MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTusia84 wrote:Weronika kciuki za Ciebie i Polę i za jutrzejsze ktg i ilość wód, oby wszystko było dobrze i poród rozpoczął się sam
Aisak czas najwyższy na skurcze oby przerodziły się w te porodowe
Ja to chyba będę rodziła jak MagdaOłapie mnie trzyma kilka godzin i puszcza i tak już od 3 dni..
Ciekawe jak nasza Limerikowo? -
AISAK wrote:MagdaO wspaniały opis. Powiedz a jak Zuzia zareagowała na braciszka?
Zuzka, jak to Zuzka, nie bardzo rozumie całą sytuację. Gdy jej pokazałam małego prawie nie zwróciła na niego uwagi, dopiero jak się rozpłakał to długo na niego patrzyła, złapała z ciekawości za rączkę i... "powędrowała" dalej do swoich zabaw. Chyba jeszcze nie ogarniaweronikabp, Tusia84, evas, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytopa ja mam tak samo z tym parciem na pęcherz od kilku dni.
Co do seksu to marzy mi się od dłuższego czasu, nawet coraz częściej mi się śni, ale mąż powiedział, że dopiero po porodzie. Skazana więc jestem na sny erotyczne jeszcze przez kilka najbliższych tygodniModelka, evas lubią tę wiadomość
-
Aj.. Te skurcze... Nieregularne, z reszta mogą być co 7 min przez godz potem przez godzinę nic. I tak wkolko. Ze tak powiem chociaż mogłyby bolec. Mam nadzie ze rozwarcie zrobią chociaż tyci. Dziś z m będę ćwiczyć na pileczce.
W poniedziałek wizyta, torbe chyba nawet ze sobą juz wezmę, moze zechce mnie do szpitala wysłać. A co do AFI to 2tyg temu miałam 10 i lekarz mówił ze ok.
Weronika spróbuj się przespać, moze emocje jeszcze ci nie opadły po dzisiejszej wizycie. Zregenerujesz się i Pola na nowo się rozbudzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 21:07
Duchess lubi tę wiadomość
-
Ej znów snuję się po domu na nic nie mam ochoty, nawet kolacji jeść mi się nie chce
do tego tam mi nie dobrze, że szok !!!! a z tym sikaniem to przesada
wychodzę z łazienki i znów się wracam bo mi się chce
Aisiak to masz taki plan z jechaniem do szpitala jak już będą konkretnie bolące skurcze ? Bo ja to się zastanawiam jak mam skurcze czy już jechać czy jeszcze czekać he he he -
Hej mamy .
Dziś była u nas polozna i Kaja waży juz 2220 gr więc ładnie przybiera na wadze .
U mnie jak sie zaczęły skurcze to najpier lekko spinal sie brzuch a cały ból kumulowal sie na plecach. Im częściej skurcze tym mocniej bolało.
Co do gbsa u nas nie robią tego z reszta jak i większości badań obowiązkowych w pl le moze to i lepiej . Bynajmniej mniej stresu .AISAK, Modelka, Duchess, Tusia84, monalisa lubią tę wiadomość
-
Ja to mam plan , ze wody odejdą i wtedy szpital, a awaryjny to taki gdy skurcze beda bolec. Najgorzej ze mam dość wysoki próg bólu. No nic zobaczymy:) nie nakrecam się wcale, chociaż bardzo męczące jest te spinanie...
Ciekawe czy znowu w nocy będę miała przerwę w spaniu... -
AISAK wrote:Ja to mam plan , ze wody odejdą i wtedy szpital, a awaryjny to taki gdy skurcze beda bolec. Najgorzej ze mam dość wysoki próg bólu. No nic zobaczymy:) nie nakrecam się wcale, chociaż bardzo męczące jest te spinanie...
Ciekawe czy znowu w nocy będę miała przerwę w spaniu...Uważaj tylko żeby w domu nie urodzić
. Ja jak miałam skurcze regularne to jechałam do szpitala - skurcze do wytrzymania a na KTG zapisywały się pod 80-90 %
-
kambel wrote:Hej mamy .
Dziś była u nas polozna i Kaja waży juz 2220 gr więc ładnie przybiera na wadze .
U mnie jak sie zaczęły skurcze to najpier lekko spinal sie brzuch a cały ból kumulowal sie na plecach. Im częściej skurcze tym mocniej bolało.
Co do gbsa u nas nie robią tego z reszta jak i większości badań obowiązkowych w pl le moze to i lepiej . Bynajmniej mniej stresu .Rośnijcie zdrowo
-
Znowu tyle stron do czytania! Ale dziś nie mam siły, tak pobieżnie tylko przejrzałam...
Weronika trzymam kciuki, żeby wszystko było z ktg i wodami jutro ok!
Powiedz mi jeszcze czy Ty na Żelazną to tak po prostu jeździsz na to ktg, czy masz tam lekarza, czy dostałaś skierowanie?
Ja po wizycie jestem zła i mam straszny mętlik w głowie
Każdy mówi mi co innego, i nikt nie chce podjąć ostatecznej decyzji, że ma być tak czy tak.
Mój gin prowadzący (nie pracuje w żadnym szpitalu) twierdzi że powinnam mieć cc ze względu na kręgosłup i małą miednicę; gin ze szpitala uważa że wszystko jest ok, i mogę rodzić sama bez względu na wagę dziecka; dziś spotkałam się z położną i ta twierdzi, że przy moich wymiarach miednicy nie urodzę sama dziecka z wagą powyżej 3500 (a mały tydzień temu ważył już 3200). No i co ja mam robić? Ryzykować poród sn czy z góry założyć i zapisać się na cc? Zgłupiałam i sama nie wiem co robić
Wolałabym sn, bo boję się strasznie cesarki... No ale jak ma coś się stać, przez tą moją wąską miednicę...
Dziewczyny a Wy miałyście mierzoną miednicę??? Macie gdzieś może zapisane wymiary? Chciałabym porównać z kimś, czy rzeczywiście ta moja miednica jest jakaś wąska... A w necie nie ma praktycznie nic na ten temat
A na szybki poród się nie zapowiada... Przez tydzień szyjka się tylko trochę skróciła, ale ma jeszcze ok 1,5 cm, miękka, rozwarcie nadal na jeden palec. I d**a! -
Topa ja w 36tc na ktg miałam 70% skurcze i jeden 90% i wcale nie czułam, bo były krótkie ok 1 min, a ostatnio miałam 40% i trwały ok 4 min i czułam tylko napięcie nieprzyjemne.
Zobaczycie, ur po terminie, właśnie rozmawiałam z M i stwierdziliśmy ze trzeba się cieszyć z każdego dnia z brzuszkiem, bo jakby nie było pozostały dni, a nie miesiące a nasze bobo będzie z Nami. Jutro parę fotek sobie zrobimy, pójdziemy na szamanko jakieś, spacer i lody:)
Czy ja dobrze kojarzę ze w niedziele sklepy zamknięte??
Niezgodna ja 2 tyg temu miałam szyjkę gotowa do porodu i brak rozwarcia- jak widać dalej porodowa nie jestem... A co do miednicy miałam mierzona w szpitalu gdy tam leżałam, ale wymiarów nie mam. I szczerze nie wiem czy ktoś będzie brał to pod uwagę jak przyjadę rodzic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 21:58