MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa popekalam naprawde odrobine,pisalam juz ze zebg nie wysokie crp spowodowane infekcja to by zostawili w spokoju. A rodzilam na lezaco,wierz mi,ze bylo mi najwygodniej hehehModelka wrote:Magda i Natalia - przede wszystkim gratulacje. A poza tym pytanie - w jakiej pozycji rodziłyście i czy popękałyście?
)
Modelka, vikus001 lubią tę wiadomość
-
Natalia podziwiam! Opis twojego porodu czyta się jak jakiś film
Chciałabym też mieć tyle energii w trakcie i po tym wszystkim Jeszcze raz gratuluje
Ja dziś słabo spałam, co chwila się budziłam, to mi było gorąco, to zimno, to padający deszcze mnie denerwował...
Do tego pogoda za oknem nie nastraja pozytywnie, a tu trzeba się ruszyć, żeby na wizytę do gina zdążyć.
No ciekawa jestem strasznie jak to tam wygląda...
Limierkwo, Nalka, i za inne, które zaczną dziś rodzić trzymam kciuki i powodzenia
Miłego dnia wszystkim
weronikabp, vikus001, NataliaK, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
cześć
Natalia wielkie gratulacje
ciekawe jak tam Limerykowo - strasznie nie mogę się doczekać wieści
Madzia Twój Staś jest prześliczny tak ładnie go ujęłaś i przepraszam, że to powiem - bo sama nie lubię jak tak ktoś porównuje - ale mój Piotruś jest tak bardzo podobny do Stasia w tym ujęciu jakoś ja nie mogłam swojego złapać żeby wyszedł na zdjęciu dokładnie jak wygląda hihi
wszystkie nasze dzidziulki są przesłodkie
Natalka czekam na zdjęcia...
dziewczyny, u mnie już lepiej. Jeszcze zdarza mi się wieczorem popłakać, ale już jest ok
Michaś już zadowolony - przyzwyczaił się i nawet chodzi i coraz powtarza, że kocha dzidzię pomaga mi, ogląda co przy nim robię buźki mu daje i paluszkiem głaszcze jest super już powoli wracamy do normalności, ale uwierzcie, że to trudne przejście dla kogoś kto ma już jedno dziecko a na śiat przychodzi drugie - bo ciężko jest się pogodzić, że nie ma się już tyle czasu dla tego pierwszego - przynajmniej tak to wyglądało w moim przypadku teraz lepiej się czuję i już potraię jakoś wszystko ogarnąć bez szkody dla Michałka
wczoraj przyszła położna środowiskowa i nie zdążyłam jej wpuścić bo paradowałam po domu w samym staniku bo karmiłam małego i zanim się ubrałam to ta mi zwiała, tylko w oddali ją poznałam, że to ona - bo ta sama do Michasia przychodziła. Może obrze się stało bo w domu sajgon był. Już na dziś ogarnęłam chatę
z karmieniem już jest ok - mleka coraz więcej, mały się najada. Przybiera powoli na wadze
Dziewczyny przepraszam, że się nie odzywałam, ale poprostu musiałam wszystko ogarnąć, przede wszystkim siebie teraz też jeszcze nie mogę sobie pozwolić na takie orumowanie ale postaram się Was wspierać chociaż duchowo
Judi nie martw się, wszystko wróci do normy. Wiem jak bardzo to trudna sytuacja bo sama nie spodziewałam się, że tak to przeżyję wszystko. A martwiłam się o Michasia jak to zniesie a wyszło, że ja gorzej to przeżyłam u Ciebie też wszystko wróci do normy mały musi się tylko przyzwyczaić do nowego ładu
Modelka, Mucha, Paulina1986, weronikabp, sunset, ivv, nutka, Duchess, evas, Evelineq, Galanea, Judi2014, vikus001, NataliaK, monalisa, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny faktycznie pięknie opisujecie poród, aż żałuję, że będę miała CC (no nie tak do końca ;P)
Ja od wczoraj chodzę non stop głodna... jem, jem i jem. Muszę odebrać wyniki gbs-u ale nie chce mi się ruszyć tyłka. Mam iść z mamą na zakupy, ale też mi się nie chce. Najchętniej położyłabym się spać.
Zazdroszczę wam, że jesteście już po. Ja się strasznie boję dnia X. Boje się, że małego odrzucę, pomimo tego, że rozczulam się nad każdym dodanym zdjęciem. Boje się, że mały będzie chory i takie tam. Sama jestem na siebie zła, za te myśli, próbuje je wypędzić z głowy. W głębi mam nadzieję, że pokocham go całym serduchem i będzie dla mnie najsłodszym dzieckiem na świecie.
MonikaS - super, że u was sytuacja się normuje. Bardzo się cieszę, że Michałek zaakceptował braciszka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 10:02
Modelka, MonikaS lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda, tez sie poryczalam czytając Twoj opis, Natalii tez, nie moge sie doczekać kiedy przeżyje te emocje wszystkie jesteście tak dzielne ze serce rośnie. Teraz czekam na ktg, skurczyki są, zobaczymy jak mocne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 10:47
Duchess, evas, Galanea, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Witam was dziewczyny kochane. Wczoraj nie wchodzilam juz zeby m sie nie stresowal no i dużo w domu do zrobienia. Dopiero wstałam bo cala noc chodziłam po mieszkaniu z nieregularnym skurczami ale za to b.bolesnymi jak w szpitalu. Nadal spać mi sie chce ale musze wyprać, wyprasowac i uzupelnic torbe szpitalna. Chce jeszcze zrobić obiad w pojemniki dla rodzinki co by nie glodowali
Musze nadrobić was ale sie ciesze ze was moge poczytać. Zadzwonic czy moj tel jest juz do odbioru bo przed szpitalem poprostu sie wyłączy i nie dzialal dlatego nie mialam neta.
Wszystkim mama gorąco gratuluję dzieciatek i mym nadzieje niedługo dołączyć do grona naszych nowo upieczonych mamus.
weronikabp, Duchess, Mucha, evas, sunset, Galanea, alexast, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Duchees, procz jedzenia ktore nie jest tu jadalne,pozostala reszta jest super. Nie ma tlumu,polozna Ci poswieca max czasu a i lekarze przychodza tez czesto i gesto,ale sa naprawde ok. Ja z czystym sumieniem polecam i wiem,ze jesli przyjdzie mi drugi raz rodzic-to tez na Solcu)
Natalia, dzięki za więcej szczegółów! Ja do tej pory cały czas nastawiona byłam na Inflancką bo tam stosunkowo łatwo jest dostać znieczulenie i największa chyba pewność że dadzą jak odpowiednio głośno będziesz krzyczeć a mi na tym zależy bo już wiem jak reaguję na ból krzyżowy-mnie nie ma, nic do mnie nie dociera itd Piszesz, że na Solcu atmosfera super i ze znieczuleniem problemu nie ma więc super! Bo przyznam, że opieka po porodzie na Inflanckiej to tragedia,chodzą takie matrony, kręcą nosami, duszą codziennie cycki sprawdzając czy ma się pokarm i takie tam;) Byłam w stanie to znieść dla znieczulenia, ale chyba skieruję swe kroki na Solec:) Jeszcze raz dziękuję za podpowiedź Natalia, nawet nie wiedziałam o istnieniu tego szpitala wcześniej.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MonikaS wrote:dziewczyny, u mnie już lepiej. Jeszcze zdarza mi się wieczorem popłakać, ale już jest ok
Michaś już zadowolony - przyzwyczaił się i nawet chodzi i coraz powtarza, że kocha dzidzię pomaga mi, ogląda co przy nim robię buźki mu daje i paluszkiem głaszcze jest super już powoli wracamy do normalności, ale uwierzcie, że to trudne przejście dla kogoś kto ma już jedno dziecko a na śiat przychodzi drugie - bo ciężko jest się pogodzić, że nie ma się już tyle czasu dla tego pierwszego - przynajmniej tak to wyglądało w moim przypadku teraz lepiej się czuję i już potraię jakoś wszystko ogarnąć bez szkody dla Michałka
Moniko,mnie czeka to samo:( już od dawna mam takie chwile smutku,bo wiem, co się będzie działo... że mój Kubuś będzie przechodził przez trudny dla 3-latka czas a w tym wszystkim my i dzidziuś. Ale na pocieszenie zawsze sobie myślę, że to przejściowe i że braciszek to dla synka największy prezent jaki mogę dać.
MonikaS lubi tę wiadomość
-
Witamy Franka, Natalio serdeczne gratulacje od forumowych cioteczek
Witamy na świecie
1 leniuta29 – 13 maja– Olivka 29 maja
2 kambel – 19 maja– Kaja 12 czerwca
3 Bankierka – 21 maja – Staś Mateusz 2 czerwca
4 vikus001 – 22 maja – Zuzia 30 maja
5 Martynika – 23 maja – Artur 4 czerwca
6 Judi2014 – 28 maja – Mikołaj 4 czerwca
7 MonikaS – 30 maja – Piotruś 5 czerwca
8 Paula222 – 31 maja – Franek 20 maja
9 Agusia2312 – 1 czerwca –Marcel 25 czerwca
10 fler – 1 czerwca – Zuzia 5 czerwca
11 MagdaO – 3 czerwca – Staś 2 czerwca
12 madamama – 4 czerwca – Ignaś 9 czerwca
13 karolina1990 – 5 czerwca – Oliwia 10 czerwca
14 NataliaK – 6 czerwca – Franek 2 czerwca
Oczekujemy z niecierpliwością
1 Limerikowo – 34 lata, Irlandia, 29 maja - Karolinka
2czekajajaca – 31 lat, Kraków, 6 czerwca – Marcelinka
3 AISAK – 26 lat, woj. Lubelskie, 11 czerwca – Hania
4 Evelineq – 25 lat, Podkarpacie,11 czerwca – Hania
5 Nalka – 23 lata, Gdańsk, 13 czerwca – Anna
6 Mati1980 – 33 lata, Wrocław, 14 czerwca – Borys
7 azi – 28 lat, Łódź, 14 czerwca – Lenka
8 monalisa – 35 lat, Poznań 14 czerwca – Lenka
9 aneczka83 – Zielona Góra 14czerwca – Antoś
10 nutka – 23 lata, Dolny Śląsk, 16 czerwca – Gabryś
11 weronikabp – 38 lat, Warszawa, 17 czerwca – Pola
12 Modelka – 32 lata, 19 czerwca – chłopiec
13 Niesforna – 30 lat, Warszawa, 19 czerwca – Jaś
14 Róża – 27 lat, 19 czerwca – chłopiec
15 onka79 – 35 lat, Birmingham, 22 czerwca – Martynka
16 eta – 28 lat, Warszawa, 22 czerwca – Ignacy
17 sunset – Górny Śląsk, 23 czerwca – Joanna
18 Paulina1986 – 28 lat, Wielkopolanka, 23 czerwca – Alicja Maria
19 Galanea - 28 lat, Olsztyn, 23 czerwca – Zosia
20 alexast – 31 lat, woj. Opolskie, 23 czerwca – Aleksander
21 balonik – Olsztyn, 24 czerwca – chłopiec
22 Tusia84 – 30 lat, 25 czerwca – Gabrysia
23 ivv – 34 lata, 25 czerwca – Martynka
24 Margotka87 – 26 lat, 25 czerwca (lub 2.07) – Helenka
25 Mucha – 31 lat, Warszawa, 25 czerwca – Maja
26 Martusia – 26 lat, Londyn, 25 czerwca – Maksiu
27 Kota – 28 lat, Kraków – 26 czerwca – Iga
28 excella – 26 lat, Warszawa, 26 czerwca – Tymon
29 monaaa - 29 lat, Śląsk, 27 czerwca (lub 3.07) – Maksiu
30 kropka_10 – 28 czerwca – Nikoś
31 topa42 – 30 lat, okolice Krakowa, 29 czerwca – Borysek
32 evas – 34 lata, okolice Warszawy, 29 czerwca – Bartoszek
33 Duchess – 33 lata, Warszawa, 30 czerwca – Oskar
34 Ala29 – 30 czerwca – Mikołaj
35 maggda – 22 lata, kujawsko-pomorskie – 2 lipca – Zuzia
monalisa lubi tę wiadomość
-
Natalia-garatulacje! W końcu się doczekaliście spotkania. Dzielna kobieta z ciebie!!
Magda- Staś piękny chłopak;)
Limerikowo to chyba już ma swojego maluszka, bo jak wody odeszły to kwestia czasu była.
NataliaK, Limerikowo lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
-
evas wrote:Duchess jaki masz termin porodu? Bo na naszej liście masz wpisany 30 czerwca, a z suwaczka wychodzi, że jednak wcześniej.
Evas, bo 30 czerwca to pierwsza data jaką zobaczyłam tutaj na Ovu po pozytywnym teście i od razu podałam do listy. Potem była wizyta u lekarza i on cały czas wylicza 27. Nie prosiłam już o korekty listy, żeby nie motać- ale myślę, że przy okazji warto zmienić na 27 (tym bardziej, że z usg 12 tyg to w ogóle wyszło 24 hihi) bo ten 30-sty to coś od czapy chyba jest.
Bardzo dziękuję za zainteresowanie!
i jeszcze wiek możesz zmienić buuuuu
na 34
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 11:26
evas, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Kochane ja tak ekspresem, bo mam na 12 KTG a ja jeszcze w domu
Niesforna- trzymam kciuki za wizytę i same dobre wieści … oby był postęp : )
MagdaO- cudny Staś, super że już w domku jesteście : ), dzięki za opis porodu, znów się wzruszam …
NataliaK – nareszcie witamy Franusia, cóż za poród, tyle emocji, wcalę się nie dziwię że nie możesz spać , ale szacun dzielna dziewczyno
AISAK- mam identyczne objawy a Hanka ma gdzieś… zaraz się zbieram na KTG ale tam pewnie nic nowego nie wyniknie ;/ Może trafię na moją Ginkę i ją ubłagam niech coś robi już…
Nalka- trzymam kciuki za skurcze porodowe i rozkręcenie się akcji , powodzenia : )
Duchess- gratuluję donoszonej ciąży
To ja uciekam i życzę miłego dnia
evas, Duchess, weronikabp, Galanea, vikus001, NataliaK lubią tę wiadomość
-
To zmienię przy okazji, a 34 to bardzo piękny wiekDuchess wrote:Evas, bo 30 czerwca to pierwsza data jaką zobaczyłam tutaj na Ovu po pozytywnym teście i od razu podałam do listy. Potem była wizyta u lekarza i on cały czas wylicza 27. Nie prosiłam już o korekty listy, żeby nie motać- ale myślę, że przy okazji warto zmienić na 27 (tym bardziej, że z usg 12 tyg to w ogóle wyszło 24 hihi) bo ten 30-sty to coś od czapy chyba jest.
Bardzo dziękuję za zainteresowanie!
i jeszcze wiek możesz zmienić buuuuu na 34 ja w lipcu będę też miała, choć na liście już dawno taki widnieje, chyba żebym się przyzwyczajała
Duchess, ivv, Limerikowo lubią tę wiadomość
