MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcysia dmucham i chucham na kciuki za Was.
Żeby więcej było takich osób na świecie. Nie ma nic gorszego jak nie być kochanym i nie miec kogo kochać...
Życzę szybkiego założenia rodziny:)ivv, Margotka87, Modelka, Duchess, Marcysia86, Evelineq, Mucha lubią tę wiadomość
-
ivv wrote:Jutro knedle, ale reszta to chyba faktycznie dżemy
Tylko nie wiem z jakiego przepisu będą najlepsze. No i jakby tak bez cukru były... Poradzisz coś?
2 kg truskawek
800 g cukru
2 łyżki soku z cytryny
1 - 2 łyżeczki masła (niekoniecznie, by nie podczas smażenia nie powstawała piana)
Truskawki odszypułkować, umyć, wrzucić do garnka z grubszym dnem razem z pozostałymi składnikami. Postawić na palnik, cały czas mieszając doprowadzić do wrzenia.
Gotować przez kilka godzin, na małej mocy palnika, bez pokrywki, aż truskawki zaczną się rozpadać a woda odparuje na tyle, że konfitura będzie miała odpowiednią konsystencję. Najkorzystniej gotowanie konfitury rozłożyć na 3 dni, np. po 1 godzinie dziennie.
Później pasteryzuję słoiki i gotoweivv, weronikabp, evas, Bea_tina lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Niesforna jestes juz tu?
Tyle to wszystko trwało ze dopiero od godziny jestem na oddziale. Jeszcze się musiałam wykąpać w jakimś środku dezynfekujacym, jeść już nie mogę, pić tylko do 2.
Jutro planowo o 13:15 cięcie i Jaś będzie z nami
Weronika, Pola jest cudownaivv, Tusia84, Limerikowo, balonik, AISAK, czekajajaca, Duchess, Evelineq, weronikabp, Mucha, Paulina1986, sunset, evas lubią tę wiadomość
-
Dzięki wielkie za przepis, dziś i tak nie zamierzam nic robić, ale jutro trzeba coś z wymyślić
A na działce u wujka jeszcze z 5-6 razy tyle... Chyba będę Wam w prezencie wysyłała słoiczki
A tak w ogóle spędziłam dziś 4h w szpitaluNie ma to jak ekspresowa porada... Szpital jest tak obskurny, że na samą myśl, że mam tam rodzić aż mi ciarki przechodzą
Ten, w którym urodziła się Weronika to hotel pięciogwiazdkowy przy tym szpitalu (śmierdzącym w dodatku lizolem...)
Dowiedziałam się, że Martynka waży ok 3400g i że mam stare łożysko (pali pani?). Tak czy inaczej mam się zgłosić w dniu terminu, oksytocyny unikają po cc, więc w razie co cewnik... No to od jutra sex i przysiadyO! Sex z przysiadem w sumie można połączyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 22:28
Galanea, Tusia84, Limerikowo, AISAK, czekajajaca, Duchess, NataliaK, Paulina1986, sunset, evas, monaaa lubią tę wiadomość
-
Alexsast, trzymaj się tam! Ja bym na wszelki wypadek na Twoim miejscu zadzwoniła jeszcze do swojego ginekologa, albo umówiła się z nim na wizytę. Jeszcze nie słyszałam, żeby jakaś kobieta się w ogóle nie oczyszczała po porodzie...
monalisa, sunset lubią tę wiadomość
-
Ładne
Pewien stary człowiek siedział wraz ze swoim 25-letnim synem w pociągu. Pociąg ma niebawem ruszyć, wszyscy pasażerowie zajmują już swoje miejsca. Kiedy pociąg odjechał, młody chłopak był pełen radości i ciekawości. Siedział tuż przy oknie. Wystawił rękę przez okno i czując powiew powietrza krzyknął: - „Tato zobacz, wszystkie drzewa zostają za nami”. Stary człowiek uśmiechnął się. Naprzeciwko nich, siedziała młoda para, która widząc to wszystko zaczęła patrzeć z politowaniem na 25-letniego chłopaka, który zachowywał się jak małe dziecko. Nagle, chłopak krzyknął znowu: - „Tato zobacz, chmury podążają razem z nami! Widzisz ten staw i zwierzęta?” Para spoglądała na chłopaka z zażenowaniem. Zaczęło padać i krople deszczu musnęły jego rękę. Ten, pełen radości zamknął swoje oczy. Po chwili znowu krzyknął: - „Tato zaczęło padać, mam kroplę wody na dłoni, zobacz tato!”. Tym razem para już nie wytrzymała i odezwała się do ojca: - „Dlaczego nie zabierze Pan swojego syna do dobrego lekarza?” Stary człowiek uśmiechnął się i powiedział: „Już to zrobiłem – właśnie wracamy ze szpitala. Mój syn odzyskał dzisiaj wzrok – widzi po raz pierwszy w swoim życiu.”
Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/w-pociagu/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 22:32
Limerikowo, AISAK, Galanea, nutka, vikus001, Paulina1986, madamama, evas, BiB, monaaa, justyna14 lubią tę wiadomość
-
Ja też mam abonament w Lux Medzie, miałam 4 usg, na każdej wizycie lekarz mnie badał, miałam zalecenie ze dopóki nie urodze mam przychodzić do niego co tydzień.
Więc to chyba wszystko zależy od lekarza i jego podejścia...
Natalia Franek też jest cudowny, wygląda bardzo słodko a nie jak terrorysta
Jejku jak ja nie mogę się doczekać kiedy zobaczę swojego Syneczka!
No i oczywiście wszystkim które chcą rodzić życzę skurczy i odejścia wód!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 22:38
Duchess, NataliaK, Galanea, Mucha, evas lubią tę wiadomość
-
O patrzcie, właśnie czytam, że nowym krajowym konsultantem ds kardiologii jest lekarz ze szpitala, w którym będę rodzić - nie ma tego złego
Dobrej nocy
Zobaczcie na to
http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/bliznieta-ktore-urodzily-sie-w-odstepie-24-dni/x19p2Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 22:50
Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja sie zbieram do spania. Mam nadzieje ze juz jutro zaloza mi cewnik. Przysiady nic nie daly jak na razie. Kolezanka z pokoju ma cewnik od 14tej i miala jakies bole jak na okres. Teraz spi bo rano o 6tej ja przenosza na porodowke i podzadza oksytocyne. Ide tez spac moze to ostatnia przespana noc w najblizszym czasie
Galanea, Evelineq, weronikabp, Modelka, Tusia84, Paulina1986, Judi2014, evas lubią tę wiadomość
-
Luxmed, czyli duzo zalezy od lekarza...ja zle trafilam...w kazdym razie po porodzie juz do tego gina nie pojde i juz. Juz chyba mam przesyt meskich ginekologow tak w ogole;-)
Weroniko, Polunia subtelna kobietka do zaprzytulania!
Natalio, Twoj synus z blyskiem w oku, super chlopczyk!NataliaK, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWeronika Pola jest cudna
)
Tusia bo to ubranko takie wiekszeale przeztydzien przytyl napewno,jak tyle je
Powiem Wam ze strasznie sie boje,od poniedzialku maz wraca do pracy a jest mi mega pomocny... mam problem z biodrem i stawem biodrowym momentami mam ptoblem z wstaniem z miejsca,bol jak cholera!wypadaloby przejsc sie do lekarza,mam nadzieje ze kosci wracaja na swoje miejsce a nie jest to jakies powiklanie po zzomam nadzieje ze do poniedzialku jakos dojde do siebie.
X
Duchees tjaaa blysk w oku malego diabelkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 23:12
Duchess, weronikabp, Modelka, Tusia84, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA i powiem Wam ze polozna miala racje,dala mi tydzien na rozkrecenie laktacji i z radoscia moge wsadzic puche bebilonu do szafki...pomiedzy jednym karmieniem a drugim odciagnelam 110 ml mleka
) a wiec moj terror bedzie w koncu najedzony na cycu
)
A tak na marginesie w ciazy kupilam butelki tommee tippee i coz,jakie me zdziwienie jak Franek nie chcial z nich jesc,a takie amerykanskie...szkoda;-) woli zwykle smoki nukai nie mial problemu pozniej z ssaniem piersi
)
Co do kg to brzuch mam praktycznie plaski procz jakiejs faldy ciazy spozywczej ktora sie ostala,za to moj tylek mowi stanowcze nie spodniom sprzed ciazy. Na wage nie wchodzilam i narazue nie wchodze,jestem jeszcze spuchnieta,poczekam az odpuchne,co by sie nie zalamac hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 23:45
weronikabp, Evelineq, Modelka, Tusia84, Duchess, madamama, evas, ivv lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny