie takie proste. W pracy włącza mi się tryb len na szczęście mam swoją firmę wiec zawsze mogę szybciej wyjść

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 18:10

    [*] Aniołek 9tc 04.2018
    f2w3vfxm839x2x55.png
    klz9jw4z1ym1adzc.png
    6v5uu6bdz2x420yq.png
  • Oleśka11 Autorytet
    Postów: 984 639

    Wysłany: 9 listopada 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiszpaneczka wrote:
    Tez marzyłam o bliźniakach, chciałam mieć duza rodzine, ale nie było nam dane mieć blizniakow :) może jeszcze kiedyś :)
    Teraz modle się co dziennie żeby wszystko było dobrze z maluchem :)
    Ja też się skupiam na razie na tym, żeby ta ciąża była donoszona i żeby wszystko dobrze się skończyło. Ale tak sobie myślę, że jeszcze jednym dzieciem bym nie pogardziła :) tylko tym razem muszę się w miarę pospieszyć, nie tak jak między 1a 2 ciąża ;)

    gann3e3k131pma53.png
  • Alala Ekspertka
    Postów: 190 196

    Wysłany: 9 listopada 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, dziwne ze płacicie za badania chodząc do gina na NFZ. Moja gin (poza ciąża chodzę do niej prywatnie) specjalnie kazała mi się rejestrować do niej w przychodni NFZ, bo właśnie będzie mogła dać skierowanie na wszystkie badania bezpłatnie. Nie płaciłam za nic, toxo, HIV itd. Jedynie za grupę krwi w pierwszej ciąży.

    Strasznie was nadgonić. Pojawiły się kolejne bliźnięta- szczerze gratuluje :D

    Samsaramsa wspomniałaś o ogórkach po żydowsku - chyba cię uduszę, muszę sie wybrać do babci :D

    Ze staraniami o ciąże u nas z pierwsza było trochę kłopotu, głównie słaba jakość nasienia u męża. Raz próbowaliśmy 1,5 roku i musieliśmy odpocząć psychicznie, potem udało się po 8 miesiącach celowania tylko raz w miesiącu w owulacje - taki celibat :p
    Dlatego tez decyzja o szybkiej drugiej ciąży- ponoć łatwiej. Udało się w 5 cyklu , ale pierwsze 3 po porodzie były strasznie „rozjechane”.

    synuś <3 01.05.2018
    synuś <3 26.06.2019
    0d1yskjooixdxgsx.png
  • Alala Ekspertka
    Postów: 190 196

    Wysłany: 9 listopada 2018, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale miły dzień. Zakończyła mi się umowa u jednego pracodawcy i dostałam dzisiaj wyrównanie urlopu za ponad rok - 4 semestry studiów opłacone :D

    Shirley, Mama Wojtka, Kadetka, Oleśka11, czarnulka24, Samsaramsa, Nadinka83, mother84, Izieth lubią tę wiadomość

    synuś <3 01.05.2018
    synuś <3 26.06.2019
    0d1yskjooixdxgsx.png
  • Lilka26 Autorytet
    Postów: 265 202

    Wysłany: 9 listopada 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wreszcie po wizycie serduszko bije. Rośnie ładnie juz 3.08 według USG 10tydz. Wiec nadrobil ładnie.
    Sprawa z kosmowka otwarta dzisiaj nie byl w stanie ocenic czy tworzy sie na przedniej czy na tylnej ścianie. Dalej dupek 2 razy dziennie i zero seksu.
    USG genetyczne 30.11.18r.

    Asylia bardzo prosze o zmiane na pierwszej stronie TP na 7.06.19r.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 21:04

    Marryy, Nadinka83, Lorella, mother84, Pismak, Klara87, Izieth, Alala, Mama Wojtka, Patipaula lubią tę wiadomość

  • Kadetka Autorytet
    Postów: 981 670

    Wysłany: 9 listopada 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka26 wrote:
    Wreszcie po wizycie serduszko bije. Rośnie ładnie juz 3.08 według USG 10tydz. Wiec nadrobil ładnie.
    Sprawa z kosmowka otwarta dzisiaj nie byl w stanie ocenic czy tworzy sie na przedniej czy na tylnej ścianie. Dalej dupek 2 razy dziennie i zero seksu.
    USG genetyczne 30.11.19r.

    Asylia bardzo prosze o zmiane na pierwszej stronie TP na 7.06.19r.

    Gratulacje! Ale prenatalne masz chyba w 2018 roku ;-)

    Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie :)

    POF, Hashimoto,
    MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
    PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
    po leczeniu immunosupresyjnym
    I ET :(:(
    II ET szczęśliwy :) :)
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ