MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
madamama wrote:Dzień dobry, tj. ziew dobry.
Martynika, mi wyłażą na brzuchu i też dopiero po porodzie.
Chciałam powiedzieć, że nie ogarniam.
Niestety, karmienie piersią nam nie wychodzi, wiszę na laktatorze dzień i noc, wczoraj wreszcie przeszliśmy ze strzykawki na butelkę (fantastyczna, cudowna Medela ze smoczkiem, który dziecko musi ssać jak sutek) i mogłam zasnąć na dłużej niż godzinę. Poród wspominam dobrze, ale peanów na cześć Żelaznej głosić nie będę. Nie otrzymałam tam wsparcia laktacyjnego w najmniejszym stopniu. Pięć długich dni i nocy z laktatorem, strzykawkami, sondami i sterylizowaniem. Przez te pięć dni "złapałam" w sumie 4 godziny snu. Byłam tak skonana, że całą drogę do domu dosłownie wyłam w samochodzie.
W poniedziałek mam wizytę u pediatry i laktatorki w jednym i mam nadzieję, że walka o karmienie piersią będzie dzięki niej prostsza. Trzymajcie za nas kciuki.
Gdy ogarnę bardziej postaram się nadrobić forum. Na razie idę odciągać.
Madamama, przytulam i wierzę, że w poniedziałek otrzymasz pomoc i poradę laktacyjną na poziomie....też bym ryczała jakbym 5 dni nie spała. Ale w domu jest już bezpiecznie, pojedziesz na wizytę i Ci pomogą. Trzymam kciuki za Wasze karmienie się :-*madamama, weronikabp, vikus001, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Martynika gratuluję spadku wagi. U mnie w piątek będzie dwa tygodnie a już dzisiaj mam 10,70 kg na minus
jestem teraz lżejsza jak przed porodem
mam nadzieję, żę tak dalej będzie lecieć w dół. Ja też karmię tylko piersią i to tego musi być zasługa
jeszcze bym chciała drugie tyle schudnąć
mój ssaczek to dziś mi dał w kość znaczy się non stop przy piersi by mógł. Dopiero jak nakarmiłam go 60tką ściągniętą laktatorem to się uspokoił i poszedł lulupojechaliśmy na zakupy dzięki temu
jeszcze śpi
zaraz będzie wstawał na jedzenie pewnie a noce już mam spoko
śpi jak aniołek i oby nie przechwalić
evas, vikus001, Limerikowo, czekajajaca, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Madamama, dobrze, że od razu idziesz do babki od laktacji - trzymam kciuki za Was, jak chcesz karmić, to musi się Wam udać
Ale zdziwiłaś mnie, że na Żelaznej nie otrzymałaś żadnej pomocy w sprawie laktacji!!!! Ten szpital się przecież teoretycznie szczyci tym, że jest nastawiony na naturalne karmienie, wspiera itp...madamama lubi tę wiadomość
-
Galanea wrote:No właśnie, ja też z Lux Medu
Mam identyczne zalecenia jak Ty, tyle, że nawet usg nie mam.
Galanea, mój całą ciążę nie szalał z ilością USG więc teraz bym siłą wyszarpała jakby tylko się nie zgodził.
Na KTG to zawsze można gdzies prywatnie podjechać bo nie jest drogie (chyba), ale usg to sorry-mam abonament i mają mi je zrobić dziady jedne
Galanea, balonik, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Madamama, słabo z tą pomocą w szpitalu, a nie mieli tam doradcy laktacyjnego na etacie? Na Karowej codziennie rano na obchodzie lekarz pytał, czy są problemy z karmieniem, jak tak, to dawał zlecenie na wizytę doradcy tego samego dnia, na takiej samej zasadzie, jak badania, itd.Dobrze, że przychodziła ta kobieta, bo niektóre "zwykle" położne miały taką wiedzę i takie rady, że można się było załamać.
Życzę Ci z całego serca powodzenia i odpoczynku, karmienie na pewno rozkręci się na całego, najgorsze te pierwsze doby, ale dostaniesz dobre wsparcie i dasz sobie radę.
madamama lubi tę wiadomość
-
Kurcze, nie wiem, czy wizyta w środę u mojego lekarza to nie za późno.Obejrzałam się "tam" dzisiaj, no i mam zastrzeżenia co do wydzieliny, wydaje mi się, że jest trochę ropna, chociaż nie mam pewności.Połażę jutro i w weekend cały dzień bez gaci, w razie czego zapiszę się na poniedziałek gdzie indziej.Dolegliwości żadnych nie mam, ale krocze wciąż pobolewa i nadal sączy się krew-to powinno trwać aż tyle czasu?
Swoją drogą myślałam, że po łyżeczkowaniu szybciej "uwinę" się z krwawieniem.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiesforna jestes juz tu?
Tusiu, ja tez zrobiłam wszystko aby urodzić naturalnie, ale los chciał inaczej, wazne jakimi jesteśmy mamami a nie jak rodzimy
Czekająca trzymam kciuki!!
Nalka odezwij sie, gratulacje
Natalia Franio uroczy)
My dzis spimy i karmimy sie, juz mam troche poronione sutki, maśc medeli genialna.
Ja uzyskałam pomoc laktacyjna na Żelaznej, zależy na kogo sie trafi..
Jeśli CRP bedzie ok jutro nas wypuszcza, trzymajcie kciuki kochane.
Alexast a Wy kiedy do domku? Jak Ci rana goi?Mam strasznie spuchniete nogi, podobniez to sie zdarza w pologu, ktos tak ma?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 20:22
Duchess, Tusia84, Galanea, vikus001, evas, AISAK, Paulina1986, Limerikowo, czekajajaca, NataliaK, monalisa, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Tusia będzie dobrze! Zazdroszczę wręcz. Ja juz z dwojga to bym chciała cc i juz bym bez problemu tulila Córkę.
Evelineq tak , tak liczymy na pełnię. To juz jutro. Powiem Wam, ze tak jak dziś to nigdy mi nie ciazyl i doskwieral brzuch. Jakbym kamień miała. I oczywiście parę drzemek zaliczyłam dziś.
Ciągle ktoś pyta jak sytuacja wr!
Tusia84, evas, czekajajaca lubią tę wiadomość
-
Duchess, Galanea, ja dziś też od przyjaciółki usłyszałam, że w Luxmedzie ciężko z usg. Ona ma dopiero początek ciąży, ale po poronieniu, więc teoretycznie powinna mieć szczególnie pilnowaną, a nie mogła się doprosić o usg...
Ja jestem w Medicover i powiem Wam, że nigdy nie miałam problemu z usg... No i normalnie na koniec mam wizyty, a nie że donoszona to już można nic nie robić! I chociaż cała ciąża bez problemów, to przecież jeszcze tydzień temu miałam usg - w sumie tylko po to, żeby zobaczyć, czy wszystko okej, bo już nie trzeba go było robić.
Nie rozumiem tych różnych standardów...
P.S. Właśnie się dowiedziałam, że będę miała gości w weekend. Niekłopotliwych, ale zawsze gości. A mąż wraca po dłuższej nieobecności do domu i egoistycznie chciałabym go mieć tylko dla siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 20:44
evas, Limerikowo, Duchess, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Ja nie miałam problemów z usg. Tzn. lekarka rzadko sama z siebie proponowała, ale wystarczyło, że ją poprosiłam i dawała skierowanie, więc nie narzekam
Sama nie szalałam z ilością, tylko wtedy kiedy czułam potrzebę i wiedziałam, że minął już dłuższy czas.
Duchess lubi tę wiadomość
-
Natalia Twój Terrorist jest super słodki. Zazdroszczę. Też chce swoje dziecię tak cudnie ubierac:)
Ja ust miałam co miesiąc, koszt 100/150 zł każde. Cieszę sie, ze zdecydowałam się chodzić prywatnie. w poniedzialek to był 39+5 miałam ostatnia wizytę, 39+6 ktg, w poniedziałek będę teraz miała ktg tj. 40+5 a 41+0szpital do porodu.NataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPolunia dzień 1
vikus001, Modelka, Galanea, alexast, Marcysia86, Tusia84, ivv, Niesforna, Paulina1986, Limerikowo, czekajajaca, RewolucjaSięDzieje, Duchess, NataliaK, Mucha, Evelineq, nutka, monalisa, Miriam, evas, monaaa, Agusia2312, Paula222 lubią tę wiadomość
-
weronikabp gratulacje od cioci
buziaczki dla Wszystkich trzymać kciuki proszę jutro mamy z mężem wizyte u psychiatry celem uzyskania zaświadczenia do ośrodka adopcyjnegoMonikaS, Galanea, weronikabp, Tusia84, ivv, AISAK, sunset, Modelka, czekajajaca, Duchess, Evelineq, Mucha, vikus001, Paulina1986, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Już kiedyś pisałam że nasz szpital jest do dupy no i naprawdę tak jest. Rana boli ale jest ok. Chodzę (z bólem) umiem się małym zająć, więc jest ok. Porad laktacyjnych zero, tylko od mam które są ze mną w pokoju. Lekarze leją na to, że nie krwawię mówiąc, że najwidoczniej zostałam dobrze wyczyszczona. Mały ma lekką żółtaczkę, ale nie naświetlają go. Ogólnie się tutaj niczego nie dowiesz. Lekarz ci nie powie (przecież nie będzie zniżał się do poziomu plebsu), a pielęgniarki nie mogą nic powiedzieć. Totalna załamka. Nawet nie wiem kiedy wyjdziemy.
weronika jeszcze raz gratuluję, córcia słodziuchna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 21:58
Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarcysia86 wrote:weronikabp gratulacje od cioci
buziaczki dla Wszystkich trzymać kciuki proszę jutro mamy z mężem wizyte u psychiatry celem uzyskania zaświadczenia do ośrodka adopcyjnego
Alexast - duzo sił życzę kochana !Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 22:00