X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monaaa wrote:
    Mam jeszcze jedno pytanie-od wczoraj tak boli mnie krocze?/pachwiny?, że ciężko mi chodzić :(
    czy któraś z Was też tak ma lub miała? tylko rano było ok jak wstałam z łóżka. myślałam, że przeszło. ale teraz wstałam od kompa i znów to samo, mega przeszywający ból i kroku nie da się zrobić :(

    Monaa, ja tak miałam około 36 tygodnia, kiedy się przeforsowałam - a dokładnie przebiegłam kawałek (bo zapomniałam, że jestem w ciąży...) i chyba Synek za mocno ponaciskał na spojenie łonowe. Bolało przez kilka dni, czasem naprawdę mocno, szczególnie właśnie jak wstawałam z łóżka, czy po dłuższym okresie bezruchu. Ale przeszło.

    monaaa, Limerikowo lubią tę wiadomość

    zem3upjygjyf6uag.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesforna kiedy przychodzisz na cięcie? Powiem Ci ze obsługa jes tu genialna, mój Mąż był podczas ciecia, moja położna podała mi małą zaraz po do karmienia i przynosiła ja jeszcze w nocy a rano juz byłam na swojej sali Polą i Krzysiem, polecam opcje takiego pokoju, przechodzilismy przez oddział polozniczy - wszędzie dostawki i upał, masakra.ale na ta salę trzeba sie zapisać bo jest duzo chętnych. Także nie obawiaj sie kochana, jak tylko cos zaczyna boleć dają tyle środków ile trzeba, no i ja na razie tfutfu karmie małą i idzie nam dobrze, a straszyli ze po cesarce idzie gorzej, jak widac to nieprawda, pewnie pomogło to przystawienie małej od razu po porodzie.
    Trzymam kciuki!!!
    Alexast gratuluje rowniez Olusia :-) ktos jeszcze urodził?
    Porod opisze juz z domu kochane, bardzo długa historia...

    Tusia84, Galanea, Modelka, Evelineq, Niesforna, ivv, evas, monaaa, Duchess, Limerikowo, vikus001 lubią tę wiadomość

  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mucha wrote:
    Dzien dobry :)

    U mnie jak zwykle bez zmian na froncie ;)

    Natalia, a moze i ktoras z dziewczyn tez ma dobry sposob...tak z ciekawosci to czym sobie radzilyscie z hemoroidami po porodzie, co mozna stosowac podczas karmienia?
    Muszko, ja teraz stosuję Posterisan czopki i maść Aesculan. Pani doktor pozwoliła, więc myślę, że w czasie karmienia będą też dobre.
    Moja rada to zaopatrzyć się w takie specyfiki wcześniej, albo zapisać na kartce, by mąż mógł kupić. Ważne jest to że jak tylko pojawią się pierwsze objawy to reagować. A po porodzie naturalnym często się hemoroidy przytrafiają.

    Mucha, Tusia84 lubią tę wiadomość

    9bsp388.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co umówiłam się dzisiaj na wizytę prywatną do ordynator ginekologii w szpitalu w którym będę rodziła.. Niech mnie zbada i zobaczy czy mogę próbować rodzić siłami natury i niech mi powie czy konieczne jest to zgłaszanie się na oddział przed Bożym Ciałem, po prostu boję się, że oni mnie nie zbadają tak o! tylko zaraz będą chcieli mnie przyjąć na oddział i jeszcze bym musiał tam leżeć przez święto i wolne. A tak może on już dzisiaj powie mi co i jak i podejmie decyzję.. nie wiem czy dobrze zrobiłam?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 11:43

    evas, Duchess, Limerikowo lubią tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evas no wlasnie z racji tego ze juz teraz delikatne objawy sie pojawily, a po porodzie moze byc pewnie gorzej to chce teraz kupic i spakowac od razu do torby do szpitala. Aesculan mam bo teraz stosowalam :)

    Tusia no chyba konsultacja z ordynatorem nie zaszkodzi, mam nadzieje, ze to "normalny" czlowiek i dobrze Cie potraktuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 11:46

    Tusia84, evas, Duchess lubią tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mucha wrote:
    Evas no wlasnie z racji tego ze juz teraz delikatne objawy sie pojawily, a po porodzie moze byc pewnie gorzej to chce teraz kupic i spakowac od razu do torby do szpitala. Aesculan mam bo teraz stosowalam :)

    Tusia no chyba konsultacja z ordynatorem nie zaszkodzi, mam nadzieje, ze to "normalny" czlowiek i dobrze Cie potraktuje.
    Muszka ja też mam taką nadzieję bo wygląda na gbura :P i już jestem sceptycznie nastawiona do tych wszystkich lekarzy..

    ggfxf7q.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weroniczko, po raz kolejny gratulacje dla Was! Czekam z niecierpliwością na zdjęcie Poluni :)

    Powodzenia wszystkim Kobietkom rodzącym i mającym rodzić, u mnie wciąż cisza. Dzisiaj na 14-tą jadę na swoje pierwsze KTG. Ciekawe co wykaże.

    balonik, Tusia84, weronikabp, Duchess, Limerikowo lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Evelineq Ekspertka
    Postów: 218 667

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Mamuśki, znów mi się pospało , ale sny kosmiczne... Najpierw mi się śniło że mam cesarkę, a później jakieś urywki z mojego ślubu, kolejny sen też był, ale nie pamiętam bo wyparował :D Boli mnie głowa a Hanka szaleje w brzuchu... cały czas jej mówie, że wygodniej jej będzie szaleć bez ograniczenia już przez mój brzuch, ale ona ma to gdzieś...

    Czekajająca / Niesforna- trzymam kciuki i czekam na wieści ze szpitala : )

    Alexast – wszystko będzie dobrze z Olusiem jeśli lekarze tak zapewniają, nie dołuj się kochana, trzymam kciuki za Was, bądź dzielna dla synka, super że Krzysiek wspiera , to bardzo ważne… A z tym krwawieniem to przypilnuj tak jak radzi Monalisa, bo to jest racja, że oczyścić się trzeba …

    Modelka – U mnie już zaczęli wydzwaniać nawet do mojej mamy… tylko że ta- podniecona że będzie babcią jeszcze się z tego cieszy że wydzwaniają i wręcz prowadzi chętne rozmowy na ten temat :D tragedia :D Chwilami się zastanawiam czy jakbym „tfu tfu” chodziła w ciązy jeszcze z 2 tygodnie to ci ludzie by sobie dali siana :D Już każdemu z osobna powtarzam że jak się coś wydarzy to ja poinformuję , ale co tam, trzeba wydzwaniac i drażnić dalej :D Aaaa i dzięki za info o BLW, i mnie ona przekonuje :)

    Tusia- pracowita babko :D jeszcze szaleć z mężem z samego rańca… To musi rozkręcić akcję porodową :)

    Topa- miłego chociaż zapracowanego dnia :)

    Weronika- serdeczne gratulacje , cieszę się że tak się wspólnie rodzinnie poznajecie i docieracie… Cieszę się też, że dochodzisz do siebie , byłam pewna że Polunia wynagrodzi cały ból i cierpienie, trzymajcie się dzielnie :)

    AISAK- ja mam dzisiaj jak na razie super samopoczucie, na pewno nie porodowe :D Przeterminowałyśmy się… cały czas nie wierzę… Zaczynam i ja malutkiego stresika łapać przed jutrem, ale dumna wejdę na oddział :P A u was jak tam ? Widzę że nogi puchną, u mnie na chwile obecną lewa jest ok, a zaczyna puchnąc prawa, ale ona częściej mi puchnie i bardziej… A odnośnie porodu to zdeklarowaliśmy się rodzić razem, ale od razu mężowi zaznaczyła, że chociaż wiem ze jego obecnośc mi bardzo pomoże, to jeśli w któryms momencie by się okazało ze on nie da razy z jakiegoś powodu, to wyjdzie, nic na siłę… Sam twierdzi , że raczej chce wyjść jak będę rodzić łożysko , i że nie wie czy da radę przeciąć pępowinę… ale w praktyce jak to będzie to się zobaczy :) Czasem może i mi odbije i go wygonie hehe

    Ivv- oczywiście babska mają najwięcej problemów;/ Matko jak ja tego nie cierpię, co najmniej jakby musiały z godzine dłużej przez to siedzieć, że ciężarna na wylocie weszla bez kolejki na badania :) Masakra… A jakby pranie dalej śmierdziało papierosami spróbuj jeszcze do prania dosypać pół szklanki sody oczyszczonej, gdzies kiedys czytałam że pomaga, ale nie mam pewnośći w 100 %

    Agusia- dobrze ze zaglądasz, cieszę się że u Was wszystko w porządku : ) Nad szczepieniem jeszcze się zastanawiamy …

    Monaa – gratuluję donoszonej ciąży :) Takie bóle pachwin miewałam na Twoim etapie ciązy, teraz przeszło , chociaż wczoraj też je czułam i promieniowało mi do kolan …

    NataliaK- twój synek mnie rozbraja hahaha :D

    Galanea- powodzenia na KTG, aż jestem ciekawa co tam u Ciebie wyjdzie w zapisie :)

    Miłego dnia , u mnie gorąco, ale widzę ruch drzew, więc jest szansa że da się dzisiaj wytrzymac :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 11:53

    NataliaK, Tusia84, Niesforna, ivv, Galanea, evas, weronikabp, monaaa, Agusia2312 lubią tę wiadomość

  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelineq wrote:

    Tusia- pracowita babko :D jeszcze szaleć z mężem z samego rańca… To musi rozkręcić akcję porodową :)

    hahaha Ewelinka jak widać nic się nie rozkręca :D mój też na początku nie chciał się zgodzić.. jednak mówię, żeby mi rozmasował szyjkę i pomógł w szybszym porodzie no to się zgodził.. ale też szaleć nie chciał tylko tyle o ile ;)

    A później dzwoni z pracy i pyta rodzisz? mówię, że nie! a on: no teraz to Gabrysia nie wyjdzie bo się przestraszyła tego masowania :D

    Mucha, Evelineq, Paulina1986, AISAK, ivv, Galanea, evas, weronikabp lubią tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modelka wrote:
    Czyli patrząc na Twój przykład - trzeba podążać za swoim instynktem i swoim dzieckiem.

    I nie słuchać babć :D

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronikabp wrote:
    Niesforna kiedy przychodzisz na cięcie?
    Dziś o 18 mam się stawić w szpitalu, i jutro cc, tylko jeszcze nie wiem o której godzinie.

    A jak szybko "postawili" Cię na nogi? I mała od razu mogła być przy Tobie?
    Czy najpierw trafiasz na pooperacyjną a dziecko jest na noworodkach? A mąż mógł być przy tobie na tej sali pooperacyjnej?

    I jak długo trzymają po cc? Wiesz kiedy wychodzisz mniej więcej?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 12:12

    km5shdgeq6lxrwmj.png
  • Paulina1986 Autorytet
    Postów: 455 804

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane a takie pytanie z innej beczki - czy któraś z Was pije herbatkę z liści malin? Jeśli tak to od kiedy? Ja dzisiaj zaczynam i choć pewnie to za późno, to liczę, że choć trochę pomoże. I od razu mówię, że nie chodzi mi o przyspieszenie daty porodu, ale o wspomożenie mojej szyjki w szybkim osiągnięciu pełnego rozwarcia a następnie macicy w szybkim wydaniu na świat Alusi :)

    iv09io4pj4q7bsdv.png

    Moje Aniołki- ukochany synek 23.01.2013 (13tc) i 16.09.2013 (7tc) [*]
  • Evelineq Ekspertka
    Postów: 218 667

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina1986 wrote:
    Kochane a takie pytanie z innej beczki - czy któraś z Was pije herbatkę z liści malin? Jeśli tak to od kiedy? Ja dzisiaj zaczynam i choć pewnie to za późno, to liczę, że choć trochę pomoże. I od razu mówię, że nie chodzi mi o przyspieszenie daty porodu, ale o wspomożenie mojej szyjki w szybkim osiągnięciu pełnego rozwarcia a następnie macicy w szybkim wydaniu na świat Alusi :)

    ja chciałam pić w tym samym celu co Ty, ale się zorientowałam dość późno i jak jeszcze w aptece nie było to sobie dałam spokój, ale Ty pij, ja jednak spokojnie też mogłam kazać zamówić w aptece bo jak widac po terminie jestem i nie rodzę, więc mogłaby zdarzyć zadziałać :)

    Edit:

    http://pudelekx.pl/blizniaki-klada-sie-spac-wideo-27623?utm_source=o2_SG&utm_medium=Hotspot&utm_campaign=o2

    Co za goście :D hehe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 12:17

    evas lubi tę wiadomość

  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelineq ja też przed chwilą spałam, ale sny... hmm... do kosmicznych nie należały - śniło mi się, że poszłam na oddział do szpitala i po drodze spotkałam jakiegoś lekarza (takiego brr starego i brzydkiego) i się bzykaliśmy :D Najgorsze jest to, że fajnie było :P

    Hahaha :)

    A teraz jadę do szpitala, będę się trzymać z daleka od lekarzy 04icon_rotfl.gif

    Mucha, Evelineq, Paulina1986, monaaa, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina ja z Weroniką piłam, zaczęłam z miesiąc przed terminem... Szyjka do końca (8 dni po terminie) była zamknięta szczelnie i dopiero oksytocyna ją wyluzowała :) ale smacznego :)

    Paulina1986, Duchess, monaaa lubią tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • Evelineq Ekspertka
    Postów: 218 667

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivv hahaahha ,ja może przesadnie określiłam moje sny, ale nigdy nie pamiętam snów, jedynie w okresie ciąży... są intensywne i pamiętam w ogóle... i jak mi się śnił mój ślub dokładnie tak jakbym oglądała film z kasety to trochę kosmos hahah gdybym miała ochotę to bym odpaliła na DVD :D

    Zdecydowanie lepiej by było jakby mi sie Twój sen przyśnił, toż to jakiś konkret :D hahaha

    ivv lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesforna wrote:
    Dziś o 18 mam się stawić w szpitalu, i jutro cc, tylko jeszcze nie wiem o której godzinie.

    A jak szybko "postawili" Cię na nogi? I mała od razu mogła być przy Tobie?
    Czy najpierw trafiasz na pooperacyjną a dziecko jest na noworodkach? A mąż mógł być przy tobie na tej sali pooperacyjnej?

    I jak długo trzymają po cc? Wiesz kiedy wychodzisz mniej więcej?
    Kochana Mąż był na sali operacyjnej ze mna, wziął malutka i przystawil mi ja do twarzy, niezapomniany moment.
    Potem byłam na sali popracyjnej przez noc, mąż pojechał do domu sie wyspać, tam i tak nie mógł być, rano we cztery sie pionizowalysmy, pielęgniarki mówiły na nas "łaziki" hehe :-) o 9 byłam juz na sali z małą i Krzysiem, Na CC była tez mija położna z ktora rodzilam naturalnie najpierw, zajęła sie małą, od razu mi ja przyniosła do karmienie na 2 godziny na piersi, potem w nocy jeszcze raz. Także miałam duzo szczęścia bo niektóre dziewczyny dopiero rano zobaczyly swoje Skarby. Ale niektórym przyniesiono dzieci w nocy, chyba tylko ja miałam dziecko od razu, wlasnie dzieki Poloznej. Jeśli rano wszystko bedzie ok to wyjdziemy jutro, miałam podwyższone Crp od niego zależy nasz wypis.

    Evelineq, Galanea, Niesforna, evas, Tusia84, Duchess, vikus001 lubią tę wiadomość

  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się.:) Od drugiej w nocy miałam ciągle ból miesiączkowy i trochę pleców, nie spałam, co chwilę siku. Już miałam nadzieję, że coś się dziś zacznie,a tu kicha. Koło 7 przeszło, usnęłam normalnie, teraz już normalnie chodzę siku(w sensie normalnie od jakiegoś czasu czyli tak co godzinę, pół:P). Ech...

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modelko wlasnie bylam w domu Narodzin na pobraniu krwi małej, no powiem Ci ze odgłosy hardcorowe tam były, mój Mąż mowi ze podobnie krzyczalam ;-) pamietam ze pisalas cos o porodzie bezbolesnym, nie wierze, ze ktos cos takiego przeżył :-) ale zycze oczywiście jak najmniejszego bólu.

    Niesforna, evas, Tusia84, Duchess, vikus001 lubią tę wiadomość

  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika dziękuję za odpowiedź :)
    No ja się właśnie zastanawiałam, co lepiej czy wziąć pokój indywidualny czy indywidualną opiekę pielęgniarki... Ale chyba jednak zdecyduję się na pokój.
    Położnej w końcu nie mam, bo jak się z góry okazało że muszę mieć cc, to bez sensu w tym przypadku położna za taką sumę...

    A przypomnij mi jeszcze kiedy dokładnie miałaś to cc?

    Ehhh zaczyna mnie łapać lekki stresik połączony z podekscytowaniem, że już jutro mój Synuś będzie ze mną :)

    Evelineq, weronikabp, evas, Mucha lubią tę wiadomość

    km5shdgeq6lxrwmj.png
‹‹ 1244 1245 1246 1247 1248 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ