MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Topa ja mogę się wypowiedzieć na temat skurczy- jeśli to porodowe to nie mijają przy zmianie pozycji ani prysznicu, z każdą chwilą się nasilają i są coraz dłuższe. Ale z tego, co zrozumiałam to Ty nie masz skurczy tylko bolą Cię plecy i podbrzusze. A przy skurczach to nie jest jednostajny ból tylko wyraźne napinanie macicy połączone z bólem.
weronikabp, Galanea, evas, Tusia84, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Judi, Mikołajek przesłodki

A mnie dziś wkurza mój Stasiek, w ogóle go dzisiaj nie czuję, ani razu od rana mnie nie szturnął, nie przesunął się, nic... Wczoraj też aktywniejszy był dopiero wieczorem, więc cierpliwie czekam, ale "stresa" już mam
Mógłby już wyleźć, nie musiałabym panikować...
Martwię się o Natalię, nie odzywa się, to zupełnie do niej nie podobne, mam nadzieję, że nic złego się u niej nie dzieję.
KArolina, też już się nie odzywa kilka dni, chyba, że coś przeoczyłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 19:06
evas, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdaO wrote:Fler, pisała, że jest w szpitalu.
Magda, Natalia nie odpisała na smsa, w piątek ostatnio napisała, myślę, że była zmęczona fizycznie i psychicznie, może odpoczywa przez weekend i zbiera siły na jutro, mówiła, ze jeśli nie urodzi jutro będą wywoływać, ale kto wie, może już tuli Franusia, czego jej bardzo życzę..
Ale w ogóle nic nie czujesz? jeśli nic a nic pomimo słodyczy itp to trzeba jechać na IP
lekarze w szpitalu mowili mi ze jesli przez kilka godzin nie będę jej czuła i sposoby pobudzenia nie zadziałają to jechac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 19:21
monaaa, Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Limerikowo wrote:Topa Ty to masz zdrowie przy bolach/skurczach robic depilacje, podziwiam
a co to nieogolonych nie przyjmuja ;--)))))))
hehe, moja koleżanka prostowała włosy przy rozpoczynającej się akcji
jak mi to mówiła, uśmiałyśmy się, bo od kiedy pamiętam, zawsze prostowała w akademiku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 19:17
Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Judi-słodziak

Maksiu dziś nad aktywny-ale wolę oczywiście tak. tylko dość boleśnie się wypina i czuję małe piętki.
przed chwilą tak się ułożył, że jakiś narząd został zgnieciony i bolał.
a po obiedzie, to już w ogóle, mam nadzieję, że mu smakowało. a dziś jedliśmy kurczaka curry z suszonymi morelami i gruszkami. nie wiem czy taki przepis istnieje, ale pyszne było.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 19:50
excella, Galanea, weronikabp, alexast, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość
-
Judi masz super słodziaka!!!
mój maluch się dzisiaj coś mało rusza. Przez ostatnie dni był bardzo aktywny a dzisiaj siedzi cicho. Placek dalej łysy
na caly obszar jest tylko jeden włosek. Są tam jeszcze czarne kropki ale mało ich. Mam nadzieję że jeszcze coś tam wyrośnie.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj też cicho większość dnia siedziałam, bo korzystając z wolnego pojechaliśmy z mężem na wielkie zakupy , z których jestem bardzo zadowolona a tak połaziłam, że mam nadzieję że moja Hankę to ruszy
i pojawi się na świecie wnet, jest mocno aktywna dzisiaj...
Judi, cudny Mikołajek
Tak sobie uroczo leży ...
Monaaa, ale apetyczna fotka, zaraz się oślinię
hehe
Alexast - wyrośnie zobaczysz, jeszcze nie urodziłaś i hormony nie wróciły do swojej normy , a to może trochę potrwać nawet po porodzie... Ale pewna jestem że wszystko wróci do normalności skoro widzisz tam już jakieś zalążki
A Olek odpoczywa jak to w niedzielę być powinno, pewnie sobie słodko drzemie 
Karolina - trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, mam nadzieję że jednak jakiś postęp jest
Galanea, monaaa, alexast lubią tę wiadomość
-
Agusia gratuluje dla Was- rodzice pelna para. Rzutem na taśmę czerwcowe dzieciatko:) sliczniutki.
Alexsast daj sobie czas. Skup się na dzieciaczku. On da ci tyle radości, ze brak klaczka nie będzie ważny.
nataliak czekamy na info.
Paula czekam na focie:)
Monalisa jak tam sytuacja?
Topa juz po kąpieli?
weronikabp, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, chyba wszystkie jesteśmy wyciszone przed porodami, zauważyłyście? to pewnie zmęczenie, brak sił, trochę strach przed nieznanym itd.. mam nadzieję, że niebawem wszystkie będziemy się śmiały z tych najtrudniejszych dni..i będziemy w siódmy niebie tuląc nasze Skarby
Galanea, Tusia84, alexast, ivv, Limerikowo, Evelineq, eta lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Magda, ale w ogóle nic nie czujesz? jeśli nic a nic pomimo słodyczy itp to trzeba jechać na IP
lekarze w szpitalu mowili mi ze jesli przez kilka godzin nie będę jej czuła i sposoby pobudzenia nie zadziałają to jechac.
No, do ok 20 totalna cisza, nic się nie ruszał, mimo wszystkich zabiegów próbujących go obudzić, dopiero jak dawałam Zuzce mleko i ona miała głowę delikatnie opartą o brzuch to delikatnie go poczułam ze 3 razy. Nie chce znów jechać na IP bez powodu, bo u nas nie mam jako takiej IP ginekologicznej i za każdym razem przyjmują na oddział, a ja tak bardzo nie lubię robić w koło siebie zamieszania, gdyby znów się okazało, że przyjechałam bez powodu. Wiem, wiem, Staś jest najważniejszy, ale już tak kiedyś miałam, że się nie ruszał cały dzień i dopiero wieczorem się powiercił, więc chciałam poczekać. Teraz kiedy go poczułam jestem spokojniejsza. Jutro mam wizytę u swojego lekarza to poproszę, żeby sprawdził czy na pewno u Staśka wszystko w porządku.
weronikabp, Galanea, Limerikowo, evas lubią tę wiadomość
-
topa42 wrote:Hej ja wzięłam ciepłą kąpiel brzuch nadal boli i krzyże też
do tego spina mi się brzuch - chyba pojadę na IP - trzymajcie kciuki
Nie wydaję mi się, żeby to zaczynał się poród, ale na pewno warto to sprawdzić. Powodzenia. Czekamy na wieści.
Ja też mam takie objawy (intensywne bóle miesiączkowe + łupanie w krzyżu) od tego nieszczęsnego czwartku na porodówce, ale u mnie nasilają się gdy siedzę lub chodzę, gdy leżę są do zniesienia.
Limerikowo lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH













[/


