MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
A to tego juz nie pamiętam, u mnie minęło 12 lat od ostatniego porodu, wiec nie dam rady porównać czy mniej boli, czy bardziej.Judi2014 wrote:To nie o to chodzi ja mocno popekalam, ale z porodowki normalnie przeszłam do sali poporodowej na nogach a nie na wózku, tez od razu normalnie wstawalam i zajmowałam się małym. Ale to chodzi o ból obkurczajacej się macicy... co chwilę mam tak bolesne skurcze ze aż mnie skręca i czuje się jakbym znowu leżała na porodowce...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Paula, no w końcu Kochana. Gratulację i buziak dla Franusia :*
Dziewczyny, piszecie o oznakach zbliżającego się porodu, a ja już w to nie wierze, dla mnie to totalna bujda!!! Wiadomo, że każda chciałaby urodzić wcześniej niż później, ale niestety... Ja z Zuzą nic nie przeczuwałam, żadnych oznak, obudziłam się z bólami i pojechałam rodzić. A teraz, opuchnięte kroczę, skurcze przepowiadające od dłuższego czasu, od kilku dni silne bóle miesiączkowe połączone z bólami krzyża, no i nawet ostatnio ta akcja z porodówką, gdzie na ktg były już skurcze regularne co 5-6 min, trwające po 1,5-2min i co?... Guzik!!! Mały i tak wylezie kiedy będzie chciał, więc przestałam się we wszystkim doszukiwać oznak porodu, bo tylko się denerwowałam, że jeszcze nic się nie dzieje. Teraz dałam na luz, będzie co ma być, takie podejście jest "zdrowsze" dla psychiki... na pewno urodzę do połowy czerwca i tego się trzymam. Załuję, że od razu nie założyłam takiego scenariusza, tylko naiwnie liczyłam na połowę maja, oszczędziłabym sobie wiele stresu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2014, 18:03
evas, excella, Limerikowo, Galanea, Modelka, Evelineq, czekajajaca, Agusia2312, ivv, Tusia84, Duchess, eta, nutka lubią tę wiadomość
-
udalo mi sie odespac nocke, 2h drzemki a teraz jak obuchem w glowe
maz tez odespal, twierdzi, ze spi w czuwaniu wiec nie spi w sumie :--))
cos tam obudzily teraz mnie jakies skurcze male i srednioprzyjemne, ale jak pisze MagdaO lepiej sie nie nastawiac
kiedy ma byc to bedzie lub pomoze oxy
na srode mam szpital 40+6 bedzie wtedy, jak nic sie nie ruszy do tego czasu
wczoraj sie smialismy z mezem w lasku, ze skad wiedzialam, ze bede Czerwcowka
mowie ze nie wiedzialam w sumie, ale na Czerwcowkach Dziewczyny fajne byly i w sumie obstwialam na Byczka na kwiecien jak tesc horoskopem ze wzgledu na szyjke a tu bedzie szalony Blizniak jak ja :--))
evas, Galanea, weronikabp, Agusia2312, nutka lubią tę wiadomość
-
Paula - gratuluję , mam nadzieję że odpoczywasz, a jak tylko nabierzesz sił to pochwalisz się zdjęciem pociechy

Evas - daj spokój jeszcze tyle czasu do terminu a jakbym miała czekać 2 tygodnie po terminie, aaaaaaaaaaaaa ;/ No ale fakt, nie mamy na to wpływu ...
MagdaO - dokładnie tak jak piszesz, ja mam identyczne objawy od miesiąca już, moja psychika się poddaje... a mężowi ciągle mamram , że szkoda że to nie jak w filmie, bach odchodza wody, 3 parcia i bobas na świecie ...
Taki kiepski dzień, że czytam co tu piszecie, a ciężko mi coś skrobnąć bo zawieszona jestem straszliwie...
Agusia2312, evas lubią tę wiadomość
-
Paula gratulacje, od Nalki tez!
Nalka czeka na razie do czwartku na usg, jak się okaże że malutka za mało podrosła to będą jej wywoływać poród.
Ja tez się dziś zdrzemnelam ponad 2 godzinki z córcia
miód na serce i ciało tak się przytulic do dziecka 
Limerikowo, Evelineq, Galanea, evas lubią tę wiadomość
-
Faktycznie cichutko tu dzisiaj, ale nie ma co się dziwić, piękna pogoda. My dzisiaj z K. pojechaliśmy w piękne miejsce na spacer, pochodziłam sporo, zrelaksowałam się, później na miasto na lody, zakupy. Tak więc Zosia wykołysana, a ja teraz odpoczywam w domu, bo już męczy mnie nawet taka ilość ruchu plus te moje nieszczęsne schody
Ale mam nadzieję, że dzięki temu szybciej urodzę 
Pisałam jeszcze do Pauli z paroma pytaniami, m.in. dotyczącymi wagi, ale nie odpisuje, pewnie zajęta synusiem
Zresztą jak będzie mogła, to zapewne sama nam wszystko tu opisze
evas, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
A tak dziewczyny się zastanawiam kiedy jechać do szpitala ? Czy jak skurcze będą nie do wytrzymania ? Czy jak się pojawia łagodne ale regularne ? Boje się trochę że raz pojadę za wcześnie dwa: że za późno - jak to wyczuć ? Mały jest bardzo nisko i ostatnio koleżanka mi powiedziała uważaj żebyś nie urodziła w samochodzie !!! A ja mam godzinę drogi do szpitala.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa chyba pojadę do lekarza jak już skurcze będą nie do wytrzymania. Ginka mi powiedziała, że mam jechać jak będą regularne co 5-7 minut lub jak odejdą wody.
Tak czy siak, jak pisała MagdaO ja też urodzę najpóźniej do 13 czerwca. Jeśli nie urodzę do 6 dni po terminie, to mam się zgłosić na wywołanie. Pewnie, że chciałabym urodzić wcześniej i doszukuję się w objawach postępów, ale jeśli nawet poród nie nastąpi w terminie, to i tak jak pisałam 13 czerwca będę miała wywoływany.
evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Topa, ja też mam godzinę jazdy do szpitala. Najchętniej to bym chciała, żeby najpierw odeszły mi wody, to bym wiedziała że to już. Bo przy drugim porodzie to mały był na świecie godzinę od pierwszego skurczu. Lekarz ostatnio mi powiedział, że zdarzają się takie kobiety, które do pełnego rozwarcia praktycznie nie czują skurczów. I tego najbardziej się obawiam. Ze jak juz będzie boleć, to będzie za późno by jechać tak daleko.topa42 wrote:A tak dziewczyny się zastanawiam kiedy jechać do szpitala ? Czy jak skurcze będą nie do wytrzymania ? Czy jak się pojawia łagodne ale regularne ? Boje się trochę że raz pojadę za wcześnie dwa: że za późno - jak to wyczuć ? Mały jest bardzo nisko i ostatnio koleżanka mi powiedziała uważaj żebyś nie urodziła w samochodzie !!! A ja mam godzinę drogi do szpitala.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ja mam cały czas skurcze, co kilka, kilkanaście minut, mimo brania 3x2 nospy. Nie bolą jakoś szczególnie mocno, ale są odczuwalne. Poza tym jeszcze bardzo boli kość łonowa. W plecach bólów nie odczuwam.topa42 wrote:A mam pytanie Was tez boli cały czas brzuch ? Ja mam mocno spięty i do tego jak byłam w toalecie dostałam ataku krzyża - wow tak zabolało jakby ktoś szpilkę włożył. Coś od wczoraj czuję się dziwnie

-
Oj Magda jest dokładnie tak jak piszesz

Z Weroniką nie dość, że wszystkim sobie "pomagałam", to jeszcze ciągle szukałam objawów. A jaka była konsternacja, gdy nasza córeczka nie urodziła się w czerwcu i zastał nas lipiec
Żeby tego było mało to pół ciąży "czułam", że urodzę przed terminem 
A teraz wiem, że fajnie by było, gdyby zaczęło się między 10 a 25 czerwca, a jak nie to będzie cc i tyle (wywoływać drugi raz nie mogą). Podoba mi się data 13 w piątek
Galanea, evas, weronikabp, eta lubią tę wiadomość
-
Evas no mnie coraz bardziej boli krzyż
Boję się że to moja druga ciąża i nie zdążę
Mam też twardnienia i trochę już się do nich przyzwyczaiłam i nie biorę tego jako znaku zbliżającego porodu - a może to błąd ? Bo jak twardnieje brzuch to kłuje w szyjce i napiera. Mam tylko nadzieję że jak się zacznie to będzie bolało i będę wiedzieć że pora jechać i że zdążymy
evas lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




[/url]













