MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas dzisiaj lekkie ochłodzenie, które najwyraźniej Alutce przypadło do gustu, bo ledwo pół godziny temu oczy otworzyłam a ona w brzuchu zaczęła szaleć i za nic nie chce przestać
Oj będę za tym tęskniła po porodzie, ale i tak wolę mieć ją przy sobie po drugiej stronie brzuszka
Miłego dnia dziewczynki i niech wszystko idzie dziś po Waszej myśliDuchess, AISAK, evas, Mucha, vikus001, Evelineq, Galanea lubią tę wiadomość
-
Hej kobiety
Jesteście kochane, że o mnie pamiętałyście to bardzo miłe
Wczoraj od rana pochłonęło mnie robienie dżemów, później byłam umówiona z moją siostrą i cały dzień spędziłyśmy razem.. zakupy.. spacery.. obiad itd.
Maż wrócił z pracy i wieczorem jeszcze gości mieliśmy z życzeniami...
Wieczorem obierałam kolejną porcję truskawek na dżemy i musiałam je mimo późnej pory trochę zagotować.
Mój Romeo w tym czasie zasnąła ja po prysznicu szłam do łóżka z zamiarem zbudzenia go i świętowania, które może wreszcie ruszyłoby i zachęciło Gabi do wyjścia na świat.. jednak byłam tak zmęczona, że leżałam i w myślach mówiłam sobie zaraz go obudzę... zaraz go obudzę.. i zasnęłam hahaha
rano przed wyjściem do pracy poświętowaliśmy
i teraz dalej robię dżemy.. Masakra!
Niesforna i Czekająca Kciuki za Was kochane i powodzenia w szpitalach
Ja wczoraj też napisałam do Weroniki gratulacje jednak nic nie odpisała przez cały dzień.. Mam nadzieję, że wszystko u nich dobrze i że odpoczywają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 07:01
Duchess, Modelka, Paulina1986, AISAK, evas, Mucha, vikus001, Niesforna, ivv, Agusia2312, Evelineq, Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Niesforna, Czekajajaca - powodzenia dziś w szpitalu! Piszcie co u was żebyśmy się martwić nie musiały, albo dawajcie komuś znać żeby mógł przekazać
Alexast - Monalisa ma rację - nie daj się splawic, mnie tak splawili po cesarce, że siny brzuch mam niby ze środków dezynfekujacych, a za tydzień wróciłam z krwiakiem, bo się okazało ze mnie źle pozszywali, i jaka była gadka, oczywiście że coś dzwigalam... Także dopytuj i męcz i jak masz możliwość to nawet zapytaj jakiegoś lekarza z zewnątrz.Niesforna, monalisa lubią tę wiadomość
-
Hej, tak jak obiecałam coś więcej o BLW. Zaznaczam, że ja na razie czekam na swoje pierwsze dziecko, więc metody nie wypróbowałam (MagdaO pisała, że ją stosowała), ale do mnie przemawia.
Przede wszystkim zaczynamy dziecko tak karmić, kiedy już potrafi prosto siedzieć. I podajemy dziecku jedzenie tylko i wyłączenie, kiedy siedzi prosto, albo nawet lekko pochylone do przodu - wtedy nie ma ryzyka, że jakiś kawałek pokarmu przez przypadek wpadnie dziecku do gardła.
Podajemy dziecku jedzenie w takich kawałkach, żeby było w stanie złapać je w całą rączkę i jeszcze żeby coś wystawało. Jedzenie powinno być nie za miękkie (żeby można je było złapać) i nie za twarde (żeby można je było wymemłać dziąsłami). Na początku dziecko będzie się jedynie bawiło jedzeniem - rozgniatało, brało do buzi, wypluwało itp. Podobno dziecko dopiero wtedy zacznie połykać, kiedy jego mięśnie w buzi będą do tego gotowe - a wtedy ryzyko zadławienia się jest niewielkie, bo dziecko samo kontroluje to, co mu do tej buzi wpada. W książce (bo kupiłam sobie książkę na ten temat) jest też napisane, że często dziecko się krztusi i wtedy działa naturalny odruch wymiotny - dziecko zaczyna kasłać, jedzenie jest zwracane, a my nie powinniśmy panikować
Plusy - dziecko szybciej rozwija koordynację ręka-buzia, ruchy chwytne, lepiej rozwija mięśnie buzi i języka (co później pomaga w mówieniu). Poza tym dziecko uczy się, że pokarmy mają różny wygląd i konsystencję i może samo decydować, którą rzecz zje najpierw, albo którą rzecz zje w ogóle. Podobno pomaga to w późniejszych latach, bo dziecko od samego początku jest zachęcane do jedzenia różnych produktów (a nie ciągle jakiejś papki, która zaskakująco dla dziecka ma raz taki, a raz taki smak) i jest mniejsze prawdopodobieństwo, że wychowamy wybrednego niejadka.
Minusy to oczywiście bałagan, bo początkowo dziecko się bawi jedzeniem, zrzuca je na podłogę itp.
Do mnie ta metoda przemawia, jak tylko o niej wyczytałam to natychmiast zrezygnowałam z wcześniejszych pomysłów o miksowaniu i karmieniu łyżeczką. Zresztą - wiele dzieci karmiłam łyżeczką i zawsze protestowały i zawsze trzeba się było uciekać do jakiś sztuczek.
Polecam też filmiki na youtube - mnie przekonują
http://www.youtube.com/watch?v=zzPMAJCPhmA
http://www.youtube.com/watch?v=OYD9ROhV4ooWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 07:37
Duchess, AISAK, Martynika, evas, Evelineq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny dziekuje za gratulacje, u nas wszystko dobrze, tylko zapomnieliśmy ładowarki do mojego tel do szpitala
dlatego nie mogłam odpisać nikomu. Ja dochodzę do siebie po CC, boli jak cholera, ale radość z posiadania Poli jest większa od bólu
jest cudowna, taka delikatna. Je juz ślicznie, często, potem kupka i tak na zmianę. Jesteśmy sobie razem z Mężem i Polą w jednym pokoju i to była słuszna decyzja, mój K bardzo mi pomaga i jest spełniony i szczęśliwy.
Trzymam kciuki za wszystkie aktualnie rodzące, nie jestem w stanie Was nadrobić teraz. Jedno jest pewne, Pola jest warta każdego bólu i cierpienia, tej miłości nie da sie opisać słowami...)
Tusia84, AISAK, Paulina1986, Modelka, evas, alexast, Bea_tina, Mucha, vikus001, Niesforna, ivv, Duchess, Agusia2312, Evelineq, Galanea, monalisa lubią tę wiadomość
-
Weronika dobrze ze napisałaś, wladnie na takie informacje liczylysmy:)
Alexaast będzie dobrze z Synkiem. Skoro lekarz tak mówi. Dobrze ze to wszystko zdiagnozowali. A na usg wcześniejszych nie było tego widać? A jak tam twoje cukry? Sprawdzasz jeszcze? Mam nadzieje ze dadzą ci drugi zastrzyk i wszystko będzie jak natura chciała. Musi być. Przecież niedługo do domku zabieracie Olka i będziecie szczęśliwa rodzinka:) taka mala kruszynka a potrafi twardziela , mam na myśli Twojego M skruszyć i obudzić prawidłowe odruchy:) super.
Topa uważaj tylko na te upały...
Tusia nie liczy się kiedy- ważne ze poswietowaliscie:)
moj mój boi się juz mnie tykac:-/
Dziewczynki szpitalne mam nadzieje ze porody beda sprawne i mega się cieszę ze zobaczę kolejne buziaczki forumowych dzieciaczkow:) pamiętajcie ze będziemy czekać na info od Was, prosimy chociaż o króciutką wiadomość. 3 majcie się dzielnie. Wasze Bobasy nadchodzą.
monalisa zazdroszczę ci tego czopa. U mnie go ni widu ni slychu:-/ a juz przyterminowana jestem.
Evelineq jak samopoczucie? Ty jutro do szpitala, jakby nie było Twoja Hanus juz coraz blizej:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 08:44
Paulina1986, Tusia84, evas, weronikabp, alexast, Galanea lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o seksior to mój M był bardzo chętny jeszcze miesiąc temu. A teraz jak wie, że to może poród przyspieszyć to się broni rękami i nogami
Do tego ostatnio jak po wizycie u położnej byliśmy w sklepie i zakuło mnie w szyjce, aż go ścisnęłam za rękę i zgiełam się w pół to powiem Wam szczerze, że takiego przerażenia w jego oczach dawno nie widziałam
Tego samego wieczoru jak mu powiedziałam, że na drugi dzień wypiorę mu spodnie i pójdę na dwór je wywiesić, to mi zabronił i powiedział, że nie będę biegała po schodach bo jeszcze urodzę
No i po poniedziałkowej wizycie u ginka mężulek ma włączoną taką "czujkę" w trakcie snu, że za każdym razem jak wstaję w nocy do kibelka to on natychmiast się budzi i muszę go uspokajać, że to jeszcze nie to i wtedy dalej idzie spać
Ach te chłopy
AISAK, balonik, Mucha, vikus001, ivv, evas, Evelineq, Galanea lubią tę wiadomość
-
paulina to tak jak u mnie:) śmieje się ze nawet siusiu w nocy nie moge zrobić bez meldunku o celu mojej nocnej wedrowki:) nie pozwala mi nic robic- ale ja i tak robię po swojemu. Muszę się ruszac to mnie odstresowuje.
PS. Moje nogi i paluszki są mega spuchnięte dzisiaj :[vikus001, ivv, Paulina1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Ja jestem po badaniach u lekarza. Łożysko dojrzałe, ale rozdarcia brak, sztuka wciąż zamknięta. Czekam na formalności, żeby mnie przyjęli ba oddział. Lekarka powiedziała, ze dziś założą mi balonik.
Modelka, Paulina1986, Evelineq, Galanea, vikus001 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
Wczoraj kuzynka oddała nam ciuszki na 50/56 (nawet nie używała, bo synek urodził się naprawdę duży), wszystko wyprasowane, poskładane i świeże, bo wyprane w loveli. Nic tylko używać. Jak pojechali to otworzyłam torbę, żeby poukładać do szafek. A tu taki odór papierochów, że o mało nie kipnęłam
Nie wiedziałam, że ciotka pali... I co lepsza pranie nie pomogło, dziś ściągnę i jeszcze raz wypiorę. Szkoda, bo takie ładnie poskładane było
A przed chwilą wróciłam z przychodni z badań (hiv, hbs, magnez, morfologia i mocz - 33,95 zł). Lubię tę przychodnię, bo nie dość, że najtaniej to jeszcze miłe panie. Pani w rejestracji kazała mi wejść bez kolejki. No więc wchodzę, mówię, że słyszałam, że bez kolejki, pani, że "oczywiście! niech pani spojrzy na swój brzuch!" no i mi krew pobrały. Wychodzę, siedzi z 10 osób, a stare baby (w dyskusję nie włączył się ani jeden mężczyzna) między sobą z oburzeniem "a ja jestem niepełnosprawna, też powinnam bez kolejki" itd. Czemu my kobiety jesteśmy dla siebie takie okropne?? To jak mają nas traktować mężczyźni, jak my, kobiety siebie nie szanujemy?
Modelka to jest jakaś masakra z tymi pytaniami. Jakby człowiek wiedział to by powiedział ludziom, że rodzi pod koniec lipca i miałby spokój
AISAK wrote:Ivv no to masz gadane, tyle minutkow:D ja też tak chce, jaka masz taryfę, bo mi się umowa kończy niedługo.
Rodzina 110, ale to już ze 3 miesiące temu zmieniałam, może teraz będzie coś lepszego/innego? -
czekajajaca wrote:Hej dziewczyny. Ja jestem po badaniach u lekarza. Łożysko dojrzałe, ale rozdarcia brak, sztuka wciąż zamknięta. Czekam na formalności, żeby mnie przyjęli ba oddział. Lekarka powiedziała, ze dziś założą mi balonik.
No to czekamy razem z Toba.A duży ten Twój Dzieciaczek?u mnie w 39+5d łożysko miało 2 stopień jeszcze.
Pytałam jakiś czas temu czy większość rodzi sama czy raczej z M? Nie mowie o cc, bo wiadomo. -
Dzień dobry wszystkim
Weronika gratulacje jeszcze raz! Super że z Polą wszystko dobrze, czekamy na zdjęcie
A Tobie życzę sił i szybkiego powrotu do siebie po cc.
Dziś i ja ląduję na Żelaznej...
Jak będziesz miała siłę i czas napisz jak tam wygląda to cc... Bo ja się boje cholernie jutra... ehhweronikabp lubi tę wiadomość