MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja użyłam tylko dwóch saszetek przez dwa dni i na razie odpukać nie muszę brać więcej.
Hm.. a są pasy lub majtki XS? chyba muszę sobie sprawić, bo jedziemy na wesele w sierpniu, trzeba jakoś wyglądać, upodobnić się do ludzi w końcu.
Tusia84 wiem, wiem. Przy piersi była 40 minut, a aż 30 ssała. Z przerwą na odbicie i z sapami co prawda ale aż w pewnym momencie jej mleko tak pociekło, że nie zdążyła wszystkiego połknąć. Drugi raz teraz była 20 minut przy piersi a ssała 15. Nawet rączka sobie "pompowała" tego cycka. Świetnie to wyglądało.
Aaa i z tym dokarmianiem.. cieszę się, że nie musiałaś dokarmiać z butelki. Ja dokramiam z butelki swoim mlekiem, bo Ania miała na początku ogromne problemy z chwytaniem pomimo usilnych prób moich i położnych. Po prostu była najmniejszym noworodkiem na oddziale (tak, była nawet wagowo mniejsza od wczesniaków..) i miała najmniejsze usteczka jakie widziałam. Nie mogła otworzyć tak szeroko usteczek jak pozostałe maleństwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 21:40
Tusia84, Duchess, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
A ja jak byłam na zdjęciu szwu to zapytałam lekarza o ten pas poporodowy i te wszystkie ściągające rzeczy i wiecie co powiedział, że to wszystko osłabia mięśnie.. i że młode mięśnie powinny same wracać do formy, a później do tego ćwiczenia.
Nie wiem ile w tym prawdy, no ale tak powiedział, że to tylko złudny efekt i że w rzeczywistości osłabiają się mięśnie.
Chociaż jak wyszłam ze szpitala z tym brzuchem jak do porodu to wysłałam męża do sklepu po pas hehe chociaż wtedy to go nosić nie mogłam nawet 3 dni po cc i teraz żałuję bo mam rozmiar M i niestety teraz kiedy brzuch sam z siebie już się zmniejszył to ten rozmiar nie ściąga już praktycznie jak go przymierzyłamWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 21:40
Nalka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Wyszłam z wanny, skurcze tak co 4-5 min. Zastanawiam się jaki to musi być ból, żeby wiedzieć, że to to. Boli mnie krzyż, taki wiercąco-rozsadzający ból, ale do wytrzymania. Brzuch nie boli. I wydaje mi się, że skurcze trwają paręnaście sekund, raczej krótko.
Duchess, weronikabp, Tusia84, Martynika, Paulina1986, Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Martynika wrote:Ja tak samo, było optymalnie. Przy czym jeżeli dzień jest bezwietrzny i ciepły, to darowujemy sobie też czapeczkę, mały ma tylko włosy pod nią mokre i jeszcze większa szansa, że się przeziębi (nie wspominając już o potówkach, z którymi wojujemy).
Co do herbatek - nie daję żadnych, nie widzę potrzeby. Sama piję koperkową, a mały dostaje na noc Ulgix Baby na wzdęcia.
Odebraliśmy wyniki, byliśmy na konsultacji. Bilirubina 9,4. Ufff, nie musimy się naświetlać.
Martynika, Zuza przez wrodzoną CMV miała podwyższoną bilirubinę do 5-tego miesiąca życia, ale ona też dostawała na to jakiś lek robiony w aptece, ale nazwy sobie nie przypomnę, musiałabym poszukać na wypisie ze szpitala
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
czekajajaca wrote:
Moja mała nie chce pić żadnych herbatek, nic po za mlekiem. Udało mi się ją jakoś oszukać i wypiła dziś 10ml herbatki, którą polecała Natalia. Czy znacie jakieś sposoby na zachęcenie dziecka do picia czegoś innego niż mleko?
Przepraszam, że się wtrącam, ale rzuciło mi się w oczy to pytanie, jak zajrzałam do Was zdjęcia pooglądać. Czy lekarz zalecił Ci dopajanie dziecka? Są jakieś konkretne wskazania? Jeśli nie, to nie ma powodu dawać maleństwu wody, a tym bardziej herbatek. Pomyśl, że ludzkość jakoś przetrwała do czasów wynalezienia butelki
Natura jest mądrzejsza od nas. I Twoja córeczka też jest mądra, wie, że jej herbatki niepotrzebne Powodzenia!
Karola:), Nalka, weronikabp, Tusia84, Martynika, evas lubią tę wiadomość
-
Spokojnie, mnie nie bolało nic a skurcze miałam co 3 minuty, również trwały krótko. Potem okazało się, że Anna wstawiała się w kanał już i rozwarcie na 4 cm. Od tego momentu zaczęły się bóle, a czas między skurczami w zasadzie został. Były co 2 minuty potem. Powoli zbierałabym się do szpitala na Twoim miejscu.Galanea wrote:Wyszłam z wanny, skurcze tak co 4-5 min. Zastanawiam się jaki to musi być ból, żeby wiedzieć, że to to. Boli mnie krzyż, taki wiercąco-rozsadzający ból, ale do wytrzymania. Brzuch nie boli. I wydaje mi się, że skurcze trwają paręnaście sekund, raczej krótko.
Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Galanea wrote:Wyszłam z wanny, skurcze tak co 4-5 min. Zastanawiam się jaki to musi być ból, żeby wiedzieć, że to to. Boli mnie krzyż, taki wiercąco-rozsadzający ból, ale do wytrzymania. Brzuch nie boli. I wydaje mi się, że skurcze trwają paręnaście sekund, raczej krótko.
ojej Galanea, trudno cos radzic bo kazdy ma inaczej-u mnie wlasciwe skurcze porodowe byly tez tylko z krzyza i trwaly dluuuuzej niz kilkanascie sek no i ppjawialy sie chyba co 2 min. jesli jeszcze Cie mocno nie boli to wykorzystaj ten czas na chodzenie bo to pomaga w rozwarciu.
daj znac jak zdecydujesz wyruszyc do szpitala!
Galanea, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
weronikabp wrote:Galanea jeśli skurcze sa reglarne od paru godzin i nie przeszły po kąpieli to szoruj do szpitala kochana bo sie obudzisz z główka miedzy nogami
)
Haha, dobre Chyba faktycznie zaraz się zbiorę. Szpital jest 5 min. drogi od działki moich rodziców, na której wypoczywają przez weekend, więc jak mnie odeślą, to ich odwiedzimy
weronikabp, Mucha, Duchess lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo dawaj znac kochana czy zostawili czy odesłaliGalanea wrote:Haha, dobre Chyba faktycznie zaraz się zbiorę. Szpital jest 5 min. drogi od działki moich rodziców, na której wypoczywają przez weekend, więc jak mnie odeślą, to ich odwiedzimy trzymam kciuki mocno!
Co do pasów to Tusiu mnie uczyli tak samo ze pasy niestety osłabiają mięśnie i one przestają działać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 22:56
Duchess, Tusia84, evas lubią tę wiadomość
-
Galanea, jak dla mnie to rodzisz.Opisujesz dokładnie to, co czułam przez pierwsze godziny podawania oksytocyny, jedź do szpitala, póki możesz chodzić, bo potem te bóle nie będą takie "pieszczące" .Powodzenia!
Magda, gdyby udało Ci się znaleźć w wolnej chwili nazwę tego leku, byłabym ogromnie wdzięczna.Tak też myślałam, że to może mieć związek z CMV.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySMS od Galanei
"Przyjeli mnie do szpitala, skurcze regularne, coraz mocniejsze. Na razie 2-3cm rozwarcie. Czekamy na mocniejsze skurcze."
excella, Martynika, Duchess, Paulina1986, Tusia84, Mucha, Limerikowo, Bea_tina, MagdaO, Nalka, Agusia2312 lubią tę wiadomość
